Daniel_I Opublikowano 5 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2019 Cześć, czy ktoś zna może algorytm, który steruje zapaleniem się lampki na desce ostrzegającej o spadku ciśnienia powietrza w którejś z opon? Jak wiadomo Nissan używa aktywnego systemu TPMS z czujnikami - chodzi mi o to, w jaki sposób (np. z jaką częstotliwością) sprawdzany jest stan tych czujników. Wczoraj spotkała mnie wątpliwa przyjemmność "złapania kapcia" i zauważyłem dziwną rzecz. Jeżdżę na oponach run flat (całoroczne Pirelli P7 Cinturato), wczoraj w czasie jazdy zaświeciła się kontrolka sygnalizująca problem z ciśnieniem w którymś z kół. Zjechałem sobie gdzieś na bok i w pierwszym odruchu założyłem, że jest to fałszywy alarm (już kiedyś na tym forum wspominałem, że wożę ze sobą w aucie prosty skaner TPMS Autel, ponieważ od czasu do czasu kontrolka lubi się zapalać z bliżej nieznanych powodów), ale po sprawdzeniu skanerem okazało się, że ciśnienie w jednym z tylnych kół faktycznie jest bliskie zeru. Podjechałem do najbliższego warsztatu wulkanizacyjnego, ale tam nie mieli maszyny do demontażu opon run flat i zostałem spławiony. Po drodze do kolejnego warsztatu zjechałem na stację benzynową, gdzie usiłowałem dopompować koło, ale w trakcie tej czynności okazało się że nie ma to sensu - powietrze ucieka w tempie zbliżonym do tego, w którym jest pompowane przez kompresor. Przy okazji udało mi się namierzyć miejsce, w którym była dziura - wyglądało to jakby wkręt wbił się w bieżnik opony a następnie wypadł. Dodam tu jeszcze, że po tym, jak zaświeciła się lampka na desce, zresetowałem sytstem TPMS tak, jak to opisuje instrukcja obsługi - lampka zgasła, ale skoro problem faktycznie występuje, to zakładałem, że wkrótce zapali się ponownie. Tymczasem dotarłem do drugiego warsztatu, gdzie już nie robiono problemów z oponą run flat i od momentu zresetowania systemu przejechałem ok. 8 kilometrów, a lampka się nie zapaliła. Oznacza to najprawdopodobniej, że odczyt ciśnienia z czujników w kołach jest powtarzany co najmniej w kilkunastominutowych odstępach czasu - w innym przypadku przez ten kwadrans, który zajęła mi jazda, lampka powinna ponownie się zapalić. No ale to jest tylko takie gdybanie oparte na tej pojedynczej sytuacji - może ktoś z forumowiczów dysponuje bardziej szczegółowymi informacjami, jak to wygląda w rzeczywistości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kajus63 Opublikowano 5 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2019 (edytowane) Dziwne, że system dał się zresetować przy dużej różnicy. Cisnienie bliskie zeru, więc lampka nie powinna zgasnąć, a system dać się zresetować aż do czasu wyrównania ciśnień we wszystkich oponach. Edytowane 5 Stycznia 2019 przez Kajus63 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel_I Opublikowano 6 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2019 9 godzin temu, Kajus63 napisał: Dziwne, że system dał się zresetować przy dużej różnicy. Cisnienie bliskie zeru, więc lampka nie powinna zgasnąć, a system dać się zresetować aż do czasu wyrównania ciśnień we wszystkich oponach. Oczekiwałem, że lampka zaświeci się praktycznie od razu albo z jakąś niewielką zwłoką - dlatego rezultat tego eksperymentu mnie zaskoczył. Niby problem został zasygnalizowany poprawnie, ale od razu nasuwa się pytanie ile czasu upłynęło wcześniej od utraty ciśnienia w kole do zapalenia kontrolki na desce. W sumie w wolnej chwili można by podjechać w okolice stacji ze sprawnym kompresorem, spuścić trochę powietrza i krążąc po okolicy przekonać się, kiedy samochód to zasygnalizuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czech Opublikowano 12 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2019 Jeżeli zresetowałeś układ przy prawie zerowym ciśnieniu to system zapisał dla tego koła to ciśnienie jako referencyjne i dlatego nie sygnalizował już jego niesprawności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kajus63 Opublikowano 12 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2019 Tylko dlaczego dał się zresetować, gdy była różnica ciśnień między prawą a lewą stroną? