Nawigacja - czy warto aktualizować?

[Gość Andrzej G]

Godzinę temu, Robert_B napisał:

Posiadam nawigację TT z wieczystą aktualizacją i Traffic - model z wbudowaną kartą SIM

I to jest najlepsze rozwiązanie dla tych, którzy planując trasę i w czasie podróży chcą być na bieżąco w sytuacji drogowej.
Bo wg. mojej wiedzy dane traffic są aktualizowane  na bieżąco przez SIM-a
Jest też minus - cena. Na chwilę obecną 6" z w/w funkcjonalnością, to 1700 - 1800 pln

[Robert_B]

Tak, masz rację, że cena może być problemem. Chociaż używam modelu 5200 już trzeci rok i bardzo sobie chwalę, więc uważam że warto wydać te pieniądze.

[Smakor]

14 godzin temu, Robert_B napisał:

Odpowiadałem koledze @Smakor który napisał o mapach online w QQ. Nie ma map online. Nissan (poprzez swoich przedstawicieli w salonach sprzedaży) twierdzi, że są to mapy TomTom. Jednak z ich aktualnością daleko do TomTom. Posiadam nawigację TT z wieczystą aktualizacją i Traffic - model z wbudowaną kartą SIM. Tu również aktualizuje się mapy przez kabel lub Wi-Fi. Mam więc porównanie. 

No w takim razie szkoda... z drugiej strony jaki interes miałby TomTom robić sobie konkurencję i oferować to samo co oferuje  w swoich urządzenia nazwijmy to premium. Dobrze, że Nissan w ogóle coś dodaje bo taka Toyota żąda sporej dopłaty do każdej wersji auta, przynajmniej tak było jak odbierałem Corollę w top wersji w 2018. 

[Robert_B]

Z tym interesem to ja bym chętnie dopłacił te 1800 PLN za wbudowaną prawdziwą nawigację TomTom z kartą SIM dla usługi Trafic z wieczystą, bezpłatną aktualizacją. Skoro TomTom sprzedaje za takie pieniądze kompletne urządzenia (elektronika, wyświetlacz, obudowa, uchwyt), to myślę że producenci aut mogliby się dogadać ca rozsądniejsze pieniądze. Tylko trzeba chęci a nie zachłanności na branie kasy za aktualizację (w QQ aktualizacje bezpłatne są przez 3 lata).

[Gość Andrzej G]

4 godziny temu, Robert_B napisał:

Tylko trzeba chęci a nie zachłanności na branie kasy za aktualizację

Podpisuję się pod tą opinią obiema łapami.

4 godziny temu, Robert_B napisał:

w QQ aktualizacje bezpłatne są przez 3 lata

... a później płać i płacz, albo szukaj "alternatywnych dostawców" by kupić to samo za niespełna pół ceny jaką życzy sobie ASO.
AutoMapa dla porównania to 4 kompletne wydania map w roku, do tego min. raz w miesiącu aktualizacja SmartRoutes i bieżący dostęp on-line do traffic'a LiveDrive ... i to wszystko dla Europe poniżej 2 stów za roczną subskrypcję.
Polityka Nissana (i nie tylko) w tej kwestii woła o pomstę do nieba

[stuff1000]

Mnie się wydaje że w moim Rogue z 2018  siedzi Garmin ale muszę to jeszcze sprawdzić...

[Emjot]

Branża automotive ma dużo większą bezwładność niż branża IT. Dlatego co pół roku TomTom wprowadza nowy model Navi do oferty a w motoryzacji przez cały żywot modelu albo i całej gamy (czasami 2 a czasami 5 lat) tłuką ten sam model radia (np. Toyota). Cenniki na te akcesoria odświeżają tez raz na kilka lat. Potem takie babole z navi jak w nissanie. Dla przykładu do niedawna jeszcze u Mercedesa można było kupić Nokię 6310i. Bo mieli stany magazynowe po tym jak w modelu S była elementem wyposażenia zestawu telefonicznego.
Dla mnie nawigacja w samochodzie to opcja awaryjna. Jak mi telefon padnie to zawsze gdzieś dojadę. Już raz tak miałem. Wyjeżdżałem w weekend, w który zmieniłem operatora komórkowego. Roaming nie zadziałał i nawigacja w telefonie razem z nim. Jednak uważam, że jeżeli nie jest to opcja standardowa, to nie warto dopłacać ani grosza da nawigacji wbudowanej w samochodzie.

