Smakor Opublikowano 29 Września Udostępnij Opublikowano 29 Września (edytowane) To byłoby zbyt proste... raczej trzeba kombinować. Albo wyrobić sobie nawyk odpalasz auto wyłączasz SS, jak tak miałem w X. Przez 4,5 troku użyłem SS z pięć razy... Edytowane 29 Września przez Smakor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JackSet Opublikowano 29 Września Udostępnij Opublikowano 29 Września 2 godziny temu, Smakor napisał: To byłoby zbyt proste... raczej trzeba kombinować. Albo wyrobić sobie nawyk odpalasz auto wyłączasz SS, jak tak miałem w X. Przez 4,5 troku użyłem SS z pięć razy... ja w takim czasie pewnie z 5 tysięcy razy az aku padł i tyle oszczędności było z tego 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aquariusmax Opublikowano 29 Września Udostępnij Opublikowano 29 Września (edytowane) System S/S nie jest odpowiedzialny za padanie akumulatorów, a adaptacyjne ładowanie ekologiczne. Kolejny raz mrAkumulator nie rozumie czemu w jego firmowym Renault fabryczny akumulator (Made in Spain, wyprodukowany według niego w Czechach - obejrzyjcie odcinek) się skończył po 3 latach. I jeszcze mówi, że długie tarasy nie uratowały akumulatora. Przecież długie tarasy właśnie wykańczają obecnie akumulatory, wtedy jest m. in. ciepło w komorze silnika (sugerując wysoką sprawność aku) i ładowania jest brak. Pisałem kiedyś do niego w tym temacie, ale nie chciał się w niego zagłębić, zasłaniając się zapracowaniem. I stale się publiczne ośmiesza swoją niewiedzą. Edytowane 29 Września przez aquariusmax Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smakor Opublikowano 29 Września Udostępnij Opublikowano 29 Września 2 godziny temu, JackSet napisał: ja w takim czasie pewnie z 5 tysięcy razy az aku padł i tyle oszczędności było z tego A ja zmieniłem auto i teraz po każdym starcie muszę wyłączyć asystenta pasa bo można kogoś rozjechać albo siebie ;/ Zawsze w tych autach kurna coś... Za to przynajmniej SS się skończył bo w X z automatem to bardzo denerwujące było, ten kosmiczny lag. W manualu SS jest spoko ale w automacie odpada (czas wciskania sprzęgła wystarczał na odpalenie auta, a w automacie go nie ma więc puszczasz hamulec a auto zamiast jechać zaczyna się odpalać... ). Jezu jak pięknie mieć hybrydę 😜 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
igan Opublikowano 29 Września Udostępnij Opublikowano 29 Września W Vagach takie rzeczy można wyłączyć przysłowiowym jednym kliknięciem w aplikacji przez OBD. Nie spodziewałem się że w innych koncernach są takie problemy z prostymi modyfikacjami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aquariusmax Opublikowano 29 Września Udostępnij Opublikowano 29 Września W Nissanach jest problem, bo zazwyczaj trzeba mieć najnowszy interfejs Consult, a on jest dostępny jedynie dla ASO. W VW jest z tym łatwiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karminadel Opublikowano 1 Października Udostępnij Opublikowano 1 Października W dniu 29.09.2024 o 16:23, JackSet napisał: ja w takim czasie pewnie z 5 tysięcy razy az aku padł i tyle oszczędności było z tego A oni - saszetkarze - dalej o tym Stop-Sart. Ja z tego korzystam i jestem zadowolony. Nic się nie dzieje, a już mam z 90kilogramów zaoszczędzonego Co2. Nawet nie wiem ile to być może naście tysięcy razy zadziałało i NIC. Zero negatywnych skutków. [żart mode ON] Wiem... wiem... kiedyś przez parowozy krowy mleka nie dawały a przez klimę dostaje się raka gardła... to ten poziom szukania sobie dodatkowe zajęcia w życiu i bycia bohaterem swojego domu i parkingu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
