Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

poduszka silnika


slik

Rekomendowane odpowiedzi

cześć,

podczas ruszania coś mi stuka. Wydaje mi się, że to silnik - że padła poduszka silnika, ta górna po prawej, o taka jak ta http://www.iparts.pl/czesc/poduszka-silnika-swag-82934044,nissan,qashqai-qashqai-2-j10-jj10-od-2007-02,1-5-dci-106km,80-5616-19887-100538-0-151-82934044.html

 

ten gumowy środek uderza o tą metalową obudowę - pytanie czy tak być powinno. jaka może być inna przyczyna takich objawów?

Lepiej kupić nowy zamiennik (za około 320 zł), czy np na allegro używany oryginał (w niewiadomo jakim stanie, za około 150 zł)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymieniałem taką poduszkę
Poniżej masz linka do filmu, który nakręciłem.
Nowa poduszka również jest "miękka" ale silnik za to nie stuka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak rozumiem o tą metalową obudowę stukać nie powinien? Ruszać tak jak na filmie powinien bo na tym polega jego działanie ale w ograniczonym zakresie tz bez uderzania ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poduszka pneumatyczna zapewne.

Poduszka "na oko" identyczna jak w Scenicu. Więc rada - nie oszczędzać, kupować oryginała. Temat przerabiany przez wielu użytkowników (w tym mnie) na forum megane.com.pl.

Tani zamiennik, mimo, że nowy zaraz po zamontowaniu stukał. Silnik na nowej poduszcz "leżał", gdy normalnie dawało się wcisnął palec w mocowanie "go" w poduszczę.

Nawet sam mam gdzieś filmik zaraz po zainstalowaniu NOWEJ (za 170pln) poduszki, gdzie w nawet noża nie dało się wsunąć. Wymiana na taką za 350pln spowodowało w końcu brak stuków.

I tak jak pisałem - na forum megane przeszło to wielu userów, którym gdy inni (jak ja) po swoich doświadczeniach pisaliśmy: jaką (jakiego producenta) poduszkę kupiłeś [gdy się żalił, że mimo wymiany poduszki nadal stuka i próbował brać się za kolejne]. I gdy była odpowiedź, że kupił za (nawet) 90pln, 120PLN - i nasz rad, weź to wywal, kup oryginała. To najpier oburzenie, że przecież ma nową... a po kilku dniach, tygodniach - wracał "skruszony", że kupił firmową i jak ręką odjął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...