Wyważać koła czy nie ma to sensu ?

[Gość MIS]

Za pare dni jade w gory i musze zalozyc zimowki, zreszta pogoda we Wrocławiu juz tez przemawia do kierowcow zeby zabierali sie do wymiany :wink:

 

I tu powstalo moje pytanie: mam oponki zimowe z felgami w piwnicy, ktore przelezaly (jedna na drugiej w poziomie) cale lato. W poprzednim sezonie zimowym zrobily nie cale 2 000km (czyli od nowosci maja 2 000). Czy jest sens albo potrzeba je wyważać? Czy poprostu zmienic samemu...

[Gość krawczynski Marcin]

Zmien samemu a zaoszczedzone pieniądze wydaj na Browar

[Gość Scyzor]

I tu powstalo moje pytanie: mam oponki zimowe z felgami w piwnicy, ktore przelezaly (jedna na drugiej w poziomie) cale lato. W poprzednim sezonie zimowym zrobily nie cale 2 000km (czyli od nowosci maja 2 000). Czy jest sens albo potrzeba je wyważać? Czy poprostu zmienic samemu...

Ja zawsze po prostu wyciągałem z piwnicy i montowałem. W tym jednak roku przed montażem pojadę je wyważyć, bo od jakiegoś czasu borykam się z problemem drżenia kierownicy i chcę mieć pewność że to nie koła. ( Aluski już wyważałem dwa razy, zobaczymy co będzie po wymianie na stalówki ).

Zresztą chyba za każdym razem warto je wyważyć. Przecież to grosze, a spokój sumienia jest bezcenny

 

pzd

[Gość saki]

wyważ, to kosztuje 50 zł za komplet. Zawsze masz pewność, ze wszystko jest ok. I jeżeli teraz po wyważeniu dalej będzie drgała kierownica, to będziesz wiedział, że to nie kwestia opon.

[Gość Scyzor]

wyważ, to kosztuje 50 zł za komplet. Zawsze masz pewność, ze wszystko jest ok. I jeżeli teraz po wyważeniu dalej będzie drgała kierownica, to będziesz wiedział, że to nie kwestia opon.

Wyważenie 4 kół to 50zł ?? Rozbój w biały dzień. Tyle to kosztuje z przekładką opon.

 

P.S. Opony to napewno nie są bo były wymienione, jeśli coś to mam krzywą felgę ;( No ale nie kontynuujmy OT.

 

pzd

[Gość saki]

a to kurde kradziaje. Tyle ostatnio zapłaciłem za wymianę całych kół z wyważaniem.

[DINO]

zawsze wyważam i przekładam w firmie bo to zaden koszt a spokuj większy kiedys bawiłem się na parkingu i cały czas było coś nie tak i już mi się nie chce. Pamietaj że jednak opona jest troche zjechana a jak ktoś mówi ze założył i nie trzeba wyważać to jakoś nie chce mi sie wieżyć. (przerobione osobiście)

[Gość mrówa]

ja jestem zdania ze lepiej raz w roku wywazyc :wink:

[Gość Dżodżo]

a to kurde kradziaje. Tyle ostatnio zapłaciłem za wymianę całych kół z wyważaniem.

 

Ja tez bym wywazal jesli mialbym 2 komplety felg z oponami, ale niestety nie mam i musze przezuca i robie to w wulkanizacji gdzie zawsze wywazam przed zalozeniem kola na piaste.

 

Saki zmiana opon z letnich na zimowe + zalozenie na piasty do samochodu i wywazenie to koszt 50 złotych, a samo wywazenie kol, jesli dostarczysz do wulkanizacji kola z zalozonymi oponami, to koszt wywazenia jednego kola to jakies 2-4 zlote/szt.

 

 

POZDRAWIAM.....

[Gość KeriSR]

warto zaznaczyć przed demontażem gdzie które koło było na przykład pp--prawy przód,ale wyważać po tym jak leżało w piwnicy?co się miało niby stać ,odważniki dostały nóg i sobie poszły ,nie róbcie sztucznego tłoku jak było oki na wiosne to i na zime będzie oki,poza tym po to są dwa komplety żeby oprócz męczenia opony przy demontażu coś zaoszczędzić ,za te pieniądze kupcie lepiej coś Swoim Kobietom :wink:

[Gość Dżodżo]

KeriSR a wiesz o tym, ze po wywazeniu kola jak przejezdzisz np. 10 tys km to jak wrzucisz kola na wywazarke to juz bedzie trzeba w innym miejscu lub inne ciezarki zastosowac?????

