Gość Ruda Opublikowano 16 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2005 8) Po ostatnich doświadczeniach z moim niebieskim mam taką małą sugestię. Przy okazji jakieś usterki lub innego problemu z Waszym autkiem, radzę na początku wyeliminować najbardziej proste i oczywiste rzeczy. Na przykład, gdy nie ma światła cofania, nie ma sensu rozbebeszać skrzyni w poszukiwaniu uszkodzonego czujnika. Być może to po prostu żarówka? Z własnego doświadczenia: Nie działało ogrzewanie tylnej szyby. Bardzo ambitnie podeszłam do problemu. Manual i consult w łapki i sprawdzanie instalacji elektrycznej. Efekt? Teoretycznie wszystko OK. Więc co jest grane?! :shock: Po wielu nerwach, bluzgach :evil: i gdy już cała instalacja leżała na podłodze lub zwisała nad nią okazało się, że ktoś zapomniał podłączyć kostkę do przełącznika. Proste? Tyle roboty a tu taka bzdura! :? Pozdrawiam szczególne pozdro dla Adiq :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość krawczynski Marcin Opublikowano 16 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2005 Fakt autentyczny znam budowlanca w podeszłym wieku który w dużym pokoju swojego mieszkania widząc ze nie zapala sie mu żarówka w żyrnadolu zaczoł RWAĆ przewody w ŚCIANIE które prowadża od włącznika Efekt był taki ze Żona podeszła wymeniła Żarówke i wszystko zaświeciło ( na szcześci duzego Bajzlu w domu nie narobił Budowlaniec ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Adig Opublikowano 16 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2005 szczególne pozdro dla Adiq :wink: dziekuje, rozumiem ze mam sprawdzic najpierw kostki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.