Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

R51 2.5 Dci - Nie pali na ciepłym silniku


Rafal_S

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

świeżo po zakupie Pathfindera pojawiają się pierwsze problemy.

Po kolei:

Przez tydzień od zakupu jeździłem po mieście i wszystko było bez problemu. 

W czwartek ruszyłem w stronę rodzinnej miejscowości. Zatrzymałem się po przejechaniu około 120km ekspresówką (czyli kiedy silnik się porządnie rozgrzał) i po 15 minutach nie byłem w stanie odpalić auta. Kręci, ale objawy jakby się zapowietrzył. Odpaliłem go "z Placka" i pojechałem dalej. U celu sytuacja się powtórzyła. 

Miałem szczęście że znajomy mechanik był w okolicy i podjechał zobaczyć co się dzieje. Układ paliwowy sprawny, zapłon jest - nie pali. Powiedział że jak odpali po ostygnięciu to może to być czujnik położenia wału. Następnego dnia rano samochód odpalił, więc udałem się do sklepu i wymieniłem czujnik położenia wału.Zaraz po tym auto zgasło w trakcie jazdy, ale po około 10 minutach odpalił i jeździł normalnie. Zwaliłem to więc na problemy poprzedniego dnia.  Prewencyjnie podpiąłem go też pod komputer i o dziwo - nie pokazał on żadnych błędów. 

Pół piątku i całą sobotę na mniejszych dystansach (około 60 km) nie było problemów. Zdawało mi się że miejscami muszę go o sekundę dłużej pokręcić ale auto paliło i jeździło jak trzeba. 

 

W niedziele, wracając do domu zahaczyliśmy o Białowieżę i niestety - problem wrócił. Plak nie działał (auto paliło tak długo jak miało plak w dolocie, ale nie zaskakiwało by chodzić samoczynnie). Udało mi się ściągnąć mechanika który sprawdził auto kompem - zero błędów. Monitorował parametry przy odpalaniu - nic nie zwróciło jego uwagi. Z braku pomysłów postanowiliśmy go spróbować odpalić na hol. Po kilku próbach nic z tego nie wyszło, ale zaraz po tym auto samo odpaliło z kluczyka. 

 

Stoi teraz u zaufanego mechanika i w kompie zero błędów. 

 

Czy ktoś miał taką przypadłość? Może jakieś pomysły? 

Będę wdzięczny za każdą pomoc i radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

YD25DDTi to taki silnik że jak nie ma błędów w ECU to trzeba szukać usterki mechanicznej. 

Pierwsze może nie być wtrysku paliwa - szukać nieszczelności na pompie, listwie, armaturze wtryskiwaczy, zasilaniu wtryskiwaczy. Opcja zapowietrzania przez nieszczelnego węża który łapie powietrze po zagrzaniu się tez jest możliwa.

Drugie, problem może być także z korelacją pracy czujnika wału głównego a wałka rozrządu co świadczy o rozciągniętym łańcuchu dolnym. Aczkolwiek problem dotyczy silnika zimnego. Zapali i zgaśnie. Pracował będzie dopiero po naciśnięciu pedału gazu i tak aż do uzyskania temperatury powyżej 45st. C. Nie mniej jednak trzeba to sprawdzić. 

trzecia rzecz to elektryka a konkretnie jakieś dodatkowe wynalazki w postaci immobilisera etc. Coś co nie dotyczy ECU i BCM.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sq9mcs - dzięki za odzew

Auto jest u mechanika i czekam na telefon co tam się ponawyrabiało. Miałem nadzieję że to tylko jakiś błąd czujnika ale widzę że sprawa może być poważniejsza. 

 

Po raz kolejny okazało się że kupno auta w tym kraju to wielka przygoda ;-)

 

będę informował jak coś się wyjaśni - może komuś się przyda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wieści z frontu:

Podobno któraś wiązka jest przełamana i robi spięcie przez co silnik traci napięcie. Mechanik lokalizuje teraz miejsce załamania wiązki. 

Może komuś się przyda te info.

Dam znać jak się zakończy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiązka elektryczna w pathah woła o pomstę do nieba.... księgowi kazali ograniczyc koszta i zamiast porządnych miedzianych przewodów mamy wsadzony chiński wyrób kablopodobny....

żyły psudo miedzianne potrafią się same utlenić w otulinie..... dodam iz tego typu awarie są bardzo trudne do zdiagnozowania jeśli występują sporadycznie.....pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam patha od trzech tygodni, z czego jeden u mechanika, wiec trudno mi się odnieść. 

Podejrzewam ze przez problem z diagnoza poprzedni właściciel sprzedał auto - oczywiście o tym się nie zająknął. 

 

Tak czy inaczej fura jest w dobrych rękach i tylko czekam kiedy znów ruszę nią w trasę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj znać która to wiązka i w którym miejscu jak temat się rozwiąże. To będą bardzo pomocne informacje dla innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wieści z frontu.

Uszkodzona jest wiązka od skrzynki z bezpiecznikami pod maską do bezpieczników pod kierownicą (tak zrozumiałem z rozmowy telefonicznej). Czekamy na nową wiązkę.

 

Dam znać jak się zakończy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...