Pulsar - pierwsze wrażenia i pytania

[tomkek1912]

Za 55000 to znajduję głownie auta domo z przebiegiem do 5000-6000km. Ale pewnie nie wszystko jest wystawione przez portale internetowe. Chętnie bym kupił pulsara nówkę w acencie do 60k zł, o ile faktycznie jest to realne. Tylko na takie coś mógłbym sobie ewentualnie pozwolić w czerwcu przyszłego roku, a wtedy pewnie niczego już nie będzie. Ciągle coś nie tak, jak nie wycofanie pulsara ze sprzedaży, to obecny samochód może pójść na złom prawie rok wcześniej niż zakładałem. Niczego nie idzie zaplanować

[BloodyBucket]

Nic szczególnego, przy mocniejszym wciśnięciu pedału gazu słychać krótkie grzechotanie, głównie na 3cim biegu. Napinacz sprowadzają z magazynu (kilka tygodni!), kazali mi z tym jeździć bez żadnych obaw (wpis do książki). Tyle.

Oczywiście, jeśli diagnoza jest trafna

Jak tam Panie kolego - już po wymianie?

[Daro11]

Właśnie stoi w serwisie Usłyszałem, że Nissan montuje obecnie napinacze nowego typu i taki ma być założony w moim samochodzie. Co ciekawe, objawy ustąpiły, myślałem nawet o zaniechaniu naprawy, ale stwierdzili, że założą nową część i wymienią dodatkowo cały osprzęt. Mam nadzieję, że będzie OK.

[tomkek1912]

Witam ponownie. Pytanie do kogoś kto ma acenta+auto. Czy jest tam coś znacząco godne uwagi co czyni to wyposażenie lepsze od podstawowej acenty? Mam dylemat co wziąć. Czy acentę to co w standardzie, czy acenta+auto+podgrzewane fotele przednie.

[polonus]

Witam ponownie. Pytanie do kogoś kto ma acenta+auto. Czy jest tam coś znacząco godne uwagi co czyni to wyposażenie lepsze od podstawowej acenty? Mam dylemat co wziąć. Czy acentę to co w standardzie, czy acenta+auto+podgrzewane fotele przednie.

Czytam co jest w pakiecie auto, sam takiego nie mam, kiedyś przesuwany podłokietnik był w std w Acencie. Szczerze mówiąc są to rzeczy wygodne (szczególnie bezkluczykowy dostęp, ale trzeba się liczyć z obniżonym bezpieczeństwem antykradzieżowym), ale bardziej by się w tym aucie przydały czujniki z tyłu, bo widoczność jest imo bardzo słaba.

[MKa]

Lusterko samościemniające + automatyczne wycieraczki - przydają się, a czujniki parkowania to nie problem dołożyć, nawet przez salon Nissana.

[Rex-er]

Automatyczne wycieraczki - raczej gadżet

Przesuwany podłokietnik - bardzo wygodny

Czujnik zmierzchu - też gadżet 

Samościemniające się lusterko wsteczne - miałem wcześniej w Mondeo, później w Focusie nie miałem, teraz mam znowu - uwielbiam

System I-Key - uwielbiam, mam w saszetce - nerce klucz i zapomniałem już o jego istnieniu

 

Znacznie bardziej cenię sobie pakiet N-Connecta:

Zintegrowany system nawigacji - badziew, ale przydatny za granicą

5.8" dotykowy wyświetlacz - działa spoko

Bluetooth, USB, MP3, oraz iPod - automatyczne łączenie się telefonu, bezproblemowa synchronizacja ze Spotify, wsiadam i łączy się z telefonem. Nie nawidzę słuchawek bluetooth, uwielbiam to rozwiązanie

Kamera cofania - przy tej widoczności mega przydatny gadżet, i ta możliwość parkowania na milimetry

[tomkek1912]

No a grzane fotele? Miałem okazję to sprawdzić w ciotki qq, ale niestety nie wzimie. Natomiast bywają takie dni zimą, że zanim nagrzeje się samochód to czyję się jakby mnie zwapniały połączenia w kręgosłupie i ktoś mnie wrzucił do lodówki przemysłowej.

 

Bluetooth, USB, MP3, oraz iPod - nie wiem czy to błąd opisu ale ten model też to ponoć ma. Są jakieś różnice do connecty?

Edytowane 14 Września 2017 przez tomkek1912

[BloodyBucket]

No a grzane fotele? Miałem okazję to sprawdzić w ciotki qq, ale niestety nie wzimie. Natomiast bywają takie dni zimą, że zanim nagrzeje się samochód to czyję się jakby mnie zwapniały połączenia w kręgosłupie i ktoś mnie wrzucił do lodówki przemysłowej.

