Start stop system fault

[poshbilly]

Witam,

od dwóch miesięcy jestem posiadaczem nowego Nissana X-traila T32, silnik 1.6 DIG-t. Autkiem zrobiłem 1500km i dziś w trakcie zwykłej jazdy pojawił się błąd "Start stop system fault" i zapaliła się pomarańczowa kontrolka silnika.

Czy ktoś z szanownych forumowiczów miał lub spotkał się z podobnym problemem?

Dziękuję za wszelkie informacje.

 

[manix]

W dziale Qashqaia to częsty komunikat i prawie zawsze oznacza jedno, akumulator. Fatalnie rozwiązany sposób ładowania + akumulatory Fiam często tam prowadzą do uszkodzenia i wymiany aku. Całe szczęście na gwarancji.

[JACKO29]

Jak na 1500 km to trochę za wcześnie na awarię aku,raczej woła o doładowanie.Manix ma rację,to się często w Qqłkach zdarzało.

[herson]

W dziale Qashqaia to częsty komunikat i prawie zawsze oznacza jedno, akumulator. Fatalnie rozwiązany sposób ładowania + akumulatory Fiam często tam prowadzą do uszkodzenia i wymiany aku. Całe szczęście na gwarancji.

Akurat nie akumulator, tylko sonda lambda. U mnie wymieniali dwa razy, pierwszy raz przy 98km przebiegu...

Widać do nowych, nadal wkładają te z wadliwej partii albo na pierwszy montaż idą z innej fabryki/linii produkcyjnej

[JackSet]

Wczoraj u mnie system SS ani razu nie zadzialal. Juz myslalem ze problem a dzis jak gdyby nic dzialal bez zarzutu.

Dodam ze codziennie ta sama trasa w podobnych warunkach (ok 20 km w obie strony po miescie).

Od czego to zalezy?

[zbyszek1971]

Może miałeś włączonych więcej odbiorników prądu,a tym samym było duże zapotrzebowanie na prąd i wtedy SS nie zadziała.

[JackSet]

co 2 dni działa. W dni parzyste

Edytowane 18 Maja 2017 przez JackSet

[poshbilly]

Witam ponownie,

byłem w ASO i diagnoza - padła sonda lambda. W X trailach była zamontowana wadliwa seria.

 

Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.

[Marcnus]

Witam Panowie potwierdzam mam to samo sonda lambda

[ZoltaR]

Mam trzeci raz to samo.
Za dwa pierwsze błędy odpowiadał zbyt słabo naładowany akumulator (tylko w  75%). oba komunikaty pojawiły się w ruchu miejskim (przy ruszeniu spod świateł). drugi komunikat po ~30 minutach jazdy, zrobione tego dnia jeszcze 80 km nie podładowały akumulatora na tyle, aby komunikat znikł. po drugim resecie defekt wrócił po pierwszym, jednominutowym postoju. trasa 2x200 km także nie podładowała aku dostatecznie :-(

Wkrótce dam znać na ile pomógł prostownik.

[Crith]

Miałem ten problem.

 

Poruszę jeszcze jedną kwestię, która być może została zapomniana w tym wątku.

 

Jeśli chodzi o ładowanie akumulatora w nowych iksach i ququłkach, to przypominam, że przez obecność systemu S/S są one ładowane również podczas hamowania silnikiem. Dlatego naładowanie akumulatora jest mniej więcej stale na poziomie około 70%, aby mógł przyjąć dodatkową dawkę. Z energii hamowania, ładowanie przebiega w sposób dosyć gwałtowny i szybszy.

To tak w skrócie. Jak ktoś chce się zagłębić w temat, poczytać szerzej o napięciach alternatora itp. - odsyłam do Wujka Google

 

Komunikatem błędu nie należy się od razu zbytnio przejmować. Wykorzystaj na trasie jakieś większe górki, lub podjeżdżaj do skrzyżowań hamując silnikiem... u mnie pomogło  

 

I rzecz druga, dla tych co ładują w garażu... Prostownik, którego należy użyć, też nie należy do tych zwykłych, tylko musi być wyposażony w system inteligentnego ładowania

 

a dla tych co są z Trójmiasta proponuję wykorzystać powroty przez Słowackiego po jednym przejeździe w dół, komunikat mi zniknął na bardzo długi czas

[JACKO29]

Hamowanie silnikiem daje po doopie dwumasie .Jak nie kijem to pałą! 

[juras2017]

Dlaczego? Przeciez dwumasowe jest caly czas obciazane - taka jego robota. Nie wiem dlaczego hamowanie mialo by cos zmienic

Hamowanie czy przyspieszanie a nawet sama jazda obciaza dwumas wiec zeby nie przeginac, np. z VI przy hamowaniu wrzucac III bieg itp.

[JACKO29]

Odejmij nogę z gazu a zobaczysz jak czasami poszarpuje,a w tedy w doopę dostają sprężyny na dwumasie

[juras2017]

Czasami moze i sie zdarzy ale nie zauwazylem zeby tak bylo caly czas.

Zazwyczaj spokojnie hamuje sie silniekiem i nic nie szarpie. Zawsze tak hamuje gdy najpierw rozpedzam sie na plaskim i pod gorke puszcam gaz a pozniej z gorki (z estakady) zjezdzam juz bez gazu -hamowanie silnikiem.

