Gość volnaris Opublikowano 9 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2006 Popieram mądrte słowa poparte doświadczeniem gry 76. Leją lotosa ci których nie stać. W serwisie powiedzieli - przestań bo mi zajady popękają. W aserwisie są sami fraJERZY NIEUDACZNICY I NACIĄgacze - podobnie jak LEMUR, któremu pali 15 litrów, zna się tylko na kolarze lakieru (i to nie zawsze) i nie może przeboleć że komuś pali 4,0 w trasie. Szkoda że ten frajer zamknął mó wątek. A już chciałem się podzielić informacją jak to osiągnąć (niewielka przeróbka w dCI). Śmierć FRAJERRRROM. Niech żyje dCI Jak masz do kogos jakies zale, to pisz na privie, a nie obrazasz kogos na ogolnym forum, bo jest to troche zenujace. A co do Twojego spalania, to w poscie nie bylo mowy o przerobce, pochwaliles sie tylko ile pali i nic wiecej. Proponuje dalej wrocic do tematu oliwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek101120 Opublikowano 9 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2006 Pany ja olej kupoje na allegro bo tanio. MOBILA SUPER S 10W-40 kupilem za 75 pln 4L i mialem do wyboru czy 4x1l czy 1x4l oczywisciwe wziolem 4x1l. Dodam ze w JC chcieli 140 za ten olej:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pegaz123 Opublikowano 11 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2006 Witam, do mojej Almi lałem i Mobila S i Castrola GTX Maganatec i samochód jak jeździł tak jeździ. Ostatnio znajomy zaproponował mi Petro-Canade. Pojechałem do punktu i wymieniłem na P-C Duron synthetic zapłacilem za 3,2l a nie za 4:). Dane oleju i jak narazie po okolo 3 tys. na tym oleju silnik pracuje dużo ciszej i płynniej niż na castrolu i mobilu i dalej jest złoty. Podobnie tak jak przy innych olejach Almi nic nie bierze, a komfort jazdy i cisza pracy silnika jest nie porównywalna. Ja polecam P-C.Oczywiście każdy ma swój rozum i dobiera co lubi. Pozdrawiam wszystkich Nissomaniaków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość AdaSch Opublikowano 11 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2006 Witam, do mojej Almi lałem i Mobila S i Castrola GTX Maganatec i samochód jak jeździł tak jeździ. Ostatnio znajomy zaproponował mi Petro-Canade. Pojechałem do punktu i wymieniłem na P-C Duron synthetic zapłacilem za 3,2l a nie za 4:). Dane oleju i jak narazie po okolo 3 tys. na tym oleju silnik pracuje dużo ciszej i płynniej niż na castrolu i mobilu i dalej jest złoty. Podobnie tak jak przy innych olejach Almi nic nie bierze, a komfort jazdy i cisza pracy silnika jest nie porównywalna. Ja polecam P-C.Oczywiście każdy ma swój rozum i dobiera co lubi.Pozdrawiam wszystkich Nissomaniaków. To źle, że olej jest dalej złoty bo nie przyjmuje na siebie nagaru i brudu który powstaje w silniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pegaz123 Opublikowano 11 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2006 złoty w znaczeniu nie spalony, bo na początku był taki blado żółty, a teraz złoty. Castrol i molbil na gazie(LPG) jakoś szybko się przepalały, może dlatego, że po mieście lubię dać Almi wycisk, a tu trza mocniej czasem przyłożyć pedał.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość N_15 Opublikowano 19 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2006 Panowie wszystko jasne!!! Wyczytałem wreszcie w książce od Almery N15 jakiego oleju używać do silników GA14DE i GA16DE: SAE 5W-30, 10W-40, 10W-50 lub 15W-40 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość AdaSch Opublikowano 20 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2006 Panowie wszystko jasne!!! Wyczytałem wreszcie w książce od Almery N15 jakiego oleju używać do silników GA14DE i GA16DE: SAE 5W-30, 10W-40, 10W-50 lub 15W-40 a czy u Ciebie też napisali, żeby nie przemęczać silnika na SAE 5W-30 ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość legion99 Opublikowano 20 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2006 Cze, debiut:) Almerka 1,5 16V 2001r. 138kk przelatane z czego ok. 8 tysi przeze mnie; wczesniej latala w firmach, serwisowana w ASO; wszystko bylo ok do maja ( kupiona w lutym ), kiedy zmienilem olej i filtr oleju, od poczatku jezdzila na 10W40 wiec nic nie chcialem zmieniac; po wymianie przejechalem ok. 1500 km i... olej zniknal... Wyciekow nie bylo- mechanik zalecil wlanie 2 l i obserwacje- pojezdzilem tydzien- ok. 800 km- i pusto... Co sie dzieje? rura okopcona, znaczy ze bierze, komora silnika lekko zalana, troche zaczynam sie trzasc... Czyzby silnik do remontu??? Jutro jade na kanal i jestem lekko przerazony... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość vqsoft1 Opublikowano 20 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2006 Cze,debiut:) Almerka 1,5 16V 2001r. 138kk przelatane z czego ok. 8 tysi przeze mnie; wczesniej latala w firmach, serwisowana w ASO; wszystko bylo ok do maja ( kupiona w lutym ), kiedy zmienilem olej i filtr oleju, od poczatku jezdzila na 10W40 wiec nic nie chcialem zmieniac; po wymianie przejechalem ok. 1500 km i... olej zniknal... Wyciekow nie bylo- mechanik zalecil wlanie 2 l i obserwacje- pojezdzilem tydzien- ok. 800 km- i pusto... Co sie dzieje? rura okopcona, znaczy ze bierze, komora silnika lekko zalana, troche zaczynam sie trzasc... Czyzby silnik do remontu??? Jutro jade na kanal i jestem lekko przerazony... hm a dymi na niebiesko? mocno koncowka okopcona? wiesz jak patrze to wszystkie furki maja lekko osmolona koncowke. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kmich76 Opublikowano 20 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2006 mocno koncowka okopcona? wiesz jak patrze to wszystkie furki maja lekko osmolona koncowke. też mam takie obserwacje Wyciekow nie bylo- komora silnika lekko zalana :shock: to chyba jest sprzeczność Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
INC Opublikowano 20 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2006 Cze,debiut:) Almerka 1,5 16V 2001r. 138kk przelatane z czego ok. 8 tysi przeze mnie; wczesniej latala w firmach, serwisowana w ASO; wszystko bylo ok do maja ( kupiona w lutym ), kiedy zmienilem olej i filtr oleju, od poczatku jezdzila na 10W40 wiec nic nie chcialem zmieniac; po wymianie przejechalem ok. 1500 km i... olej zniknal... Wyciekow nie bylo- mechanik zalecil wlanie 2 l i obserwacje- pojezdzilem tydzien- ok. 800 km- i pusto... Co sie dzieje? rura okopcona, znaczy ze bierze, komora silnika lekko zalana, troche zaczynam sie trzasc... Czyzby silnik do remontu??? Jutro jade na kanal i jestem lekko przerazony... hm a dymi na niebiesko? mocno koncowka okopcona? wiesz jak patrze to wszystkie furki maja lekko osmolona koncowke. pewnie kwestia krotkich tras... ale olej nie powinien tak zniknac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość vqsoft1 Opublikowano 20 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2006 Cze,debiut:) Almerka 1,5 16V 2001r. 138kk przelatane z czego ok. 8 tysi przeze mnie; wczesniej latala w firmach, serwisowana w ASO; wszystko bylo ok do maja ( kupiona w lutym ), kiedy zmienilem olej i filtr oleju, od poczatku jezdzila na 10W40 wiec nic nie chcialem zmieniac; po wymianie przejechalem ok. 1500 km i... olej zniknal... Wyciekow nie bylo- mechanik zalecil wlanie 2 l i obserwacje- pojezdzilem tydzien- ok. 800 km- i pusto... Co sie dzieje? rura okopcona, znaczy ze bierze, komora silnika lekko zalana, troche zaczynam sie trzasc... Czyzby silnik do remontu??? Jutro jade na kanal i jestem lekko przerazony... hm a dymi na niebiesko? mocno koncowka okopcona? wiesz jak patrze to wszystkie furki maja lekko osmolona koncowke. pewnie kwestia krotkich tras... ale olej nie powinien tak zniknac no olej to wogole nie powinien w znaczacy sposob zmykac z motorka. no ale skoro pisze ze wyciekow nie ma a komora zazygana to jednak wycieki chyba sa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość legion99 Opublikowano 20 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2006 Co do wycieków- chodziło mi o powierzchnię pod samochodem; trasy ostatnio raczej dłuższe- po 500/600 km; rura raczej mocno okopcona, w porównaniu z innymi furkami; w ogóle nie dymi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 21 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2006 Panowie - spokojnie - nowocesne silniki benzynowe projektowane są na ok 150 kkm - nie więcej (byle przelatały gwarancję) - co byście nie lali polatają może 50 może nawet nie tys. kilosów więcej - potem trza iść do sklepu po nowy , powtarzam ... po nowy wóz - bussines inaczej w dzisiejszym swiecie nie będzie się kręcić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kmich76 Opublikowano 21 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2006 Nie no trochę chyba przesadziłeś...To Polajem bez problemu zrobisz 150KKM, no może głowica po drodze, a tam są tylko 3 łożyska na wale... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malin_f1 Opublikowano 21 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2006 a ja wczoraj zalałem spowrotem Castrola RS 10w60 (po etapie płukania silnika Lotosem) i po raz pierwszy założyłem filtr KNECHTA... dziś jak odpaliłem samochód po 24godz stania nawet przez ułamek sek silnik nie chrobotał jak to miało miejsce na Lotosie zobaczymy jak będzie dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 22 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2006 nie zapominaj kmich, ze konstrukcja Poldiego i jego motorów czy to Poldi rover czy Poldi Poland to lata 90 - te a to zupełnie inna bajka. Jak porównasz QG18DE z np SR20DE to jakby dwie inne bajki - wytrzymałość nowoczesnych nie jest taka - choć poczekajmy mój GA16DS ma już prawie 440 kkm i bierze ok 0,5 l/2000 km, QG18DE ma zaledwie 22 kkm i bierze 1,5l/10000 km - zobaczymy - ale sądzę, że wyniku poprzednika za chiny nie osiągnie mimo, że ma lany duzo lepszy olej - Do GA16 leje najtańszy Visco 3000. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarny38 Opublikowano 22 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2006 nie zapominaj kmich, ze konstrukcja Poldiego i jego motorów czy to Poldi rover czy Poldi Poland to lata 90 - te a to zupełnie inna bajka. Jak porównasz QG18DE z np SR20DE to jakby dwie inne bajki - wytrzymałość nowoczesnych nie jest taka - choć poczekajmy mój GA16DS ma już prawie 440 kkm i bierze ok 0,5 l/2000 km, QG18DE ma zaledwie 22 kkm i bierze 1,5l/10000 km - zobaczymy - ale sądzę, że wyniku poprzednika za chiny nie osiągnie mimo, że ma lany duzo lepszy olej - Do GA16 leje najtańszy Visco 3000. Ja mam zrobione 150Kkm (QG15DE) nie bierze ani grama od wymiany do wymiany. Wymieniam co 20Kkm i leje najtańszego sentetyka jaki tylko jest, wymiana z filtrem (filtron) w sumie 80 zeta. Zero problemów! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość volnaris Opublikowano 22 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2006 Panowie - spokojnie - nowocesne silniki benzynowe projektowane są na ok 150 kkm - nie więcej (byle przelatały gwarancję) - co byście nie lali polatają może 50 może nawet nie tys. kilosów więcej - potem trza iść do sklepu po nowy , powtarzam ... po nowy wóz - bussines inaczej w dzisiejszym swiecie nie będzie się kręcić. Wiesz... faktycznie teraz juz sie nie robi takich trwalych aut jak kiedys, a to dlatego bo jakby zaczeto produkowac coraz trwalsze auta, to nie bylo by sprzedazy czesci zamiennych, nie bylo by potrzeby produkowania tak ogromnych ilosci aut, bo kazdy bylby zadowolony z tego co ma, a co za tym idzie- ludzie by nie mieli pracy w fabrykach, serwisach, sklepach itd. , nie byloby potrzeby ciaglego udoskonalania i wprowadzania nowych technologi, poprostu wszystko poruszaloby sie w zolwim tempie. Ale z tym 150kkm to naprawde troche przesadziles zarty to ja naprawde lubie... ale w kwietniu az takiej tandety to sie nie produkuje i nie patrz na jednostkowe przyklady, ze komus tloki bokiem wyszly. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 22 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2006 Zajechałem toyotę -170 kkm (2001 rok produkcji)- (cały czas serwisowana na markowych olejach) - jak sądzę nowoczesne oleje też mają tu wiele znaczenia- full syntetyki mają duzo srodków "płuczących" co powoduje rozszczelnianie - szczególnie takich silnków, które są mocno eksploatowane (robię ok 40 - a robiłem ponad 50 kkm rocznie). Sądziłem, że przy takiej eksploatacji lanie dobrych syntetyków - przedłuży żywotność auta - myliłem się. Żadnych nowości tylko sprawdzone i nie za rzadkie oleje jak na nasz klimat. W moim przypadku Visco 3000 półsyntetyk okazał się bardzo dobrym olejem i tanim - 19 PLN/l. Do QG18 serwis leje mi Shell-a 10W60 - nie wiem co za olej ale oby nie był taki jak hicior z lat 2000 (Castrol SLX) co zostawiał mazut w silniku - na nim jeździła Toyota i brała już olej po 30 kkm, więc zmieniano w te pady olej (ile to silników w Toyotach ludzie zatarli!!!