Gość stypcio Opublikowano 13 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2005 Pada mi prawy przegób. Przy skręcie w lewo chrupie przy prawym kole. Czy musze się spieszyć z wymianą (brak kasy) czy moge na nim jeszcze pojezdzic? Jest grozba jakiejs powazniejszej usterki jesli bede przeginal i nie wymienial? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość RyHol Opublikowano 13 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2005 Można spróbować dołożyć smaru może się ciut wyciszy ale trzeba to i tak wymienić. Warto kontrolować co jakiś czas czy gumy są całe bo jak pęknie, smar wyleci syf się dostanie to tak się dzieje, albo cały skręt i po pierogu. To zabójstwo dla przegubów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość stypcio Opublikowano 21 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2005 ok, dokladanie smaru nie pomaga (smierc przegubu nieunikniona:) ale czy jazda z takim przegubem moze wplynac na cokolwiek innego? Nie mam na razie kasy wiec bede chyba bede jezdzil do naturalnego zejscia przegubu i wtedy juz musze kupic.Boje sie jednak ze taka jazda moze "spieprzyc" cos jeszcze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość piomal Opublikowano 21 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2005 Unikaj ostrych zakrętów i gwałtownego przyspieszania; nie wiem czy ci chrupie przy lekkim skręcie czy tylko przy ostrym, więc nie powiem czy długo pociągniesz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość stypcio Opublikowano 22 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2005 na razie chrupie przy duzym skrecie. Staram sie nie szarzowac na razie zeby przegub wytrzymal do naplywu gotowki:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość microlot Opublikowano 22 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2005 Jedyne co moze sie stać , to to , ze w pewnym momencie nie pojedziesz dalej Nic wiecej sie nie stanie. Ja przejechałem na "chrupiącym przegubie ok 15kkm, szczerze to tez nawet za bardzo go nie oszczedzałem :twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość stypcio Opublikowano 22 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2005 dzieki microlot teraz ze spokojnym sumieniem podciagne "voluma" na radyjku i w droge:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.