Guest daron14 2.0 d 3-D Posted October 30, 2005 Share Posted October 30, 2005 Witam wszystkich. Oglądałem parę postów ale nigdzie nie znalazłem interesujących mnie odpowiedzi. Mam pytanie dotyczące świec żarowych i układów odpowiedzialnych za ich włączanie itp. Odpaliłem pewnego zimnego poranka swoje cudo a tu szarpanie i dym. Po chwili wszystko się ustabilizowało i już było fajnie. Wykręciłem więc świece żarowe podpiąłem do mostka, pociągnąłem mase i przekręciłem kluczyk. Stwierdziłem że świece grzeją się tylko przez chwile i koniec. Moje pytania są więc następujące: -czy świece powinny zagrzewać się do czerwoności (tak ma mazda, opel i peugeot) -gdzie znajduje się w N 14 2.0 D slx 3-d układ odpowiedzialny za pracę świec żarowych -jak długo powinny grzać świece po przekręceniu kluczyka -co może być nie tak Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Dżodżo Posted October 30, 2005 Share Posted October 30, 2005 Ponizej masz link do problemu tez o swiecach zarowych, ale w Primerze. Nie chce mi sie tego ponownie pisac wiec podaje link, bo silnik w sunny i Primerce jest taki sam jesli chodzi o diesla. Oto link: http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=10394 POZDRAWIAM..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Szymeq Posted January 16, 2007 Share Posted January 16, 2007 To ja sie podłączę - wczoraj mnie nie mile zaskoczyło - ledwo odpaliłem, chwila dywagacji - padło na świece żarowe - stał an dworzu ok 8 h - bardzo długo kręciłem zanim zaskoczył w między czasie miał ochotę zapalić jednak szło mu opornie - po odpaleniu za mną zasłona dymna jakiej nie powstydzili by się najlepsi ninja z tym, że u mnie na czarno... Później po ok 40 min postoju na dworze musiałem zakręcić ze 2 razy zanim odpalił. Na pierwszy rzut oka jest wszystko w porządku. Po włączniu zapłonu czekam, aż pyknie przekaźnik no i problem jest nadal z odpaleniem... zmierzyłem napięcie na listwie w momencie gdy jest pierwsze przekręcenie do momentu pyknięcia jest napięcie o wartości ponad 10V - i moje pytanie jest takie jakie napięcia powinny być na listwie podczas grzania a póżniej podczas podgrzewania w trakcie pracy ?? Dzisiaj po ponownym długim staniu pod pracą mam zamiar sprawdzić jak odpali i jeśli bedzie znów problem to mam zamiar podać + na listwę bezpośrenio na ok 5 sek... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest B12 Posted January 16, 2007 Share Posted January 16, 2007 Po włączniu zapłonu czekam, aż pyknie przekaźnik no i problem jest nadal z odpaleniem... zmierzyłem napięcie na listwie w momencie gdy jest pierwsze przekręcenie do momentu pyknięcia jest napięcie o wartości ponad 10V - i moje pytanie jest takie jakie napięcia powinny być na listwie podczas grzania a póżniej podczas podgrzewania w trakcie pracy ?? Napięcie jest OK. Przecież świece, to solidne odbiorniki (po kilkdziesiąt W). W miarę nagrzewania się silnika spada do kilku W (dokładnie nie wiem). Świece całowicie się wyłączają przy ok. 60*C. Ten czujnik temp. z podwójnym pinem współpracuje ze sterownikiem od świec. Proponuję zdjąć listwę i sprawdzić każdą oddzielnie omomierzem, bez wykręcania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Szymeq Posted January 17, 2007 Share Posted January 17, 2007 Proponuję zdjąć listwę i sprawdzić każdą oddzielnie omomierzem, bez wykręcania. każda była sprawdzana i na każdej świecy wartości są bardzo zbliżone - nie pamiętam dokladnie jakie bo nie ja sprawdzałem... Jeśli mogłbyś podać wartość oporu nowej świeczki.... a może padł ten czujnik temp. i traktuje jakby silnik był ciepły ?? :027: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest B12 Posted January 17, 2007 Share Posted January 17, 2007 Jeśli mogłbyś podać wartość oporu nowej świeczki.... a może padł ten czujnik temp. i traktuje jakby silnik był ciepły ?? Ma mieć całkowite przejście, czyli do 1 Om. Czujnik jakby padł to by nie było napięcia na listwie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Szymeq Posted January 17, 2007 Share Posted January 17, 2007 w takim razie świeczki są ok mają nie cały 1 Ohm ... jakaś propozycja?