Muzyka MP3 z portu USB

[Lorider]

Podzielcie się swoimi doświadczeniami proszę, bo nie wiem na ile mój problem jest typowy. Kupiłem nowiutki pendrive 16 GB, zapakowałem po sufit empetrójkami, wszystko ładnie poukładane, całe albumy, tagi, usunięte okładki itp itd. Pakuje do portu USB i... dramat, statystycznie co dziesiąty raz jest widoczny przez system, nie pomaga wkładanie/wyciąganie, nie pomaga wielokrotne naciskanie przycisku AUX, mówiąc krótko działa kiedy chce. Jak już zadziała to jest OK, przeglądanie folderów, polskie znaki, poprawne odtwarzanie, wszystko jest cacy. Czy to jest normalne?

[Daniel_I]

Podzielcie się swoimi doświadczeniami proszę, bo nie wiem na ile mój problem jest typowy. Kupiłem nowiutki pendrive 16 GB, zapakowałem po sufit empetrójkami, wszystko ładnie poukładane, całe albumy, tagi, usunięte okładki itp itd. Pakuje do portu USB i... dramat, statystycznie co dziesiąty raz jest widoczny przez system, nie pomaga wkładanie/wyciąganie, nie pomaga wielokrotne naciskanie przycisku AUX, mówiąc krótko działa kiedy chce. Jak już zadziała to jest OK, przeglądanie folderów, polskie znaki, poprawne odtwarzanie, wszystko jest cacy. Czy to jest normalne?

 

 

Jaki system plików?

 

Ja tu kiedyś wrzucałem przykład - dysk SSD:

 

 

 

Zaczął działać dopiero po sformatowaniu w NTFS, z exFAT wyczyniał różne cuda. Ale od czasu sformatowania w NTFS działa niezawodnie. 

 

Za to na przykład obsługa iPod-a w Connect 2 jest skopana - iPod wiesza się przy drugim-trzecim odtwarzanym utworze (zarówno Classic jak i Touch - instrukcja twierdzi, że obydwa powinny być obsługiwane). 

[Lorider]

A widzisz, bardzo dobry trop! Obstawiam, że nowy pen z półki to będzie NTFS, w najgorszym wypadku FAT32, exFAT jest dość egzotyczny. Jutro sprawdzę i przeformatuję z NTFS na FAT32 (albo odwrotnie jak będzie potrzeba) i zrobię testy. Napiszę jak wyszło, bo to dość wk..ca dolegliwość. Dzięki!

[Gość Andrzej G]

Ja w Pulsarze z NC2 używam pena 8 GB sformatowanego na FAT32 podpiętego pod USB. Odtwarza mp3'ki idealnie, bez jakichkolwiek problemów. Jedyne do czego mógłbym się przywalić to to, że o ile na ekranie NC2 wyświetla polskie znaki w nazwach utworów, to już na tym ekraniku na wprost (między zegarami), je pomija - nawet krzaczków nie ma

[Lorider]

No niestety problem nie jest rozwiązany. Pendrive był w systemie FAT32, przefomatowałem go na NTFS i komunikat w stylu "format is not supported" . Może spróbuje jeszcze z innym penem, może faktycznie mniejszy będzie lepszy. Jak się coś wyjaśni to dam znać.

[Daniel_I]

No niestety problem nie jest rozwiązany. Pendrive był w systemie FAT32, przefomatowałem go na NTFS i komunikat w stylu "format is not supported" . Może spróbuje jeszcze z innym penem, może faktycznie mniejszy będzie lepszy. Jak się coś wyjaśni to dam znać.

 

 

Spróbuj pokombinować z tymi systemami plików - w sumie nie zapytałem o którą wersję NC chodzi, ale w przypadku NC2 chwilę mi zajęło, zanim udało się "uruchomić" pierwszego pendrive, z dyskiem też nie miałem pewności, czy w ogóle zadziała. 

 

Ogólnie to fabryczne radio nie jest cudem techniki, a do tego jeszcze instrukcja o takich szczegółach milczy. 

[emti]

mam wrażenie (a nie pewność) że jest ograniczenie do 8 MB. Tak mi coś chodzi po głowie.

[Daniel_I]

mam wrażenie (a nie pewność) że jest ograniczenie do 8 MB. Tak mi coś chodzi po głowie.

 

Przez jakiś czas używałem takiego pendrive:

 

 

Działał bez problemu. 

[neq]

Że wam chce się bawić w przenośne pamięci. Obsługa takiego rozwiązania musi być bardzo toporna. Nie lepiej zaopatrzyć się w telefon + Spotify?

Jeżeli system audio nie obsługuje BT, to wystarczy dodatkowo zakupić BT i podłączyć go do AUX IN. Rozwiązanie proste, niezwykle skuteczna, tanie i wygodne

Edytowane 8 Sierpnia 2017 przez neq

[Daniel_I]

Że wam chce się bawić w przenośne pamięci. Obsługa takiego rozwiązania musi być bardzo toporna. Nie lepiej zaopatrzyć się w telefon + Spotify?

 

Każdy ma jakieś preferencje - mnie na przykład dziwi niezmiernie, że ktoś w ogóle traci czas na Spotify, gdzie zwyczajnie nie ma zdecydowanej większości rzeczy, które mnie interesują.   Dla muzyki nie ma dla mnie specjalnej alternatywy - z resztą akurat odtwarzacz NC2 w przypadku nośnika USB ma dużo wygodniej zorganizowane wyszukiwanie (o ile tylko zawartość jest prawidłowo otagowana), więc o ile fabryczne radio w ogóle funkcjonalnością nie powala, to o kiepskiej ergonomii można mówić raczej w kontekście streamingu własnie. 

