Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Klimatyzacja - wszystko o schładzaniu naszych Tinek


Gość nukwa
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Mam problem z klimatyzacją po jej uruchomieniu słychać terkot coś w tym stylu (tylko wewnątrz samochodu na zewnątrz nic tylko szum wiatraków) który z czasem ustaje i ponownie pojawia sie za jakis czas, najbardziej słychać go przy właczeniu oraz podczas postoju .

 

Ten model tak ma czy coś się sypie?

Wcześniej miałem Bore też z klimatrionikiem i po włączeniu klimatyzacji była cisza.

 

Pozdrawiam

Mariusz

Almera Tino 1.8 68 tys 2004

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

mam pytanie o poprawność działania klimatyzacji. czy u Was też po włączeniu samego nawiewu załączają się automatycznie wentylatory przy chłodnicy? u mnie tak się dzieje. czy to jest normalne? wydaje mi się, że dopiero włączenie A/C powinno skutkować automatycznym załączeniem wentylatorów... a teraz o samej klimatyzacji. po włączeniu A/C nie odczuwam większej różnicy w intensywności nawiewu ciepłego powietrza.. czy może to oznaczać, że klimatyzacja jest niesprawna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podalem kiedys mylna informacje ze klima zalacza sie u mnie zawsze -niezalenie od temperatury. Otóz nie -nie zalacza sie przy niskich temperaturach (mysle ze ponizej kilku stopni mrozu).

wentylatory chlodnicy wlaczaja sie zawsze przy zalaczeniu klimy lub przy wysokiej temperaturze silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż klima działa i to nawet przy mrozie. Ostatnio sprawdzałem i działała przy -9 stopniach.

Co do Twojego problemu, włączanie się wentylatorów przy samym nawiewie ( bo przecież ten działa cały czas, o ile ktoś go z premedytacją nie wyłączy ) nie jest normalne.

 

Co do intensywności, nie licz że będzie bardziej "grzała" niż sam nawiew. Może włączasz ją wtedy kiedy jeszcze z samego nawiewu nie ma ciepła? Wtedy to byłoby normalne.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ujmę rzecz krótko ;)

Co do klimy.

Po pierwsze "primo" ;)

Nie wiem czy to istatne, ale mamy klimy manualne i automatyczne, i niby podobnie działają, ale nie wiem czy tak wprost "klima klimie równa".

Po drugie "primo"

Czytałem w kilku teamatach/postach o jakimś zabezpieczeniu mrozowym klimy, przed włączeniem. Jednak trochę to "nie gra" z instrukcją od auta, i moimi obserwacjami i logiką.

Instrukcja - w zimowej eksploatacji, pisze że aby szybciej odparować szyby i ew odmrozić należy właczyć nadmuch na przednią szybę, i załączyć obieg zamknięty.

Obserwacje - No więc, wlezę do zimnego auta, robię jak napisane, i z nadmuchem włącza się klima, i para z zamarznietej szyby znika.

Logika - klima (osuszanie) działa, bo pary nie ma. Tu możnaby wnioskować, że wystarczyło że się puściło zimne powietrze z dmuchawy to i para znikła, może i tak, ale że siedzę w aucie i nadal "produjkuję" parę wodną (lepszy efekt jak wsiądzie cała rodzinka), to myślę myślę że gdyby klima nie działała, to przy obiegu zamkniętym, z szyby, od wewnatrz szybko znikłaby para, a pojawiłby się szron.

Wniosek - niezależnie od temperatury na zewnątrz klima działa (osusza), choć nie grzeje bo wiadomo, grzanie rusza wraz z temperaturą silnika.

 

Co do wentylatorów przy chłodnicy (bo o te chodzi w pytaniu, a nie te od nawiewu), to na razie moge tylko przypuszczać, że powinny się uruchamiac wraz z uruchomieniem silnika. To oczywiście tylko domysł, bo "stwórcy" mogli wsadzić jakiś czujnik temperatury, i może wantylatory winny załączać się po przekroczeniu pewnej granicznej wysokości temperatury. Tylko po co taki "bajer"? Za dużego naczenia nie ma, a tylko dodatkowy kłopot serwisowy będzie stanowić. W takim razie spodziewałbym się prostego rozwiazania prostej sytuacji, że wentylatory przy chłodnicy załączaja się odrazu/chwilę po uruchomieniu silnika - ten wymaga chłodzenia, zaraz sie rozgrzeje, więc odrazu puszczamy chłodzenie nie rozgrzanego jeszcze "chłodziwa". :)

 

I tyle z moich "logicznych mądrości" ;) - zweryfikuję je (odnośnie wentylatorów) empirycznie, oraz (po całości)zapytam w ASO, jak to jest z tymi klimami.