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest B12 Posted January 17, 2007 Share Posted January 17, 2007 jakaś propozycja?? Jeśli układ podgrzewania wyeliminowany, to przecież cała elektryka w tym silniku. To może się przyczepmy do układu paliwowego. Chyba najprościej i najszybciej będzie podłączyć się do pompy, bezpośrednio z jakiegoś baniaczka, najlepiej przezroczystym przewodem (widać czy nie ciągnie powietrza. Wyeliminujemy za jednym zamachem: filtr paliwa, paliwo, przewody. Przy spadku kompresji, nawet na jednym cylindrze też będą problemy z uruchamianiem, a po rozgrzaniu silnik będzie w miarę chodził. Awarię pompy, czy się dzieje coś z paskami na razie odsuwamy na bok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Szymeq Posted January 18, 2007 Share Posted January 18, 2007 Jak juz zapali to przez kilka chwil cos jakby przerywał - ok 3-4 sekund po uruchomieniu - lecz później jest wszystko oki tzn. nie przerywa, silnik się nie dławi i ma "kopyto" jeśli wogóle coś takiego występuje przy tym silniku . Natomiast mam kolejne pytanie- czy słaby akumulator może mieć wpływ na odpalenie. Juz wyjaśniam dokładniej - aku jest już "sędziwe" i nawet ze 2 razy go rozładowałem do "0" - ostatnio ok 3 tyg temu - zostawiłem samochód na światłach :zly: - po naładowaniu ponownym odpalił z 1 tyknięcia..... natomiast jego problemy z odpalaniem jakby sie zaczeły od tego momentu - dłużej musiałem kręcić aby zapalił. I teraz tak jak samochód stoi w garażu - dłużej kręce ale zapala - jak postoi na dworzu kręce bardzo długo - ze 3 -4 razy po kilkanaście obrotów silnika i nic... aku niemalże pada i wtedu jakoś załapuje - wtedy jest efekt nagromadzonego paliwa które hurtem się wydostaje :diabel2: - pytanie czy aku może mieć wpływ ?? - wg mnie nie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest bonzo Posted January 18, 2007 Share Posted January 18, 2007 wiesz ty co Szymeq, kup sobie nowe aku :!: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest B12 Posted January 18, 2007 Share Posted January 18, 2007 Jak juz zapali to przez kilka chwil cos jakby przerywał - ok 3-4 sekund po uruchomieniu - lecz później jest wszystko oki tzn. nie przerywa, silnik się nie dławi i ma "kopyto" Jeśli faktycznie tak jest, to można by to było zwalić na wtryski, są przewidziane na ok. 100kkm. A spróbuj jeszcze przed uruchomieniem zimnego dopompować paliwo, pompką przy filtrze, może się cofa przez kilka godzin. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Szymeq Posted January 18, 2007 Share Posted January 18, 2007 Ale gdyby to była wina zapowietrzającego się układu to by palił "na raty" a tu jak zapali to praktycznie odrazu ( po ok 3-4 sek) chodzi poprawnie, wtryski generlnie też mogę wyeliminować bo nie kopci mocno... chyba, że nie tylko w taki sposób się to objawia - filtr paliwa był wymieniany ok 15 tys km temu - regularnie zlewam z niego cały 'siuwaks'... w każdym razie chłopaki zaczynają coś działać .... mają po kolei eliminować układy.... będę pisał jak się coś dowiem ... [ Dodano: Czw 18 Sty, 2007 08:55 ] czy egr w tym występuje :?: :027: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dzemik Posted January 18, 2007 Share Posted January 18, 2007 Szymeq tylko nowy aku - jak bedziesz kupował zwróć uwage na prąd rozruchowy akumulatora. Wszystkie nowe akumulatory mają dużo wyższy prąd rozruchowy niż te sprzed paru lat. Kupuj z jak najwyżsszym Kup trochę wiekszej pojemności niż masz (do 10-20% wiecej) - nie zaszkodzi , a nadwyżka pojemnosci sie przyda. Ja miałem takie same problemy jak Ty - samochód postał 2-3 dni i ciężko odpalał. Teraz kupiłem Boscha Silver - 74 Ah - miałem 65Ah (pojemność rzeczywista po 5 latach chyba 30Ah) Teraz na Boschu odpalanie -miodzio Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Szymeq Posted January 