Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

44tuning.pl- warto?


gregson
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Muszę zareagować, nie mam najmniejszych zastrzeżeń do 44tuning. Silnik został poddany zabiegowi strojenia a nie podnoszenia mocy przez zmianę dawek paliwa. Oba zabiegi podnoszą moc z tą różnicą że pierwszy poprawia sprawność. Dopasowuję krzywą do stosowanych materiałów pędnych, smarnych i i indywidualnych cech silnika !!!!!. Nie jest to wyciskanie soków z silnika, a poprawianie jego sprawności. W procesie produkcyjnym te wartości są mocno uśrednione. Mój był poniżej deklarowanej. Silnik zyskuje na mocy i miej jest obciążony termicznie. Prosiłem o szczególną uwagę

na zakres 1000-1500 obrotów. Prawa fizyki są nie zmienne. Zmieniły się techniki strojenia i pomiarów. Zajmowałem się tym z silnikami starszej generacji przy użyciu dostępnych wtedy metod, tj.

lampa stroboskopowa, kątomierz  i szklana świeca. Dawało to pogląd na stan pompy paliwa, szczelności sekcji kolektora ssącego i stanu poszczególnych cylindrów. Po kolorze wybuchu i czasie

jego trwania można ocenić stan silnika i ewentualnie go skorygować. To zostało zrobione współczesną metodą, a czarne nagary zaprzeczają przegrzaniu.

Padło pytanie po co coś zmieniać skoro miał dłużej służyć ?. Miałem sporo niespodziewanych sytuacji w których Qq podnosił mi tętno. Jeden z przykładów związany z czasem reakcji na gaz.

Jest późny wieczór i wjechałem w ulicę gdzie były prowadzone prace ziemne, kanalizacja, gaz itp. Wykopy (ulica) zasypana i ujechana od miesiąca. Było po ulewie więc nie chcąc uwalić auta

jadę pierwszym biegiem. Po kilkudziesięciu metrach auto zaczyna grzęznąć. Dodaję szybko gazu, wieczność. Musiałem wysprzęglić bo silnik gasł. Auto zapadło się niemal po próg.

Ciemno, mokro i żywego ducha wokół. Rysujecie krzywe mocy. Nie widzę tam krzywej zapaści. Po strojeniu przez 44tuning ten stan uległ radykalnej poprawie. Mógł bym tak długo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W błocie to nie sztuka ugrzęznąć , to nie argument, poczytaj ostatni wpis Coobcio, a swoją drogą nie sądzę aby inżynierowie nissana byli aż takimi głupkami i nie potrafili ustawić silnika, gdzie i materiały jak i elektronika są zaprogramowane pod konkretny silnik.

Szkoda silnika i wydatków.

 

Strider bo to takie placebo a wiara nie czyni cudów, ale i tak podziw dla pomysłowości.

Edytowane przez kubalon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czuję się jakbym czytał jakieś materiały marketingowe. Podnosi sprawność, nie zwiększa dawki paliwa, podnosi moc, poprawia krzywą mocy i momentu, obniża temperatury i to wszystko bez negatywnych efektów ubocznych! Cuda Panie, cuda!

 

Pomijacie jeszcze jedną istotną rzecz, a mianowicie fakt, że samochód strojony był za pomocą box'a, co jest zdecydowanie gorszą metodą niż nowy program.

 

Proponuję zastosować jeszcze lepszą i mniej inwazyjną metodę:

 

http://allegro.pl/m054-reduktor-zuzycia-paliwa-12v-fuel-shark-tv-usa-i5572527067.html?no-rwd=1

 

p.s. o ja pitolę.... 42 osoby kupiły 47 sztuk! :D

Ja kupiłem 40 na handel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w tym reduktorze nie ma nic oprócz ładnej obudowy,diody led z jakimś badziewnym układzikiem.Było to testowane na YOU -Tubie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strider, takim tokiem myślenia to nie warto iść do lekarza, bo przecież są na świecie znachorzy i Cię załatwią na cacy...

Czy box skraca żywotność? Przeciętnie bez wątpienia, bo zawsze znajdzie się taki klient, co z 1.2 chce mieć 200KM i to się musi kiepsko skończyć. Tak minimalne strojenie jak pisał klincz to podejrzewam trzeba by długo dochodzić o ile skraca, bo w przyrodzie występują też inne naturalne skracacze życia jak "po pierwsze primo" kijowy kierowca nie szanujący autka, w tyle mający wszelkie wymiany oleju i katujący turbinę.

