Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Rejestrator samochodowy


Belliash
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Bo to może zaszkodzić domowemu budżetowi :)

Pachnie mi to Pawlakiem z "Samych swoich". Wykroczenie wykroczeniem ale sprawiedliwość musi być po Twojej stronie

Jakie to Polskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to może zaszkodzić domowemu budżetowi :)

W Europie nie ma kraju w którym prędkość z takiego zwykłego rejestratora byłaby dowodem na cokolwiek - działa to w obie strony(na szczęście). Jeżeli dostaniesz mandat, a rejestrator pokazuje że jechałeś wolniej, to nic ci po tym. Ale tak samo jeżeli pokazuje że jechałeś szybciej niż wolno, też nie może Ci policja nic zrobić z tego powodu - wideorejestrator to nie jest zatwierdzone urządzenie do pomiaru prędkości. Oczywiście w ramach rozsądku - policja dalej może dać mandat za niebezpieczną jazdę, nawet jeżeli nie może za prędkość z kamery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pachnie mi to Pawlakiem z "Samych swoich". Wykroczenie wykroczeniem ale sprawiedliwość musi być po Twojej stronie

Jakie to Polskie.

 

Skoro policja używa nielegalnych urządzeń pomiarowych i karze (niezorientowanych w prawie) ludzi więc dlaczego ja miałbym być takim patriotą?

Już widzę jak wszyscy na tym forum stosują się w 100% do przepisów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro policja używa nielegalnych urządzeń pomiarowych i karze (niezorientowanych w prawie) ludzi więc dlaczego ja miałbym być takim patriotą?

Już widzę jak wszyscy na tym forum stosują się w 100% do przepisów.

Przecież nikt nie zabrania w Polsce używania wideorejestratorów. Chodzi mi o sam fakt ukrycia prędkości. Po co? Ja zakładam że 99,999% forumowiczów stosuje się do przepisów o ruchu drogowym. W przeciwnym wypadku strach byłoby wyjechać na drogę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież nikt nie zabrania w Polsce używania wideorejestratorów. Chodzi mi o sam fakt ukrycia prędkości. Po co? Ja zakładam że 99,999% forumowiczów stosuje się do przepisów o ruchu drogowym. W przeciwnym wypadku strach byłoby wyjechać na drogę :)

Zapraszam do Wroclawia, a masz niedaleko :)

Tutaj kazdy sie wpycha na sile i wyprzedza na trzeciego...a ograniczenie predkosci wogole nie jest przestrzegane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapraszam do Wroclawia, a masz niedaleko :)

Tutaj kazdy sie wpycha na sile i wyprzedza na trzeciego...a ograniczenie predkosci wogole nie jest przestrzegane.

 

Belliash nie tylko to dotyczy Wrocławia. Ktoś kto jeździ więcej niż tylko do kościoła w niedzielę i dwa razy do sklepu na zakupy to wie doskonale jaka jest rzeczywistość. Już widzę jak na wisłostradzie pojadą osoby 70 km/h, tam nawet komunikacja miejska szybciej jeździ :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapraszam do Wroclawia, a masz niedaleko :)

Tutaj kazdy sie wpycha na sile i wyprzedza na trzeciego...a ograniczenie predkosci wogole nie jest przestrzegane.

Znam Wrocław i Warszawę całkiem dobrze. Często tam jeżdżę. Czasami zastanawiam się czy przed wyjazdem nie zabrać Kałacha.

Jeśli Policja to toleruje ...... Problem w tym że sami stwarzamy zagrożenie. Pojedź do Anglii i zobacz jak tam jeżdżą. Tam nikt nie używa klaksonu aby popędzić innego kierowcę a jak przekroczysz prędkość o 5 km/h to będzie to pierwszy i ostatni raz. Takie wysokie są mandaty. U nas do tego też dojdzie. Policja się już uaktywniła bo rząd pieniędzy potrzebuje :) . Za chwile zmienią przepisy bo co dzień słychać o jakimś śmiertelnym wypadku. Strach "na trzeźwo" wyjechać z garażu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Strach "na trzeźwo" wyjechać z garażu :)

 

To dlatego tylu pijanych kierowców codziennie się spotyka :D:P

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam Wrocław i Warszawę całkiem dobrze. Często tam jeżdżę. Czasami zastanawiam się czy przed wyjazdem nie zabrać Kałacha.

Jeśli Policja to toleruje ...... Problem w tym że sami stwarzamy zagrożenie. Pojedź do Anglii i zobacz jak tam jeżdżą. Tam nikt nie używa klaksonu aby popędzić innego kierowcę a jak przekroczysz prędkość o 5 km/h to będzie to pierwszy i ostatni raz. Takie wysokie są mandaty. U nas do tego też dojdzie. Policja się już uaktywniła bo rząd pieniędzy potrzebuje :) . Za chwile zmienią przepisy bo co dzień słychać o jakimś śmiertelnym wypadku. Strach "na trzeźwo" wyjechać z garażu :)

