Gość marmor Opublikowano 20 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2005 Witam. Mam primerę P10 1.6 slx z 91 roku. Od pewnego czasu coś dziwnego dzieje mi się z ogrzewaniem. Najpierw zaciął się suwak ciepło - zimno. Byłem u mechaniora - stwierdził zacięcie zaworu. Ponieważ auto było mi niezbędne - odłożyłem naprawę na później. Wielkie było moje zdziwienie, gdy po paru dniach auto zaczęło grzać ! Ucieszyłem się lecz na krótko. Teraz jest tak, że zaczyna lecieć ciepłe powietrze i stopniowo robi się coraz chłodniejsze aż w końcu leci zimne. Później przez parę dni w ogóle nie grzeje. I znowu zaczyna grzać. Czy może ktoś miał do czynienia z podobnymi objawami ? Dodatkowo zauważyłem niedawno wyciek płynu chłodzącego w okolicy koła pasowego (nawet dość mocno kapało) - niby pompa wodna, ale np. dziś w ogóle nie kapie. Czary ? :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Raf4rb Opublikowano 20 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2005 Suwak raczej sam się nie przesuwa. Sprawdź co się dzieje z płynem, może nie masz stanu i zapowietrza się cały układ w tym nagrzewnica. Nie chcę krakać ale to że cieknie przy pompie może oznaczać koniec jej żywota. Podobny efekt może być przy wywalonej uszczelce pod głowicą, wtedy pompuje ciśnienie do układu i też go zapowietrza. A co się dzieje z temperaturą silnika bo w tych przypadkach powinno coś pokazać. Nigdy nie dobierałem się do nagrzewnicy ale wydaje mi się że w primerach nie ma zaworu przy nagrzewnicy tylko suwakiem sterujesz klapką która otwiera ciepłe powietrze. Jak się mylę to mnie poprawcie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marmor Opublikowano 20 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2005 Płyn niby ok - wymieniałem w lipcu (petrygo). Oczywiście noszę się z zamiarem wymiany (mam nadzieję !) pompy wody - nie lubię niespodzianek. Temperatura niby w porządku - wskazówka jest w połowie skali - nawet przy upałach nie podnosiła się wyżej. Jedyne co mnie nurtuje to chyba zbyt częste załączanie się wiatraka = obroty ponad 1000 = więcej benzynki :evil: . Nawet przy niższych temp. na zewnątrz (+10 - +15). Gdy jest cieplej to po mieście jeżdże cały czas na wiatraku. Ale czy to ma związek z cudami z ogrzewaniem ? Żona marznie... :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość piomal Opublikowano 20 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2005 Jak się mylę to mnie poprawcie. Lepiej uważaj z takimi cytatami - niejeden już musiał przepraszać za naśladowanie Wiadomej Osoby Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.