[Afrance]

Hamowanie silnikiem to podstawa same korzysci a dwumasa jak ma sie rozlecic to sie rozleci. Dwumasa siada przez jazde na niskich obrotach przy silnikach z wysokim Nm (dotyczy diesli). Nieraz zdazylo mi sie zbierac na 5 biegu z 1.2 tys a to szkodzi. Zadna benzyna bez sprzegla tak nie pojedzie. Ja gdy hamuje silnikiem tak przy 1.6 tys naciskam juz sprzeglo.

 

Sent from my SM-A510F using Tapatalk

[ZoltaR]

Hamowanie silnikiem stosuję odkąd poznałem uroki silnika THP, ale tu nawet na długich dystansach (i przewyższeniach) taka jazda nie doładowała akumulatora na tyle, aby pozbyć się komunikatu :-(

Samochód został wstawiony do serwisu (po raz 3), tym razem na 2 doby, po podładowaniu akumulatora miał być "odporny" przez pół roku (wg deklaracji serwisu). Po 2 dniach błąd powrócił. Wczoraj samochód był przegoniony Warszawa - Kraków - W-wa, oczywiście komunikat nie znika (wg serwisu powinien).
Przy czym sugestia, że forumowicze mieli problem z sondą lambda spotkała się z odpowiedzią, że się nie znacie  .

Czasami moze i sie zdarzy ale nie zauwazylem zeby tak bylo caly czas.

Zazwyczaj spokojnie hamuje sie silniekiem i nic nie szarpie. Zawsze tak hamuje gdy najpierw rozpedzam sie na plaskim i pod gorke puszcam gaz a pozniej z gorki (z estakady) zjezdzam juz bez gazu -hamowanie silnikiem.

spotkałem się z twierdzeniem, że bez takiego hamowania, tzn zjeżdżanie na luzie jest wręcz niewskazane z powodów ekonomii i ekologii, ponieważ wtryski potem są zalewane i oprócz ryzyk ich uszkodzenia* drastycznie wzrasta zużycie paliwa.

*czytałem o tym kilka lat temu, teraz to chyba czuwa nad tym komputer, ale możliwe, że artykuł było starszych konstrukcjach

Hamowanie silnikiem daje po doopie dwumasie .Jak nie kijem to pałą! 

mój poprzedni silnik miał zalecenia: nie za wysokie obroty (padnie rozrząd) i nie za niskie  (zapcha się nagarem). stosując "płodozmian" i zasadę złotego środka i tak cyklicznie musiałem go naprawiać (szczęśliwie w ramach przedłużonej gwarancji).

Nieee, nie nissana, silnik był pomysłu BMW :-)

http://moto.pl/MotoPL/7,88389,22443136,jazda-na-zbyt-niskich-obrotach-moze-doprowadzic-do-finansowych.html#BoxMotoImg

http://moto.pl/MotoPL/7,88389,22455228,konsekwencje-jazdy-na-zbyt-wysokich-obrotach.html

[juras2017]

Na luzie to bez sensu bo i tak podaje paliwo ale sporo mniej niz podczas "normalnej" jazdy.

W ramach testu (z ciekawosci) zjechalem raz na luzie i spozycie paliwa spadlo znacznie -pasek "progresu" pokazywal w okolicach 2,5-3 l /100 km

Niemniej jednak wole hamowac silnikiem bo paliwo odcina a aku tez laduje z odzysku

[ZoltaR]

Przy kolejnej wizycie w ASO okazało się, że u mnie jednak padł akumulator. Czekam na wymianę na nowy, ten fabryczny pomimo ładowania nie trzyma i niestety nie jest to odosobniony przypadek (chociaż statystyka podaje, że o większym pechu mogą mówić posiadacze QQ).

[fredikruger]

Witam. U mnie również był problem z systemem start stop a raczej nie działał on wcale. Stwierdzono wadliwy akumulator. Po wymianie na nowy wszystko jest ok.

[carp22]

Dzisiaj nagle na światłach taki komunikat i cały czas jest. Czy to ta sonda cała ?

[herson]

Najczęściej tak bywało, najlepiej podjechać od razu na serwis i bez gaszenia silnika, nich podepną komputer. Bywa, że pod serwisem potrafi przestać się świecić

[timi1]

W dniu 30.11.2017 o 18:16, ZoltaR napisał:

Przy kolejnej wizycie w ASO okazało się, że u mnie jednak padł akumulator. Czekam na wymianę na nowy, ten fabryczny pomimo ładowania nie trzyma i niestety nie jest to odosobniony przypadek (chociaż statystyka podaje, że o większym pechu mogą mówić posiadacze QQ).

Z tymi akumulatorami w x-tailu to chyba jakaś plaga , mi padł po dwóch miesiącach.

Wymienili w serwisie na nowy, oczywiście w ramach gwarancji .

[michalb]

speaking of a devil. Jaka jest żywotność systemy S/S oraz jego wpływ na aku?

Zakładając, że mam to szczęście i pracuję, 2x dziennie trasa dom-praca, w korkach etc, system odpala się między 7-20 razy. Załóżmy średnią 14. Przy dniach pracy ~230 na rok to system "użyje się" ca 3.2kx, 3 lata da nam powiedzmy 10k "użyć". Ten system się zużywa? Jest jakiś koszt jego wymiany/naprawy? liczę 3 lata bo najczęściej tyle miewałem do tej pory gwarancji na akumulator.

mb

[JACKO29]

Tutaj nie chodzi o zużycie systemu jako takiego.Ten system to tylko elektronika.Natomiast trzeba sobie zadać pytanie o żywotność podzespołów pracujących w trybie SS.Rozrusznik,akumulator...ten ostatni szczególnie daje popalić w nissanach i nie jest to wina systemu SS ,ale samego akumulatora,Fiaam-owske badziewie.