No z tą Anglią to spokojnie ;-) Klaksonów to się tutaj nie boją wcale, tyle tylko że są bardziej uprzejmi - przepuszczają się grzecznie przy zwężeniach, każdy machnie ręką na podziękowanie - ale zawachaj się za długo na rondzie to zaraz trąbią ;-) Ale z prędkością masz rację - absolutnie wszyscy jeżdżą po mieście 50km/h i ani trochę więcej, bo przekraczanie prędkości w mieście jest bardzo surowo karane(poza miastem, na autostradzie już mniej - znam i takich co za jazdę sporo ponad limit na autostradzie dostali tylko ostrzeżenie). I co ciekawe, mandaty wcale nie są duże - jakieś śmieszne pieniądze zazwyczaj. Problem leży gdzie indziej, i podejrzewam,że w Polsce też wyeliminowałby większość problemów od razu - to ile masz punktów, wpływa na koszt twojego ubezpieczenia, i to znacząco. Max to jest 12 punktów - ale 6 spokojnie podwoi Ci ubezpieczenie auta na rok, a przy 9-10 punktach żadna z dużych firm Cię po prostu nie ubezpieczy - odmówią zawarcia ubezpieczenia ze względu na punkty. Trzeba szukać po małych firmach które wezmą ryzyko ale za naprawdę słoną kasę. Więc tak, co z tego że mandat za prędkość to jakieś głupie 60 funtów, jak potem przez 3 lata dostajesz w d*pę w składkach ubezpieczeniowych, nigdzie w UK nie pożyczysz samochodu ani nie dostaniesz zastępczego, bo punkty to jest jak czarna ospa. Ja mam samochód 381 koni a nigdy w mieście nie jechałem więcej niż te przepisowe 50km/h - szkoda ryzykować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ze u nas mozna dostac punkty za byle co... Straz miejska i policja zamiast lapac kierowcow ktorzy razaca lamia przepisy, to jezdza po osiedlach i wlepiaja mandaty za to, auto wystaje poza miejsce wyznaczone do parkowania... we Wroclawiu jest wiele miejsc gdzie ciezko gdziekolwiek sie zatrymac aby kogos wysadzic, nie mowiac o odwiedzinach chorego w szpitalu. W Legnicy - bo tam tez bywam - nastawiali slupkow zeby nie parkowac rownolegle na chodniku... i tak jest pewnie w wiekszosci polskich miast. Wystarczy ze masz pecha podjedziesz z nowa komoda, staniesz przy wejsciu zeby daleko nie nosic i mandat gwarantowany.

 

A inni jezdza 100km/h po miescie, wciskaja sie na trzeciego, wymuszaja i sa szczesliwi...

Pamietam jak przyjechalem do Wroclawia - skrecenie w lewo jadac zgodnie z przepisami graniczylo z cudem, bo zaden nie przepusci a kazdy leci 2x szybcie niz obowiazujace ograniczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No z tą Anglią to spokojnie ;-) Klaksonów to się tutaj nie boją wcale, tyle tylko że są bardziej uprzejmi - przepuszczają się grzecznie przy zwężeniach, każdy machnie ręką na podziękowanie - ale zawachaj się za długo na rondzie to zaraz trąbią ;-)

Widocznie w innych miastach bywamy. Nie słyszałem klaksonu nawet jak ktoś nie ruszył na zielonym świetle i zapaliło sie ponownie czerwone.

No ale nie w tym rzecz. Kultura jazdy to jest ważne. U nas jak ktoś przejedzie odcinek z Wrocka do Wawy w ciągu dwóch godzin, wśród znajomych, uważany jest za bohatera.  "Ten to sobie daję radę" :). Taka mentalność. Kary, kary i ich nieuchronność to jedyny sposób aby ograniczyć skalę wypadków w kraju a już jazda pod wpływem alkoholu czy narkotyków powinna skutkować dożywotnim zakazem prowadzenia pojazdów. Tylko od piątku do poniedziałku stołeczni funkcjonariusze zatrzymali 39 nietrzeźwych kierowców. To tylko stołeczna. Przerażające.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I więcej patroli na drogach. Pamiętam jak jeszcze kilka lat temu było ich dużo więcej. Najczęściej siedzieli gdzieś w krzakach z fotoradarem i łapali. Albo te fotoradary w śmietnikach, bez ostrzeżenia. I ludzie się bali, zwalniali - tam gdzie wiedzieli, że może być kontrola. Dziś nastąpiła dobra zmiana, policjanci z drogówki siedzą za biurkami a na drogach sodoma i gomora.

Aby nie było OT, ja osobiście nie używam rejestratora ale szwagier ma Xblitz GO i bardzo go chwali.

Edytowane przez cezzar1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

To jest temat o rejestratorach może bardziej na temat

No to dawaj kolego. Jaki wideorejestrator posiadasz? Jakie ma wady i zalety?

Edytowane przez Author53
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Ja osobiście używam Xblitz P500 i jest to najlepszy wideorejestrator jaki do tej pory miałem. Nagrania czy w ciągu dnia czy pod wieczór są na tyle dobrej jakości że nie ma absolutnie żadnego problemu odczytać tablice aut znajdujących się w pobliżu. Do tego bardzo wygodnie się ją wyjmuje z samochodu bo jest na magnesie. Jeszcze ma wbudowany jonizator powietrza co mam wrażenie poprawia komfort oddychania - zwłaszcza w zimie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...