upssss.... a miało być krótko i zwięźle :D

Edytowane przez roobalek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

a u mnie jest jeszcze ciekawiej rano jak odpale -12 - 15 to jakos wogole dziwnie silnik chodzi i nie ma mowy o wlaczeniu klimy bo nic sie nei dzieje, dopiero po rozgrzaniu tak z 10 min sinik pracuje juz normalnie i klimka chodzi jak nowka :D obstwiam ze mi cos przymarza rano ;/ oby do odwilzy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a u mnie jest jeszcze ciekawiej rano jak odpale -12 - 15 to jakos wogole dziwnie silnik chodzi i nie ma mowy o wlaczeniu klimy bo nic sie nei dzieje, dopiero po rozgrzaniu tak z 10 min sinik pracuje juz normalnie i klimka chodzi jak nowka :D obstwiam ze mi cos przymarza rano ;/ oby do odwilzy :)

 

Nie przymarza, tylko auto przy takim mrozie, pracuje początkowo na zwiększonych obrotach ( u mnie lekko ponad 1 tys RPM ) coś a'la ssanie.

U siebie sprawdzałem po rozgrzaniu auta, klima załączała się ( podwyższając obroty ) przy -9.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

No właśnie jak podchodzicie do tematu corocznego? Serwisowania klimki w stylu odessanie środka chłodzącego, odfiltrowanie i nabicie ponowne. Czy to jest naprawdę takie niezbędne czy to wyciąganie kaski z naszej kieszeni? No i czy ma tu znaczenie zrobiony przebieg zrobiny z włączoną klimą czy generalnie chodzi o upływający czas?

Ja u siebie po zakupie musiałem wymienić skraplacz (chłodnicę klimy- uczulam do naszej Tinki podchodzą 2 różne nie zamienne modele !!! ) no i nabić oczywiście. Mierzyłem wczoraj to z nawiewów na 2 biegu uzyskałem temp. ok 4,8 oC czyli chyba nieźle? Było to lipcu 2008.

 

No w Krakowie konkurencja trochę wymusiła obniżki i teraz taki zabieg kosztuje: Przegląd klimatyzacji ok. 100 zł + 10 zł/10 dkg gazu, Dezynfekcja układu klimatyzacji ok. 80 zł

 

A tak wogóle gdzie u nas w Tinkach wychodzi ta rureczka z której kapie woda? bo nie namierzyłem.

Edytowane przez Bodek05
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może na poczatek zaznaczę, ze mam climatronic'a, bo to czasem bywa istotne.

A patrząc po Twoim wpisie, to wychodzi mi, że podchodzę baaaaardzo luźno ;) tzn swego czasu gdzieś czy to na forum/czy w jakiejś gazetce czytałem, że w dbałości o klimę trzeba ją co roku odgrzybiać, ewentualnie, jak słabo z działaniem, to trzeba sprawdzić poziom czynnika chłodzącego i go uzupełnić, i to wszystko. Jak pytałem o klimę brata (ma w Mondeo), to mi luzacko powiedział, że nie interesował się swoją klimą przez 10 lat użytkowania, póki się nie zorientował że nie schładza, wtedy dał do sprawdzenia i nabicia, i...... dalej sie nie interesuje. No dobra..... będąc w ASO i szykując sie do przeglądu traktorka, zapytałem o serwis klimy, i tu też gościu mi luzacko stwierdził, że raz w roku powinno sie odgrzybić, a zapytany o nabicie/dobicie czynnika chłodzącego, to stwierdził, że jak systemik szczelny, to nie ma co dobijać, jak nieszczelny to, chłodzenie zanika i wtedy i nabić i uszczelnić trzeba.

Jak tak, i biorąc pod uwagę, że gdy jest zbyt ciepło i klima zacznie mi schładzać, to z wylotów jedzie arktyką (nie sprawdzałem termometrem), to przy dużym przeglądzie z końcem marca zażyczyłem sobie odgrzybianie - tak wg wskazówek, i tylko na wszelki wypadek, bo od jesieni 2008 jak kupiłem traktorek, do tej pory nie miałem żadnych smrodków "klimatycznych", a po odgrzybianiu, to nawet przez chwilę żałowałem, ze sobie to fundnąłem, bo przez jakiś czas po, przy załaczaniu klimy, jechało mi jakimis smarami. ;)

I tak to u mnie wygląda "dbanie w zaniedbaniu" ;):D

Teraz zaczynam sie zastanawiać, nad fundnięciem sobie (znaczy klimce) full przeglądu tak jak to opisałeś. :)

Edytowane przez roobalek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Gość jaranton

Podlaczam sie pod temat.

