Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[J11] Start Stop


kkot1971
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałem się pożalić, że mój QQ w dniu dzisiejszym zaskoczył mnie komunikatem: SYSTEM START-STOP KAPUT (czy coś w tym stylu ;)).

Oczywiście po ponownym uruchomieniu było już OK, ale mam obawy, że ta rozbudowana elektronika da nam w przyszłości nieźle popalić.

Bo skoro głupieje w nowym aucie, to co będzie za parę lat, gdy połączenia elektryczne złapią nieco wilgoci. :o

Edytowane przez colins
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Hej, jak u Was działa ten system? U mnie w 1.6 dci wyłącza silnik na może 30 sekund, zaraz potem startuje, jakby mu napięcie na systemie spadało i się zaczynał martwić. To jak to jest u Was?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy jeszcze tego uzywalem to gasil sie na postoju i nie wlaczaj zanim nie ruszylem, bez wzgledy na to ile czasu stalem. Teraz wylaczam to odruchowo po kazdym starcie silnika, nie widze zadnego praktycznego zastosowania tego wynalazku a juz na pewno moj samochod ktorym jezdze weekendowo nie uratuje topniejacej pokrywy lodowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instrukcje są pisane sztampowo na wszystkie rynki,a wyposażenie różni się między nimi.Ale takie braki jak podświetlanie , wskaźnik płynu,powielane od lat w nissanie ,porażają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A'propos system start-stop kaput - mi 10 minut po takim komunikacie miesiąc temu wywalił kontrolkę check engine. Laweta, serwis, filtyr dpf zusterkowany. Tydzień w serwisie, filtr naprawiony. Przegoń kaśkę po szybkiej drodze i powinno być dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, jak u Was działa ten system? U mnie w 1.6 dci wyłącza silnik na może 30 sekund, zaraz potem startuje, jakby mu napięcie na systemie spadało i się zaczynał martwić. To jak to jest u Was?

Hej,

 

Mi też się tak parę razy zdarzyło. Czasem jest tak, że wyłącza się na minutę, czasem do czasu aż ruszę, a raz jak czekałem na żonę pod przychodnią to wyłączył się na 10 minut i potem sam się włączył. To normalne zachowanie tego systemu. Nawet instrukcja o tym wspomina. Mógł "uznać", że zrobiło się w kabinie za ciepło/za zimno, mógł uznać, że akumulator nie jest wystarczająco naładowany albo mógł uznać że jeden z pozostałych zyliarda warunków nie jest spełniony.

 

Nie martwił bym się tym. Ten system żyje własnym życiem ;)

Kiedy jeszcze tego uzywalem to gasil sie na postoju i nie wlaczaj zanim nie ruszylem, bez wzgledy na to ile czasu stalem. Teraz wylaczam to odruchowo po kazdym starcie silnika, nie widze zadnego praktycznego zastosowania tego wynalazku a juz na pewno moj samochod ktorym jezdze weekendowo nie uratuje topniejacej pokrywy lodowej.

Praktyczne jest tylko to, że robi się cicho w kabinie :) Przy najmniej z punktu widzenia kierowcy.

Co do ratowania topniejącej pokrywy lodowej, to jeżeli przyjmiemy że faktycznie emisja CO2 na to wpływa, to nie chodzi o to że Ty lub ja oszczędzimy parę kilogramów CO2, a o efekt skali. Szczególnie gdy prawie wszystkie nowe samochody są w to wyposażane (bo muszą). 

 

Ja jeżdżę nowym QQ od stycznia i komputer mi pokazuje że "oszczędziłem" ok 1kg CO2. Przy utrzymaniu takiego tempa (a dodam że mi stosunkowo rzadko włącza się ten system) rocznie "oszczędzę" 5-7kg. A jak weźmiemy pod uwagę, że takich samochodów w UE jest pewno kilka(naście) milionów, a będzie co raz więcej to rocznie robi się całkiem spora ilość. 

 

Myśl globalnie - działaj lokalnie :)

To tak jakby mówić, że Twój jeden worek śmieci wyrzucony do lasu niczego nie zmieni ;)

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, jak u Was działa ten system? U mnie w 1.6 dci wyłącza silnik na może 30 sekund, zaraz potem startuje, jakby mu napięcie na systemie spadało i się zaczynał martwić. To jak to jest u Was?

Lubie ten system i mocno go "obserwuję". Zauważyłem, iż najbardziej uzależniony jest od temperatury w kabinie. To ma najwyższy priorytet i to powoduje, że wyłącza silnik na zbyt krótko. Wystarczy obniżyć zadaną na wyświetlaczu temperaturę (teraz w chłodne dni) lub w ogóle wyłączyć <OFF> nawiew to wtedy silnik jest wyłączony bardzo długo.

