pedroz Opublikowano 7 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2005 Kto z Was jezdzi w zimie na alusach? Poprzednia wlascicielka mojej Almy jezdzila, a ja sie zastanawiam nad zakupem stalowych wlasnie na zime. Pytanie wiec brzmi: jezdzic na alu czy szukac stalowych? Jakie za i przeciw? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Scyzor Opublikowano 7 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2005 Kto z Was jezdzi w zimie na alusach? Poprzednia wlascicielka mojej Almy jezdzila, a ja sie zastanawiam nad zakupem stalowych wlasnie na zime. Pytanie wiec brzmi: jezdzic na alu czy szukac stalowych? Jakie za i przeciw? Ja zimą zawsze na stalówkach zakrytych kołpakami. Przyczyny zasadniczo dwie. Aluminium bardzo cierpi w starciu z solanką ( stal niby też, ale w razie potrzeby stalówkę się zawsze dokupi taniej ), a druga sprawa, że zimówki mam o rozmiar mniejsze i trochę głupio by wyglądały na alu pzd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Crush Opublikowano 7 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2005 ja jezdze zawsze na alusach. Mam oryginalne od maximy na zime ,a na lato inne , nie zauwazyłem zeby cokolwiek złego sie działo z tymi felgami , a nawet wygladaja znacznie lepiej niz letnie. Dziwne ale nawet nie mam rysek na tych felgach , nie ma zadnych przebarwień i odprysków . No i samochód troszke lepiej wyglada niz na stalówkach i kołapakach. Tak wiec jesli chodzi o moje zdanie to jestem za alusami na zime . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość saki Opublikowano 7 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2005 jeżeli masz dobrej jakości alusy, a nie pseudoalusy z marketu za 999zł komplet, to jeździł śmiało. Odradzam natomiast jazdę zimą z alusami, które mają jakieś uszkodzenia, zadrapania i inne takie. Bo wtedy sól ci rozpieprzy je do końca. Jeżeli nie są zniszczone śmigaj nawet po kopalni soli do woli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kazek Opublikowano 7 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2005 ja tyż jeżdzę na stalowym zimą, 1. odpada 2 x w roku zrzutka opon to jest 80 zł 2. jazda po zamarznietych koleinach nie należy do przyjemności 3. tyż mam zimówki o rozmiar węższe 4, i istnieje możliwość teorytyczna zamarzaniu śniegu na alusach co moze powodować bicie całego koła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bonzo Opublikowano 7 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2005 ja też zimą jeżdże na alusach serene kupiłem z alumami a potem trafił sie komplet drugich i tak jedne są na zime drugie na lato Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Piotrek Opublikowano 7 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2005 Zawsze jeździłem w zimę na stalowych, ale do swojego nowego auta zakupiłem także alu na zimę, letnie koła to 215/40/18, a zima 195/65/15. Kupiłem alu bo się trafiły w takiej cenie co miałbym zapłacić za stalowe, do któyrych musiałbym zakupić nakrętki + kołapki to wyszło by o wiele wiecej niż zapłaciłem za aluminiowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pavoolon Opublikowano 7 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2005 18 w almerze????? :shock: :shock: :shock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Piotrek Opublikowano 7 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2005 Nie, nie w almerze , almera teraz jest moim drugim autem, jeszcze przez kilka dni, ale o tym wkrótce :?: P.S. Teraz jeżdżę Fordem Mondeo 2.5 V6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarki Opublikowano 8 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2005 Ja juz kupilem z alusami (oryginalne nissanowskie) na zimowkach a ze nie mam na razie kasy na inne to na takich bede pomykal dopoki ich szlag nie trafi. Zreszta sa bardzo ladne Na wiosne zmienie tylko oponki na letnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bobroy Opublikowano 8 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2005 Też jeżdżę na alusach zimą. Mam oryginalne od Primery. Przez 2-3 lata jeżdżenia zimą z alusami nie zauważyłem dodatkowych zniszczeń powierzchni felg. Niestety moje felgi i tak wyglądają nie najlepiej. Pewnie poprzedni właściciel musiał je potraktować krawężnikiem, bo ranty są mocno starte. Regeneracja felg na wiosnę kosztowała 90 zł/szt. No i pewnie jeszcze zdjęcie/założenie/wyważenie kół :-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarki Opublikowano 8 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2005 Pewnie poprzedni właściciel musiał je potraktować krawężnikiem, bo ranty są mocno starte. Regeneracja felg na wiosnę kosztowała 90 zł/szt. No i pewnie jeszcze zdjęcie/założenie/wyważenie kół :-( hehe, u mnie jedna tez jest lekko zdarta . Pewnie poprzednik nie martwil sie o wysokie krawezniki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kmich76 Opublikowano 8 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2005 Uważam że w 2 komplety opon są o wiele wygodniejsze. Zimowe mam stalowe. Ale jak ktoś ma kasę i lubi zmywać sól to niech jeździ i zimą na alusach. Zwłaszcza w Poznaniu gdzie śnieg leży 7 dni w roku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mrówa Opublikowano 8 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2005 Kto z Was jezdzi w zimie na alusach? Poprzednia wlascicielka mojej Almy jezdzila, a ja sie zastanawiam nad zakupem stalowych wlasnie na zime. Pytanie wiec brzmi: jezdzic na alu czy szukac stalowych? Jakie za i przeciw? Ja zimą zawsze na stalówkach zakrytych kołpakami. Przyczyny zasadniczo dwie. Aluminium bardzo cierpi w starciu z solanką ( stal niby też, ale w razie potrzeby stalówkę się zawsze dokupi taniej ), a druga sprawa, że zimówki mam o rozmiar mniejsze i trochę głupio by wyglądały na alu pzd .a ja mam kolpaki a nie uzywam :wink: i zimówki tez mam mniejsz lato alusy ATS 6 cali 165/70/13 opony firestone zima stalówki lub stare alusy moze w tym roku roku załoze sa to RS-y 13 a opony kormoran lub dayton na ostra zime, rozmiar 155-70-13 gdzies jeszcze mam 14 RS ale wlasnie zniszczone jazami w zime , a nie so to przyslowiowe alusy za 999zł z hipermarketu :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skull Opublikowano 8 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2005 zachowanie zimową porą w czystości alusow ktore posiadam to koszmar :? jedną zimę pojezdziłem i starczy tej gimnastyki :wink: na tą zimę mam stalowe felgi+kołpaczki nissana i będzie git :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Q Opublikowano 8 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2005 Ja mam 2 komplety alu i jest git - zimowe 14' lato 15 i zawsze to jakoś ładniej wyglonda jak by nie patrzeć, ale generalnie ważne żeby mieć 2 całe komplety kół a nie tylko opon bo nie trzeba becelić za wymiane tylko wrzuca się autko na podnośnik i za 15 minut śmigasz na zimowych laczach :wink: i nawet jeśli będzie chwilowe ocieplenie a potem znowu cię zaskoczy i dowali śniegu to nie ma proba żeby się przezbroić na szybko. PEACE 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.