T30 czy ma dwumase?

[jacekdh12]

Witam was wszystkich, od 2 tygodni jestem posiadaczem Nissana X-Trail T30 z 2002r silnik 2,2 DI (114). Moim zdaniem pedał sprzęgła chodzi dosyć ciężko. Sprzęgło "łapie" gdzieś w połowie więc nie jest ani nowe ani bardzo zużyte. Zastanawiam się czy ten model ma dwumase? Ponieważ w internecie znajdowałem różne sprzeczne informacje. Z góry dzięki z pomoc. Pozdrawiam

[Thunder]

Ma dwumasę.

 

 

 

 

To przykładowe tematy. 

[jacekdh12]

dzięki za odpowiedź. Będę miał lekture na wieczór. 

[Sprzegla24]

Jak najbardziej ten samochód wyposażony jest fabrycznie w koło dwumasowe. Jednak przy ciężkiej pracy pedału sprzęgła, sugerujemy przyjrzeć się w pierwszej kolejności systemowi hydraulicznego sterowania sprzęgłem - pompie, wysprzęglikowi, czy płyn jest niezbyt stary itd. 

[grzesiek_1986]

W dniu 7.09.2018 o 11:37, Sprzegla24 napisał:

Jak najbardziej ten samochód wyposażony jest fabrycznie w koło dwumasowe. Jednak przy ciężkiej pracy pedału sprzęgła, sugerujemy przyjrzeć się w pierwszej kolejności systemowi hydraulicznego sterowania sprzęgłem - pompie, wysprzęglikowi, czy płyn jest niezbyt stary itd. 

Czy można zamiennie założyć sztywne koło i zwykłą tarczę?

[piotrek3]

16 godzin temu, grzesiek_1986 napisał:

Czy można zamiennie założyć sztywne koło i zwykłą tarczę?

Tak.

Zresztą w każdym innym co ma dwumase -też.

[chudson]

Nie w każdym bo nie do każdego znajdziesz zamiennik jednomasowy. 

A co niektórzy uważają ,że  nowe skrzynie biegów i silniki projektowane typowo pod dwumasę mogą mieć skróconą żywotność przez zmianę na koło lite. ( T-30 to nie dotyczy a sama kwestia jest sporna ) 

[grzesiek_1986]

Do qr20de nie znalazlem jednomasy ale w qr20de i qr25de sprzęgła są takie same. Co prawda do qr25de z xtraila nie znalazłem sztywnego koła ale w Altimie wyposażonej w silnik qr juz tak. Narazie jeszcze moje sprzęgło jakoś żyje ale w razie czego będę szedł tym tropem. Niech ktoś mnie poprawi jak się mylę.

[piotrek3]

15 godzin temu, grzesiek_1986 napisał:

Do qr20de nie znalazlem jednomasy ale w qr20de i qr25de sprzęgła są takie same. Co prawda do qr25de z xtraila nie znalazłem sztywnego koła ale w Altimie wyposażonej w silnik qr juz tak. Narazie jeszcze moje sprzęgło jakoś żyje ale w razie czego będę szedł tym tropem. Niech ktoś mnie poprawi jak się mylę.

Jak nie ma zamiennika to spawają to co jest ,czyli dwumase i problem rozwiązany.

[chudson]

Nie jest rozwiązany bo jak zespawasz dwumasę to nie ma tam wystarczająco miejsca na zamontowanie tarczy od jednomasy z tłumikiem. Jeśli montujesz tarczę od dwumasy z zespawaną dwumasą to nie masz kompletnie amortyzatora drgań co znacznie zmniejsza komfort i żywotność skrzyni a w skrajnych wypadkach może i urwać wał

[piotrek3]

24 minuty temu, chudson napisał:

Nie jest rozwiązany bo jak zespawasz dwumasę to nie ma tam wystarczająco miejsca na zamontowanie tarczy od jednomasy z tłumikiem. Jeśli montujesz tarczę od dwumasy z zespawaną dwumasą to nie masz kompletnie amortyzatora drgań co znacznie zmniejsza komfort i żywotność skrzyni a w skrajnych wypadkach może i urwać wał

To wszystko prawda,ale jak ktoś użytkuje auto normalnie nic się nie stanie i można długo i spokojnie jeździć z pospawana dwumasą.

Auta ,ktore  zasłyneły z długowiecznosci i bezwaryjnosci  sprzed 20-30 lat nie miały tego wynalazku i sa o wiele bardziej żywotne niz te dzisiejsze z tym"wynalazkiem".

P.S.

W samochodach sportowych nie ma zadnych dwumas ,tłumikow drgań ,itp,aby nic nie tracic na momencie obrotowym.Mało tego stosowane wykładziny tarcz  chwytaja niemal natychmiast -bez uźlizgu.

