P12 korozja podwozia/pas przedni wymiana.

[Rrabbit]

Witam.

W tamtym tygodniu mialem problemy z silmikiem i podczas inspekcji przewodow paliwowych zauwazylem duze oznaki korozji progow i okolic jak rowniez pasa przedniego (do wymiany). O ile moim zdaniem progi wystarczy oczyscic i zabezpieczyc (czesc pracy juz zrobilem) to pas przedni musze wymienic.

Troche szukalem na internecie i nie znalazlem zamiennika a nissan pyta 380f za nowy panel.

Jak wam udalo sie poradzic z tym problemem i skad udalo wam sie zdobyc zamiennik? Z tego co czytalem to normalne w P12. 

http://www.npoc.co.uk/forum/nissan-primera-p12-cross-member_topic61070_page3.html

Jako srodek zabezpieczajacy zamowilem taka farbe:

https://www.ebay.co.uk/itm/Hammerite-Under-Body-Seal-2-5LTR-Rust-Treatment-Contains-Waxoyl-Brush-On-Paint/142587572544?epid=1005105715&hash=item2132e1b140:g:eQEAAOSwcxVayz8a#shpCntId

Czy ktos z was robil to samodzielnie? Jakies porady, jakie nazedzia sa potrzebne ? z tego co zrozumialem to bez spawarki nie da rady.

Z gory dzieki.

Pozdrawiam.

Aha, zapomnialem dodac ze jedna z dwoch obejm mocujacych byla kompletnie przerdzewiala i zbiornik trzymal sie tylko na jednej.

 

Edytowane 22 Sierpnia 2018 przez Rrabbit

[Rrabbit]

[voyager1956]

Stan podwozia tragiczny ale mozna trend odwrocic przez piaskowanie podwozia . Po piaskowaniu bedzie jak nowe ( jak na ponizszym zdjeciu) i wtedy konserwacja ma sens . Pasa przedniego na ktorym stoja chlodnice nie wymienisz sam .Ja zlecilem to blacharzowi 

Ten sam element po konserwacji , prawda ze lepiej wyglada ?

Cos z tym zdjeciem nie wyszlo

[polo32]

W dniu 22.08.2018 o 11:48, Rrabbit napisał:

... W tamtym tygodniu mialem problemy z silmikiem i podczas inspekcji przewodow paliwowych zauwazylem duze oznaki korozji progow i okolic jak rowniez pasa przedniego (do wymiany). O ile moim zdaniem progi wystarczy oczyscic i zabezpieczyc (czesc pracy juz zrobilem) to pas przedni musze wymienic.

Troche szukalem na internecie i nie znalazlem zamiennika a nissan pyta 380f za nowy panel.

Czy ktos z was robil to samodzielnie? Jakies porady, jakie nazedzia sa potrzebne ? z tego co zrozumialem to bez spawarki nie da rady.

Nie taki diabeł straszny ... - jeśli masz trochę zdolności manualnych i podstawowe narzędzia (wiertarka, szlifierka, przecinak, młotek, klucze), to "zrób to sam" , (migomat zalecany, ale obejdzie się bez niego):

https://forum.nissanklub.pl/topic/89958-wymiana-przedniej-belki/

Podczas pracy możesz zerknąć jak to robili w Almerze (zakres prac podobny), więc nie będę powtarzał się:

https://forum.nissanklub.pl/topic/73981-n16-belka-pod-chłodnicą-tematy-połączone/

 

 

[Rrabbit]

On 8/25/2018 at 7:14 PM, voyager1956 said:

Stan podwozia tragiczny ale mozna trend odwrocic przez piaskowanie podwozia . Po piaskowaniu bedzie jak nowe ( jak na ponizszym zdjeciu) i wtedy konserwacja ma sens . Pasa przedniego na ktorym stoja chlodnice nie wymienisz sam .Ja zlecilem to blacharzowi 

Ten sam element po konserwacji , prawda ze lepiej wyglada ?

