[N15] Stukanie w silniku przy zapalaniu

[tost30]

ok dzieki za rade , chyba skorzystam jezeli to tylko napinacz

[Gość N_15]

Czasem kiedy jest zimno na dworze i nie jeździ się kilka dni, kiedy się zapala wtedy silnik słychać takie charakterystyczne klekotanie. Wydaje mi się że to stukają zawory, jednak gdzieś po 1 może 1,5 sekundzie wszystko wraca do normy i silnik znów pracuje gładko i miękko. U mnie nie ma nawet przebiegu 50 tyś. i zawsze jest olej wymieniany na czas. Silniczek kiedy się rozgrzeje na Castrolu Magnatec jest ostry jak brzytwa bez zająknięcia kręci się 6000 tyś obrotów! :twisted: :twisted: :twisted:

[Gość adalbert]

Rzadko, ale u mnie też się to zdarza. W ASO, jak zapodalem ten problem, to widziałem, że się pod nosem podśmiali i powiedzieli żeby jeździć i się nie martwić, chyba że chcę wydać 2000 PLN. To hydrauliczne popychacze zaworów i napinacz łańcucha napełniają się olejem. Gożej jak taki dźwięk wydobywa się podczas jazdy. Wtedy trzeba naprawiać.

 

pozdr

[tost30]

Czasem kiedy jest zimno na dworze i nie jeździ się kilka dni, kiedy się zapala wtedy silnik słychać takie charakterystyczne klekotanie. Wydaje mi się że to stukają zawory, jednak gdzieś po 1 może 1,5 sekundzie wszystko wraca do normy i silnik znów pracuje gładko i miękko. U mnie nie ma nawet przebiegu 50 tyś. i zawsze jest olej wymieniany na czas. Silniczek kiedy się rozgrzeje na Castrolu Magnatec jest ostry jak brzytwa bez zająknięcia kręci się 6000 tyś obrotów! :twisted: :twisted: :twisted:

też jeżdże na castrol magnatec , moze to wina tego oleju ??

[Gość jarroturro]

Ja też używam tego oleju i też przez pierwszą sekundę dźwięk zimnego silnika przypomina diesla. Dołączam się do ciekawego pytania powyżej, że może to ten olej. Czy ktoś z Forum na innym oleju ma to samo?

I jeszcze pytanie do Adalberta: co mieliby w ASO zrobić za te 2 patole? - tak z czystej ciekawości

[Gość N_15]

Castrol magnatec to świetny olej. Z tego co zaobserwowałem używając innych olejów silnikowych. Kiedy silnik jest zimny najlepiej to widać w zimę kiedy jest naprawdę mróz. Podczas uruchomiania zimnego silnika lampka ciśnienia oleju ona błyskawicznie gaśnie! Kiedyś na innych olejach paliła się dużo dłużej. Zresztą co ja tu opowiadam bajki ten silnik uwielbia zapalać kiedy jest naprawdę zimno! Z resztą z tego co napisał Adalbert, trzeba jeździć i się nie martwic!!. Uwielbiam wyprzedzać moją Almerką! Trójka gaz w podłogę i tak do 5500 albo do 6000 tyś. obrotów!!! Za to kocham mojego japońca oraz za to ze zawsze mogę na nim polegać. Mam do niego pełne zaufanie, nigdy mnie nie zawiódł!

Za co uwielbiacie swoje Almerki?????? Pozdrawiam!

:twisted:

[Gość jarroturro]

(...) oraz za to ze zawsze mogę na nim polegać. Mam do niego pełne zaufanie, nigdy mnie nie zawiódł!

Za co uwielbiacie swoje Almerki?????? Pozdrawiam!

:twisted:

Dokładnie za to samo, ale jak tak się nic nie psuje to człowiek z nudów zaczyna wynajdować, że np. zimny silnik trochę chwilkę terkocze czy coś..... :roll:

[Gość wwl]

A ja ostatnio na sile staram sie uslyszec stuki w mojej zawieszce

To chyba jakas choroba hehehe.