igan Opublikowano 1 Października Udostępnij Opublikowano 1 Października Dziękuję za opinie. Mnie ten system po prostu irytuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smakor Opublikowano 1 Października Udostępnij Opublikowano 1 Października 2 godziny temu, Karminadel napisał: A oni - saszetkarze - dalej o tym Stop-Sart. Ja z tego korzystam i jestem zadowolony. Nic się nie dzieje, a już mam z 90kilogramów zaoszczędzonego Co2. Nawet nie wiem ile to być może naście tysięcy razy zadziałało i NIC. Zero negatywnych skutków. [żart mode ON] Wiem... wiem... kiedyś przez parowozy krowy mleka nie dawały a przez klimę dostaje się raka gardła... to ten poziom szukania sobie dodatkowe zajęcia w życiu i bycia bohaterem swojego domu i parkingu. Z manualem jest spoko, jakbyś miał automat zobaczyłbyś dlaczego jest wkurzający (fizycznie, nie chodzi o psychikę) 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romil63 Opublikowano 5 Listopada Udostępnij Opublikowano 5 Listopada W dniu 1.10.2024 o 08:30, Karminadel napisał: A oni - saszetkarze - dalej o tym Stop-Sart. Ja z tego korzystam i jestem zadowolony. Nic się nie dzieje, a już mam z 90kilogramów zaoszczędzonego Co2. Nawet nie wiem ile to być może naście tysięcy razy zadziałało i NIC. Zero negatywnych skutków. [żart mode ON] Wiem... wiem... kiedyś przez parowozy krowy mleka nie dawały a przez klimę dostaje się raka gardła... to ten poziom szukania sobie dodatkowe zajęcia w życiu i bycia bohaterem swojego domu i parkingu. Nie wiem do czego ci potrzebny jest napis, że zaoszczędziłeś 90 kg CO2. Polska wyemitowała w 2023 roku 115 mln ton CO2 czyli zaoszczędziłeś 78 milionowych części tego co wyemitowali inni w Polsce. Teraz planeta już nie spłonie. Oczywiście pod warunkiem, że wierzysz w to, że temperatura na świecie rośnie z powodu twojego samochodu. A chcesz wiedzieć jak wygląda negatywny skutek Start-Stop? Wyjeżdżam z parkingu pod domem i włączam się do ruchu. Wjazd mam pod górkę, więc samo włączanie jest troszkę ślamazarne z powodu ruszania pod górkę. Przepuszczam samochody z lewej i prawej i wreszcie widzę lukę. Jak każdy normalny kierowca wiem czy zdążę przed nadjeżdżającym pojazdem z prawej czy nie. Podejmuję decyzję, że zdążę - naciskam pedał gazu i w tym momencie samochód stwierdza, że będzie chronił planetę - znaczy się gaśnie. Skoro nacisnąłem gaz to po pół sekundzie silnik startuje, a po następnej pół sekundzie moja automatyczna skrzynia biegów jest w stanie ruszyć samochód. Tyle, że te głupie inne samochody jadą cały czas i gdybym natychmiast nie zahamował to wszyscy oglądali by na Youtube jak ślepy idiota wjechał prosto pod nadjeżdżające auto. Inny przypadek podobny, ale gdzie indziej. Skrzyżowanie ze światłami gdzie skręcam w lewo. Zapala się zielone, wyjeżdżam na środek skrzyżowania i czekam na przerwę w samochodach jadących z przeciwka. Widzę przerwę, a autko co? No domyśl się. Mnie wystarczy, że system S/S próbował mnie 2 razy zabić - nie będę czekał, aż mu sie uda... 1 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romil63 Opublikowano 5 Listopada Udostępnij Opublikowano 5 Listopada W dniu 28.10.2019 o 17:37, Mao napisał: Kilka informacji o akumulatorach: Stan naładowania można określić na kilka sposobów: 1. Najdokładniejszy to pomiar gęstości elektrolitu. Wykonuje się go przyrządem zwanym areometr. Pomiar wykonuje się w warunkach stacjonarnych. Mocno uproszczoną formą tego pomiaru jest wskaźnik naładowania akumulatora - wskaźnik to nie jest diodą LED lecz jest to zielona kulka, która wraz ze spadkiem gęstości elektrolitu opada na dno akumulatora stając się niewidoczną. 2. Pomiar prądu ładowania. Im bardziej naładowany akumulator tym mniejszy prąd ładowania, stąd czujnik prądu na ujemnym zacisku akumulatora do określania poziomu ładowania - kiedyś prostowniki transformatorowe posiadały amperomierz informujący właśnie o prądzie ładowania im bliżej zera tym akumulator bliski naładowania. Pobór prądu rozładowanego akumulatora przy braku urządzeń regulujących lub ograniczających w zasadzie zależy od wydajności urządzenia ładującego. 