- forum Toyoty). QQ18 tez bierze i to nie tylko mnie, moim znajomym też - stą myślę, że granica 150 kkm to drodzy panowie - wcale nie przesada, tym którzy nakręcili więcej gratuluję udanych egzemplarzy. Olej poznaje po tym co pozostawia pod korkiem wlewu oleju - bo tym samym wytapetowany jest cały silnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kmich76 Opublikowano 22 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2006 nie zapominaj kmich, ze konstrukcja Poldiego i jego motorów czy to Poldi rover czy Poldi Poland to lata 90 - te a to zupełnie inna bajka. :shock: Rover tak, ale "polski silnik" :?: Rodem z lat 60 - fiat 1300/1500. jeździłem trzema P 1.5 i 1.6 SLE, GLE itp itd. Zupełnie inna bajka - rzeczywiście co 10 tysięcy kilometrów zmieniały dzwięk, co 40 kkm remont głowicy, a oleje mineralne brały >70KKM wszystkie, Nie dużo, ale systematycznie trochę... Wiesz... faktycznie teraz juz sie nie robi takich trwalych aut jak kiedys, a to dlatego bo jakby zaczeto produkowac coraz trwalsze auta, to nie bylo by sprzedazy czesci zamiennych, nie bylo by potrzeby produkowania tak ogromnych ilosci aut, bo kazdy bylby zadowolony z tego co ma, a co za tym idzie- ludzie by nie mieli pracy w fabrykach, serwisach, sklepach itd. , nie byloby potrzeby ciaglego udoskonalania i wprowadzania nowych technologi, poprostu wszystko poruszaloby sie w zolwim tempie. Przecież ludzie nie kupują nowych samochodów bo im silniki padają :shock: Kupują bo ich na to stać. Nowy to nowy, nie zapierdzone siedzenia, ładniejszy mocniejszy itp itd. Poza tym między 150-200 tys. jest dużo potencjalnych wydatków typu amory, wydech, tarcze, sprzęgło itp. Dodać do tego niekorzystne składki ubezpieczeniowe dla starszych aut, logiczne jest kupienie nowego... Gdybym miał takie warunki finansowe, żeby co 100 tys. kupować nowe auto to bym to robił, ale nie dlatego że mi tłoki maske przebijają. Do tego nasz rynek teraz jest fatalny, ciężko sprzedać i za wychuchane auto będą chcieli tyle co za przeszczepaka z DE. Pozdro - życzę 500.000 km w QG18DE :524: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MODEST Opublikowano 28 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2006 Nie chciałem otwierać nowego tematu, a że temat dotyczy oleju silnikowego, więc dokleiłem się do tego tematu. Jestem tuż przed wymianą oleju w silniku i coraz częsciej dochodzę do wniosku, że do naszych alm powino się lać olej 10w - powyżej 30. Więc udałem się do pobliskiej hurtowni i za dość niską cenę, bo 35 pln za 1l, kupiłem olej syntetyczny w klasie 10w-50. Poniżej link do opisu specyfikacji technicznej. www.midland.pl/attachments/pdf/2506/SYNQRON%2010W-50%20fiszka.pdf - i http://www.midland.pl/produkty/silnikowe/2...50/produkt.html Co o tym sądzicie :?: :?: :?: Nara Modest :shock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kiler Opublikowano 29 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2006 Ja osobiście do mobila nic nie mam to bardzo dobry olej moim zdaniem.I ja urzywam też mobila.Wyobrażcie sobie polonez gdzie ma przejechane 160tyś na gazie i od samego początku jeżdzi na mobil 1 full syntetyk i wiecie co nie bierze ani grama oliwy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bunio Opublikowano 30 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2006 a ja wczoraj zalałem spowrotem Castrola RS 10w60 (po etapie płukania silnika Lotosem) i po raz pierwszy założyłem filtr KNECHTA... dziś jak odpaliłem samochód po 24godz stania nawet przez ułamek sek silnik nie chrobotał jak to miało miejsce na Lotosie zobaczymy jak będzie dalej Pochwale sie ze ja takze jezdze na tym samym oleju i uzywam ten sam filtr oleju firmy KNECHT i powiem jest OK. Podobno ten olej tzn. Castrol 10w60 jest bardzo dobry do jazdy w miescie i dla kierowcow z ciezka noga. Zero ubytkow oleju nie mam okopconej rury wydechowej a mam wycietego kata. Kolega z serwisu Toyoty polecil mi go i na ta chwile jestem bardzo zadowolony. Brak problemow z klekotaniem przy odpalaniu. Aaaa zapomnilbym dodac ze inni fachowcy straszyli mnie ze zima to bede mial powazne problemy z odpalaniem furki powiem krotko gó...no prawda. Dalej moze byc tylko lepiej. Dodam ze jezdze dosc ostro i spalanie mam ok 9,5 - 10l w miescie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 30 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2006 Castrol TWS zdecydownie nie polecam. RS- - a nawet chwalili na forum Toyoty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.