18, 2007 Share Posted January 18, 2007 Oki w takim razie czekam na odpowiedź z warsztatu... jeśli aku bedę zmieniał to oczywiście troszkę większy - pytanie wg jakich norm ile powinien mieć SAE czy jakaś inna ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dzemik Posted January 18, 2007 Share Posted January 18, 2007 Szymeq zrób próbę - pożycz dobry akumulator , odpal z niego rano A jak będziesz zmieniał..... to kieruj się głównie gabarytami , żeby Ci się pod maskę zmieścił no i żeby bieguny były po tych samych stronach co masz , bo jak kupisz odwrotnie to kable z klemami nie sięgną Jak masz dobry alternator to i 90Ah naładuje, tylko szkoda kasy na taki duży Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest freak Posted January 18, 2007 Share Posted January 18, 2007 Jak juz zapali to przez kilka chwil cos jakby przerywał - ok 3-4 sekund po uruchomieniu - lecz później jest wszystko oki tzn. nie przerywa, silnik się nie dławi i ma "kopyto" jeśli wogóle coś takiego występuje przy tym silniku .Natomiast mam kolejne pytanie- czy słaby akumulator może mieć wpływ na odpalenie. Juz wyjaśniam dokładniej - aku jest już "sędziwe" i nawet ze 2 razy go rozładowałem do "0" - ostatnio ok 3 tyg temu - zostawiłem samochód na światłach :zly: - po naładowaniu ponownym odpalił z 1 tyknięcia..... natomiast jego problemy z odpalaniem jakby sie zaczeły od tego momentu - dłużej musiałem kręcić aby zapalił. I teraz tak jak samochód stoi w garażu - dłużej kręce ale zapala - jak postoi na dworzu kręce bardzo długo - ze 3 -4 razy po kilkanaście obrotów silnika i nic... aku niemalże pada i wtedu jakoś załapuje - wtedy jest efekt nagromadzonego paliwa które hurtem się wydostaje :diabel2: - pytanie czy aku może mieć wpływ ?? - wg mnie nie. Mam dokładnie ten sam problem. Też wpadłem na pomysł że to aku, dzisiaj przyniosłem go do domu i będę ładował. Filtr paliwa, powietrza i świece wymieniłem w listopadzie. Jak to nie aku to jeszcze chce sprawdzić rozrusznik, może szczotki albo jakaś inna pierdoła padła i słabiej kręci, tylko niech się pogoda uspokoi bo garażu nie mam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Devill Posted January 18, 2007 Share Posted January 18, 2007 sory ze wtrace swoje 3 grosze ale dobre swiece zarowe nei wygrzewaja sie do czerwonosci tylko do tzw bialosc czyli do uzyskanai ok 1000 stopni celcjusza jesli swiece po pelnym wygrzaniu maja kolor czerwony to ich sprawnosc jest nizsza niz 100% 9duzo nizsza) np swiece Bosch Duraterm wygrzewaja sie do temp ok 1200 stopni i maja wtedy kolor jasno zolty (tzw bialy) a swiece Bosch Speed Dura wygrzewaja sie az do 1400 stopni! Wiec mimo ze swiece zachowuja swoja opornosc i nawet szybko robia sie czerwone to nie znaczy ze uzyskuja odpowiednia temp i wtedy warto poswiecic pare zlotych (w przypadku nissana jest to duzo ) i kupic nowe swiece by nie miec problemow w duze mrozy 9ktorych raczej tej zmy nie bedzie). P.S w silnikach diesla Nissana zadko kiedy dochodzi o do przepalenia swiec one tylko z czasem sie "wypalaja" przez co nie spada ich max temp. Ja w swoim nissanie wymienialem swiece ktore mialy 19 lat i nawet teraz sa one sprawne ale na nich silnik mi szarpal tak jak u kolegi przez kilka sekund po odpaleniu i mnie to draznilo po wymianie swiec szarpanie zniklo a autko lekko pali ( ja przekrecam teraz kluczyk zaraz po zgasnieciu kontrolki a na starych by wmiare lekko autko odpalilo musialem przy temp ok 0 styopni grzac je 2 razy!) Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Szymeq Posted January 19, 2007 Share Posted January 19, 2007 Więc napiszę co i jak - po naładowaniu aku z rańca - kręci jak oszalały lecz zagadać nie chce ... no to padła decyzja -układ żarowy został wyeliminowany- wyjmujemy wtryski, pojechałem sam z nimi do speca na sprawdzenie i :zly: porażka - 1 odrazu zaczoł lać, nawet po dmuchnięciu niby rozpylał ale podlewał... 