xpl1337 Opublikowano 30 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2017 tak tak nie bylo uskodzone a 140um to taki specjalny lakier panie. Spinki sie kupuje nowe, a sruby sie maluje i nic nie widac. W salonach w pl sie wali take przekrety ze nawet nie macie pojecia. I tak dobrze ze nie ma szpachli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAFAŁ370z Opublikowano 30 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2017 hehe i tu Misio ma racje .... to może mieć jakiś sens jakby co auto czeka na nowego właściciela dorzucę cos w gratisie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misio_de Opublikowano 31 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2017 Owszem, GT Edition ma taki lakier ale mają go również wszystkie inne 370tki. Tylko w golasie(wersja standard) wymaga on dopłaty. Tu się mylisz, większość sztuk zza oceanu nie ma tego dodatku (inna sprawa, że one mają inne "dodatki" do lakieru ), sporo europejskich aut to też "golasy". Poza tym kupować auto tylko pod kątem przyszłej sprzedaży... Nie żebym się czepiał, ale trochę pachnie obłędem. Ja kupiłem po to żeby się cieszyć, mieć frajdę z jazdy i banana na twarzy po każdym zakręcie wogóle nie myśląc co będzie za lat kilka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spidi Opublikowano 31 Maja 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2017 (edytowane) Nie wiem co sprzedają w stanach bo nie o autach z za oceanu była dyskusja... Cały czas rozmawiamy o autach krajowych(niech będzie, że dedykowanych na rynek europejski) i wszystkie przykłady, które wymieniłem dotyczyły aut kupionych w PL. Żaden z nich nie był golasem. Zresztą u nas tego typu auta bardzo sporadycznie sprzedają się w podstawowej wersji... Wystarczy zerknąć w ogłoszenia albo rozejrzeć się po ulicach - krajowe to właśnie najczęściej Platinium, GT, Nismo i tym podobne... To nie dotyczy tylko Nissana ale innych nietypowych albo drogich aut. Bardziej byś mi/nam pomógł gdybyś pomierzył tu i ówdzie swoją Nysę i powiedział jak to wygląda w Twoim przypadku... Rozumiem, że chcesz znaleźć jakieś racjonalne, logiczne wytłumaczenie. Ja też bym bardzo chciał. Póki co jednak nikt go nie podał nad czym bardzo ubolewam. Gdyby było inaczej auto stało by właśnie w moim garażu, Rafał miał by temat z bani a cała ta dyskusja byłaby zbędna. Jeśli myślisz, że ja się cieszę, że nie wróciłem Z-etką do domu jesteś w błędzie - jest dokładnie odwrotnie... Edytowane 31 Maja 2017 przez Spidi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szachi Opublikowano 31 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2017 Rozumiem, że chcesz znaleźć jakieś racjonalne, logiczne wytłumaczenie. Ja też bym bardzo chciał. Póki co jednak nikt go nie podał nad czym bardzo ubolewam. Wytłumaczenie jest bardzo proste, auto było powtórnie lakierowane zanim trafiło na sprzedaż i do klienta. Jeśli auto podczas transportu z fabryki - do salonu gdzieś się zarysowało to oddaje się je do ponownego malowania w całości. Taka jest polityka salonów, widocznie nie chcą żeby jeden element miał grubszą warstwę lub niedajboże różnił się odcieniem i malują całość. Spotkałem się z tym w salonie Toyoty gdzie kupowaliśmy używane auto (auto kupione i serwisowane w tym salonie następnie po kilku latach oddane w zamian za nowy egzemplarz). Pracownik salonu swoim miernikiem pokazywał nam odczyty na lakierze używanego auta i stwierdził że dla porównania pokaże nam jakie odczyty są na nówce w salonie. Trochę sie zdziwił jak w aucie na wystawie wskazania były x2 na każdym elemencie.. po czym przyznał że jeśli podczas transportu coś się zarysuje to auto idzie do lakierni na powtórkę całości. Myślicie że klient takiego auta dowie się że kupuje powtórnie lakierowany skoro sprzedawca o tym nie wiedział ? Czy auto z podwójną warstwą lakieru to coś złego? Absolutnie nie, wręcz na plus jeśli chodzi o przyszłe problemy z korozją powstałe na skutek odprysków od kamieni czy innych rys. Czy jest to trochę podejrzane? Owszem, ale skoro wszędzie równo położone i od pierwszego właściciela to nie ma się czego bać. Czy przy przyszłej odsprzedaży będzie to miało znaczenie? A kiedy chcesz je sprzedać.. auto ma już 6 lat.. za 2 lata będziesz miał 8 letnie auto z podwójną warstwą lakieru i to trochę komiczne będzie jak Ci klient będzie na to marudził.. ale pewnie znajdą się i tacy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xpl1337 Opublikowano 31 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2017 To niezly wam kit wcisnal. Zeby pomalowali cale auto to musi chyba spasc z lory na dach. Takie przyadki tez byly. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szachi Opublikowano 31 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2017 dokładnie, a na koniec spadł z mostu ale go wyłowili. Łatwo poznać takie auto po nowych dywanikach w aucie, jak ktoś ma zmienione to znaczy ze auto po powodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xpl1337 Opublikowano 31 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2017 No tak zrobila sie ryska przy transporcie to pomalowali cale auto. Trzeba byc naprawde naiwnym zeby uwierzyc w takie bzdury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Batman Opublikowano 31 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2017 ale może tak jak kolega wspominał w fabryce im nie wyszło za pierwszym razem, lakier źle wymieszali albo coś i zamiast przetopić całe auto to o zgrozo pomalowali jeszcze raz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAFAŁ370z Opublikowano 31 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2017 HELLO wiele prawdy . ale śmiac się czy płakać , sam już nie wiem ... JAK TAK PATRZE NA TO WSZYSTKO TERAZ TO CHYBA JE SOBIE ZOSTAWIE NA ZAWSZE BEDZIE DLA SYNKA JAK SKOŃCZY 18-kę przecież w tej chwili gdybym nakleił folie na pedały to wsiadając każdy powiedziałby że jest to nowiutkie auto , może faktycznie przez te 5 lat jak jestem ze swoja ZET trochę przesadziłem z jej pucowaniem, nacieraniem i głaskaniem najlepszymi na rynku woskami i skoczył lakier hehe , tak jak wielu forumowiczy tu pisze auto ma dawać radość z jazdy , czy auto kupuje się dla sąsiada czy znajomego ,, nie , kupuję się dla siebie ,nigdy nie wiesz czy nie wyjedziesz i nie będziesz miał sam dzwona z twojej czy nie twojej winy , czy to że wskazania miernika pokazuja trochę więcej niż 90-100mic dyskfalifikuje auto? nikt nie potrafi znaleźć choć małego haczyka do którego można by było mięc choć cień wątpliwości o stan auta , w aucie co roku był robiony pełen serwis ASO , wszystkie oleje , płyny , filtry , co dwa lata płyn hamulcowy , na tarczach hamulcowych nie ma śladu zużycia , oryginalny wydech HKS wartości 15 koła , głupio zabrzmi ale auto ani razu nie widziało zimy , raz może dwa jechało w deszczu , zaparkowane w ogrzewanym garażu ,nie upalane na torze, znajdźcie proszę takie drugie 6 letnie auto w takim stanie jak moje... czy którys z was po 2-3 tys km wymienia olej w silniku i filtry . reasumując , DZIĘKUJĘ BARDZO wszystkim za opinie , rady i własne przemyślenia , miło jest jak człowiek wie ze nie jest SAM i w razie co można się poradzić w tematach bliskich nam wszystkim , w końcu cos te nissany w sobie maja że się chce je mieć POZDRAWIAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Asesino Opublikowano 31 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2017 czyli każdy samochód w fabryce który nie przejdzie testu jakości lakieru idzie na złomowanie . Nie wiem czego się zrobiło z tym takie zamieszanie, skoro fabryki różnych marek podają wartości od xx do xxx(model i lakier) i są to czasem dość wysokie wartości samochodu który opuszcza fabrykę . Jak ktoś dobrze pogrzebie w google to nawet opel miał dopuszczalne zakresy od 86 do 360 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xpl1337 Opublikowano 31 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2017 HELLO wiele prawdy . ale śmiac się czy płakać , sam już nie wiem ... JAK TAK PATRZE NA TO WSZYSTKO TERAZ TO CHYBA JE SOBIE ZOSTAWIE NA ZAWSZE BEDZIE DLA SYNKA JAK SKOŃCZY 18-kę przecież w tej chwili gdybym nakleił folie na pedały to wsiadając każdy powiedziałby że jest to nowiutkie auto , może faktycznie przez te 5 lat jak jestem ze swoja ZET trochę przesadziłem z jej pucowaniem, nacieraniem i głaskaniem najlepszymi na rynku woskami i skoczył lakier hehe , tak jak wielu forumowiczy tu pisze auto ma dawać radość z