 

Bluetooth, USB, MP3, oraz iPod - nie wiem czy to błąd opisu ale ten model też to ponoć ma. Są jakieś różnice do connecty?

Ja mam pakiet auto i podgrzewane dupsko. Z początku chciałem zejść z kosztów i wziąć bez tych dodatków ale nie mieli modelu z roku 2014 na stanie więc wziąłem co było. 

 

Automatyczne wycieraczki -  przed zakupem myślałem na cholerę mi ta zabawka ale teraz sądzę, że to przydana funkcjonalność - rzadko kiedy przechodzę na tryb ręczny

Przesuwany podłokietnik - jest ok ale sam się przesuwa w tył (ktoś tu kiedyś też o tym wspominał)

Czujnik zmierzchu - dla mnie bomba - za Chiny Ludowe bym się samemu nie przełączał 

Samościemniające się lusterko - bardzo dobra sprawa - szkoda jeszcze że lusterka boczne nie mają takiej opcji

I-Key - tak jak kolega pisał - rewelacja 

 

Podgrzewane fotele - dla mnie zbytek - zimą używałem tylko dlatego że są (i to z rana jak mi się przypomniało) - lepszym rozwiązaniem by była podgrzewana kierownica.

 

Bluetooth, USB, MP3 - jest - osobiście muzyki w samochodzie słucham z radia albo telefonu po Bluetooth. Rozmowy telefoniczne wymagają dość głośnego mówienia (nie wiem gdzie jest mikrofon)

Edytowane 15 Września 2017 przez BloodyBucket

[Rex-er]

Podgrzewanych foteli użyłem może ze dwa razy - i to jeszcze przed wymianą panelu klimy, która działała na początku jak chciała. Pulsar nagrzewa się bardzo szybko i zanim dobrze nagrzeje się tyłek, czuć już jak ciepłe powietrze leci z kratek klimatyzacji (mówię o benzynowcu)

[mariusz71]

Ja się nie boję, bo formalnie producent a obowiązek zapewnić części 10 lat po zakończeniu produkcji

 

A poważnie, to sporo elementów to auto na wspólne z QQ, jeśli chodzi o mechanikę.

 

Nie chce się wymądrzać, ale to co wkleiłeś jest pofejrzanie tanie. To w końcu auto z legendarnego Gniezna

 

Dobrze widzę, że sprzedaje od stycznia?

 

http://autogielda2.pl/nissan/nissan-pulsar-nissan-pulsar-1-2-n-connecta-ogloszenie-prywatne_372434

 

 

Przyciemnienie szyb z tyłu to około 400-500 zł, więc bez przesady. To auto co wkleiłeś ma silnik ze starego miotu, więc obawiałbym się zużycia oleju jak u Jacko

 

Ja mam z nowego i 31tkm i prawie oleju nie zużywa

Co znaczy powiedzenie :"silnik ze starego miotu" ? A od kiedy silniki nie mają tego problemu ? Pytam bo myślę o zakupie używanego.

[tomkek1912]

Prawdopodobnie tak w pierwszym roku produkcji. Wg vin pierwsze sztuki, o ile się nie mylę, zostały wyprodukowane tak w 08/09.2014. Mogą brać olej, ale nie muszą. Nie wiem czy jest jakaś reguła. Ja mam stary miot i póki co brania oleju nie stwierdziłem, ale być może źle patrzę, auto ma 65kkm przejechane.

[polonus]

Co znaczy powiedzenie :"silnik ze starego miotu" ? A od kiedy silniki nie mają tego problemu ? Pytam bo myślę o zakupie używanego.

Ogólnie to starsze silniki od nowszych różnią się ilością solenoidów. W nowszym brakuje (przynajmniej tak mi się wydaje) tego od west gate, jest tylko od blow off.

 

Kiedyś uknułem taką teorię, że starsze mają problemy ze spalaniem oleju, ale chyba jest ona do bani, bo są starsze co żrą olej i takie co nie żrą.

 

Zatem traktuj to raczej jako ciekawostkę, choć osprzęt w silniku w Pulsarze w

2014 i 2016 na ogół wygląda inaczej ;-)

[Rex-er]

I pyknęło...

[tomkek1912]

Gratulacje i szerokości. Ja będę na 100kkm za jakieś 2,5 roku...