Gdy mam nastawiona temperaturę np. 22'C to długo się nie wyłącza, a jak się wyłączy - to często nie wytrzyma nawet do zmiany świateł.

Gdy temperaturę daję na 19'C - działa częściej i dłużej, a jak na <OFF> to już w ogóle.

Raczej nigdy nie włączył się od zbyt niskiego naładowania. Gdyby tak było - to nie wyłączał by się np. po przejechaniu 2 metrów - przez ten czas by nie zdążył się aku naładować.

Więc obstawiam wszystkie zbyt szybkie zapalenie silnika od nastaw temperatury klimatyzacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poruszalem juz ten temat przy okazji innega watku. Glownymi emitentami CO2 jest przemysl i samochody ciezarowe, samochody osobowe zajmuja 3cie miejsce. Ale po co zatykac kominy fabrykom skoro mozna zamontowac start/stop we wszystkich nowych osobowkach i opinia publiczna bedzie szczesliwa. Dopoki ktos nie opublikuje miarodajnych danych co faktycznie system start/stop zrobil dla swiata bede uwazal go za niepotrzebny i zbedny przy mojej czestotliwosci jezdzenia. Nie neguje jednak faktu, ze komus moze sie to rozwiazanie podobac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poruszalem juz ten temat przy okazji innega watku. Glownymi emitentami CO2 jest przemysl i samochody ciezarowe, samochody osobowe zajmuja 3cie miejsce. Ale po co zatykac kominy fabrykom skoro mozna zamontowac start/stop we wszystkich nowych osobowkach i opinia publiczna bedzie szczesliwa. Dopoki ktos nie opublikuje miarodajnych danych co faktycznie system start/stop zrobil dla swiata bede uwazal go za niepotrzebny i zbedny przy mojej czestotliwosci jezdzenia. Nie neguje jednak faktu, ze komus moze sie to rozwiazanie podobac.

Tak samo jak Ty pisałeś o tym gdzie indziej,tak samo ja Ci gdzie indziej odpisałem. Przemysł ciężki i samochody ciężarowe są już bardzo mocno ograniczone, każdy komin fabryki/elektrowni musi mieć cały zestaw filtrów i w dodatku firmy płacą słono za swoje emisje. Samochody ciężarowe dostają w d*pę na każdym kroku za emisje, płacą potworny haracz za przejazd drogami Europy jeżeli nie spełniasz najwyższych norm emisji(przejechanie na wzdłuż Niemiec ciężarówką która spełnia normę Euro 2 będzie Cię kosztowało prawie 1000 euro w samych opłatach emisyjnych!). W porównaniu do tego, głupi system start/stop nie jest żadnym problemem. I nie trzeba mieć doktoratu z matematyki żeby zastosować prostą kalkulację - oszczędza CO2 może mało na osobę,ale pomnożone przez gigantyczną liczbę samochodów na drogach daje to już wcale nie małą oszczędność. Ja przez rok jazdy swoim QQ "oszczędziłem" 10kg CO2. Niby nic. Ale załóżmy prosto,że jest na drogach million takich samochodów które już mają ten system - więc co najmniej 10 millionów kilogramów CO2 oszczędzono w ciągu jednego roku. To chyba wcale nie mało? A co do badań - Proszę:

 

http://oa.upm.es/7257/2/INVE_MEM_2011_78663.pdf

Praca naukowa na ten temat - zanotowano nawet 20% spadek emisji w ruchu miejskim przy samochodach z silnikami Diesla.

 

Zresztą tak samo jak wspominałem gdzie indziej - dla mnie jeszcze inną ogromną zaletą jest to,że gaśnie silnik i mam cicho na tą chwilę stojąc w korku,co jest bardzo przyjemne :-)

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem to dziala, dzieki za naukowe poparcie. Niech sobie wiec kazdy w duchu rozwazy uzywac czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I uzywam bo jest, ale i tak teorie o wplywie czlowieka na klimat to bzdury pisane przez oszolomow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też używam, a nawet powoli się przyzwyczajam. Choć wkurza mnie czasem, gdy zatrzymuję się przed skrzyżowaniem, a za ułamek sekundy muszę ruszyć. Jednak silnik sobie gaśnie. Już kiedyś pisałem, że powinna być zwłoka z wyłączaniem silnika jakieś 2-3 sekundy i nie byłoby opisanego problemu. Podobnie łapię się jeszcze często na tym, że parkuję pod domem i silnik się sam wyłącza. A ja wtedy wciskam sprzęgło tylko po to by zostawić go na biegu. A on, skubaniec, zapala. :D Więc włączam bieg i znów go gaszę. Jak ktoś posłucha z boku, to pomyśli - głupi jakiś czy jak. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też używam, a nawet powoli się przyzwyczajam. Choć wkurza mnie czasem, gdy zatrzymuję się przed skrzyżowaniem, a za ułamek sekundy muszę ruszyć. Jednak silnik sobie gaśnie. Już kiedyś pisałem, że powinna być zwłoka z wyłączaniem silnika jakieś 2-3 sekundy i nie byłoby opisanego problemu. Podobnie łapię się jeszcze często na tym, że parkuję pod domem i silnik się sam wyłącza. A ja wtedy wciskam sprzęgło tylko po to by zostawić go na biegu. A on, skubaniec, zapala. :D Więc włączam bieg i znów go gaszę. Jak ktoś posłucha z boku, to pomyśli - głupi jakiś czy jak. :D

