Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Problem po umyciu silnika


Kallana

Rekomendowane odpowiedzi

Witam :)

Może ktoś już się z czymś takim spotkał i będzie mógł pomóc:

Posiadam Micrę 1,4 benzyna 2003 rok, z uwagi na dość spore zużycie oleju mechanik nakazał mi umycie silnika bo nie widział czy są wycieki, czy nie. Wszystko w środku zafajdane - silnik prawdopodobnie nie myty od nowego. Ok. Pojechałam i panowie piknie umyli silnik i podwozie - pan strasznie narzekał, że tyle błota to dawno nie widział i czy się czasem gdzieś nie zakopałam? Odparłam, że ja nie ale auto mam od 2 miesięcy... Zabuliłam i pojechałam do domku. A właściwie ledwo ruszyłam zapaliła się kontrolka abs. Ok - pomyślałam, że widocznie coś zamokło i wyschnie (pan szalał z tym myciem i nie oszczędzał wody). Na drugi piękny dzionek odpalam auto a tu poza kontrolką abs świeci się kontrolka hamulca ręcznego (taka ta z wykrzyknikiem ;) ). No to się troszkę zdenerwowałam i umówiłam z mechanikiem na jutro (to było wczoraj) a dzisiaj kurna jeża nie działa mi prędkościomierz!! oraz oczywiście świecą obie w/w kontrolki.

Ludzie ratujcie proszę!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jak przedmucha się sprężonym powietrzem coś się poprawi, jak nie to każda złączka wtyczka do sprawdzenia i puszka z bezpiecznikami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolezanko Pan Ci nie umyl silnika, ale utopil, teraz masz popowodziowe, trzeba zerknac w schemat i odnalezc linie abs i ktore kostki ida. Mozliwe ze problemow z czasem bedzie wiecej. Ja bym kupil preparat i wszystkie kostki czyszczenie/konserwacja zanim nie zaczelo to korodowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda,że "pan mechanik" sam nie umył - tak chyba czynią profesjonaliści? Przynajmniej mój.

Szczerze współczuję Ci sytuacji @Kallana :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie :)

Dziękuję Wam za interesowanie i rady.

Dzisiaj pojechałam do firmy w której myli mi silnik i poprosiłam o usunięcie problemu.

Firma stanęła na wysokości zadania, chociaż jak się okazało podpisałam oświadczenie, że za uszkodzenia elektryczne po myciu firma nie odpowiada. No cóż - dostałam coś do podpisania to podpisałam. Mój błąd. Jednak.. jak wspomniałam nie zostawili mnie z problemem :) Za to im chwała! Pan wziął auto na podnośnik, pomacał kabelki, przedmuchał sprężonym powietrzem i oddał mi auto z dalej palącą się kontrolką ABS, ale.. Ale powiedział, że w Mikrach (nie wiem, może w innych autach też) jest tak, że gdy zniknie problem to po przejechaniu 5 km komputer sam likwiduje ostrzeżenie w postaci kontrolki. Jeśli nie zadziała to co zrobi to mam się jutro stawić to na jakiś super komputer moje autko zawiozą. I wyobraźcie sobie, że zadziałało :) Prawie dojeżdżałam do domu, gdy kontrolki zgasły a prędkościomierz zaczął działać :)

Może komuś się ta wiedza przyda :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...