Jak nie wierzysz to zrob sobie taki tes, wiele to nie kosztuje ale sam sobie udowodnisz ze tak jest jak pisze, a poza tym kola w zimie sa o wiele bardziej narazone na znieksztalcenia w wyniku wjechania w niewidoczna jakas wieksza dziure przykryta sniegiem i moze leciutko sie felga znieksztalcic.Dlatego polecam wywazenie zimowych kół przed ich założeniem.

 

 

POZDRAWIAM.....

[Gość kazek]

ja po zakupie drugiego kompletu felg nie wyważam, w trakcie jazdy w ubiegłym sezonnie zimowym nie było przesłanek by je obecnie wyważac

[Gość KeriSR]

Dżodżo być może masz racje ,ale tym sposobem można popaść w skrajność po każdym podjechaniu pod krawężnik jechać na zbieżność i tak dalej....,ja zresztą nikomu nie zabraniam ale jak się założy i jest ok,to po co bulić? 8) Sam robiłem sezon w zakładzie wulkanizacyjnym i wiem co się tam dzieje po pierwszym śniegu .Niezła schiza ,a już najlepsi są goście z zimówkami używanymi pare ładnych lat,zmęczonymi i twardymi jak skała ,bez bierznika ,i ufającymi że sam napis WINTER zapewni im wyśmienitą przyczepność...

[Gość bonzo]

ja tez daje swoje do wyważenia i napompowania dla spokojności

[Gość MIS]

Dzieki za podpowiedzi

 

Wczoraj sie dowiedzialem ze moj przyjaciel ma mozliwosc wywazyc mi kola u siebie w warsztacie wiec jutro po godzinach zrobi mi to za free 8)

 

Od jutra dla mnie jest kalendarzowa zima :wink:

[Gość lowiec]

a moje zimowki 165/70/R13 lezaly sobie spokojnie w piwnicy od poczatku maja po przejechaniu jakichs 15tyskm zalozylem w te same miejsca na aucie na parkingu i jest oki.naprawde oki. nie trzesie kierownica jak na letnich 185/65/R14 zalozonych na alu.dopompowalem je tylko. chyba rzecz w tym by zalozyc je w te same miejsca skad je zdjeto. a jak komfort podrozowania wzrosl:) fakt ze teraz wyglada jakby ktos cos mu zabral:(

 

pozdrawiam

slawek

[Gość Q]

5 dyszek to chyba cena z umyciem i nawoskowaniem auta i ewentualnie z szybką gałką na zapleczu jak kierownik ma ładną córkę :wink:

Dajcie spokój - wyważenie to jakieś groszowe sprawy.

Generalnie zawsze jak masz tylko jakieś podejżenia to trzeba wyważać bo to w zasadzie najtańsza impreza a często się zdarzą że sie cięzarek gdzieś odklei albo odpadnie więc wyważasz i po problemie - a na niewyważonych cierpi cały układ kierowniczy który jakby nie patrzeć pare złotych więcej kosztuje...

 

PEACE 8)

[Gość Maniek-ol]

I łożyska dobrze dostają po d*pie

[Gość MIS]

no i zimowki juz zalozone

 

okazalo sie ze niestety kazdej sztuce potrzebne byly nowe ciezarki... :roll:

[Gość Scyzor]

no i zimowki juz zalozone

 

okazalo sie ze niestety kazdej sztuce potrzebne byly nowe ciezarki... :roll:

No widzisz!

A z ciekawości, ile Cię to kosztowało?

 

pzd

[Gość MIS]

chwile cierpliwosci, pogawedke z kolega i dwa piwka :wink:

 

tak jak pisalem niedawno dowiedzialem sie ze moj koles ma wywazarke u siebie w zakladzie i po godzinach zrobil mi to za free

pozdroofka dla niego bo czasem tu zaglada :wink: (tez nissan-maniak tylko z braku czasu nie jest klubowiczem, Bombel mial okazje go poznac i porobil pelno fotek jego bialej Almerki - fotki sa w dziale "foty i zdjecia" - "Bombel, cicho robie zdjecie")