Cos z tym zdjeciem nie wyszlo

Witam. 

Masz racje , najlepiej by bylo wypiaskowac ale nie mam jak...

Zrobie to inaczej, wiertarka z drucianka i co dam rade wyczyszcze, nastepnie dinitrol i farba hammerite do podwozi:

https://www.ebay.co.uk/itm/Hammerite-Under-Body-Seal-2-5LTR-Rust-Treatment-Contains-Waxoyl-Brush-On-Paint/142587572544?ssPageName=STRK%3AMEBIDX%3AIT&_trksid=p2057872.m2749.l2649

Niestety lepiej nie mam jak a swoja droga powinno byc ok.

On 8/26/2018 at 12:37 AM, polo32 said:

Nie taki diabeł straszny ... - jeśli masz trochę zdolności manualnych i podstawowe narzędzia (wiertarka, szlifierka, przecinak, młotek, klucze), to "zrób to sam" , (migomat zalecany, ale obejdzie się bez niego):

https://forum.nissanklub.pl/topic/89958-wymiana-przedniej-belki/

Podczas pracy możesz zerknąć jak to robili w Almerze (zakres prac podobny), więc nie będę powtarzał się:

https://forum.nissanklub.pl/topic/73981-n16-belka-pod-chłodnicą-tematy-połączone/

 

 

Czytalem ten temat wolalbym pospawac ale z 'braku laku i kit dobry'.

Poza tym zastanawiam sie czy taki montarz na sruby bedzie spelnial wymogi bezpieczenistwa.

Belke caly komplet gora i dol udalo mi sie zamowic za 70f i bedzie w tym tygodniu wiec prawdopodobnie w nastepnym tygodniu bede probowal to wymienic.

Dzieki za pomoc.

Pozdrawiam.

[polo32]

Godzinę temu, Rrabbit napisał:

Czytalem ten temat wolalbym pospawac ale z 'braku laku i kit dobry'.

Poza tym zastanawiam sie czy taki montarz na sruby bedzie spelnial wymogi bezpieczenistwa.

Belke caly komplet gora i dol udalo mi sie zamowic za 70f i bedzie w tym tygodniu wiec prawdopodobnie w nastepnym tygodniu bede probowal to wymienic.

A jakie wymogi bezpieczeństwa spełniała spróchniała belka przez kilka ostatnich lat ? Też jestem zwolennikiem stosowania migomatu do połączeń sztywnych, ale w tym przypadku ostatecznie można poradzić sobie bez niego. Zrobisz jak uważasz, ale wymieniałbym tylko część dolną pasa (łatwiej i szybciej wymienić samą belkę).

Jak widać na załączonych zdjęciach, korozja atakuje połączenia "blacha na blachę" w miejscach ich połączeń/styku czy wzmocnień - tak więc konserwacja powierzchniowa (nawet po piaskowaniu) jest tylko chwilowa. Dla lepszej oceny stanu konserwacji używam jasnych farb konserwujących (łatwiej i szybciej zauważyć później wykwity rdzy).  Ponadto zwróciłbym uwagę na miejsca pokryte "barankiem"  np. we wnękach kół, przy progach itp. (rusz  je śrubokrętem). Dobrze wygłusza, ale jak wilgoć dostanie się pod niego, czyni szybko spustoszenia ( a tego nie widać).