 

Nie wiem czy moja klima(manualna) dziala poprawnie. Po wlaczeniu klimy temperatura powietrza z nawiewow jakby sie nie zmianiala. W poprzednim aucie jak wlaczalem klime to slyszalem takie jakby tykniecie jak sie klima zalaczala i zwiekszaly sie obroty silnika jak samochod stal na luzie. A tutaj ani tykniecia ani zmiany obrotow. Czy tak powinno byc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość skoczekx

u mnie jest podobnie-nie ma ani zmiany obrotów silnika, ani nie słychać załączenia klimy, ale powietrze jest znacznie zimniejsze niż bez włączenia klimy. włącz klimę na max chłodzenie i chwilę poczekaj, a później zrób to samo, ale bez włączenia klimy, czyli max chłodzenie tylko z nawiewem. jeśli nie będziesz odczuwał różnicy, to sprawdź ciśnienie w instalacji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jaranton

Sprawdzilem i nie ma roznicy.

Jak kupilem auto to z nawiewow lecialo bardzo gorace powietrze (nieszczesna linka od ustawienia cieplo-zimno) mysle ze poprzedni wlasciciel mogl przez to nie uzywac klimy przez dlugi czas, wiec chyba czeka mnie napelnianie klimy. Musze to zrobic szybko bo goraco tu mamy teraz.

 

Edit: Aha wogole nie dziala mi ogrzewanie tylnej szyby tzn. jak wcisne przycisk to on sie nie wciska tylko wraca na miejsce i nie swieci sie siwatelko - tak ma byc? Czy tez musze to naprawiac??

Edytowane przez jaranton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam panowie na forum .Mam TINO 2.2 i problem z klimą. Chciałem ją włączyć ale odmuwila posłuszeństwa.Gdy ją załańczam silnik pracuje bez obciążenia i nie chłodzi.Doładowałem ją rok temu.Może ktoś miął taki przypadek jak ja.Byłem na rybkach i się lekko zakopałem .Może jak wyjeżdzałem coś się uszkdziło.Dziękuje z góry za odpowiedź.

Edytowane przez dominokd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam panowie na forum .Mam TINO 2.2 i problem z klimą. Chciałem ją włączyć ale odmuwila posłuszeństwa.Gdy ją załańczam silnik pracuje bez obciążenia i nie chłodzi.Doładowałem ją rok temu.Może ktoś miął taki przypadek jak ja.Byłem na rybkach i się lekko zakopałem .Może jak wyjeżdzałem coś się uszkdziło.Dziękuje z góry za odpowiedź.

 

 

A czy przed tym jak się zakopałeś klima pracowała bez zarzutów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam panowie na forum .Mam TINO 2.2 i problem z klimą. Chciałem ją włączyć ale odmuwila posłuszeństwa.Gdy ją załańczam silnik pracuje bez obciążenia i nie chłodzi.Doładowałem ją rok temu.Może ktoś miął taki przypadek jak ja.Byłem na rybkach i się lekko zakopałem .Może jak wyjeżdzałem coś się uszkdziło.Dziękuje z góry za odpowiedź.

 

 

A czy przed tym jak się zakopałeś klima pracowała bez zarzutów?

Pracowała i było OK.Dzisiaj weszłem pod samochud i nic nie zauważyłem.Chyba to nie jest spowodowane wyjazdem na ryby.To coś innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczyn morze być sporo,więc radziłbym podjechać do warsztatu zajmującego się klimą,jak sprowadziłem swojego z niemiec to też nie było klimy tzn.w ogóle nie załączała się sprężarka jak u ciebie i wystarczyło tylko nabić a w serwisie nissana zakwalifikowali sprężarke do wymiany!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczyn morze być sporo,więc radziłbym podjechać do warsztatu zajmującego się klimą,jak sprowadziłem swojego z niemiec to też nie było klimy tzn.w ogóle nie załączała się sprężarka jak u ciebie i wystarczyło tylko nabić a w serwisie nissana zakwalifikowali sprężarke do wymiany!!

Dzięki kolego chyba będe musiał jechać do warsztatu,może nabiją jeszcze raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o to zeby nabic, ale o to zeby zdiagnozowac nieszczzelnosc, lub ja potwerdzic wraz ze sprawdzeniem ilosci srodka.

U mnie z roku na rok chłodzi słabiej -też bede musiał podjechać na uzupełnienie środka i sprawdzenie szczelności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co interesować się klimą jak działa?

Odgrzybianie owszem - wraz ze zmianą filtra kabinowego -pod warunkiem że jest to odgrzybianie skuteczne (czyszczenie parownika -chyba tak sie to nazywa) lub ozonowanie.

 

U siebie zauważylem ze klima chłodzi mi co rok słabiej ale wciąż wystarczająco -czy sądzicie że mała ilość środka może źle wpływać na pracę sprężrki?

 

Podczas pracy klimy zauważyłem że kapie spod auta na drogę - ale potem wysycha, albo to z klimy albo może z chłodnicy oleju. Mniej więcej z okolic lewarka.

Edytowane przez Tolo74
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...