3. Pomiar napięcia akumulatora w stanie jałowym pracy akumulatora czyli bez ładowania i bez obciążenia. Pomiar ten jest najmniej dokładny, gdyż napięcie nie zależy zbytnio od energii zmagazynowanej w akumulatorze. W stanie naładowanym może mieć 12,6 V a w stanie rozładowanym 12,0 V gdzie urządzenia jeszcze działają ale rozrusznik już nie zakręci. Pomiar ten ma sens ale dokładność jest taka jak określanie ilości paliwa poprzez zważenie całego samochodu. Tak więc po napięciu nie stwierdzimy czy poziom naładowania to np. 70 % 4. Pomiar napięcia pod obciążeniem - pomiar napięcia a raczej jego zdolność utrzymania w określonych granicach przy dużym obciążeniu daje informacje o stanie naładowania akumulatora, tak działają testery akumulatorów. Poniżej polecam ciekawe filmy na ten temat: https://www.youtube.com/watch?v=TSm1IfNDKt0 https://www.youtube.com/watch?v=mUwUrYwTjTQ https://www.youtube.com/watch?v=owhsIY1RUQ4 https://www.youtube.com/watch?v=tmCj0AGlglU itd. Mam jeszcze pytanie, jakie sprawdzone ładowarki używane przez Was polecacie do naszych samochodów, tak aby można było ładować bez odpinania akumulatora. Nie wiem jak w bezobsługowych akumulatorach zmierzyć gęstość elektrolitu, a jak już o tym wspominasz to napisz chociaż, że ta gęstość powinna oscylować koło 1, 26. A w wojsku kontrola akumulatora (w samolocie) polegała na sprawdzeniu napięcia po minucie obciążenie dwukrotnym prądem pięciogodzinnego rozładowania. Czyli dla akumulatora 80Ah byłoby to jakieś 350W przez minutę. Były do tego takie woltomierze z bocznikiem między stykami. I to jest konkretna metoda sprawdzenia akumulatora. Całą reszta to jest takie pitu-pitu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 6 Listopada Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 9 godzin temu, romil63 napisał: Nie wiem do czego ci potrzebny jest napis, że zaoszczędziłeś 90 kg CO2. Polska wyemitowała w 2023 roku 115 mln ton CO2 czyli zaoszczędziłeś 78 milionowych części tego co wyemitowali inni w Polsce. Teraz planeta już nie spłonie. Oczywiście pod warunkiem, że wierzysz w to, że temperatura na świecie rośnie z powodu twojego samochodu. A chcesz wiedzieć jak wygląda negatywny skutek Start-Stop? Wyjeżdżam z parkingu pod domem i włączam się do ruchu. Wjazd mam pod górkę, więc samo włączanie jest troszkę ślamazarne z powodu ruszania pod górkę. Przepuszczam samochody z lewej i prawej i wreszcie widzę lukę. Jak każdy normalny kierowca wiem czy zdążę przed nadjeżdżającym pojazdem z prawej czy nie. Podejmuję decyzję, że zdążę - naciskam pedał gazu i w tym momencie samochód stwierdza, że będzie chronił planetę - znaczy się gaśnie. Skoro nacisnąłem gaz to po pół sekundzie silnik startuje, a po następnej pół sekundzie moja automatyczna skrzynia biegów jest w stanie ruszyć samochód. Tyle, że te głupie inne samochody jadą cały czas i gdybym natychmiast nie zahamował to wszyscy oglądali by na Youtube jak ślepy idiota wjechał prosto pod nadjeżdżające auto. Inny przypadek podobny, ale gdzie indziej. Skrzyżowanie ze światłami gdzie skręcam w lewo. Zapala się zielone, wyjeżdżam na środek skrzyżowania i czekam na przerwę w samochodach jadących z przeciwka. Widzę przerwę, a autko co? No domyśl się. Mnie wystarczy, że system S/S próbował mnie 2 razy zabić - nie będę czekał, aż mu sie uda... Miałem to samo,trafiłeś z opisem w samo sedno.SS już dawno wyłączony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smakor Opublikowano 6 Listopada Udostępnij Opublikowano 6 Listopada Dlatego SS w manualu OK w automacie odpada. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 6 Listopada Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 3 godziny temu, Smakor napisał: Dlatego SS w manualu OK w automacie odpada. Mam manuala i miałem takie niespodzianki jak opisane wyżej.