Gość Kondzio Opublikowano 2 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2005 Witam serdecznie wszytskich użytkowników forum i Nissanków jestem nowy i jak to zwykle (?) bywa zaczynam od problemu. Zaznaczę że przez ostani miesiąc wertowałem forum niemal jak Biblię i nie znalazłem bliźniaczego problemu W czym rzecz? Raniutko, po nocnym staniu i zimnym silniku (plus ostatnie przymrozki) mam spore problemy z odpaleniem "nyski" na benzynie. Trzeba czasami nawet i 6-7 razy pokręcić żeby zaskoczył, a raz nawet nie udało mi się go odpalić wcale (w nocy było ok. - 4). Problem z odpalaniem miałem od początku (czyli od miesiąca ) Na gazie pali, wystarczy 2-3 sekundy go "pojundać". Dodam że po zostawieniu na benzynie palę z benzyny a po zapomnieniu i zostawieniu na gazie - z gazu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość grzesrock Opublikowano 2 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2005 hm wiesz moje doswiadczenie jak widac niejest zbyt ogromne ale moze to wina świec zapłonowych ,lub zapłonu lub masz cos nie tak z mieszanka moze gaznik za syfiony albo zle ustawiony itp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goago Opublikowano 2 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2005 normalne :!: przecież jeżeli gasisz auto na gazie to nie masz paliwa w układzie szczególnie ze to jest gaźnik czyli komora pływakowa jest pusta. silnik musi sie trochę nakręcić żeby pompa mechaniczna mogła wtłoczyć paliwo. jedyne wyjście to nie zapominać gasić na benzynie, albo odpalanie z gazu co wcale nie jest szkodliwe dla silnika jak niektórzy twierdza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kondzio Opublikowano 2 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2005 goago, zgodzę się z Tobą ale niedokładnie odczytałeś mój przypadek nawet jeśli gaszę na benzynie, po przejechaniu ostatnich 300-500 metrów przed wyłączeniem silnika to problem rano jest Nota bene przed zamontowaniem gazu też był. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość morbid Opublikowano 2 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2005 goago,zgodzę się z Tobą ale niedokładnie odczytałeś mój przypadek nawet jeśli gaszę na benzynie, po przejechaniu ostatnich 300-500 metrów przed wyłączeniem silnika to problem rano jest Nota bene przed zamontowaniem gazu też był. witam opisany problem sugeruj że jest wina pompki paliwa,co łatwo sprawdzić Przy porannym rozruchu zakręć trochę rozrusznikiem i wyłącz,następnie klucz do świec i wykręć pierwszą lepszą świecę jak będzie sucha-paliwo nie dochodzi(pompa paliwa szwankuje)świeca mokra(pompa spoko)i tak powli trzeba elemimowć usterki.A jak nie lubisz się grzebać to niestety jakiś kolega lub mechanior :wink: pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goago Opublikowano 2 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2005 goago,zgodzę się z Tobą ale niedokładnie odczytałeś mój przypadek a tak rzeczywiście nie doczytałem :oops: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goago Opublikowano 2 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2005 ale jakby co to pompe mam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Vaiu Opublikowano 2 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2005 wina gaznika lub masz przebicia na stacyjce tam gdzie przelanczasz z gazu na benze jak nie laczy to mozesz krecic do bolu i tak ci nie odpali a jak juz zalapie ( umnie sa swiatelka czerwone benza zielone gaz) to odpali w moim przypadku jak sie nie zapala lampa lub jekko mruga to nie odpalisz autka sprawdz stacyjne przelacznika gaz benza czy laczy jesli laczy to ukl. ssacy przy gazniku jesli tez ok to przeczyc gaznik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tady Opublikowano 7 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2005 Witam U mnie z odpalaniem na benzynie jest dokładnie tak samo, auto także gaszę na benzynie. Rano muszę się sporo nakręcić aby odpaliło - mam wrażenie, że po prostu paliwka nie ma i pompa go dopiero zaciąga przy odpalaniu - tylko gdzie się ta benzyna podziała jeśli sanki zgasiłem na benzynie właśnie. O gazie nie napiszę bo odpala za pierwszym razem. Może przy LPG tak ma być? Auto to: Sunny 1,4 LX 1991r - gaźnik P.S. Lampki od LPG/benzyny zawsze się świecą więc to pewnie nie przebicia - czyżby pompa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość KeriSR Opublikowano 7 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2005 zastanawiam się jak wygląda pompa paliwa w gażniku czy działa na tej samej zasadzie jak wmaluchu ,czyli mechaniczna pompka z membraną ?jeśli tak to właśnie ta membranka nie trzyma paliwa ...a przy zagazowanym autku może to być częsty przypadek ze względu na to że pomka nie pracuje zbyt długo....sorki to tylko takie przypuszczenia ale to by miało sens :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kondzio Opublikowano 7 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2005 Miałem chwilkę w "łiked" i zmusiłem znajomka do zajrzenia pod maskę, no i po krótkim wprowadzeniu wyszło że faktycznie pompa. Koleś zrzucił to na wspomnianą wyżej membrankę. Dodam że postanowiłem przy zapalaniu na Pb lekko wciskać pedał gazu i wydaje mi się że szybciej zaskakuje. Czyli chwilowo problem odsuwam w przyszłość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcineq20 Opublikowano 13 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2008 [ Dodano: Czw 13 Lis, 2008 18:46 ] witam mój problem jest taki, że czasami chce odpalić autko kręce rozrusznikiem jakieś nawet 5 sekund i nic.Odpuszcze jeszcze raz zakręce i od kopa pali. swiece, filtry olej przewody kopułka palec rozdzielacza wymieniony przepsutnica i przepływka czyszczona. Autko ogólnie idzie jak burza nie szarpie nie gaśnie, żadnych problemow. tylko dziwi mnie to zapalanie. powinno zawsze za pierwszym razem. moze cos z pompą paliwa. może jakis zaworek sie blokuje co to może być jak myślicie???????? Sunny 1,6 GA16DE wtrysk bez instalacji LPG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość habaj Opublikowano 6 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2008 Ja natomiast mam taki problem ... skończę jazdę wieczorną na benzynie .... rano przychodzę autko odpali na tej benzynie (oczywiście z ingerencją pedału gazu) i po chwili gaśnie (nic nie daje wtedy dodawanie gazu, tak jakby nastąpiło nagłe odcięcie benzyny) ..... poczekam chwilkę i znowu próbuję .... tak kilka razy powtarzam (co raz to dłużej autko chodzi) aż w końcu przestaje gasnąć. Wkurza mnie to trochę i częściej odpalam na LPG ... Dodam jeszcze, że czasem gaśnie na wolnych obrotach, a nieraz jak jadę lekko dając gazu to jedzie, jakbym wcisnął więcej to też jakby nastąpiło odcięcie paliwa, wtedy dodaję gazu stopniowo, tak jakby wtedy przepalał i idzie znowu maszynka. Na gazie natomiast chodzi bez zarzutu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.