A przeciazenia sa wielokrotnie wieksze niz w w normalnym aucie.

Edytowane 15 Września 2018 przez piotrek3

[chudson]

Wynalazku w postaci dwumasy nie miały ale zamiast niej były tłymiki w tarczy. Wartburgi, polonezy, syreny ,warszawy, garbusy, sierry, capri, kadety wszystkie te auta miały tłumiki drgań w tarczach sprzęgłowych. W dwumasie tarcze nie mają tłumików bo ich rolę spełniać ma dwumasa i twierdzenie ,że dwumasę można zaspawać nie wracając do technologi tłumienia drgań w tarczy sprzęgłowej jest błędne. 

Tak samo jak gdybyś wyciągnął z auta ABS stwierdzając ,że kiedyś auta jeździły bez niego. I super ale abs oprócz wiadomego zadania ma jeszcze dodatkowe  - ograniczenie siły hamowania kół tylnych i po jego usunięciu należy w aucie założyć korektor siły hamowania kół tylnych jakie montowano przed wynalezieniem absu. 

 

Porównanie do samochodów wyczynowych nie jest trafne. Tam silniki mają wytrzymać co najwyżej sezon i są remontowane bądź wymieniane. 

[piotrek3]

W uzupełnieniu tego wcześniej juz w tym temacie napisałem ,to powtórze:

nie ma strachu,spokojnie można jeździc z pospawana dwumasą -jeśli kierowca bedzie auto użytkowal normalnie,bez nagłych i znacznych przeciążeń ,nic sie nie stanie.

Osobiscie znam dwa takie przypadki poradzenia sobie z problemem koła dwumasowego juz z kilka lat wstecz -w busie VW oraz w Freelanderze z silnikiem BMW.Uzywane są  do dziś bezproblemowo .

 

[karibox1]

3 godziny temu, piotrek3 napisał:

To wszystko prawda,ale jak ktoś użytkuje auto normalnie nic się nie stanie i można długo i spokojnie jeździć z pospawana dwumasą.

W porównaniu z dwumasą w LAgunie 2.2 było nieprzyjemnie z jednomasą LUK

Auta ,ktore  zasłyneły z długowiecznosci i bezwaryjnosci  sprzed 20-30 lat nie miały tego wynalazku i sa o wiele bardziej żywotne niz te dzisiejsze z tym"wynalazkiem".

nie miały też takich mocy. 100PS dla dizla to było już coś...osiągi były słabe.

W samochodach sportowych nie ma zadnych dwumas ,tłumikow drgań ,itp,aby nic nie tracic na momencie obrotowym.Mało tego stosowane wykładziny tarcz  chwytaja niemal natychmiast -bez uźlizgu.

A przeciazenia sa wielokrotnie wieksze niz w w normalnym aucie.

wiem, że będziesz drążył ale sportowe auta nie robią dużych przebiegów i mają dostęp do serwisu przed i po wyścigu/rajdzie. ich celem jest wygrać a naszym dojechać bez problemu przez lata...

 

Edytowane 15 Września 2018 przez karibox1

[piotrek3]

Komfort,owszem moze ucierpieć ale auto kierowane przez doświadczonego kierowce tego nie odczuje .

A co do roznicy pomiedzy autami sportowymi a normalnymi to nie mając tych wszystkich tłumików drgań,dwumas,itp generuja srednio  2-3 razy wieksza moc  niz np.ich "cywilne odpowiedniki". Wszystko wytrzymuje.

A takie przecietne autko jak T30 szczególnie jeszcze benzyniak ,ktory nie ma duzego momentu obrotowego czy mocy silnika,kiedy mu pospawa sie dwumase ,nawet nie wlasciwie uzytkowany po tej operacji swobodnie to przezyje i na pewno w nim nikt  nie urwie  wału chocby nie wiem jak sie starał

Więc nie ma co straszyc tych co zechca pozbyc sie raz na zawsze problemu dwumasy przez jej pospawanie.

[chudson]

Bardziej bym obstawiał ,ze nie ma co dawać złych rad tym co mają problemy z dwumasą aby ją zaspawali.  (btw  ciekawe kto i jak  wyważa taką dwumasę po spawaniu ) 

Sam przeszedłem na jednomasę i zauważyłem różnicę ,auto w pewnym zakresie obrotów i prędkości potrafi trochę rezonansować. 

W momencie zespawania dwumasy wał korbowy jest kompletnie na sztywno połączony z kołami.  auto takie łatwiej wpada w poślizg, jest podatniejsze na szarpania i łatwiej o przeskoczenie rozrządu. A tłumik drgań nie działa jedynie przy zmianie biegów, on absorbuje część energii przy każdym gwałtowniejszym dodaniu gazu.