Leasing - jakie koszta dodatkowe?

[ben3]

Nie zaciągałem jeszcze nigdy leasingu. Możecie podpowiedzieć jak to z tym jest? W sensie jakie są rzeczywiste koszta? Bo trochę nie ufam tym ofertom w których zapewniają że dają 102 czy 103% leasingi.

[Karminadel]

Tak to jest. Faktycznie tyle kosztuje.

Ale oczywiście oprócz samej raty często próbują na coś naciągnąć.

Ja osobiście nie jestem zwolennikiem ubezpieczenia GAP, w tak zwanej wersji finansowej - czyli w sytuacji straty całkowitej, wartość odszkodowania nie pokryje pozostałych rat do końca okresu leasingowego. Dobre tylko wtedy gdy robisz niską wpłatę pierwszą i szkoda byłaby w początkowym okresie.

Najlepiej porównuje się oferty nie poprzez jakieś procenty itp - tylko od sumy wszystkich wpłat odejmij wartość pojazdu i już widzisz co ci się opłaca, jaki jest faktyczny koszt danego finansowania.

 

Musisz też uważać na tzw. wynajem długoterminowy - czyli oferty Masterlease. Opcja wygodna - ale dużo droższa. Za wygodę trzeba płacić. Z drugiej strony mają bardzo niskie ceny pojazdów - takie ceny, których Ty nigdy nie wynegocjujesz. Jak uwzględnisz różnicę w cenie pojazdu to już ta oferta nie robi się taka droga.

Musisz wszystko sam policzyć.

Są leasingi na 102% - ale najczęściej na najkrótszy możliwy okres (24 miesiące) i przy max wpłacie (45%).

[VistulaPL]

W Masterlease sam wziąłem leasing, ale właśnie w formie tzw. wynajmu długoterminowego. Fajna rzecz, bo możesz sobie dobrać pakiet serwisowy na określony limit km, płacisz miesięczną składkę i praktycznie żadne koszty serwisowania Cię wówczas nie interesują - pakiet pokrywa koszt przeglądów i większość napraw (w tym pogwarancyjnych), poza zakresem zostaje właściwie tylko wymiana opon, żarówek, wycieraczek i dolewanie płynu do spryskiwaczy Ja mam to na 80.000 km, płacę jakieś 44 zł netto / m-c.

[Karminadel]

Wg mnie ten pakiet serwisowy nic nie daje. Ale może się mylę. Ostatnio liczyliśmy go z klientem na Hyundai Tucson - to miesięcznie był po 65pln netto (Ty masz widzę dużo taniej).

W okresie gwarancyjnym i tak wszelkie naprawy są robione na gwarancji przecież. Jedyne co może Cie spotkać to wymiana klocków hamulcowych i EWENTUALNIE tarcz.

[VistulaPL]

Wydaje mi się, że jednak coś daje - nawet w okresie gwarancyjnym pokrywa to koszt obowiązkowych przeglądów i wymiany części eksploatacyjnych niepokrytych gwarancją - jak np. wspomniane przez Ciebie klocki hamulcowe.