Edytowane 9 Lutego 2020 przez Emjot

[vahanar]

też tak myślę, dla mnie po ostatnim przypadku wbudowna nawigacja jest już opcją. I istnieją nawigacje online.Możesz sprawdzić stan trasy przed wyruszeniem są zresztą aktualizowane na bieżąco.i co najważniejsze darmowa.Firmy motoryzacyjne doją nas niemiłosiernie.

[Gość Andrzej G]

43 minuty temu, vahanar napisał:

I istnieją nawigacje online.Możesz sprawdzić stan trasy przed wyruszeniem są zresztą aktualizowane na bieżąco.i co najważniejsze darmowa.

Racz kolego zauważyć, że nawet nie wszystkie kraje europejskie są w UE, a co się z tym wiąże nie obowiązują ich nasze cenniki roamingowe. Więc radzę się dobrze zastanowić, wyjeżdżając do krajów spoza UE, czy w ogóle włączyć net, już nie wspominając o korzystaniu z navi on-line. Na innym forum był latem opisywany przypadek, kiedy gościa po powrocie z wakacji jego operator "uszczęśliwił" rachunkiem  ponad 2 tys. zeta. Nie pamiętam szczegółów, ale przypadek i cenę już tak.
To tak ku przestrodze.
Niezależnie od powyższego przypomnę, że nawet wyjeżdżając do krajów UE, mamy określone limity netu w roamingu. Jak komuś przebywającemu poza krajem komórka pobierze aktualizację mapy EU (zazwyczaj 4 Gb), też może być z lekka zdziwiony.

[Smakor]

12 minut temu, Andrzej G napisał:

Racz kolego zauważyć, że nawet nie wszystkie kraje europejskie są w UE, a co się z tym wiąże nie obowiązują ich nasze cenniki roamingowe. Więc radzę się dobrze zastanowić, wyjeżdżając do krajów spoza UE, czy w ogóle włączyć net, już nie wspominając o korzystaniu z navi on-line. Na innym forum był latem opisywany przypadek, kiedy gościa po powrocie z wakacji jego operator "uszczęśliwił" rachunkiem  ponad 2 tys. zeta. Nie pamiętam szczegółów, ale przypadek i cenę już tak.
To tak ku przestrodze.
Niezależnie od powyższego przypomnę, że nawet wyjeżdżając do krajów UE, mamy określone limity netu w roamingu. Jak komuś przebywającemu poza krajem komórka pobierze aktualizację mapy EU (zazwyczaj 4 Gb), też może być z lekka zdziwiony.

Wszystko prawda, tylko zdaje się TomToma w wersji Premium (tego za 1,5k zł) dostajesz jako premium tzn masz tam kartę (to nie jest Twoja karta) i ona działa w określonych krajach, Ciebie nic nie interesuje, to TomTom dogadał się z operatorami  Nie ma roamingu, limitów i tak nie lubianej ingerencji UE ;P

[vahanar]

gwoli sprostowania ,może też moja wina że nie określiłem zasięgu do naszego kraju.pisałem wcześniej o tym co spotkało mnie tu na miejscu w ostatnim wypadzie.Roaming też ewoluuje i to raczej do przodu,choć wiem jacy są nasi operatorzy.też jestem przeciwnikiem dokładek przed szybą, bo powinna to robić DOBRZE ta wbudowana.Jak jest to sami wiecie,dlatego stała się opcją i musiałem skorzystać z uchwytu.Nie jest moim celem negacji map TT,AM czy innych.Mi chodzi o to że są dostawką. zresztą jak piszecie nie za taką małą kasę.

Edytowane 9 Lutego 2020 przez vahanar

[Gość Andrzej G]

38 minut temu, Smakor napisał:

Wszystko prawda, tylko zdaje się TomToma w wersji Premium (tego za 1,5k zł) dostajesz jako premium tzn masz tam kartę (to nie jest Twoja karta) i ona działa w określonych krajach, Ciebie nic nie interesuje, to TomTom dogadał się z operatorami  Nie ma roamingu, limitów i tak nie lubianej ingerencji UE ;P

Też się zgodzę z Twoją wypowiedzią z drobnym "ale". Aktualizacja map w tych TT-mach nie odbywa się za pomocą tej wbudowanej w sprzęt TT karty SIM, ale "po kabelku", lub wifi, a by to zrobić będąc za granicą, wracamy do tego o czym pisałem wcześniej.
Karta SIM w tych wersjach TT o których piszesz służy wyłącznie do bieżącej aktualizacji sytuacji drogowej (Traffic). No chyba, że o czymś nie wiem, to chętnie się dokształcę.
No i cena 1500 o której piszesz, to to ekranik zaledwie 5" - trochę malutki. 6" to 2 stówy więcej. O ile oczywiście mówimy o tym samym TOMTOM GO Premium

[Gość Andrzej G]

Godzinę temu, vahanar napisał:

... też jestem przeciwnikiem dokładek przed szybą, bo powinna to robić DOBRZE ta wbudowana.