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czech Opublikowano 13 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2019 Procedurę którą zrobił Daniel_l nie przewiduje instrukcja, a system nie jest aż tak mądry. Nie wiem jak inni producenci aut mają to rozwiązane, ale z tego wynika, że system Nissana dopuszcza taką możliwość. Chociaż uważam, że powinien w taki momencie wystąpić alarm, że mamy różne ciśnienie w kołach na tej samej osi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel_I Opublikowano 13 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2019 To raczej nie działa w ten sposób, chociaż dalej nie wiem do końca jak. Dzisiaj korzystając z niehandlowej niedzieli i kiepskiej pogody (miasto jest praktycznie wymarłe, na ulicach prawie nikogo nie ma ) zrobiłem test. Pojechałem na stację benzynową, upewniłem się że kompresor działa, zmniejszyłem w jednym z tylnych kół ciśnienie do 1.7 atm (25 PSI), co jest poza dopuszczalnym przedziałem. Sprawdziłem skanerem, że odczyt z czujnika wskazuje takie ciśnienie. Wyjechałem na drogę - po przejechaniu mniej więcej takiego dystansu zaświeciła się lampka na desce: Wtedy zatrzymałem się, wykonałem reset, wyzerowałem pomiar czasu i drogi i ruszyłem powoli w stronę kompresora. Lampka zapaliła się ponownie przy takim wskazaniu: Czyli prawidłowy zakres ciśnienia jest chyba wprogramowany na stałe, bo inaczej błąd by nie wrócił. Z tego co zostało opisane w instrukcji, to do zakończenia procedury resetu trzeba przekroczyć prędkość 25 km/h, być może wcześniej tego elementu zabrakło? Wróciłem do kompresora, dopompowałem koło do ciśnienia 30.5 PSI (2.1 atm) i pojechałem do domu - na razie lampka nie zgasła, zobaczymy, co będzie dalej. Być może po zarejestrowaniu błędu po prostu lampka świeci już na stałe aż do zresetowania - instrukcja jest mało precyzyjna, zaleca wykonanie resetu po dopompowaniu koła, ale nie opisuje, co ten reset tak na prawdę robi, więc można jedynie zgadywać. Punkt 2 pokazuje, że odczyty z czujników nie są wykonywane chyba zbyt często - skanerem dało się odczytać obniżone ciśnienie praktycznie od razu, ale kontrolka na desce zaświeciła się po ponad 50 minutach. W tej sytuacji mam wrażenie że użyteczność TPMS w w takiej wersji, jak go zaimplementowano Juke jest żadna - dodano go, bo jest wymagany, ale nic ponad to. Po zaświeceniu się kontrolki nie wiadomo, którego koła dotyczy problem, nie da się odczytać wartości ciśnienia jak np. w Pulsarze czy Qashqai, po prostu świeci lampka oznaczająca "jest jakiś problem z którymś z kół" - a do tego trzeba brać poprawkę, że od momentu kiedy ciśnienie spadnie do zasygnalizowania problemu może upłynąć nawet kilkadziesiąt minut... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czech Opublikowano 13 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2019 Ja ma Kasię i dwa zestawy kół, 17alu na lato i 16stalowe na zimę. Dla 17 zalecane ciśnienie 2.3/2.1 natomiast dla 16cali 2,6/2,4. Po zmianie kół wprowadzam aktualne dane o ciśnieniu do komputera (bo skąd on ma wiedzieć, że taka zmiana została dokonana) i jazda. Czujniki natomiast dokonują pomiar ciśnienia co 30 sekund, natomiast dane do systemy są transmitowane radiowo co 60 sekund. Wszystko pozostałe zależy od algorytmu działania i zasad obsługi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 13 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2019 Jakiego dokładnie skanera używasz?Co do systemu, to w mazdzie mamy też taki "ułomny" który tylko pokazuje błąd, a po napompowaniu trzeba go resetować (najbogatsza wersja szóstki)W hyundaiu zaś nie tylko wskazuje wartości dla poszczególnych kół, miejsce koła z błędem, ale i po napompowaniu do prawidłowej wartości błąd znika po max 2km przejechanych z prędkością ponad 30 km/hMożna też napompować więcej i wtedy znika szybciej, następnie obniżamy.System nie wymaga żadnej kalibracji ani przy zakładaniu nowych dedykowanych czujników, ani przy zmianie kół.Zdjęcie poglądowe, ale tak dokładnie to wygląda, tyle że wartość prawidłowa w Tucsonie to 2.4barWysłane z mojego BAH-L09 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czech Opublikowano 13 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2019 (edytowane) Ja nie stosuję żadnego skanera. Polegam na prawidłowym napompowaniu kół - oprócz manometru w kompresorze mam dodatkowy miernik cyfrowy, oraz na tym co pokazuje mi system. Dzisiaj u nas od rana dosłownie