Inaczej mówiąc - ja obstawiam, że bardziej autku można zaszkodzić jeżdżąc ze zbyt niskim (ale w ciąż w normie) poziomem oleju niż z takim boxem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale się usztywniłeś Strider  :)

Proponuje abyś ty nic w swoim silniku nie ruszał, a reszta według swojego uznania.... bo ta "wojna" na argumenty do niczego nie prowadzi. Kazdy ma swoje racje ja uważam tak:

1. Oczywiście ze podniesienie mocy skraca życie silnika. Ale ja nie zamierzam nim jeździć do końca życia więc co mnie to....

2. Oczywiście, że nie wierze aby w przypadku naszego kolegi Klincz silnik rozleciał się tak szybko. Ile on zrobił na tym boxe? 2000km? Bez przesady panowie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra to ja dodam coś od siebie.. 

A co w przypadku kiedy to producent wypuszcza ten silnik w dwóch wariantach mocy... mówię to u fordowskich Ecoboost'ach i TDCi

Przykład:

1. upgrade 2.0 TDCI z 140 KM na 163 KM, Mondeo i S-max 

2. upgrade starego ecoboosta 2.0 (już go nie ma w ofercie) z 203 KM na 240 KM - Mondeo i S-max 

3. upgrade obecnego 1,5 Ecoboost z 150 KM na 182 KM, np. Mondeo, Focus

 

Bardziej opłaca się kupić słabszą wersję i zrobić upgrade. I to nie jest chip :P

Edytowane przez pawcio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie kto tu jest lekarzem, a kto znachorem, bo w moim mniemaniu to jednak producent ma drobiazgową wiedzę na temat tego silnika, zna jego silne i słabe strony. Fakt, że w przyrodzie występują przeróżni kierowcy, którzy nie potrafią bądź nie chcą przyzwoicie obchodzić się z samochodem nie jest żadnym argumentem, bo równie dobrze źle obchodzić się może kierowca, który poddał jeszcze ten samochód tuningowi.

 

Nie bierzecie pod uwagę dwóch kwestii:

 

1) Strojenia za pomocą boxa (nawet najlepszego) jest gorsze niż wgranie nowego programu.

2) Silnik 1.2 DIG-T to już jest dość wysilony silnik i startujemy z wyższego pułapu niż w przypadku strojenia jakieś 2.0 tdi, który wyjściowo ma powiedzmy 140KM. Poza tym technologia bezpośredniego wtrysku i w małym silniku z turbo to nie jest technologia, która sprzyja chiptuningowi.

ad1) Bo nowy program == lepszy program? Czy my tu na forum nie przerabialiśmy nowego softu, który zamula autka w nadziei, że wezmą mniej oleju? Producent musi zrobić soft i parametry dla chodzące na każdym egzemplarzu, co oznacza że musi jakiś margines bezpieczeństwa zachować. Tuner robi nastawy na konkretny egzemplarz, który sobie jeszcze dodatkowo pomierzy parę razy..

ad2) hę? Ja tam lajkonink tuningowy jestem, ale afaik jak autko ma turbinę, to jest podstawa "do grzebania". A u nas jest. Czy dodanie 15HP i 10Nm spowoduje rychłą śmierć silniczka? Bądźmy poważni: takie różnice to już z fabryki mogą wyjechać.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Margines jest ale to cienki margines, producent nastawia się na auto w danej cenie, jeśli ma kosztować, przykładowo, 60 tysięcy i 90 tysiaków z takim samym silnikiem ale o innej mocy, to czy daje te same materiały, mówię o silniku nie o wyposażeniu, wątpię, liczą się koszty w dzisiejszych czasach a nie trwałość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki jest margines to nikt z nas tu wiedzieć nie może - czyste spekulacje.. Wiedzą ci, co margines przekroczyli ;)


Ad1 Co ma piernik do wiatraka? Poczytajcie sobie na jakiej zasadzie działają wszelakiej maści boxy... Ciągle powtarzacie jakieś zasłyszane frazesy. Oni nie wgrywają zwykle takich super indywidualnych map, ale też opierają się na gotowcach.