jazdy , czy auto kupuje się dla sąsiada czy znajomego ,, nie , kupuję się dla siebie ,nigdy nie wiesz czy nie wyjedziesz i nie będziesz miał sam dzwona z twojej czy nie twojej winy , czy to że wskazania miernika pokazuja trochę więcej niż 90-100mic dyskfalifikuje auto? nikt nie potrafi znaleźć choć małego haczyka do którego można by było mięc choć cień wątpliwości o stan auta , w aucie co roku był robiony pełen serwis ASO , wszystkie oleje , płyny , filtry , co dwa lata płyn hamulcowy , na tarczach hamulcowych nie ma śladu zużycia , oryginalny wydech HKS wartości 15 koła , głupio zabrzmi ale auto ani razu nie widziało zimy , raz może dwa jechało w deszczu , zaparkowane w ogrzewanym garażu ,nie upalane na torze, znajdźcie proszę takie drugie 6 letnie auto w takim stanie jak moje... czy którys z was po 2-3 tys km wymienia olej w silniku i filtry . reasumując , DZIĘKUJĘ BARDZO wszystkim za opinie , rady i własne przemyślenia , miło jest jak człowiek wie ze nie jest SAM i w razie co można się poradzić w tematach bliskich nam wszystkim , w końcu cos te nissany w sobie maja że się chce je mieć POZDRAWIAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nikt tu nie przekresla twojego auta bo bylo malowane, ja osobiscie mial bym w d*pie czy auto ma 100 czy 200um. Poprostu pewnie sie porysowalo przy trasporcie i je pomalowali w tych miejscach. Czesto sie tak zdarza ze nowe auta sa powtornie malowane lub naprawiane, ale takie bajki ze jak sie porysuje jeden elemet to maluja cale auto sa juz mocno smieszne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAFAŁ370z Opublikowano 31 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2017 Wytłumaczenie jest bardzo proste, auto było powtórnie lakierowane zanim trafiło na sprzedaż i do klienta. Jeśli auto podczas transportu z fabryki - do salonu gdzieś się zarysowało to oddaje się je do ponownego malowania w całości. Taka jest polityka salonów, widocznie nie chcą żeby jeden element miał grubszą warstwę lub niedajboże różnił się odcieniem i malują całość. Spotkałem się z tym w salonie Toyoty gdzie kupowaliśmy używane auto (auto kupione i serwisowane w tym salonie następnie po kilku latach oddane w zamian za nowy egzemplarz). Pracownik salonu swoim miernikiem pokazywał nam odczyty na lakierze używanego auta i stwierdził że dla porównania pokaże nam jakie odczyty są na nówce w salonie. Trochę sie zdziwił jak w aucie na wystawie wskazania były x2 na każdym elemencie.. po czym przyznał że jeśli podczas transportu coś się zarysuje to auto idzie do lakierni na powtórkę całości. Myślicie że klient takiego auta dowie się że kupuje powtórnie lakierowany skoro sprzedawca o tym nie wiedział ? Czy auto z podwójną warstwą lakieru to coś złego? Absolutnie nie, wręcz na plus jeśli chodzi o przyszłe problemy z korozją powstałe na skutek odprysków od kamieni czy innych rys. Czy jest to trochę podejrzane? Owszem, ale skoro wszędzie równo położone i od pierwszego właściciela to nie ma się czego bać. Czy przy przyszłej odsprzedaży będzie to miało znaczenie? A kiedy chcesz je sprzedać.. auto ma już 6 lat.. za 2 lata będziesz miał 8 letnie auto z podwójną warstwą lakieru i to trochę komiczne będzie jak Ci klient będzie na to marudził.. ale pewnie znajdą się i tacy rozsądna teza, ...obecnie kupiłem nowego mercedesa klasy V AMG i ma od 140-180 mic , pewnie też podwójnie cały malowany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
X4viers Opublikowano 1 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2017 Ciekawy temat Oddaj auto na detailing i niech spolerują lakier do 120 i będzie po problemie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mmati9 Opublikowano 1 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2017 Jak ktoś nie ma problemów to sam je sobie znajduje chciałbym mieć tylko takie przez całe życie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAFAŁ370z Opublikowano 1 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2017 Ciekawy temat Oddaj auto na detailing i niech spolerują lakier do 120 i będzie po problemie gorzej jak spolerują za dużo wtedy znowu bedzie kolejny temat na forum do analizowania i przemysleń hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.