Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Napęd 4x4. Charczenie w kole po cofaniu.


Sociald6
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Pytam bo znam tylko 2 "stany przełączenia" sprzęgów:

1. to, co wewnątrz obraca się względem korpusu - sprzęgiełko "rozpięte/rozłączone"

2. ---------"---------- nie obraca się wzgl. korpusu (jedna z zębatek jest wciśnięta głębiej i zazębia się z korpusem) - wtedy sprzęgiełko jest "włączone/zapięte" 

 

pierwszą opcję miałaś do tej pory, nie wszystko się tam prawidłowo rozpięło i dlatego te odgłosy

 

przy opcji drugiej sprzęgiełka będą przenosić obroty kół na przeguby --> półosie --> most (mech. różnicowy) --> przedni wał ... napęd 4x4 nie będzie aktywny dopóki nie załączysz go wajchą z 2H --> 4H ... czyli najprościej mówiąc będą to "zabieraki"

A zabieraki to wzrost oporów toczenia --> większe spalanie

 

No chyba, że istnieje jeszcze jakieś inne, trzecie położenie tych sprzęgów ... ??

Nie biorę tutaj pod uwagę demontażu tego ustrojstwa wewnątrz sprzęgów ... wtedy nie miałabyś możliwości w ogóle włączenia napędów

 

Dobra, nie wnikam ... grunt, że pomogło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wywal wszystkie te miseczki itd.

wciśnij i przekręć 2 wystające półkola

zaspawaj

Jeśli tylko w teren to nie będzie problemu, ale przy szybszych asfaltach z czasem pojawią się problemy znane z 3.0Di

... krzyżaki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzyżaki? W 3.0di? Czy w moim 2.7 tdi tez pojawia sie te problemy? I co to za problemy bo nie wiem ani moj chłop nie potrafi mi odpowiedzieć na to pytanie :)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 2 komplety sprzęgiełek do "czyzero V6"

jutro sprawdzę metody blokowania, może tylko źle to opisałaś i wcale nie są zblokowane

 

Co się zaś tyczy 3.0Di to problemy z krzyżakami pojawiały się dopiero po paru latach ... 

Nie chcę tutaj w żaden sposób podważać autorytetu Wolfa ... sprawdzę to dla zaspokojenia własnej ciekawości, ale z tego co pamiętam to nie było żadnej metody pośredniej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłam zdjecie co jest zablokowane. W aucie ma zostać tylko to co na zdjeciu bez zadnych elementów ruchomych. Na jednym zdjeciu pokazuje palcem co sie nie kreci a na drugim trzymam to cos co sie nie kreci. :) mam nadzieje ze w miare jasno :)473b91a2d99c3a9520f15744d539b2b6.jpg982410a819f690f4ff7c85524b6f7ef8.jpg

 

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A tu jeszcze zdjecie tego co ma zostać w aucie bez mojej ręki. e1b4165439596ffb82cc13c390c333a3.jpg

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro sprawdzę na swoich ... ale coś mi się wydaje że nie jest to to czego oczekujesz

Możesz zresztą sprawdzić to własnoręcznie:

- auto ma stać na wszystkich 4 kołach

- na wyłączonym silniku wrzuć 1-kę a wajchę od napędów przełącz w poz. 4H

- załóż to sprzęgiełko na wystającą półoś przegubu

- nie przykręcaj żadnej z 6 śrub

- trzymając za korpus sprzęgu spróbuj nim przekręcić

- jeśli Ci się udało to OK

- jeśli się nie da to sprzęgiełko jest w poz. "włączone/zapięte" ... FAIL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przeciez z tego co zrozumiałam ono ma byc zapięte cały czas. Kurcze szkoda ze wolfa nie ma na wątku.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja to zrozumiałam tak ze one maja byc zapięte zawsze i te półosie i wał ma sie ciagle kręcić napędzany obrotami kół. A kiedy wlacze napęd 4h to wtedy wał bedzie napędzał koła a nie na odwrót jak przy 2 h. Nie znam sie na autach staram sie to jakos logicznie ogarniać.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ps jutro jade do mechanika i bede z nim to zakładać.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przeciez z tego co zrozumiałam ono ma byc zapięte cały czas. Kurcze szkoda ze wolfa nie ma na wątku.