 

Ad2 Pisałem to już bardzo wiele razy i nie jest to mój wymysł, ale ogólnie przyjęta wiedza, że silnik z bezpośrednim wtryskiem to nie jest wdzięczny obiekt tuningu. Ten silnik sam bez żadnego tuningu ma swoje problemy, a dłubanie i podnoszenie mocy zwykle uwypukla problemy danego silnika. Mam odczucie, że ten silnik ma też trochę problemy z temperaturą, bo grzeje się jak piecyk.

no, żeby być precyzyjnym, to ja o box-ie żadnym nie pisałem. A co do "powtarzania frazesów", to sam w p. 2 to robisz ;) - ale nic w tym złego..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad1 Co ma piernik do wiatraka? Poczytajcie sobie na jakiej zasadzie działają wszelakiej maści boxy... Ciągle powtarzacie jakieś zasłyszane frazesy. Oni nie wgrywają zwykle takich super indywidualnych map, ale też opierają się na gotowcach.

 

 

Mylisz się. Są boxy które stroi się tak samo jak mapy do sterownika silnika. Taki właśnie box miał kolega klincz. Jest on dostrajany do danego silnika (indywidulanie nie do no 1,2 dig t) operacja trwa od 4 do 8h. Są to zaawansowane boxy wielkokanałowe a nie jak inne proste które podnoszą np tylko ciśnienie na listwie paliwowej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co jesli ja mam fabrycznie "stunigowanego" QQ- moc wyzsza o 13KM a moment o 24Nm? Mysle, ze delikatny tunning o np 15% zadnej szkody samochodowi nie przyniesie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gregsonku, w Twoim przypadku pewnie jest zapas ;) Choćby z uwagi na ten motor w Juku. Tylko nadal nie wiadomo czym te motory różnią się w środku? Słupek jest ten sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gregsonku, w Twoim przypadku pewnie jest zapas ;) Choćby z uwagi na ten motor w Juku. Tylko nadal nie wiadomo czym te motory różnią się w środku? Słupek jest ten sam.

Dokładnie to chce powiedzieć. Te samochody maja zapas mocy i spokojnie można go wykorzystać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale czy kluczowe elementy są te same co w Juku? O to mi chodzi.

Dla własnej satysfakcji można wytrzepać 240KM ale jak to się ma dla trwałości? Już było klepane na ten temat.

Mogą się różnić w środku i to jest ważne. Resztę można oszukać, tylko jak długo ten efekt "potrwa" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nie mam Juka. Tylko mowie,ze jesli fabrycznie juz mam 10% wiecej i mocy i momentu to znaczy, ze silniki te maja swoj zapas ktory spokojnie mozna wykorzystac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co masz na myśli?

 

Skąd wiesz, że masz? Zresztą sam mówisz, że silnik ma "zapas", a jak sama nazwa wskazuje jest to zapas, a zapasy się trzyma w pogotowiu, a nie zużywa na bieżąco.

 

Wiem, bo po modyfikacji salonu zobaczylem inne zachowanie sie samochodu na niskich biegach -jest bardzej zamulony. Ale jak sie juz rozpedzi to ciezko go zatrzymac :)

Bylem na hamowni i zamiast fabrycznych 163KM/240Nm mam 175KM/264Nm -nazywam to fabrycznym tuningiem :)

 

Czyli jesli ASO moze mi wgrac taka mape, to znaczy ze jest ona bezoieczna dla samochodu. Czyli twierdzenie, ze tuninng o 10% jest bezpieczny dla samochodu jest wg mnie prawdziwe.

Edytowane przez gregson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie brałeś pod uwagę, że to błąd pomiaru? Niektóre hamownie są mniej, a inne bardziej optymistyczne, a końcowy wynik jest tylko szacunkiem. Nie mówiąc już o tym, że wpływ na wynik mają takie rzeczy jak: temperatura, ciśnienie itd.