[Shakalaka]

Dzień dobry wszystkim. Zarejestrowałem się aby popytać o Nissana ludzi, którzy nim jeżdżą. Poluję na wersję 1.6 DIG-T, ale z tego co widzę od dłuższego czasu - zerowa dostępność w Polsce, a tylko trochę lepsza za granicą. Mam do Was pytanie. Jak jest z dostępnością serwisu i części dla Pulsara w Polsce? Czy cenowo przystępnie i czy w ogóle wszystko jest na miejscu? Na zagranicznych portalach jest kilka fajnych Pulsarów z tym, że poniżej 50k nie ma szans czegoś kupić. Uważam że to sporo kasy ale nie ustaję w poszukiwaniach :(

[tomkek1912]

Witam. W Polsce jak i w Europie sprzedaż pulsara była słaba. Żeby to zobrazować jak słaba to powiem, że przez 4 lata produkcji pulsarów sprzedało się chyba mniej niż qashqai'a tylko w jednym roku. Przeważała w sprzedaży wersja 1,2 digt i 1,5 dci. 1,6 w Polsce miał śladową sprzedaż, z krajowej dystrybucji chyba raz widziałem ofertę na otomoto. Cała reszta sprowadzana. Plusem zakończenia produkcji jest spadek cen na rynku wtórnym np. w Niemczech. Teoretycznie sprawne auto i na dodatek na gwarancji można kupić za ok 13500 euro w górę. Są też oferty za newiele ponad 11k euro, ale tu może być jakaś wada. Tak czy inaczej niecałe 60k zł za model ok. 3 letni z tym silnikiem to oferta moim zdaniem znacznie przebijająca nissana qq. Gdybym w tym roku kupował pulsara, jak pierwotnie planowałem to zaryzykowałbym sprowadzenie 1,6 np. z niemiec. Z częściami problemu nie będzie. To co w silniku dzielone jest m. In. z juke i qq. To co poza silnikiem może mieć również wspólne cześci z juke lub qq. Zawsze istnieje też rynek części z aut rozebranych i dojdą również części robione przez różnych producentów jako zamienniki oryginałów. Ja bym się nie bał takiej opcji. Awarie w których daną część będzie sie dało tylko przez aso to chyba byłby jakiś pech. Subiektywnie co prawda, ale wg mnie pulsar w środku nie jest wcale mniejszy niż qq, bagażnik ma niewiele mniejszy, jest bardziej opływowy, jak dla mnie z porównania lepiej się trzyma drogi, jest zrywniejszy i bardziej elastyczny z tymi samymi silnikami. Jedyny minus to może być wyposażenie w analogicznych wersjach. Np. Acenta w qq ma chyba w standardzie światła mijania led i elektrycznie składane lusterka, czego w pulsarze raczej próżno szukać, choć akurat pulsary 1, 6 mogły mieć led w standardzie i w ogóle bazowe wyposażenie acenty 1,6 było lepsze niż acenty 1,2. Wersja visia w 1.6 nie występuje. Jak dla mnie wszystko przemawia za pulsarem, łącznie z ceną. Ja muszę się pogodzić z tym, że 1,6 nie będę miał, Ty możesz. Jak widzę te filmiki w internecie, że na równym czy może lekko z górki idzie rozpędzić to cudo do licznikowych 240 to tym bardziej mi żal, że nie kupowałem teraz. Co prawda ja bym się bał tyle jechać ale kompakcik z tą mocą to bardzo fajna rzecz, a w juku koledzy podkręcali ten silnik. 

[Shakalaka]

Dziękuję Wam za odpowiedzi. Czy jest ktoś kto posiada tę wersję? Chciałem się dowiedzieć o spalanie, bo na papierze Pulsar to rewelacja. 

[manix]

Wątpię, przez cały okres sprzedaży u nas w Szczecinie sprzedano...jeden

Ja miałem równie pojemną i równie rzadką Tiida, ale o lata świetlne brzydszą i powiem Ci , że były problemy. Np.nie mogłem kupić tłumika do wersji dci a durne linki hamulcowe do dziś zero. Nawet OE kiery taśmy nie szło dostać, trzeba było zamawiać.

To niestety cena małej popularności.

 

Ale ma to też +, cena zakupu.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[Rex-er]

Ja się tylko zastanawiam się po co sprzedawać Pulsara?  I pytam wbrew pozorom całkiem serio.

Na to auto, w mojej opinii, raczej decydowali się ci, którzy nie lubią crossoverów/suvów, nie chcieli też vana, a chcieli mieć dużo miejsca z tyłu. Ja już od roku przymierzam się do zmiany, ale nie ma nic na rynku co przekonałoby mnie do zakupu. Bo albo musiałbym wydać >90tys za kombi, które wykorzystam raz na ruski rok (no niby fajnie mieć więcej miejsca, ale z doświadczenia wiem, że mieścimy się do Pulsara 4 osobową rodziną, a przynajmniej zbędnych pierdół nie zabieramy), albo kupić crossovera (niby fajnie mieć większy prześwit na działkę, ale w trasie to większe spalanie takiego nieopływowego auta), albo przesiąść się do hatchbacka Meganki/Focusa (masakra jakie te auta są ciasne). Tylko drastyczna zmiana sytuacji życiowej (wyprowadzka na wieś, trzecie dziecko itp) zmusiłyby mnie do zmiany Pulsara, który w 100% wpasowuje się w moje gusta i potrzeby.