 

Ja to zrozumiałam tak ze one maja byc zapięte zawsze i te półosie i wał ma sie ciagle kręcić napędzany obrotami kół. A kiedy wlacze napęd 4h to wtedy wał bedzie napędzał koła a nie na odwrót jak przy 2 h. Nie znam sie na autach staram sie to jakos logicznie ogarniać.

 

 

 

 

Po pierwsze:

- napęd 2H w Twoim przypadku (silnik 2,7TDi) oznacza że przedni wał stoi w miejscu ... nie tylko wał, również most, półosie, przeguby i wnętrze sprzęgiełek

 

- w silniku 3.0Di (w wersji z zabierakami) napęd 2H oznacza to o czym piszesz, czyli po kolei: koła poprzez zabieraki napędzają przeguby --> półosie --> most --> krzyżak --> przedni wał --> krzyżak --> flansza reduktora ... ale w reduktorze to przeniesienie napędu się kończy bo wajcha jest ustawiona na 2H

gdy kierownik 3.0Di przełączy wajchę na 4H to wszystkie te podzespoły są napędzane przez reduktor w kolejności odwrotnej do tej powyższej

zabierak to sztywne połączenie piasty koła z przegubem (w "maluchach" na tylnej osi były właśnie zabieraki) ... to tak jakby sprzęgiełko które na stałe jest włączone

Po wtóre:

- jeśli Wolf powiedział Ci, że od tej pory (po jego ingerencji) wszystkie te elementy będą się kręcić nawet na 2H to powiedział Ci prawdę 

 

Niestety, nie jest to dobre rozwiązanie:

- 3.0Di mają chyba mocniejsze krzyżaki (bo są przewidziane, że wszystko będzie napędzane zawsze ... w poz. 2H - od kół, a w poz. 4H - od reduktora) ... ale po iluś tam latach te krzyżaki ni tak "klękają"

- u Ciebie krzyżaki są normalne (nie przewidziane do tego typu "odwrotnego napędzania") ... więc pewnie z czasem też "klękną"

- wreszcie sprawa najważniejsza: narzekałaś, że auto sporo pali ... teraz, gdy dodatkowo napędzane jest to co dotychczas nie stawiało oporu spalanie będzie jeszcze większe

- wg mojej teorii może też ucierpieć mechanizm różnicowy w przednim moście ... przy napędzie przekazywanym od reduktora mała zębatka (ataku) napędza większą (odbioru) ... spróbuj w rowerze przełączyć przerzutkę na najwolniejszy bieg - to to samo o czym piszę - będziesz jechać wolno ale kręcić lekko

- teraz przełącz przerzutkę na najszybszy bieg ... efekty odwrotne - i to właśnie dzieje się w moście napędzanym przez zabieraki

 

Wracając do auta ... owszem, możesz tak jeździć - ale dla auta nie jest to normalne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co proponujesz zrobic? :/ bo teraz to juz nie wiem. Najlepszym rozwiązaniem jest przełożenie manualnych sprzegielek tak? Myslalam dzis w ten sposob ze jesli bedzie duzo palic to moze jest opcja odłączenia przedniego napędu tymczasowo (jak ktos wyżej napisał) do momentu wymiany na manualne? Bo chyba innego rozwiązania juz nie ma?

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Chwilowe rozwiązanie, aby nie charczało, to wyjęcie sprężyny i jednej miseczki, ale wtedy zostaje napęd tylko na tył. Miałem to samo.