A ja mam bardzo proste wyjście na to - jak parkuję pod domem to pierwsze rozpinam pas zanim puszczę sprzęgło :-) Wtedy start/stop nie działa. I wtedy dopiero mózg pracuje jak przyzwyczajony przez lata - pierwsze gasi silnik kluczykiem i dopiero potem wrzuca nie bieg :D

 

 

I uzywam bo jest, ale i tak teorie o wplywie czlowieka na klimat to bzdury pisane przez oszolomow.

 

Być może - ale tutaj chodzi o takie bardziej przyziemne podejście,że jak jesteś w mieście otoczony samochodami to można się udusić od spalin. Jakby wszystkie samochody gasiły silniki stojąc w korku,to powietrze w miastach na pewno byłoby czystsze - z tym chyba nie sposób się nie zgodzić?

Edytowane przez gambiting
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stary dziad muszę się jeszcze przestawić. I tak odnotowałem już pierwszy sukces. Nie sięgam już do stacyjki w poszukiwaniu kluczyka (mam system bezkluczykowy). :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a u mnie padł system start-stop, zawinił akumulator,prawdopodobnie jakieś zwarcie wewnętrzne i czasami tracił pojemność, po testach w aso wymieniono aku i wszystko gra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oooo... Nie przypuszczałem (nie zaglądałem), że jest tam jakaś specjalna wiązka tylko do systemu SS. To się teraz przeciwnicy SS ucieszą.  :D  Myślałem, że jest jeden czujnik naciśnięcia sprzęgła, który służy także do odpalania samochodu (chociaż można z wciśniętym hamulcem) czy dezaktywacji tempomatu i może jeszcze jakieś opcji związane z naciśnięciem sprzęgłam która teraz mi nie przychodzi na myśl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra informacja :). Ja nie jestem totalnym przeciwnikiem tego systemu, tylko nie podoba mi się sposób jego działania tzn. brak jakichkolwiek algorytmów ochrony turbiny która bądź co bądź nie lubi takich atrakcji jak załączanie wyłączanie w przypadkowych momentach; oraz co najgorsze a zdarzyło mi się już dwa razy - dojeżdżam do skrzyżowania, staję i chcę szybko ruszyć a tu moja operacja zbiegła się idealnie z reakcją stop start i pomimo wciśniętego już sprzęgła i wrzuconego biegu silnik się nie załączył (nie wiem jak to się stało bo podobno jest to niemożliwe....). Tak więc z mojego punktu widzenia jest to nie tylko niepotrzebny gadżet, ale bywa nawet niebezpieczny. Osobiście więc zamieniłem przyciski dezaktywacji SS i kontroli trakcji miejscami i teraz w miarę intuicyjnie mogę to wyłączyć nie spoglądając w tamtą stronę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie to samo wkurza mnie w tym systemie. Czyli brak zwłoki po zatrzymaniu. Staniesz, a silnik od razu gaśnie. A przecież często trzeba od razu ruszyć. Potem ta kosiarka aż chce wyskoczyć spod maski, bo nie zdąży zgasnąć, a już kopa z rozrusznika dostaje. 

Żeby nie stwarzać takich sytuacji człowiek przytrzymuje dłużej nogę na sprzęgle co z kolei przyczyni się do jego szybszego zużycia. Bleee. :thumbsdown:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi się SS przestaje podobać (jest cieplej i coraz częściej się wlącza). wczoraj ze 3 razy mnie nieprzyjemnie zaskoczył. Mam przycisk wyłączający SS i chyba teraz będę jazdę zaczynał od wyłączania SS. Może kiedyś dojrzeję i poproszę o wyłączenie go na stałe  :wave:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwis twierdzi że nie da się wyłączyć na stałe (a raczej jestem z nimi na przyjaznej stopie),bo dawno bym już to uczynił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...