[Gość Andrzej G]

W dniu 2.01.2019 o 11:48, Rex-er napisał:

Tylko drastyczna zmiana sytuacji życiowej ... zmusiłyby mnie do zmiany Pulsara, który w 100% wpasowuje się w moje gusta i potrzeby

Od chwili odbioru Pulsara w styczniu 2015, nie znalazłem nic co bardziej by mi odpowiadało.
Wbrew powszechnym opiniom nie tyle tego auta, co silnika 1,2 Dig-t, mnie to autko nie płata figli, nie żre oleju, a pary pod kotłem jak na moje preferencje ma wystarczająco dużo.
Nowej Micry w życiu bym nie kupił, ale z Pulsarem się zaprzyjaźniłem trwale i nie zamierzam zawieźć jego pozytywnego nastawienia do mnie.

[balrog]

Może to nie pierwsze wrażenie ale podzielę się kilkoma uwagami na temat Pulsara. Zaraz po zakupie w grudniu 2014 roku musiałem wymieniać akumulator gdyż fabryczny był wadliwy. Na trzecim przeglądzie gwarancyjnym zdążyłem też wymienić ten felerny napinacz rozrządu. Mam przejechane prawie 80 tyś km, nie posiadam felg na zimę więc robiłem przekładki w warsztacie (w ASO cena masakryczna), oczywiście mam już korozję aluminium w okolicach dekielków, bardzo delikatne robią te felgi. Wymieniam olej co roku, niestety muszę dolewać troszkę co jakiś czas, gdy spada poziom oleju niestety odzywa się łańcuch rozrządu. Staram się serwisować autko w ASO, niedawno wymieniałem pasek osprzętu wraz z rolkami oraz świece zapłonowe, koszt w ASO 1200PLN z groszami. Od jakiegoś czasu miałem wyciek z okolic łączenia skrzyni biegów z silnikiem, postanowiłem, że oddam do ASO autko. Uszkodzony uszczelniacz wałka sprzęgłowego, przy okazji wymiana tarczy sprzęgła i docisku, tarcza była już dość zużyta. Koszt operacji 3000PLN. Po kilku dniach od odbioru zauważyłem, że zbieżność niestety szwankuje, ściąga na lewo, obecnie oddałem go do ASO w celu weryfikacji i poprawy, uparli się mi dać zastępczą gablotę. Niechętnie się zgodziłem, dostałem Quashqai`a na full wypasie, spodobał mi się ale pewnie warty 3 razy więcej niż mój Pulsar w tej chwili. No i wymieniłem też żarówki świateł mijania. Chciałbym dokupić jakieś listwy progowe, może ma ktoś jakiś pomysł w tym temacie? Ogólnie samochód ok, sporo miejsca, osiągi mi pasują, tylko zbiornik paliwa mógłby być większy. Pewnie za jakiś czas będę musiał wymieniać tarcze, klocki już wymieniałem, ale to już ogarnę sam, bo w ASO ceny tragiczne. Co mogę staram się sam ogarniać przy aucie, mam zamiar nim pojeździć do końca.

[hubert406]

Nawiazując do tragicznych cen w ASO. To jest cena przeglądu po 5 latach i to po uwzględnieniu rabatu . Chyba ostatni raz już tam byłem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[tomkek1912]

Wymiana zestawu paska robi 700 stówek. Ja bez tego za to samo zapłaciłem we wrześniu jakieś 700 zł. Olej miałem za 110 swój, filtr kabinowy za 90 zł swój. Razem jakieś 900. Jak się nie robi wymian świec czy paska to ten 1000 zł raz na rok do przeżycia. A jak się robi samemu za 500 zł jak ja rok wcześniej to na pewno zepsuje się klima lub napinacz rozrządu

[kravvsebb]

W dniu 19.04.2020 o 14:59, tomkek1912 napisał:

A jak się robi samemu za 500 zł jak ja rok wcześniej to na pewno zepsuje się klima lub napinacz rozrządu

No to przecież też możesz to zrobić samemu czytaj - w zaprzyjaźnionym warsztacie nieautoryzowanym.

Swoją drogą podziwiam tych, którzy wytrwale mimo zakończenia gwarancji jeżdżą do ASO i wydają wielkie pieniądze na coś co dobry warsztat zrobi za 30% ceny i nie ma tu mowy o sarkazmie ani ironii.

Może mi ktoś z powyższych powiedzieć jaki jest powód, że wciąż tam jeździcie? Są przecież inne sposoby wydawania kasy...