Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Chip tuning


Rafi78
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

13 godzin temu, trafyc napisał:

Z tego punktu widzenia Power Box bezpieczniejszy, wypinasz i na serwis.....ma ktoś z forumowiczów PowerBox, jakie polecacie?

Ale to najgorsze możliwe rozwiazanie,

Sprowadza sie w praktyce tylko do zwiekszenia ciśnienia doładowania i dawki (lub ciśnienia i pośrednio przez to - dawki) paliwa. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, piotrek3 napisał:

Ale to najgorsze możliwe rozwiazanie,

Sprowadza sie w praktyce tylko do zwiekszenia ciśnienia doładowania i dawki (lub ciśnienia i pośrednio przez to - dawki) paliwa. 

Dlaczego najgorsze? Pewnie to taki polsrodek w porównaniu do programu, ale jak nie jedziesz na tor, to moze niektorym ok 15% dodatkowej mocy i brak turbodziury za 300 do 500zl może wystarczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorszy przede wszystkim dlatego ,ze w prosty sposob może być przyczyna uszkodzenia lub przedwczesnego zuzycia silnika.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, piotrek3 napisał:

Najgorszy przede wszystkim dlatego ,ze w prosty sposob może być przyczyna uszkodzenia lub przedwczesnego zuzycia silnika.

 

Jest w tym trochę racji, a co dokladnie masz na myśli, to że wtryski nie wydola, czy silnik się przegrzeje? ......ww można równie dobrze załatwić złym paliwem. Jezdzenie ciągle z noga w podłodze też skraca żywot silnika...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Strider napisał:

Od tylu lat już wiadomo, że powerboxy to g**** i prosta droga do awarii....

A można o fakty prosić? Dziesiątki ludzi zakłada box i jeździ bez odczuwalnej różnicy? Ja akurat mam pozytywne wrażenia od znajomych którzy mają boxy, dlatego draze temat...jak z tą trwaloscia silnika w praktyce, a nie w teorii..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Strider napisał:

 

Zawsze jest coś za coś. Więcej mocy = niższa żywotność, wyższe temperatury, bardziej wysilona turbina. Poza tym zwykle jak podnosimy moc to wychodzi też, że wprawdzie jest jej więcej, ale dostępna jest ona w węższym zakresie obrotowym.....

Miałem kiedyś X-traila T31 173KM zrobionego profesjonalnie na 200KM 400Nm i po pierwszym och ach stwierdzam, że gra nie jest warta świeczki. Zrywanie przyczepności na pierwszych trzech biegach i właściwie odczuwalna różnica była przy wysokich prędkościach do których X-trail jest sam w sobie niespecjalnie przygotowany.

Charakterystyki zaprzeczają zwężeniu użytecznych obrotów.....ale wrzuciłem poniżej link z AS, jakoś średnio przekonująco testy boxow wypadły, chociaż Vtech brak...:

https://www.auto-swiat.pl/porady/eksploatacja/tani-tuning-z-internetu-czyli-chipy-z-moca-klopotow/8qlt52m

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, arecky69 napisał:

Ponoć za***isty jest Race Chip do tego silnika

znasz kogoś kto ma w aucie coś z  RaceChip? Pewni produktu są, przy najdroższym wariancie dają 2 lata gwarancji na silnik..ale chyba nie miałbym sumienia z 1,6dCi wykręcić 170kM  :D, po za tym chyba w PL nie mają przedstawicielstwa..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Strider napisał:

Oczywiście, że jest. To, że Talisman ma 1.6 dCi 160KM to nie znaczy, że te silniki to jest to samo 1:1.

dyskutujemy, czy warto, Twoje zdanie tez jest istotne ze odradzasz.....co innego ma ten 160kM w Talisman, chyba druga sprężarkę, a po za tym?? inne wtryski, lepszy układ chłodzenia, wzmocnione tłoki, inne koło dwumasowe...kto wie? A może to jest ten sam silnik co my mamy w X-ie i taki potencjał w nim drzemie :thumbsup:??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten silniczek 1,6 juz jest sporo wisilony  i ma sporo pod górke w T32.

Podkrecanie go jego jeszcze nie jest zbyt dobrym rozwiazaniem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, arecky69 napisał:

Warto byłoby to konkretnie sprawdzić wtedy to dałoby dużo do myslenia

 

to też, ale fajnie byłoby poznać opinie jakiegoś użytkownika, który zrobił z kilkadziesiąt kilometrów z podniesiona moca i momentem...

poniżej w formie żartu :thumbsup:, co znaczy obciążyć silnik - VW Polo 1,6l, 318kM:

  https://pl.wikipedia.org/wiki/Volkswagen_Polo_R_WRC

Edytowane przez trafyc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, arecky69 napisał:

Poczytam u Niemców na stronach i forach ale u nich wielu ma QQ a to inna waga więc nie wiem czy to miarodajne będzie info dla X-ow

jakieś będzie, jak u nich padaja wtryski i turbiny to w X-ie czeka nas to samo...

 

Edytowane przez trafyc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Witam Wszystkich, z racji ze to moj pierwszy post.

A teraz do meritum: chipowac czy nie?