O ta wypowiedz mi chodziło w kwestii odłączenia napędu.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to byłoby najlepsze rozwiązanie (awaryjne) ... odblokować/rozłączyć wnętrze sprzęgiełek i nie zakładać tych wszystkich miseczek, sprężynek etc...

Ale zwróć uwagę że mieszkasz w górach i przedni nnapęd będzie Ci potrzebny lada dzień

 

Moja rada jest następująca:

- policz dokładnie liczbę karbów na półosi przegubu

- wg tabeli AVM będzie tych karbików 27 

 

tabela:

- splines (karbiki) ... 27

- bolts (śruby) ... 6

- PCD (obwód sprzęgiełka) ... 83

 

http://www.avm.com.br/products4.htm

 

czyli, gdybyś miała kupować manuale to zamówisz model 452 

 

Nie sugeruję tej konkretnej firmy, choć ja nie narzekam

@ Łysy ma dojście do sprzęgiełek innej, dobrej firmy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok to prosze jeszcze o ocenę mojego pomysłu : teraz zastosować rozwiazanie wolfa na zimę zeby był napęd na przód a po zimie odłączyć i zostawić tylko tył a przy okazji posiadania wolnej gotówki wymienić na manualne? Jak to oceniasz w kwestii niszczenia innych elementów przez okres zimowy? Auto nie jest jezdzone na codzień tak przy okazji.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to jest wyjście

Tzn. musisz jutro wypróbować czy te zmajstrowane przez Wolfa sprzęgi czasami Ci się nie rozłączą podczas "bujania przód-tył" ... bo ja jakoś sceptycznie do tego podchodzę ... daruj, nie będę znowu rozwijał teorii (bo prawdę mówiąc nie próbowałem takiego rozwiązania) ... ja słyszałem, że trzeba je wewnątrz zespawać, aby zrobić z nich zabieraki ;)

 

Załóż je i spróbuj zanim spadnie śnieg ... w Twoich warunkach zimowych nagła awaria napędu nie oznacza li tylko końca zabawy ale wręcz realne niebezpieczeństwo ... mam rację??? 

 

na priv. wysyłam Ci numer ... dzwoń w razie czego, będziemy radzić

 

pokaż mechanikowi ten mój przedostatni post, jeśli jest w miarę kumaty lub (co byłoby najlepsze) posiada auto 4x4 to ogarnie o czym pisałem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super dziękuję bardzo i jutro rano jak będę u mechanika i nie będziemy mogli sobie z czymś poradzić to będziemy dzwonić  :) tak naprawdę to tu nie ma tragedii w zimie. Bywa że posypie i 4x4 się przydaje ale z reguły to zimy objeżdżałam na łysych letnich w starym golfie czy Vento i dawało radę. Ostatnio się chyba mniej odważna robię bo nawet zimówki kupuję  :P to chyba starość już  :P


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam pobieżnie przeczytałem temat co tam dyskutowaliście. Sprzęgiełka przestawiłem do opcji zapiętej. Tak jak jest w nowszych modelach czyli tak jakbyśmy założyli zabieraki. Jeździłem na tym 2 lata zanim wstawiłem sztywny most i zapewniam teoretyków że się żadne krzyżaki nie rozleciały. Jeśli ktoś nie smaruje regularnie krzyżaków lub robi to po 10 latach to może zwalić tylko winę na siebie a nie na zabieraki. Dla mnie szkoda było by wyrzucać 500zł na nowe sprzęgiełka które i tak mechanik nie będzie umiał zamontować i na dzień dobry zerwie miseczki załączające sprzęgiełko.(podejrzewam że tak sie stało z tymi sprzęgiełkami Moniki) 


Tak, to jest wyjście

Tzn. musisz jutro wypróbować czy te zmajstrowane przez Wolfa sprzęgi czasami Ci się nie rozłączą podczas "bujania przód-tył" ... bo ja jakoś sceptycznie do tego podchodzę ... daruj, nie będę znowu rozwijał teorii (bo prawdę mówiąc nie próbowałem takiego rozwiązania) ... ja słyszałem, że trzeba je wewnątrz zespawać, aby zrobić z nich zabieraki ;)

 

Załóż je i spróbuj zanim spadnie śnieg ... w Twoich warunkach zimowych nagła awaria napędu nie oznacza li tylko końca zabawy ale wręcz realne niebezpieczeństwo ... mam rację??? 