leje i nie mam ochoty wychodzić, ale jak się trochę poprawi to zrobię Ci zdjęcie jak to u mnie wygląda. Jutro jak będę miał trochę czasu to może też zrobię próbę. Edytowane 13 Stycznia 2019 przez Czech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 13 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2019 Wiem, pytałem kolegi wyżej @Daniel_l Wiem jak wygląda w QQ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel_I Opublikowano 13 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2019 Godzinę temu, Czech napisał: Ja ma Kasię i dwa zestawy kół, 17alu na lato i 16stalowe na zimę. Dla 17 zalecane ciśnienie 2.3/2.1 natomiast dla 16cali 2,6/2,4. Po zmianie kół wprowadzam aktualne dane o ciśnieniu do komputera (bo skąd on ma wiedzieć, że taka zmiana została dokonana) W przypadku Juke chyba po prostu jest predefiniowany zakres dopuszczalnych wartości, bo dla różnych rozmiarów kół dopuszczalne zakresy ciśnień też są różne - ale niczego się nie "wprowadza", bo nie ma jak. Jeśli przyjmie się np. przedział 1.8-2.7, to wiadomo, że poniżej i powyżej coś jest nie tak niezależnie od rozmiaru koła, ale to znowu tylko domysł. Takie rzeczy powinny być jasno opisane w instrukcji - ale być może właśnie dlatego takich informacji nie ma, bo obnażałyby prymitywizm implementacji tego systemu w Juke. W zasadzie równie dobrze o ile nie lepiej sprawdziłby się system pasywny, korzystający z czujników ABS - Juke nie oferuje żadnych korzyści które by wynikały z obecności czujników ciśnienia w kołach, bo nawet tego ciśnienia nie da się podejrzeć, nie mówiąc już o tak podstawowej rzeczy, jak wskazanie, którego koła dotyczy zgłoszony problem. Jedyna informacja wygląda tak: i na tym koniec. Godzinę temu, manix napisał: Jakiego dokładnie skanera używasz? Autel TS401 - jeden z prostszych skanerów Autel, ale jak dla mnie wystarczy. Kupiłem go właśnie ze względu na Juke, bo TPMS co jakiś czas lubił wywalić błąd bez powodu, co było dość stresujące. Po którymś tam wypadku z kolei gdzie fałszywy alarm zmusił mnie do zatrzymania się i sprawdzenia, czy wszystko jest OK, kupiłem na Amazonie skaner - przydaje się i przy innych moich autach a w Juke mam przynajmniej możliwość sprawdzenia wartości liczbowych dla wszystkich kół praktycznie od ręki. Może jeżdżenie ze skanerem to i trochę przesada , ale zawsze to kolejny gadżet do zabawy - oprócz ciśnienia powietrza można podejrzeć też stan baterii w czujnikach. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czech Opublikowano 13 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2019 To jednak ja mam bardziej rozbudowany system. Oprócz kontrolki, jedno z pod okien komputera jest poświęcone ciśnieniom w kołach gdzie jest czarno na białym pokazane ciśnienie w każdym z kół. Również jest kalibracja temperatury, uwzględnia ona zmiany ciśnienia w zależności od temperatury wewnątrz opony. Czujniki TPMS oprócz pomiaru ciśnienia dokonują również jej pomiar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel_I Opublikowano 14 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2019 13 godzin temu, Czech napisał: To jednak ja mam bardziej rozbudowany system. Oprócz kontrolki, jedno z pod okien komputera jest poświęcone ciśnieniom w kołach gdzie jest czarno na białym pokazane ciśnienie w każdym z kół. Również jest kalibracja temperatury, uwzględnia ona zmiany ciśnienia w zależności od temperatury wewnątrz opony. Czujniki TPMS oprócz pomiaru ciśnienia dokonują również jej pomiar. Tak, skaner również pozwala podejrzeć takie informacje, bo czujniki je zwracają - natomiast to, jak często i kiedy jest wykonywany pomiar i jakie informacje udostepnia samochód, to inna historia. Podejrzewam, że ograniczenia tego systemu w Juke wynikają z faktu, że to jest stary model u schyłku żywota - debiut był w 2009 na targach w Genewie, a produkcja zaczęła się w 2010, nawet jeśli TPMS był dostępny od początku (tego nie wiem) to najprawdopodobniej był opcją. Od 01.11.2014 TPMS, nieistotne czy pasywny czy aktywny, jest wyposażeniem obowiązkowym w EU, więc pewnie przy nowszych implementacjach po prostu przyłożono do tego się lepiej, a Juke ma wciąż wersję zabytkową, odpowiadającą temu, co Nissan oferował ~10 lat temu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.