Napęd 4x4. Charczenie w kole po cofaniu.

[Dżem]

Przód się przestał u nie zapinać. Boleśnie doświadczyłem ale wyciągarka ręczna od górnika dała radę.

Automaty były mocno dowartościowane chyba czymś co się stosuje do smarowania przegubów. Wypłukane rozpuszczalnikiem i zalane olejem silnikowym zaczęły pracować i już nie strzelają w terenie. Następny etap będzie spięcie ich na stałe.

[Ragapol]

Mało który mechanik wie jak prawidłowo założyć sprzęgiełka nawet korzystając ze schematu. Proponowałbym samemu odkręcić sprzęgiełka i prawidłowo założyć. Po odkręceniu sprzęgiełek powinniśmy mieć 3 osobne następujące części (sprzęgiełko, metalową sprężynę i taki charakterystyczny pierścień jakby ponacinany na obwodzie). Następnie sprawdzamy czy sprzęgiełka są odblokowane czy zablokowane (wsadzamy palce do środka sprzęgiełka w miejsce gdzie wchodzi drążek półosi i próbujemy pokręcić metalową obudową zewnętrzną nasze palce powinny dać wystarczający opór mechanizmowi a obudowa powinna się luźno kręcić, jeśli tak nie nie jest i podczas próby pokręcenia obudową chce nam ukręcić palce to znaczy że sprzęgiełko jest zablokowane, wtedy bierzemy płaski śrubokręt, obudowę wkręcamy w imadło lub mocno trzymamy i przekręcamy środek sprzęgiełka aż usłyszymy charakterystyczny "klik", w dwóch nacięciach wewnątrz sprzęgiełka powinny wówczas pojawić się takie wypusty (wcześniej powinno się tam dać wsadzić śrubokręt żeby przekręcić mechanizmem). Teraz  nie powinno być żadnych problemów żeby zakręcić obudową po wsadzeniu naszych palcy w mechanizm. Jak już mamy odblokowane sprzęgiełko wsadzamy do niego metalową sprężynę następnie ów charakterystyczny pierścień (występami ustawionymi na godzinie 12 i 6 i skierowanymi w dół w płaskich miejscach sprzęgiełka) tak żeby po jego przekręceniu w prawo czy też w lewo owe występny mogły zablokować się o specjalny brzeg w sprzęgiełku na godzinach 9 i 3) sprawdź jeszcze czy w obie strony pierścień jednakowo luźno się kręci i czy możesz nim w zasadzie obrócić o 360 stopni bez oporów. Tak w całości złożone sprzęgiełko montujemy dopiero do koła. Jeśli opis jest nie bardzo zrozumiały podaj adres mailowy to prześlę ci film.

[lemmy69]

No nie wiem jak to potraktować ... ?

Jeśli wszyscy zaczniemy wysyłać porady, filmy na priv. to na czym ma to forum polegać ??

No nie wiem jak to potraktować ... ?

Jeśli wszyscy zaczniemy wysyłać porady, filmy na priv. to na czym ma to forum polegać ??

No nie wiem jak to potraktować ... ?

Jeśli wszyscy zaczniemy wysyłać porady, filmy na priv. to na czym ma to forum polegać ??

[Ragapol]

W sumie racja można przecież wrzucić tutaj. Jeśli jest ogólna aprobata to niebawem postaram się dołączyć filmik albo linka

[lemmy69]

Oooo widzisz, takiego podejścia oczekujemy tu wszyscy 

wrzuć link

[Ragapol]

Zgodnie z obietnicą wrzucam linka jak powinno być według mnie poskładane i założone sprzęgiełko. Po takim założeniu u mnie napęd zaczął działać (zapinać się przy jeździe do przodu i rozpinać przy cofaniu oczywiście na włączonym napędzie 4H lub 4L, chrobotanie ustało przy jeździe na 2H). Poprzednio mechanik składał mi te sprzęgła w taki sposób, że osobno wsadzał pierścień a potem celował resztą sprzęgła. W efekcie doprowadziło to po powyginania pierścienia w jednym sprzęgiełku i uszkodzeniu całkowitemu i pierścienia i sprzęgłka drugiego ponieważ pokrzywiony pierścień nie wchodził luźno na swoje miejsce i poniszczył cały kołnierz wnętrza sprzęgła i automat do wyrzucenia . 

 

https://youtu.be/60u5C6pbTRY

[Dżem]

Dzieki Ragapol ale ja już dawno temat ogarnąłem jak pisałem. Choć nie powiem twój opis deczko rozwiał by moje zastanawianie ale dało radę. Jak teraz coś kucnie to po prostu zblokuję je na stałe i po problemie będzie. 

