Pablo_klb Opublikowano 30 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2018 Witam, Wczoraj musiałem holować Micrę, po przekręceniu kluczyka wszystko normalnie się zaświeciło, ale przy próbie rozruchu nagle wszystko zgasło. Myślałem, że akumulator. Po podłączeniu pod drugi samochód brak reakcji. Auto przetransportowałem do garażu i trochę podłubałem. Problemem okazała się klema dodatnia z akumulatora, a dokładnie ta przerwana blaszka. Ktoś przede mną chyba miał to samo, bo w dziurę była włożona śrubka i skręcona. Ona się poluzowała i nie było styku. Co tam oryginalnie jest? Jest tylko blaszka? ja doszlifowałem podkładki na kształt prostokąta i skręciłem to do porządku i wszystko działa tak jak powinno. Tylko pytanie czy tak to może zostać? Czy to była jakaś forma zabezpieczenia...? Na drugim zdjęciu zauważyłem gumowy wężyk, jest pod tym plastikowym dolotem powietrza do filtra. Od czego on jest? Nie jest nigdzie wpięty - ma tak pozostać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polo32 Opublikowano 30 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2018 Ta taśma łączy klemę (przykręcaną na + biegunie akumulatora) z zestawem bezpieczników taśmowych (blaszkowych). Jest też swoistym zabezpieczeniem (co widać). Wymień ją na sprawną używaną. Swoją drogą, wcześniej Micra musiała mieć duże zwarcie -- sprawdź instalację. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo_klb Opublikowano 30 Października 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Października 2018 A bez problemu się rozłącza tą klemę od kabli? W sensie czy są tylko wtyki czy muszę coś majstrować? A co do sprawdzenia instalacji to chyba musiałbym do jakiegoś Magika pojechać Bo organoleptycznie nie widzę by gdzieś coś miało być nie tak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.