 

[voyager1956]

Rrabbit masz racje z braku laku i kit dobry wiec wiertarka ze szczotka lepsza niz nic nie robienie . Na piaskowanie samemu trzeba wydac sporo kasy , chyba ze znajomy Pan Franek po sasiedzku mialby piaskarke . Polo 32 , sam sie zastanawiam jak przepruchniala belka wytrzymuje gdyz na niej osadzone sa chlodnice . Nie zabieral bym sie za wymiane ale rozsczelnila sie klima ( nie wiem czemu na razie ) , a poki jest pusta mozna obie chlodnice z belki zdjac . Belka rdzewieje ze wzgledu na maly blad konstrukcyjny . Oslona silnika zbyt szczelnie przylega do belki i zbiera sie tam bloto i woda wiec raj dla rudej . Wystarczylo  by pod belka byly male dystanse by odsunac oslone silnika od belki i woda z blotem by sie nie zbierala

[polo32]

8 godzin temu, voyager1956 napisał:

... sam sie zastanawiam jak przepruchniala belka wytrzymuje gdyz na niej osadzone sa chlodnice . .... Belka rdzewieje ze wzgledu na maly blad konstrukcyjny . Oslona silnika zbyt szczelnie przylega do belki i zbiera sie tam bloto i woda wiec raj dla rudej . Wystarczylo  by pod belka byly male dystanse by odsunac oslone silnika od belki i woda z blotem by sie nie zbierala

To, że nie ma na dole odpływu z przestrzeni zamkniętej jest wtórnym błędem. Natomiast głównym - jest pozostawienie niczym nie zakrytych czy osłoniętych otworów technologicznych w przestrzeni belki, przez co woda dostaje się do jej wnętrza.

8 godzin temu, voyager1956 napisał:

Nie zabieral bym sie za wymiane ale rozsczelnila sie klima ( nie wiem czemu na razie ) , a poki jest pusta mozna obie chlodnice z belki zdjac

Moim zdaniem jest to błąd. Można zdjąć tylko chłodnicę wody (z tyłu za chłodnicą klimatyzacji), a przy okazji przepłukać niskim ciśnieniem wody od tyłu radiator klimy, wypłukując z niego błoto i insekty. Zdejmując chłodnicę klimy (nawet na 1-2 dni), jeszcze bardziej rozszczelnisz układ klimatyzacji (a on szybko absorbuje wilgoć z powietrza, powodując korozję elementów od wewnątrz). Jeśli już tak bardzo przeszkadza podczas prac opadająca chłodnica klimy,  można ją unieść na tyle na ile pozwolą przewody i podwiesić.

[voyager1956]

Polo32 masz racje

[marcik321]

ja mam 2,2di i nie wyciągałem chłodnic ,do góry je podwiesić ,belka jest na chyba 4 śróbach i po 6...7 zgrzewach z każdej strony a więc wiertarka wiertło 6,5 ,zabezpieczyłem wcześniej antykorozyjnie taśma malarska pozaślepiać otwory wlać 150ml podkładu miniowego rozrzedzonego  ze dwa razy i niech wyschnie pózniej tak samo chlorokauczuk po wymianie domalować spawy i jeszcze dla pewności jakiś fluidol w środek belki zajeło mi to 3 popołudnia z malowaniem ,silnika nie trzeba było nawet podwieszać nie drgnął po wycięciu belki (wymiana tylko dolnego pasa bez góry bo była dobra)belka ok 120zł alledrogo otwory po wierceniu zaspawać migomatem...

[Rrabbit]

On 8/25/2018 at 7:14 PM, voyager1956 said:

Stan podwozia tragiczny ale mozna trend odwrocic przez piaskowanie podwozia . Po piaskowaniu bedzie jak nowe ( jak na ponizszym zdjeciu) i wtedy konserwacja ma sens . Pasa przedniego na ktorym stoja chlodnice nie wymienisz sam .Ja zlecilem to blacharzowi 

Ten sam element po konserwacji , prawda ze lepiej wyglada ?

Cos z tym zdjeciem nie wyszlo

 

On 8/26/2018 at 12:37 AM, polo32 said:

 

 

Sorki, dlugo sie nie odzywalem ale nie bylo czasu i w sumie jeszcze nic nie zrobilem i nie bylo o czym pisac.

BTW nie wiem dlaczego zduplikowalo mi poprzedni post... 