2 w ruch i gość stwierdził, że od biedy może być, 3 do testów i duuupa - leje jak z konewki - szbkie dmuchnięcie i rozpyla - ponowne sprawdzenie i d*pa zatyka się, 4 analogicznie po szybkim dmuchnięciu rozpyla lecz przy kolejnej próbie znów przytkany - i tak kilka razy - diagnoza była jednoznaczna - wtryski - końcówki - do wymiany ... :029: i jeszcze mi gość powiedział, że bym zlał to co mam w baku .... Mogę kupić końcówki wtryskiwaczy firmy DENSO po ok 80 zł szt- czy warto - jakieś JC po 50 ale te sobie daruje :/ - a tak wogóle to prawdopodobnie wtryski sa jeszcze oryginalne - dzisiaj chłopaki rozbiorą to będzie wiadomo.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest freak Posted January 19, 2007 Share Posted January 19, 2007 To pewnie u mnie też wtryski padły, dzisiaj rano założyłem naładowany aku i nic, kręci ale nie odpala. Czwarty dzień na piechotę do pracy latam. Chyba muszę się rozejrzeć za jakimś mechanikiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dzemik Posted January 19, 2007 Share Posted January 19, 2007 Przykre :< ale i tak dobrze że tylko 80 zł za wtryskiwacz. W nowych samochodach to już liczą w tysiącach. A co miałeś w baku ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Szymeq Posted January 19, 2007 Share Posted January 19, 2007 A co miałeś w baku ? Hmmm dobre pytanie - lałem ropę .... zawsze tankuję na jednej stacji i do tej pory nic się nie działo, zresztą nie tylko ja tam tankuję - kilku znajomych też... ale co Tesco ma w zbiornikach :027: pewnie i oni sami nie wiedzą Ja raczej stawiam na zużycie. [ Dodano: Pon 22 Sty, 2007 07:51 ] Sobota mineła i nic - nowe wtryski nie pomogły :/ , rozrząd nie przeskoczył, pasek na pompie paliwowej jest oki --- dzisiaj rozbieraja silnik -ja stawiam, że główka poszłaaaa...wcześniej się coś działo - podsatwaiał się zawór ... widać ma już dość.... podczas kręcenia silnikiem poprzez koło rozrządu silnik nie stawiał zbytniego oporu... kompresja poszła w polske ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest et Posted January 27, 2007 Share Posted January 27, 2007 Witam, czy zrobiłeś już ten silnik ? i czy to coś dało ? mam identyczny problem w p10 i nie wiem co dalej robić. Stanąłem w tym samym miejscu ale aż nie chce mi się wierzyć, że to wina kompresji. Te przerywanie i dymienie trwa tylko kilka sekund, później jest wszystko ok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest MatMM Posted January 27, 2007 Share Posted January 27, 2007 Może odpowiecie i na moje pytanie, bardzo podobne jak te powyżej. Zaznaczę iż aku mam nowy - Centre. Podczas gdy sunny stoi kilka godzin na mrozie podczas próby odpalenia trzeba go pokręcić 1-2s dłużej niż normalnie, ale odpala bez problemu. Potem jednak auto bardzo trzęsie a z rury leci smuga dymu, po 2-3s wszystko mija i autko jak gdyby nigdy nic chodzi. Co może być tego wszystkiego przyczyną ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest et Posted January 27, 2007 Share Posted January 27, 2007 Akumulator raczej nie ma nic do rzeczy. Swoją drogą też mam nowy i mam wrażenie że rano słabo kręci, ale to chyba wina rozrusznika, ciągle mam z nim problemy. Był jż trzy razy w naprawie. Myślałem, że to świece. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dzemik Posted January 29, 2007 Share Posted January 29, 2007 Może odpowiecie i na moje pytanie, bardzo podobne jak te powyżej.Zaznaczę iż aku mam nowy - Centre. Podczas gdy sunny stoi kilka godzin na mrozie podczas próby odpalenia trzeba go pokręcić 1-2s dłużej niż normalnie, ale odpala bez problemu. Potem jednak auto bardzo trzęsie a z rury leci smuga dymu, po 2-3s wszystko mija i autko jak gdyby nigdy nic chodzi. Co może być tego wszystkiego przyczyną ? Sprawdź u dieslowca sterownik świec żarowych ( powinny jeszcze przez chwilę grzać po uruchomieniu samochodu) albo przerób sobie na reczne uruchamianie świec żarowych ( zwykły przełacznik na desce), wtedy wyłaczysz świece jak silnik będzie już równo chodził. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.