 

Przez BT słucham np. audiobooków - audioteka.pl ma do tego swoją, całkiem przyzwoitą, aplikację.

[Lorider]

Racja, dla mnie dużo prościej mieć kolekcję stu czy dwustu swoich ulubionych płyt na pendrive czy dysku i odpalać ja jednym naciśnięciem niż kombinowanie po ekranie telefonu podczas prowadzenia. No ale co kto lubi, wiadomo NC1 jaki mam obsługuje BT. A co do ograniczenia na 8 GB to raczej nie jest prawda - pendrive, o którym piszę w pierwszym poście jak już czasem zadziała to śmiga bez problemu. Myślę, że gdyby było takie ograniczenie to nie zadziałałby nigdy. Ku przestrodze jest taki:

 

No to chyba pora na małe podsumowanie, przetestowałem kilka rożnych pendrive'ów no i... mniej więcej połowa działa. Nie ma reguły co do typu, rozmiaru czy jakichkolwiek konkretnych parametrów technicznych, nie mam pojęcia dlaczego niektórych system nie widzi. Najkrócej mówiąc trzeba sprawdzić. Oczywiście te najfajniejsze (czyli małe) nie działają Ani taki Goodram jaki wkleiłem, ani kupiony specjalnie nowy Sandisc Cruzer Fit 16GB:

Edytowane 22 Sierpnia 2017 przez Lorider

[neq]

"Każdy ma jakieś preferencje - mnie na przykład dziwi niezmiernie, że ktoś w ogóle traci czas na Spotify, gdzie zwyczajnie nie ma zdecydowanej większości rzeczy, które mnie interesują"

 

Osób, których zachowanie Cię dziwi jest za pewne niewiele, no bo kto traciłby czas na szukaniu w Spotify muzyki, która Cię interesuje. Pozostała część populacji cieszy się zaletami Spotify, w którego zasoby muzyczne są nieograniczane, dostępne w najwyższej jakości, w każdej chwili i miejscu, samochodzie i domu, bez zabawy w jakieś nośniki danych. Polecam sprawdzić tą aplikację. Często mają promocję 3 miesięcy abonamentu gratis. Później można zwyczajnie zorganizować się grupą i wykupić abonament rodzinny. 

Racja, dla mnie dużo prościej mieć kolekcję stu czy dwustu swoich ulubionych płyt na pendrive czy dysku i odpalać ja jednym naciśnięciem niż kombinowanie po ekranie telefonu podczas prowadzenia. 

 

Nie wiem w czym widzisz problem. Przecież po wejściu do samochodu telefon automatycznie łączy się poprzez BT z radiem. Później wciska się play i cieszysz się muzyką ze swojej playlisty

[Daniel_I]

Pozostała część populacji cieszy się zaletami Spotify, w którego zasoby muzyczne są nieograniczane, dostępne w najwyższej jakości, w każdej chwili i miejscu, samochodzie i domu, bez zabawy w jakieś nośniki danych. Polecam sprawdzić tą aplikację.

 

Wychodzenie z założenia, że ktoś, kto ma odmienne zdanie od Twojego, nie wie, o czym mówi, to raczej kiepska strategia. U mnie w domu korzysta sie ze Spotify od jakichs trzech lat, mnie pozostawiając obowiązek opłacania abonamentu

 

 

stąd z grubsza mam pojęcie, co tam można znaleźć, a czego nie można. Spróbuj w tych "nieograniczonych zasobach muzycznych" znaleźć - pierwszy przykład z brzegu - choćby tę płytę:

 

 

Powodzenia   - ja takich przykładów mogę podać ponad 300 z rzeczy, które mam na półce w domu czy dysku SSD w aucie. 

 

No i dochodzi problem pokrycia zasięgiem GSM - w wielu miejscach, w którch bywam często, sa poważne problemy z zasięgiem, nawet przy drogach krajowych (wbrew optymistycznym mapkom publikowanym przez operatorów), więc i tak (poza upewnianiem się, że to, czego chcemy suchać, jest w ogóle dostępne) trzeba by w zasadzie wcześniej pobierać to, co będzie nam potrzebne, do wersji offline. Cała ta "wygoda" robi się w tym momencie mocno dyskusyjna. 

 

Nie wykluczam, że możesz się poruszać w miejscach, gdzie problemów z zasięgiem nie ma, podobnie jak i tego, że Tobie zasoby Spotify mogą w zupełności wystarczać . Ja wiem, że w moim przypadku to się zwyczajnie nie sprawdza i tyle - dlatego mając możliwośc używania lokalnego nośnika nie widze powodu by w imię rzekomej "nowoczesności" korzystać z rozwiązań w praktyce dość ułomnych. 

 

Przy poprawnie otagowanych plikach MP3 wyszukiwanie w fabrycznym radiu działa bardzo dobrze - jedyny ewentualny problem jaki widzę, to fakt, że radio za każdym razem indeksuje podpięty nośnik od nowa, co przy wiekszej bibliotece może chwilę potrwać (a do zakończenia indeksowania działa jedynie wyszukiwanie po strukturze katalogów). Ale ogólnie nie jest źle w tym względzie - i o ile w przypadku NC można się różnych rzeczy czepiać, to ten akurat element rozwiązano całkiem sensownie. 

[neq]

Jasne, że jeżeli w Spotify nie ma twoich płyt, to nie ma co sobie na siłę "ułatwiać" sobie życia. Ja na szczęście tych problemów nie mam i nawet kawałki które można uznać za niszowe udało mi się znaleźć w apce. Pojawia się w niej ostatnio również wiele poszukiwanych przeze mnie remixów.