Żadnego SS... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smakor Opublikowano 6 Listopada Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2 godziny temu, JACKO29 napisał: Mam manuala i miałem takie niespodzianki jak opisane wyżej.Żadnego SS... To nieco dziwne, gdyż w manualu SS odpala silnik jak tylko ruszysz sprzęgło więc do gazu to jeszcze chwila zanim ruszysz generalnie (sprzęgło, bieg, ruszenie). Nie to co w automacie tam puszczenie hamulca od razu wymaga jazdy a nie odpalania silnika. Przynajmniej takie moje odczucia z QQ z manualem (SS nie przeszkadza, to bardziej kwestia psychiki)i SS i Xa z automatem i SS (tu ndenerwuje empirycznie bo laguje ruszenie). Wszystkie te problemy rozwiązuje hybryda bo rusza elektrykiem a potem się zastanawia czy warto odpalać silnik czy nie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karminadel Opublikowano 6 Listopada Udostępnij Opublikowano 6 Listopada (edytowane) W dniu 5.11.2024 o 23:05, romil63 napisał: Nie wiem do czego ci potrzebny jest napis, że zaoszczędziłeś 90 kg CO2. . To żeby ci było lepiej - zamiast masy napiszę: mam za sobą 90 godzin błogiej ciszy, za co są mi bardzo wdzięczne moje bębenki w uszach. W moim wieku - pesel zaczynający się na cyfrę 7 - cisza jest bardzo pożądana. Edytowane 6 Listopada przez Karminadel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 7 Listopada Udostępnij Opublikowano 7 Listopada Karminadel....w Twoim wieku? To ja w okręgówce już pogrywałem.... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aquariusmax Opublikowano 7 Listopada Udostępnij Opublikowano 7 Listopada (edytowane) Ja w J11 1.2 miałem SS wyłączone czujnikiem maski i było spoko (dynamiczne ruszanie, żadnych problemów z akumulatorem). W J12 1.3 jest dużo gorzej, bo wyłączenie na stałe SS jest trudniejsze, więc na razie ręcznie wyłączam po odpaleniu silnika. Jednak pierwszy bieg w trybie NORMAL jest okrutnie przymulony, że nawet bez SS ruszanie jest niebezpieczne, bo występuje lag 1-2 sekundy w tempie przyśpieszania. Dlatego cieszcie się, że nie macie J12 1.3. PS: Oczywiście w 1.3 jest tryb SPORT, ale jego włączanie i wyłączanie (w zależności od warunków na drodze) jest tak samo upierdliwe, jak wyłączanie SS np. tylko przed skrzyżowaniami. Edytowane 7 Listopada przez aquariusmax 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romil63 Opublikowano 7 Listopada Udostępnij Opublikowano 7 Listopada A taka sprawa (nie wiem czy jest taka sprawa) - czy po przekręceniu czujnika pokrywy silnika w razie kraksy zadziałają poduszki powietrzne? Gdzieś spotkałem sie z takim pytaniem, ale nie spotkałem się z opowiedzią. Czy ktoś wie? Bo może to tylko głupie gadanie? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aquariusmax Opublikowano 7 Listopada Udostępnij Opublikowano 7 Listopada (edytowane) A czemu naszła Ciebie tak absurdalna myśl? Kiedyś pojawiały się podobne pytania np. czy poduszki zadziałają przy wyłączonym zapłonie (w czasie jazy) albo przy zatrzymanym samochodzie (gdy coś wjedzie w zamknięty samochód z pasażerem)? To może spytaj, czy poduszki zadziałają, gdy prędzej np. wybuchnie lub uszkodzi się akumulator (przed zderzeniem) i nie poda prądu? PS: Abyś nie pozostał bez odpowiedzi, to podpowiem pytaniem. Czy uważasz, że jeśli ręczne wyłączenie poduszki pasażera powoduje świecenie się kontrolki, to wyłączenie wszystkich poduszek i napinaczy poprzez uszkodzenie/wyłączenie jakiegoś układu niczego nie pokaże? Edytowane 8 Listopada przez aquariusmax 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smakor Opublikowano 8 Listopada Udostępnij Opublikowano 8 Listopada Wydaje się, że ostatecznie deaktywuje poduszki tylko odłączenie aku... ale w sumie kto to wie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.