Czujnik zmiennych faz rozrządu

[JACKO29]

Jak w temacie,pacjent przejechał bez problemu kilkaset kilometrów po kupnie,Po przyjeździe silnik mi podpadł bo zbyt mocno go tyrpało,ale palił,mial moc i wchodzil na obroty.Po pewnym czasie zapaliła się kontrolka silnika(żółta).Odczyt P0011...czujnik.Nowy tylko w serwisie,cena szok.Kupiony używany sprawdzony przed założeniem działa.

Po założeniu chec zaświecił się znowu po kilkudziesięciu km.Bawił się ktoś tym w K13???

Myślę też nad rozrządem,ale  do K13 baaardzo ciężki orzech do kupienia! Nie psują się czy co???

[DINO]

jak czujnik wywalił drugi raz błąd to skłaniał bym się ku sprawdzeniu rozrządu  

[JACKO29]

Też tak myslę,ale dzisiaj zrobione z młodą ponad 50km i nic!

[DINO]

zależy za co trzymałeś :D  ale chyba rozrząd  

[JACKO29]

Kurna Dino! Córka!          

A więc ,sprawy mają się tak!

Czujnik faz wyjąłem,Czujnik ma dwa piny,więc podłączyłem go do akumulatora i okazało się ,że przestał działać,więc:Wpiąłem w imadło i odgiąłem zawalcowaną część korpusu która trzymała część z czujnikiem.Po rozgięciu i wyjęciu tej części(uwaga ! Nie można zgubić oringu który jest pod obsadą czujnika!) dostałem się do "wnętrza" gdzie jest obsadzony tłoczek,działający jako rdzeń elektromagnesu.Tłoczek nie dał się wyjąć nawet siłą persfazji.Wypłukałem więc w czystej benzynie i zalałem na noc wyrobem K2 "VULCAN" (coś w rodzaju WD40) Nazajutrz tłoczek wyszedł,ale z użyciem cęgów  i siły.Był mocno przytarty.Do średnicy tulei w korpusie elektromagnesu dopasowałem wiertło (ale chodziło mi o uchwyt wiertła) i nawinąłem papier wodny 500 i ręcznie kilkanaście minut czyściłem tuleję.Następnie tłoczek umocowałem we wkrętarce aku(jest go za co złapać) i takim samym papierem szlifowałem go na obrotach blisko godzinę.Pewnie można by było i krócej robiąc to grubszą gradacją papieru,ale chodziło mi o poler,wręcz lustro! Po tych zabiegach tłoczek wchodził na sucho i poruszał się bez oporów.Zakropiony kilkoma kroplami oleju cylinder złożyłem z tłoczkiem i czujnikiem i zaklepałem tą zawalcowaną część.Próba na akumulatorze i banan na gębie czujnik klika bez oporów.Założony do Micry,błąd skasowany i zrobione blisko 200km bez niespodzianki! Wszystko działa!!! Nawet silnik chodzi lepiej nie tyrpie nim!

[kubalon]

Szacunek za wiedzę i cierpliwość, brawo Ty   

Ciekawe czy w innych autkach można taką operacje przeprowadzić .

[DINO]

brawo TY potrzeba matką wynalazków  

[JACKO29]

Szacunek za wiedzę i cierpliwość, brawo Ty   

Ciekawe czy w innych autkach można taką operacje przeprowadzić .

Jeżeli działa to tak jak ten czujnik  zero-jedynkowo,włącz wyłącz,a da się rozebrać,to myślę że tak!

[kubalon]

To teraz czekamy na awarie, czego oczywiście nie życzę nikomu ale nauka czyni mistrza.

[JACKO29]

Zawsze mozna  zaoszczędzić sporo grosza.

[polo32]

Nie zastanawiało Ciebie, jaki był powód zatarcia selenoidu ?

[JACKO29]

Olej...zapieczony osad z oleju.

[MisilYE]

JACKU to który czujnik rozbierałeś ten pierwszy czy ten używany co kupiłeś?Oba zapieczone?

[JACKO29]

Ten pierwszy to się urwał przy próbie wyjęcia.Drugi działał przed założeniem,ale po kilkukilometrowej jeździe złapało go i to dość solidnie.Być może winowajcą był olej którym zalana była Micra (5W40) a na którym przyjechała z Niemiec.Teraz ma 5W30

[polo32]

Czyżby long life ? Ile po serwisie przekulał ?

[JACKO29]

Około 6 tys,ale prawie rok od przekulania stała wystawiona na sprzedaż,więc trudno powiedzieć czy to wina oleju,czy naturalnego zużycia.

[polo32]

Oby nie z Indii - warto sprawdzić po VIN-ie :

http://autokult.pl/4241,nissan-micra-k13-z-wada-fabryczna 

[JACKO29]

Problem z czujnikiem znowu sie powtórzył,tzn świeci.Skasowany pojawia się co jakiś czas.Chodziła mi po głowie wymiana rozrządu,ale ich ceny zwalają z nóg,a nikt nie da pewności że problem nie wyjdzie znowu.

Co sądzicie o takiej perełce? Zamiast grzebać się z rozrządem,wymienić wszystko na nowe

http://allegro.pl/silnik-1-2-hr12-nissan-micra-k13-lift-2016-0km-i6768104439.html

[kubalon]

Jeśli to faktycznie nówka nie śmigania to warto, warto też byłoby osobiście podjechać i pomacać żeby potem nie bujać się ze zwrotem no i oko fachowca prawdę powie a i zobaczy czy w środku bebechy ma.

[JACKO29]

Daleko do Mielca nie mam .

[kubalon]

Więc kalosze na kopytka bo cena atrakcyjna, jeśli zgodna z opisem.

[JACKO29]

Właśnie z nimi rozmawiałem,990 zł goły słupek a 1400 kompletny cały z zerowym przebiegiem

[kubalon]

No proszę warto pytać, w opisie nie było że golas. Niemniej ja podjechałbym i pooglądał a golasa nie brałbym.

[polo32]

Za piękne aby to było prawdziwe - nowy silnik za taką cenę!!! Negatywy w komentarzach mówią aby być ostrożnym.

Gwarancję rozruchową daje? Pod jakimi warunkami?

Ewentualny zwrot - kto ponosi koszty montażu/demontażu i wysyłki.

[JACKO29]

13 tys pozytywów i tylko 7 nega,poza tym już rozmawiałem z nimi i to jest real.Taka cena,tylko prawdopodobnie trzeba jechać po niego.