Nie musisz doklejać do szyby. Jest coś takiego jak ProClip - miejsce montażu tego ustrojstwa to nie szyba, a np. w przypadku Pulsara na kratce nawiewu. Ja jestem z tego rozwiązania super zadowolony, aczkolwiek 110 zeta trochę boli.

ProClip

[Smakor]

Do X są dwie wersje nawet na kratkę po prawej i nad kratkę po lewej od kierownicy.

https://allegro.pl/oferta/proclip-do-nissan-x-trail-2014-2016-8838900402

https://allegro.pl/oferta/proclip-do-nissan-x-trail-2014-2017-8838900696

[juras2017]

Nie kazde rozwiazanie spodoba sie wszystkim

Jak juz wspomnialem, ja wole jak "gada" navi nazwy ulic ( co mozna wylaczyc), bo czesem irytuje mnie AM ze swoim np. "lekko w prawo" a tutaj jest skrzyzowanie ze skretem "mocno w prawo" (jakies 70*) a droga nie jest z pierwszenstwem tylko podporzadkowana.

Nawigacja w samochodzie jak juz ktos wspominal, ma zalete bo nie trzeba chrzanic sie z montazem telefonu w zestawach etc. i moze zostac w kieszeni

Poza tym jak ktos zadzwoni to tracimy nawigacje na ten moment- zaraz ktos napisze, ze przeciez jedziesz to chwoilowo nie potrzebujesz itp., itd,..

Niestety, znowu z poprzedniego auta doswiadczenie, w Krakowie szukalem konkretnego adresu (navi prowadzila mnie) a tutaj agent ubezpieczeniowy dzwoni i cos tam che ... no i w myslach leca q**y ze stracilem na chwile navi.

Wiem, kiedys to bez navi sie jezdzilo etc, ale nie jest kiedys tylko teraz i skoro place tyle za auto to chce to miec dzialajace i sprawne (aktualne) - co w przypadku Nissana, niestety jest spora bolaczka

Teraz "musze cieszyc sie" z tego co mam a tez wolalbym traffic'a miec z aktualnymi mapami. NO ale jest co jest i dopoki mam aktualizacje to z niej korzystam, byle te mapy byly rzeczywiscie aktualne, co jest watpliwe

[vahanar]

tak wiem i widziałem.kupując swój sprawdziłem chyba wszystkie opcje.no cóż każdy ma inną wizję mocowania uchwytów,dla mnie kratki powinny być wolne,ewentualnie jakiś zapach.Chodzi też o to by zbytnio nie odwracać oczu od jazdy.Ja swoją montuję pod lewym słupkiem zaraz nad kratką na kokpicie.Słupek jak napisał kolega smakor jest wielkości Bartka zasłania całość od zewnątrz a wysokość zestawu daje mi wygodę patrzenia na drogę.miłego dnia wszystkim.

Edytowane 10 Lutego 2020 przez vahanar

[kolor_pl]

Dlatego obecnie najlepszym rozwiązaniem jest Android Auto czyli w aucie mamy wszystko najbardziej aktualne z telefonu ale obsluga i widok na wbudowanej stacji multimedialnej. Roaming za granica niestraszny kiedy mapy Googla pobierzemy wczesniej albo w hotelu z WiFi na przewidywany obszar. Wtedy roaming pobiera tylko info traffic. Moim zdaniem stacja multimedialna w aucie powinna byc co najwyzej radiem z ekranem z obsluga dotyku i klawiszy oraz zapewniec interface do systemow samochodu a reszta w telefonie z zaistalowanej aplikacji.

[Smakor]

Dla mnie AA dyskwalifikuje konieczność podłączania kabelkiem. Cenie sobie nie zawracanie głowy tym gdzie mam telefon. Czy w plecaku czy w kieszeni spodni. Wsiadam, mogę korzystać. Wolałbym mieć spoko nawi jednak w aucie, najlepiej z traficiem online. 

[Robert_B]

Też mam podobne zdanie. Jak Android Auto zacznie funkcjonować poprawnie bezprzewodowo, to wtedy będzie miało to większy sens.

[kolor_pl]

Jasne AA bez kabla, z automatycznym parowaniem po BT to była by bajka. Ale i tak najczęściej jak wsiadam do auta to łapię za kabel USB bo i tak moj "super nowoczesny wszystkomajacy telefon" prosi o prąd