[Ragapol]

Dżem, opis i załączony później link do filmiku miał raczej pomóc rozwiązać problem koleżance Sociald6 ale mam nadzieję, że przyda się wielu osobom. Z tym spięciem na stałe to chyba nienajlepszy pomysł bo skrajnie możesz sobie most rozwalić a na pewno szybciej ci się mechanizm różnicowy zużyje. Jednak Terki z jakiegoś powodu przedni napęd mają dołączany a nie spięty na stałe. Jak nie chcesz inwestować w używane automaty to zamontuj sobie jakieś tanie manuale, które jednak pozwolą na swobodne kręcenie się kółek przy napędzie na 2H. Zrobisz jak uważasz

[Dżem]

Terrano po 2002 roku ma kółka spięte na stałe. Nie ma tam ani automatów ani manualnych sprzęgiełek. Tanie manuale typu AVM? Dziękuję z góry. Wolę 500zł wsadzić w różnicę spalania na dodatkowych oporach toczenia.

[łysy]

Są też inne niż avm ale to kolegi decyzja każdy robi jak mu pasuje

 

Wysłane z mojego SM-G350 przy użyciu Tapatalka

[Ragapol]

Dżem, nie spotkałem się z taką wersją Terrano żeby proponowane było  4 AWD. Zawsze przedni napęd jest dołączany a co za tym idzie muszą być sprzęgiełka piast. A co do AVM to bardzo porządne sprzęgiełka proponują. Jeżdżę na nich już w trzeciej terenówce i nigdy nie miałem z nimi problemów. Zimą jak jest śnieg to zapinam je na stałe (układ wtedy tak nie cierpi bo kółka maja się na czym ślizgać) w innych przypadkach blokuje je przed wjazdem w teren i mam 100% pewność, że przy bujaniu w błocie nie trafię nieszczęśliwie na moment, w którym automaty zdążą się rozpiąć i jeszcze nie zapiąć. Chociaż przyznaję rację że automaty są dużo wygodniejsze jeśli jeździmy tylko do przodu w terenie.

[Dżem]

Trzecia terenówka? Z tego co piszesz to....

Choć parę rzeczy mądrze napisałeś to jednak trochę mylisz pojęcia.

Nie twierdzę że Terrano wychodziły ze stałym napędem na 2 osie. Poczytaj trochę o stałych zabierakach.

Co do huśtania masz zupełną rację. Co do spinania zimą manuali bo wtedy jest poślizg i bezpiecznie...o toś pojechał. Pomyśl do czego jeszcze masz drugi lewarek przy tym od szkrzyni głównej ;-)

[Ragapol]

Dżem, sądzę że oboje nie mylimy pojęć.
Wiem co to są stałe zabieraki ale nie spotkałem jeszcze Terka bez sprzęgiełek a właśnie z zabierakami. W większości modeli jakie widziałem były zamontowane automaty, chociaż słyszałem też o egzemplarzach z zabierakami,  najczęściej w kombinacji z silnikiem 3.0.  
Co do spinania sprzęgiełek manualnych na stałe na zimę to tylko chodzi mi o to, że na śliskich nawierzchniach można mieć spięte na stałe sprzęgiełka po to żeby w razie potrzeby móc dołączyć przedni napęd tylko poprzez lewarek bez konieczności wysiadania dodatkowo z samochodu żeby jeszcze zapiąć sprzęgiełka. Wiadomo, że samo spięcie sprzęgiełek nie powoduje całkowitego załączenia napędu dołączanego . 

Dzięki za uwagi mam nadzieję że nie złośliwe a jedynie merytoryczne .
Cieszę się jednak, że mogę pokonwersować z kimś kto ma pojęcie na temat napędów 4x4, w przeciwieństwie do byłych moich mechaników.

Pozdrawiam

[Dżem]

No mniej więcej doszliśmy do wspólnego zdania.

 

Stałe zabieraki w terrano podobno szły po 2002r Zerknij w takowych na piastę. Jest taki coś wąskie.

 

Trafiłem 2 z czymś takim w miejscu sprzęgiełek. Akurat 3,0 bo reszta miała zasłonięte  dekielkami.

 

http://otomoto.pl/oferta/nissan-terrano-ii-3-0-di-ID6ydwtZ.html

http://otomoto.pl/oferta/nissan-terrano-nissan-terrano-ii-3-0tdi-2003-polski-salon-ID6y6vmL.html

[łysy]

W języku off nazywa się to habami i stosowano je fabrycznie w frocie 2 gdzie można zapiąć napęd na przód w czasie jazdy do prędkości bodajże 80 na godzinę