 

na priv. wysyłam Ci numer ... dzwoń w razie czego, będziemy radzić

 

pokaż mechanikowi ten mój przedostatni post, jeśli jest w miarę kumaty lub (co byłoby najlepsze) posiada auto 4x4 to ogarnie o czym pisałem ;)

Nie ma szans żeby się to rozpięło. Znam co najmniej 3 Terrano II które tak jeżdżą bez zaspawanych sprzęgiełek żadne się nie rozpięły (wyciagasz element który zapina i rozpina sprzęgiełko)

 

 

Co do spalania to nawet różnicy nie odczuje. Gdyż jest to gdzies 0.2 litra na 100km

 

Sprzęgiełka manualne są dobre w teren. W naszych warunkach się nie sprawdzają. Wyobraź sobie że stajesz w polowie drogi podjazdu w zimie i musisz wyjść z samochodu żeby zapiać sprzegiełka i dopiero można jechać dalej 4x4. Zaraz odezwą sie teoretycy jak to 4x4 na asfalcie w zimie:) Pisze od razu przy oblodzonym ośnieżonym asfalcie można jeździć 4x4 w terrano mimo tego ze nie ma mechanizmu między różnicowego w 4x4

Edytowane przez wolf_87
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No hej, jeśli sam testowałeś takie zapięcie sprzęgów to faktycznie nie ma co drzeć szat o krzyżaki, zresztą nawet gdyby to problem pojawiał się dopiero po kilkudzisięciu tys. km i to przejechanych autostradowym tempem.

Zaspawywanie to też metoda zasłyszana skądś ... być może zabezpieczenie na zapas.

Spalanie ... wydaje mi się, że będzie to znacznie więcej niż 0,2 /100 

A sama jazda 4x4 po czarnym ... oczywiście, że tak ... wszędzie tam gdzie możliwy jest uślizg koła - można jeździć 4x4

 

Oczywiście że pisząc "asfalt" nie miałem na myśli oblodzonego, ośnieżonego asfaltu ... mi chodziło o asfalt suchy jako symbol nawierzchni o dobrej przyczepności

 

Poszedłbym nawet dalej z tym asfaltem: nawet po suchym można jeździć 4x4 pod warunkiem, że jedziesz na wprost ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dosłownie ... my wiemy, że to normalne

o spalaniu pisałem w kontekście tego:

 

 Nie jeźdze nim duzo bo pali duzo. 


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie :) nie jeżdże nim duzo bo dziennie musze zrobic około 80 km z pracy do pracy w zwiazku z czym nabyłam Vento mało palące :) jakbym nie robiła tyle km dziennie to by mi na spalaniu tak nie zależało bo zdecydowanie wole nissana niz Vento :) wlasnie wróciłam od mechanika. Przełożyliśmy te sprzęgiełka i NIE CHARCZY!!! :) cofałam z piec razy i ani raz to sie nie powtórzyło a wczesniej każde cofanie wiązało sie z charczeniem. Wieczorem pojedziemy w plener sprawdzic czy napędy na pewno chodzą bo moj chłop mi nie ufa ze to takie piekne bedzie a potem bedziemy patrzeć jak spalanie. Tak czy owak wykorzystując ten pomysł mam dwa sprawne sprzęgiełka ktore moge wystawić na Allegro i za te pieniądze kupic manuale jeżeli zacznie palic jak smok. Ogolnie to jedno z tych ktore wyjęliśmy dzis i tak było zapięte wiec czysto teoretycznie wnioskuje ze to tez podniosłoby spalanie? Pytam bo nie znam sie tylko wnioskuje :) ogolnie jak na razie bardzo zadowolona jestem i dziękuje bardzo bardzo wszystkim za pomoc :) bez was nie udałoby sie mi z tym nic zrobic :)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pewnie, że nie charczy ... charczenie było skutkiem tylko tego, że ono się do końca nie rozpinało ... nawet na tamtych sprzęgiełkach nie charczałoby Ci gdybyś jeździła na 4x4 (tylko, że wtedy byłoby to faktyczne 4x4) ... a teraz jest takie "teoretyczne" - zabieraki ;)