Mialem ten dylemat przy moim pierwszym aucie z salonu, bo to nowe, bo na gwarancji, bo silnik uszkodze itd.

Bylo to 1.9did 115km by renault.

Zanim go schipowalem, przy 25 tys km padla mi turbina.

Przyczyna - moim zdaniem, po przestudiowaniu tematu i analizie sytuacji - ciagla jazda na zbyt wysokich obrotach. W zasadzie caly czas trzymalem go miedzy 3 a 4 tys obr - takie przyzwyczajenie z wysokoobrotowej benzyny.

Turbine na szczescie wymienili na gwarancji, a ja majac juz rozeznanie tematu schipowalem silnik na 145KM i 320Nm. Zrobilem to boxem w dobrej firmie tuningowej.

Gdy sprzedawalem auto 10 lat pozniej mialo 135 tys km i ta sama turbine. Silnik nie bral ani setki oleju miedzy przegladami.

Z perspektywy czasu zaluje tylko, ze to byl box a nie „wirus”, bo mapa na pewno jest lepsza, a zalety boxa zupelnie mi sie nie przydaly:

- mozna odpiac i sie „wycofac” - gdy odpinalem jadac na serwis to nie moglem uwierzyc jak mozna jezdzic takim „zamulonym” autem. Natychmiast wkladalem boxa, a po gwarancji jezdzilem z boxem do ASO,

- przy sprzedazy auta mozna odsprzedac boxa - no coz, ja nie sprzedalem. Dzisiaj „stowki” nie bardzo ktos chce dac.

Reasumujac: nie chip tuning zabija auto/silnik/turbine, a nieodpowiednie eksploatowanie auta.

Niestety (stety) „fabryka” wypuszcza silniki z mocno nieoptymalnym softem, bo:

- najwazniejsza teraz jest ekologia, a nie efektywnosc (proponuje poszukac w jakimkolwiek ASO ile wystawione auta maja „do setki”? Guzik. Widac tylko eko-tabelki jak na pralce czy lodowce).

- musza zostawic margines wytrzymalosci dla „przecietnego” uzytkownika, ktoremu zapomni sie wymienic olej,

- w czesci panstw placi sie podatek i ubezpieczenie od mocy, wiec w popularnych autach duza moc jest wada.

Chipujcie ludzie jesli lubicie i dbacie o swoje auta - oczywiscie u sprawdzonych fachowcow, bo szarlatanskim boxem mozna sobie zniszczyc silnik.

 

Pozdrawiam

rma

 

Edytowane przez rma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, rma napisał:

......

Chipujcie ludzie jesli lubicie i dbacie o swoje auta - oczywiscie u sprawdzonych fachowcow, bo szarlatanskim boxem mozna sobie zniszczyc silnik.

 

Pozdrawiam

rma

 

ciekawe podsumowanie, a jak to Twoje dCi 177kM daje rade, czy będziesz podkręcał...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Strider napisał:

Nie... Nissan ma DPFa, a nie FAPa. FAP to mokry filtr, a DPF suchy. W mojej opinii hdi lepiej sobie radzą z filtrem cząstek stałych. Do FAPa trzeba dolewać płynu eolys.

Czyli plus minus przy ilu km moze sie juz przypchac takie badziewie i co wtedy ?

HDI z FAP mam w Lancii Phedra 2,0HDI 136 KM ten sam silnik co w Mondeo czy C8 czy 807 i wielu wielu innych autach z tym systemem dolewek

Edytowane przez arecky69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli bedziesz co jakis czas "robil" jakas trase to nie masz o co sie martwic.

Dobrze zeby raz w miesiacu  kilkadziesiat km smignac poza miastem i powinno byc OK, tzn. bez zadnych problemow czy zamartwiania sie DPF'em

Ja mam led'a z info o wypalaniu bo w miescie jest to przydatne ale da sie zyc i bez tego, byle wspomniane trasy robic

"Przypchac"  - masz na mysli zapchanie uniemozliwiajace jazde czy zwykle wypalanie zanieczyszczonego filtra?

Musisz sie postarac, zeby go az tak zanieczyscic ze nie da sie jechac i jest to raczej proces kilkuletni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, juras2017 napisał:

Jesli bedziesz co jakis czas "robil" jakas trase to nie masz o co sie martwic.

Dobrze zeby raz w miesiacu  kilkadziesiat km smignac poza miastem i powinno byc OK, tzn. bez zadnych problemow czy zamartwiania sie DPF'em

Ja mam led'a z info o wypalaniu bo w miescie jest to przydatne ale da sie zyc i bez tego, byle wspomniane trasy robic

"Przypchac"  - masz na mysli zapchanie uniemozliwiajace jazde czy zwykle wypalanie zanieczyszczonego filtra?

Musisz sie postarac, zeby go az tak zanieczyscic ze nie da sie jechac i jest to raczej proces kilkuletni

Mam na mysli caloksztalt.

Jak sie poznaje faze wypalania w 1,6 DCi ?

Mam niski przebieg wiec moze za wczesniej na takie akcje ?

W HDI wyraznie dalo sie to odczuc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...