Quote

ja mam 2,2di i nie wyciągałem chłodnic ,do góry je podwiesić ,belka jest na chyba 4 śróbach i po 6...7 zgrzewach z każdej strony a więc wiertarka wiertło 6,5 ,zabezpieczyłem wcześniej antykorozyjnie taśma malarska pozaślepiać otwory wlać 150ml podkładu miniowego rozrzedzonego  ze dwa razy i niech wyschnie pózniej tak samo chlorokauczuk po wymianie domalować spawy i jeszcze dla pewności jakiś fluidol w środek belki zajeło mi to 3 popołudnia z malowaniem ,silnika nie trzeba było nawet podwieszać nie drgnął po wycięciu belki (wymiana tylko dolnego pasa bez góry bo była dobra)belka ok 120zł alledrogo otwory po wierceniu zaspawać migomatem...

Dzieki kolego za pomoc i wpis w temacie 

Szkoda ze nie zrobiles zadnych zdjec, jak bys mogl to napisz jak sie zabrac za demontaz poszczegolnych elementow (zdezak, lampy itp.) zeby miec dostep do belki. Na ta chwile nie mam spawarki i rozwazam pomysl Polo32 ale moze uda mi sie pozyczyc gdzies.

Dzieki za pomoc.

Pozdrawiam.

 

Edytowane 1 Października 2018 przez Rrabbit

[Rrabbit]

Witam.

Dlugo mnie nie bylo ale w koncu (trzy tygodnie temu) zaczalem prace i dzisiaj prawdopodobnie skoncze. Prace robilem tylko w weekendy dlatego tak dlugo, poza tym ciezko cokolwiek znalezc jak sie do tego zabrac od a do z wiec po krotce napisze jak to wedlug mnie zrobic zeby sie nie zastanawiac zbytnio bo mnie to zajelo zdecydowana czesc czasu. Po kolei:

Podnosimy samochod (najlepiej dwie strony na raz jak mamy dwa podnosniki)

Zdejmujemy kola i nadkola (po dwa wkrety i kilka plastikowych kolkow)

Odkrecamy zdezak, po jednym wkrecie na koncach i po jednej nakretce M6 (za reflektorem), wkrety od spodu rowniez (jesli jeszcze trzymaja, u mnie wszystko bylo zgnite...)

Od gory zdejmujemy grill (lewy i prawy ) zamocowany na zatrzaski i odkrecamy zderzak (dwie sruby M6 i dwa kolki plastikowe)

Demontujemy reflektory (dwie sruby M6)

Demontujemy chlodnice glowna, dwie sruby M6 od gory, odpinamy weze i zasilanie wentylatorow i wyciagamy gora.

Zdejmujemy belke wzmacniajaca zdezak

Zdejmujemy belke aluminiowa i nastepnie uchwyty (lewy i prawy) klucz 13 po 4 sruby na strone.

Jak jest to demontujemy intercooler i jego uchwyty.

Odkrecamy chlodnice klimy zeby mozna nia bylo manipulowac.

Odkrecamy rury intercoolera (sruby M6 w tym jedna pod akumulatorem) i ostroznie manipulujac chlodnica AC wyciagamy rury.

Moim zdaniem demontaz chlodnicy AC nie jest konieczny.

Demontujemy klakson i  zamek maski.

Rozwiercamy wszystkie spawy, ja wymienialem caly przedni panel wiec bylo ich ponad 20 jak nie 30 na strone.

Odkrecamy dolna belke po jednej srubie M8 klucz 13 i dwie od spodu klucz 16.

Wyciagamy belke,  ja ja pocialem na kawalki zeby bylo latwiej.

Wszystkie miejsca spawow szlifyjemy.

Ja dodatkowo wszystkie miejsca z ogniskami rdzy wyszlifowalem i zabezpieczylem farba podkladowa.

Montujemy nowa belke najpierw na sruby.

