Presta Opublikowano 14 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2018 Witam wszystkich, szukając informacji na temat mojej zepsutej micry, trafiłam na to forum. Mam nadzieję, że ktoś pomoże mi rozwikłać zagadkę :) Mam micrę K12 2003r., diesel z silnikiem 1.5 DCI, wtryski delphi (niestety - i tu o nie chodzi). Otóż auto jeździło bez zarzutów, zaczęło gorzej odpalać, aż pewnego dnia - wcale nie odpaliło. Żeby zawieźć je do mechanika trzeba było odpalić je na Plaka. Po zapaleniu auto chodziło równo ale przy przyspieszaniu zapalał się check i kopciło. Wyszło, że wtryski zepsute. Dałam je do regeneracji. Mechanik je założył, zaprogramował - auto działało, check sie nie zapalał, ale micra kopciła jeszcze bardziej. Przejechane z 2 tys. i nadal to samo. Myśleliśmy, że pewnie bierze olej. Znów do mechanika - okazało się, że wtryski - ZNOWU. Mechanik dał je na sprawdzenie firmie zajmującej się tym i faktycznie, 4 końcówki zepsute, przepuszczają paliwo, 2 zaworki zepsute, forma nieoficjalnie powiedziała, że są zregenerowane na chińskich częściach. Więc oddałam je na gwarancję. Pan stwierdził, że pompa paliwa opiłkuje i to nie jego wina, ale końcówki nam wymieni na gwarancji. Bardzo mnie nurtuje pytanie... jeśli pompa opiłkuje to dlaczego tylko 2 są zepsute? Chyba ona podaje paliwo do rozdzielacza i on dozuje na wtryski, a opiłki nie wybiorą sobie przecież dwóch wtrysków i akurat tych nie będą sobie zapychać bo im się tak podoba. Szukałam odpowiedzi w różnych źródłach, ale nic to mi nie dało. Może ktoś wie o co chodzi i mi wytłumaczy? Nie wiem, czy Pan regenerujący nie robi mnie w balona.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.