Teraz planuje sie leczyc z choroby wolnego przyspieszenia i pomierze sie Gtechem w nastepny weekend :]

[Gość adalbert]

Odpowiadam jarroturro:

 

Serwis twierdził, że wymiana napinaczy to taka sama robota co wymiana łańcucha, cały silnik trzeba wyjąć i rozebrać górę itd. Mam przejechane na tym łańcuchu 50000 (czyli prawie nic) ale sugerowano , że jak już się rozbiera, warto zrobić wszystko

[Gość maciejwra]

A gdzie jeździsz do ASO? Jakieś kity tam CI wciskaja spróbuj ASO na Puławskiej, róg Poleczki ciekawe co Ci tam powiedzą

[kuchar]

Odpowiadam jarroturro:

 

Serwis twierdził, że wymiana napinaczy to taka sama robota co wymiana łańcucha, cały silnik trzeba wyjąć i rozebrać górę itd. Mam przejechane na tym łańcuchu 50000 (czyli prawie nic) ale sugerowano , że jak już się rozbiera, warto zrobić wszystko

 

I mieli RACJĘ!!! Piszesz o wymianie NAPINACZY - czyli rozumiem że obu. W takim przypadku trzeba rozebrać pół silnika aby dostać się do dolnego napinacza. Jedynie wymiana górnego łączy się z odkręceniem z boku obudowy rozrządu blaszanej zaślepki.

[Gość jarros]

no co Wy!!!? jakie pol silnika???

ja wymienialem dolny napinacz bez rozbierania silnika!! tylko trzeba troszke sie pomeczyc!!!

 

 

pozdr

[Gość profes]

Ja jeżdże na Mobil1 półsyntetyku i auto naprawde musi długo stać niejeżdżone, żeby przy pierwszym odpalaniu zaklekotało. Lampka oleju gaśnie moment. Za to z prawej strony z przodu "bida piszczy", pewnie wahacz, ale wymiana dopiero na wiosnę

[Gość dawca]

Popieram Mobila półsyntetyka jest OK

[Gość Marcin600]

Rzadko, ale u mnie też się to zdarza. W ASO, jak zapodalem ten problem, to widziałem, że się pod nosem podśmiali i powiedzieli żeby jeździć i się nie martwić, chyba że chcę wydać 2000 PLN. To hydrauliczne popychacze zaworów i napinacz łańcucha napełniają się olejem. Gożej jak taki dźwięk wydobywa się podczas jazdy. Wtedy trzeba naprawiać.

 

pozdr

Uff, to dobra wiadomość nie będe oginalny jak powiem że też mi stuka w zimie 1-2 sekundy i pomykam na Magnatec-u który wymieniam co 10 000.

[Gość jdobrow]

Rzadko, ale u mnie też się to zdarza. W ASO, jak zapodalem ten problem, to widziałem, że się pod nosem podśmiali i powiedzieli żeby jeździć i się nie martwić, chyba że chcę wydać 2000 PLN. To hydrauliczne popychacze zaworów i napinacz łańcucha napełniają się olejem. Gożej jak taki dźwięk wydobywa się podczas jazdy. Wtedy trzeba naprawiać.

 

pozdr

Uff, to dobra wiadomość nie będe oginalny jak powiem że też mi stuka w zimie 1-2 sekundy i pomykam na Magnatec-u który wymieniam co 10 000.

Witam po raz pierwszy, jestem szczesliwym posiadaczem almerki z 1999 od okolo 1 roku. na pierwszym dla mnie przegladzie po 105000 (maly), po namowie wymienili mi olej na shell helix ultra racing 10w60 (czy taki syntetyk dla 5 letniej almerki to nie za bardzo syntetyk??? w kazdym razie podobnie jak u Was terkocze przy uruchomieniu po jakichs 8-12 h na postoju przez 1-3s - niezaleznie zima czy lato. Poza tym jak otworze klape silnika juz po rozgrzaniu w czasie pracy slychac cichsze grzechotanie ktorego nie slychac w kabinie. teraz mam ok. 120 tys km. czy macie jakies grzechotanie metaliczne jak sluchacie silnika z otwartej klapy silnika na postoju? czy cos powinienem wymienic - napinacz/e??

[kmink]

ja zwsze mówie ze do japonczyków powinno lac sie tylko półsyntetyk! w naszych wrunkach klimatycznych! olej 10W-40 zachwuje swoje własciwości smarne w temperatrach od -50 -do+50(cos koło tego moze do +60)

jezeli silnik jest skonstruowany tak ze najepiej mu słuzy półsyntetyk to absurdem dla mnie jest wlewanie oleju syntetycznego! Ja miałem napradwe duzo aut japonskich z lat 95-2000 i tylko te co włascicele serwisowali u,, edka w warsztacie''jezdziły np na syntetyku te serwisowane non top w ASO zalene były od poczatku 10W-40

w np. saniaczach czy almerkach które jezdziły na polsyntetykach nigdy łancuszek nie zeził po 120tys działo sie tak ale tylko w autan zalanych syntetykiem!!!