Bylem w jednej z najlepszych hamowni w okolicy wiec bledu pomiaru naprawde bym sie tutaj nie doszukiwal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Metodyka takiego badania jest obarczona błędem nawet jeśli hamownia była najlepsza. Tak jak pisałem wyżej.... Moc Twojego silnika jest zależna od temperatury i ciśnienia chociażby. Gdybyś przeprowadził badanie w gorący dzień i przy niskim ciśnieniu to Twój wynik będzie mniej optymistyczny. :P Jest mnóstwo norm i ostateczny wynik jest SZACUNKOWĄ wartością wyliczoną na podstawie mocy na kołach, strat, temperatury, ciśnienia itd.

Mysle, ze juz za duzo wymyslasz. Ile bede mial mniej? 2-3Nm? Cisnienie i temperatury moga miec znaczenie ale nie spowoduja one 10% odchylki od prawdziwych parametrow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty może o boxie nie pisałeś, ale rozmawiamy o konkretnym przypadku Kolegi, który w taki właśnie sposób przeprowadził tę operację na swoim QQ. Jeśli chodzi o frazesy to chodziło mi przede wszystkim i cytowanie marketingu firm zajmujących się chiptuningiem.

 

Uwierzyliście, że w Waszych silnikach drzemią niespożyte pokłady mocy i momentu, które producent ukrył po to aby móc te same jednostki sprzedawać po różnych cenach. Samochód jest zaprojektowany tak by ledwo gwarancję przejechać w miarę bezawaryjnie, a Wy jeszcze chcecie mu te przewidziane przez producenta rezerwy zabierać? Poza tym 2.0 TDI w Caddy 102KM to nie jest to samo, co 2.0 TDI w Passacie 190KM.

piszemy o przypadku 44tuning, ale sam wprowadziłeś nas na manowce ogólników, bo żadnym faktem związanym z 1.2 DIG-T się nie podparłeś.

 

Czy takie rezerwy są: tu akurat są fakty poparte powtórzeniem pomiaru przed i po na hamowni w tych samych warunkach.

 

Co do zabierania lub nie rezerw - to już decyzja indywidualna, tak jak stosowanie lekkiej polerki przy każdym niemal myciu: wiadomo że szkodzi, ale jak ktoś chce mieć wychuchane autko, to mu to nie przeszkadza.

 

Tak na boku - nazywanie tego ludzie robią ze swoim autkiem "debilizmem", jest chyba nie na miejscu. To tylko przedmiot, dla niektórych zabawka. Trochę dystansu.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy,musicie też zrozumieć Stridera i mówię to całkiem poważnie,bo z tego co się orientuję to Strid jest zwolennikiem tego co Bozia,czyli fabryka dała i nie należy poprawiać.

Zresztą nie tylko Strid ma takie poglądy,bo jest na tym forum kilku kolegów reprezentujących taki sam  pogląd i też trzeba to uszanować.Więc myślę,ze brnięcie dalsze w tą dyskusję do niczego nie doprowadzi,a będziemy ciągle wysuwali nowe za i przeciw,a czasami wracać nieświadomie do tego co już kiedyś powiedzieliśmy,a dodatkowo jeszcze podsycać niejako nieświadomie różnymi epitetami.

PAX panowie i myślę że warto to zakończyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dobrze prawisz, jeden urodę poprawia drugi wygląda jak wygląda i bądź mądry który lepiej   :devil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strid,odpuść!

Owszem jak nadmieniłeś,żyjemy w wolnym kraju i nikt mi nie zabroni niszczyć własnego samochodu ,jak to nazwałeś.Wolno Ci również nazwać kogoś głupkiem,czy debilem,ale zatrzymaj to dla siebie,a nie używaj publicznie,bo to już nie jest w dobrym smaku i kwalifikuje się pod naruszenie dóbr osobistych.

Poza tym,jak już było wcześniej wspomniane,nikt nie udowodnił wpływu tuningu tego konkretnego egzemplarza na jego awarię! Uczepiłeś się tego,bo wiesz lepiej...Ok! Wiesz. I na tym poprzestańmy.Bo my nie musimy się z Tobą zgadzać.

Jeszcze raz powtarzam. Strid odpuść.!

Do innych też apeluję,kończymy tą dyskusję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic Ci nie imputuję.Każdy kto bawi się w ten sposób może poczuć się przez Ciebie urażony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Box i strojenie w 44 tuning kosztuje 2800zł.W innych samochodach ceny są podobne.


Wydaje mi się,że najrozsądniejszym wyjściem będzie zamknięcie tego tematu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...