Po kolei pasujemy elementy ze soba za pomoca sciskow i spawamy ( nowy panel w niektorych miejscach trzeba nawiercic 5mm)

Spawy szlifujemy i malujemy podkladem (ja caly panel pomalowalem najpierw podkladem a potem gore carnym polyskiem w spreyu a dol dwa razy farba do podwozi).

Skladamy wszystko w odwrotnej kolejnosci.

Mniej wiecej to wszystko, jakby cos to pytajcie.

Reszta w zalacznikach.

Pozdrawiam.

 

 

[voyager1956]

No nieźle zjechany byl pas przedni , sam się zastanawiam czego trzymały sie chłodnice , u mnie to wyglądalo tak po wstawieniu  pasa z  niedokończoną konserwacją  

[Rrabbit]

Witam.

W sumie to po prostu ledwo co sie trzymalo razem w kupie.

Nie wiem jak u ciebie ale u mnie najwiecej problemow bylo z pozostalymi elementami, mam na mysli drobne elementy mocujace ktore byly w poblizu ogniska rdzy. Wszystko musialem szlifowac i zabezpieczac. Najgozej bylo z belka wzmazniajaca zdezak.

Dobrze nie pamietom ktos pisal ze powodem rdzy sa bledy konstrukcyjne i zbieranie sie wody w belce ale moim zdaniem to nie do konca prawda.

Mysle ze to bardziej wina jakosci wykonanych elementow, jak rozbieralem wszystko to od razu bylo widac roznice w poszczegolnych elementach ktore byly dobrze zabezpieczone a ktore nie.

Tak swoja droga po przegladzie robilem tez hamulce (tylny zacisk, nowe tarcze, klocki) i znalazlem powod skrzypiacego tylnego zawieszenia , laczniki stabilizatora.

Zamowilem na ebeyu i przyszly dluzsze o jakies 25% (stare maja jakies 10cm a nowe jakies 13cm) moze wiesz jakie powinny byc?

Pozdrawiam.

[Maciej_S]

W moim poliftowym kombi również, podczas niedawnego przeglądu, została ujawniona korozja w okolicach tylnych łap wahaczy i progów wewnętrznych. Podobnie, jak na trzecim zdjęciu kol. Rrabbit w pierwszym poście, jednak tylko powierzchowna, zdecydowanie mniej zaawansowana. Oczyściłem, zakamarki wypiaskowałem, pomalowałem epoksydowym R-stop i po przeschnięciu Hammerite. Na wierzch cienka warstwa bitumiczna i zobaczymy za rok, czy coś się pokaże. Hammerite zawsze dobrze mi się sprawdzał - jest to po prostu elastyczny chlorokauczuk z inhibitorami korozji. Nie żaden cud, tylko dobra farba do zastosowania w takiej lokalizacji. 

Przedni pas na szczęście jest zdrowy, nie licząc miejscowych, powierzchniowych zarudzeń, ale to normalne. Być może po lifcie poprawili coś w zabezpieczeniu tego elementu. Więcej korozji w samochodzie nie widać.

[mirando1985]

Gdzie kupowaliście belke pod chłodnice? Czytałem gdzieś ze niektóre belki sa zlespasowane otwory nie pasuja itp. Jak cos podeslijcie link 

[marcik321]

ja kupiłem na alledrogo ok 120zł tylko dolny pas trzeba zdemontować ,lamp nie trzeba demontować ,chłodnicę tylko ją podwiesić obeszło się bez spuszczania cieczy ,potrzebny migomat i przed wstawieniem belki porządnie ją zakonserwować  , ja zakleiłem otwory taśmą malarską i tam wlałem podkład a póżniej jakąś chlorokauczukową i dopiero póżniej ją wspawałem na wcześniej rozwierconych punktach po zgrzewach w sumie 2 popołudnia ,prosta robota nic strasznego zadnej filozofii  można jeszcze wtrysnąć fluidol do środka dla pewności ...