Gość Kubus Opublikowano 17 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2005 Witam Forumowiczow! Slyszalem kiedys jedna rzecz i chcialbym, zebyscie sie do tego odniesli. Otoz ktos mi kiedys powiedzial, ze po zagazowaniu samochodu, aby przedluzyc zywotnosc silnika, nalezy przeprowadzic dwie wymiany oleju silnikowego wraz z filtrem - pierwsza po 1000 km, druga po ok 3000 km. A potem mozna juz normalnie zmieniac. Jak myslicie, czy naprawde moze to przedluzyc zycie silnikowi??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Vaiu Opublikowano 17 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2005 w samochodzie z instalacja lpg olej powinno wymieniec sie nie co 10 tys lecz najlepiej 8 gora 9 tys no i jesli bierze duza ilosc to wymienic na inny pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hoover Opublikowano 17 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2005 Pierwsze słyszę,ale ja u siebie staram się wymieniać najpóźniej po 10000km. A jakim olejem masz zalany silnik? Mi zalali mineral i sie zastanawiam nad półsyntetykiem (przebieg 150 tys.km) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Seba7207 Opublikowano 17 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2005 Pierwszy raz słyszę o czymś takim, żeby wymienić olej po 1000 i po 3000 od zamontowania gazu. Druga sprawa, ja wymieniałem olej co 10tys. No, czasami nawet zrobiłem 12. Lałem półsyntetyk, zrobione miał 240tys (na gazie około 100tys) i nie brał nic oleju. I wclae nieprawdą jest, że rozgrzewałem silnik na benzynie i dopiero jak miał temp., to przełączałem na gaz. Po odpaleniu chwilka na benzynie i na gaz. Przez 110tys na gazie 2 razy wymiana filterka, raz regulacja po 60tys., i nic więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kubus Opublikowano 17 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2005 Silnik mam zalany Mobil 10W40. Na razie wcale mi nie bierze oleju, tylko odrobine poci sie pod uszczelka od tej pokrywy na gorze. To chyba pokrywa zaworow. Pytam, bo w piatek przerobilem na gaz i zastanawialem sie, czy robienie czegos takiego w ogole ma sens. Ale widze, ze jak na razie nikt o tym nie slyszal, wiec chyba nie bede sie niepotrzebnie wciagal w koszty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość KaZeLoT Opublikowano 17 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2005 Otoz ktos mi kiedys powiedzial, ze po zagazowaniu samochodu, aby przedluzyc zywotnosc silnika, nalezy przeprowadzic dwie wymiany oleju silnikowego wraz z filtrem - pierwsza po 1000 km, druga po ok 3000 km. A potem mozna juz normalnie zmieniac. Gaz jest suchszym paliwem i powoduje wypalanie zgromadzonych sadz, ale od strony komory spalania. Może to skutkować rozszczelnieniem silnika (zużyte pierścienie) i rozpoczęciem konsumpcji oleju, jeśli owe sadze uszczelniały wcześniej silnik. Coś podobnego ma miejsce przy przejsciu na lepszy gatunkowo olej, np. z mineralnego na półsyntetyk lub syntetyk, ponieważ oleje te mają własciwości myjąco-płuczące i również mogą doprowadzić do rozszczelnienia silnika (równiez pierścienie). Jeśli rozpuszczą, to rozpuszczona w oleju sadza i nagar może mieć wpływ na zużycie elementów silnika (olej z sadzą na powierzchni gładzi cylindrów i tłoków) i tym właśnie jest powodowana konieczność wymiany oleju przy przejściu na lepszy, ale po ok. 300-400km, a nie 1000. Co do wymiany oleju po zagazowaniu, to raczej bym radził przed zagazowaniem nie wymieniać, a dopiero po montażu i przejechaniu jakiegoś dystansu wymienić olej na świeży. Spalający się gaz raczej nie zdoła wypłukać nagarów od strony obiegu oleju, więc chyba jakoś specjalnie nie jest to wymagane i nie jest to tak istotne jak przy przejściu na lepszy olej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Seba7207 Opublikowano 17 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2005 Szkoda roboty no i kaski. Pomyśl o przejściu na Lotosa 10W/40. Z tego co się orientuję to Lotos wypuścił jakiś specjalny olej do silników zasilanych gazem. Wymieniaj co 10 tys km, i na pewno Cię nie zawiedzie (a kasa zwsze Ci się na coś przyda) . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość KaZeLoT Opublikowano 17 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2005 Pomyśl o przejściu na Lotosa 10W/40. Z tego co się orientuję to Lotos wypuścił jakiś specjalny olej do silników zasilanych gazem. Oleje do samochodów z instalacjami gazowymi sa zazwyczaj olejami klasy 15W-40. I to są typowe gęste "zapchaj-dziury", które nie dopuszczają do nadmiernej konsumpcji spowodowanej zużyciem silnika i są gęstsze niż zwykłe mineralne. Co skutkuje gorszym odprowadzaniem ciepła z silnika i gorszym smarowaniem w niższych temperaturach. Z całym szacunkiem, ale to na pewno nie może służyć silnikom, więc osobiście bym odradzał tego typu zmiany. Ma to sens, jesli jeździliśmy na mineralnym i na nim po zainstalowaniu gazu zaczął silnik bardziej konsumować olej. Oczywiście jeśli wyeliminujemy wszystkie możliwe wycieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kazek Opublikowano 17 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2005 gość u którego wymieniałem olej powiedział, że olej w silnikach zasilanych lpg powinno się wymieniać co ok. 7 tyś. km, tak jak koledzy wcześniej wspomniali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Rachel Opublikowano 17 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2005 A ja twirdzę i to po konsultacjach z mechaniorami że olej, który należy lać do naszych Nysek z silnikami 16V to tylko olej półsyntetyczny 10W40 !!! dla tego że nie lubią nasze silniki zbyt lepkiego oleju. Po przejechaniu kilkudziesięciu tys. km stwierdzam, że sporo jest w tym racji i na pewno nie przejdę w takie wynalazki z całym szacunkiem "Lotos- Gaz". Jeśli chcecie pojeździć swoimi furkami to zalewajcie naprawdę dobrymi olejami. Ja jeżdżę osobiście na QUAKER STATE 10W40 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kazek Opublikowano 18 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2005 ja jeżdżę na Mobilu S 10W40 , mam nadzieję że jest to dobry olej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bruneros Opublikowano 18 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2005 mam ja wrazenie ze jakies bzdurki wypisujecie... do nysy najlepszym olejem bedzie full syntetyk 5w40 albo 10w40 sa wynalazki typu uszlachetniony olej do aut z instalajca LPG. i jakis taki mam zalany. mimo przebiegu 250 tys. i zalozonej instalki na LPG nyska nie bieze ani grama oleju... proponuje tez przyjrzec sie czystosci oleju i silnika w aucie jezdzonym na PB a na LPG - na LPG duzo dluzej olej jest czysty. mysle ze to jakas propaganda ojeljowcow by na gaziarzach wymusic czestsze wymiany oleju... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość holy Opublikowano 18 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2005 mysle ze to jakas propaganda ojeljowcow by na gaziarzach wymusic czestsze wymiany oleju... też tak myślę. pod czas jazdy na LPG nie osadza się nagar, który pochodzi po części z brudów w paliwie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość macias-1981 Opublikowano 19 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2005 Siemka. Ten gazownik głupoty opowiada...Tak jak chłopaki piszą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość janczez Opublikowano 19 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2005 Większość informacji zawartych w odpowiedziach opiera się na własnych doświadczeniach użytkowników, dlatego i ja zrobię tak samo. Przejechałem moją P10 już 390 tys. z czego 300 tys. na gazie, od początku leję syntetyki Castrola 5w40, a olej zmieniam co 15 tys. Gdzieś od 150 tys. muszę dolać około 1 litra po przejechaniu 10 tys. (co poniekąd oznacza 30% całej objętości oleju) i mój silnik ma się dobrze. Jest faktem, że producenci olejów zalecają wymianę co 10-15 tys., co jest zrozumiałe z handlowego punktu widzenia, ja zastosowałem tę górną granicę i wybrałem dobry olej, no i nie żałuję. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość grand Opublikowano 19 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2005 :twisted: Moim skromnym zdaniem dostosujcie olej do techniki jazdy i stanu silnika. a nie kierujcie się opiniami mechanikow wyuczonych na żukach i 125p. Wcześniej jeżdziłem MAZDĄ323 1.8Gt. Jest to samochód POCISK i lałem tylko syntetyk pomimo tego , że mój poprzednik jeżdził na 15W40 jak sprzedawalem z resztą kuzynowi silnik był w idealnym stanie. Jeżdzić na jaknajrzadszych olejach a będzie O.K. Ja wymieniam co 15tyś i nienarzekam. POZDRO :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.