 

Co do sprzedaży sprzęgiełek ... każdy z nas ma sprzęgiełka w takim stanie

Pisałem to już wcześniej: sprzęgiełka się nie psują ... psują się te miseczki, sprężynki odpowiedzialne za włączanie/wyłączanie

jeśli sprzedasz te sprzęgiełka komuś kto nie ma pojęcia jako sprawne to ten laik będzie miał do Ciebie słuszne pretensje bo;

sprzęgiełka to całość, łącznie z tymi miseczkami

najkrócej rzecz ujmując ... on zrobi ten sam błąd który Ty zrobiłaś

niepotrzebnie kupowałaś te drugie sprzęgiełka ... wystarczyło kupić miseczki (których kupić nie można)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto wie moze w rękach ogarniętego mechanika te sprzęgiełka wcale nie beda zepsute! Ten nasz to laik sąsiad. Maja samuraja 4x4 ale z manualami i szczerze mi dzis przyznał ze nie miał w życiu do czynienia z automatami i nic o nich nie wie. Młody chłopak wiec ma prawo sie jeszcze uczyć. Nie debatuje zreszta najważniejsze ze jest rozwiazanie za ktore strasznie dziękuje :) udało mi sie wykazać przed chłopem swoim ;P jakbyście panowie widzieli jaki zdziwiony jest ze baba to ogarnęła ;P a dzieki waszym poradom nasz mechanik nawet myslal ze sobie mechanikuje sama pod domem bo tyle wiem (powtarzałam wasze słowa tylko) :) strasznie strasznie dziękuje ;)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do usług ;)

Ze sprzęgiełkami to przeważnie bywa tak, że:

- nie chcą się załączyć

- same się rozłączają

Twój przypadek należał do trzeciej kategorii:

- nie chcą się rozłączyć

i powtarzam: one są i były sprawne ... winne są miseczki lub smar sklejający sprężynę

 

W ewentualne "rozliczenie"  :drinkchampagne:  z Wolfem nie wnikam ... to Wasz wewnętrzny układ ;)

Jeśli zaś ja mogę zasugerować jakąś formę podziękowania, to niech będzie to TO

                                                                                                                             I

                                                                                                                             I                                                                      

 jeśli możesz, jeśli chcesz pomóc                                                                         V 

 pomóż temu dziecku                                                                                          

jej uśmiech będzie dla nas                                                                                  

największą nagrodą :)                                                                                                                           .

                                                                                                                             

                                                                                                                            

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj bardzo bym chciała sie pojawić w tej Rumunii :P kto wie :) moze akurat sie uda ;P

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Byliśmy wlasnie przetestować napędy bo tak jak pisałam moj nie wierzył ze to bedzie dzialac :) buzia mu sie tak cieszyła ze szok :) pojechaliśmy na Turbacz. Wszystko działa jest super :)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na koniec jeszcze chciałbym potwierdzić to co wolfi napisał w kwesti krzyżaków, że im akurat jest obojętne z której strony są napędzane. Ich krótka żywotność może być związana z kiepską jakością (najtańsze),lub i przede wszystkim zaniedbania użytkowników,kto je smaruje w trakcie eksploatacji? Jazda po wodzie i błocie. Kalamitki są ale w miejscu trudno dostępnym i trzeba mieć specjalną końcówkę lub wymontować wał, a to już jest uciążliwe i nikt tego nie robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...