NIE TWIERDZE ZE SYNTETYK Z..E SILNIK!!! mówie tylko ze mazda, nissan,honda i mitshubishi zalecaja oleje połsyntetyczne! - tyczy sie to wszystkich aut wyprodukowanych do roku ok 2000-01

Jezeli chodzi o te stkanie to albo to napinacz(gdy padnie silnik sie nie zj**ie odrazu bedzie słychac za..y)stukot trzeba odrazu zgasic silnik i razej nic sie nie powinno stac jezeli natomiast jest t wina popychaczy(nie dotyczy motoru 1,6)to tak czesto chodzą zanim dostana olej(2-4sek)to chwilke postuka gorzej jezeli tak sie dzieje juz na ciepłym silniku przy dodaniu gazu ale z tego co słyszałem naprawa z orginalnymi cześcimi to koszt ok 500-1000zł

[malin_f1]

u mnie też coś lekko terkocze po rozruchu jak auto trochę postoi ale trwa to 1 sekundę i powiem szczerze wogóle się tym nie przejmuję samochód ma 100% pewny przebieg 66kkm w sumie to nie wiem cos jest grane ojciec zajeżdził już 3 nissany N14 1,4(91r) , P10 1,6 (95r) i P11 1,6(99r) wszystkie opuszczały naszą rodzinę z przebiegiem ok 300 kkm i nigdy z rozrządem nie było żadnych problemów więc czemu w aucie wyprodukowanym w japoni (N15) ma lecieć rozrząd??

[Gość N_15]

To jest po prostu nie możliwe! Auto wyprodukowane w Japonii jest absolutnie niezawodne! :twisted:

[malin_f1]

i tego się trzymajmy:)

[Gość ineczka]

mam n15 od 2 tygodni. wszystko bylo pieknie i nagle pojawilo sie terkotanie, ktore najbardziej slychac jak przyspieszam na jedynce. i bez roznicy czy kola sa w skrecie czy prosto. blagam napiszcie, ze to cos w zawieszeniu a nie silnik albo skrzynka! co to jest???

[kmink]

napisz dokładniej tz.:

- opisz dokładniej ten dzwięk

- napisz jaki przebieg ma auto(i jakie jest prawdopodobienstwo że jest orginalny)

- czy słychać cos przy odpalaniu

- czy słychać coś na biegu jałowym podczas postoju

- jeżeli to jest coś z silnika to odpal auto i otwórz maske - postara sie zlokalizować z której strony to słychać

- jak obroty na biegu jałowym - faluja(jak tak to jak bardzo)

napisz więcej szczegułów bo inaczej to ciężko coś powiedzieć

napisz do jakiegoś klubowicza co mieszka nieopodal ciebie to moze coś pomoże

[Gość ineczka]

nie wiem jak dokladniej opisac terkotanie. jakbys wzial breche i przejechal po drewnianym plocie. przebieg ma 132 tys i trudno powiedziec czy jest prawdziwy. ksiazka serwisowa byla prowadzona do roku 2002, potem wbite w 2005 r. ze 119tys ma. wiec chyba prawdziwy. jak odpale nie slychac nawet ze silnik pracuje, tak cichutko jest. obroty sa rowniutkie. ani ja ani moj pasazer nie potrafilismy w czasie jazdy stwierdzic z ktorej strony dochodzi terkot. auto tydzien temu bylo na przegladzie i wymianie plynow u mojego mechanika, byl nim zachwycony. powiedzial ze jest swietnie utrzymany i nie wyzylowany... jedynie moge czasem na zakrecie slyszec przegub, ktory za jakis czas bedzie do wymiany, ale na pewno jeszcze nie teraz. czy to mozliwe ze przez tydzien przegub az tak sie zuzyl?dzwiek slychac glosno gdy gazuje na jedynce, ale nie zawsze, czasem jest ok. a jak jade sobie 60,90 czy 120 /h to wydaje mi sie ze cos dudni, ale moze to moja chora wyobraznia:))) pozdrawiam

[Gość Misiek_okecie]

U mnie to samo, zaczelo sie w zime i zostalo. przebieg 176tys. u mnie to taki dzwiek cyk cyk cyk cyk tylko bardziej "miekki" "cytf cytf cytf "<-- cos takiego

[Gość ineczka]

wiec... bylam dzis u mojego mechanika, ale nic nie wymyslil na terkotliwe dzwieki. pojechalam do serwisu nissana i po 45 minutach padla diagnoza. ten wkurzajacy dzwiek to lozysko w skrzyni biegow... "narazie mozna jezdzic ale za jakis czas bedzie skrzynia do remontu" do remontu! na rany on ma dopiero 132000km! kupilam japonca zeby go nie naprawiac tylko lac i jezdzic! ile kosztuje remont?