Zaczyna powoli kapać na złączeniu dzwona sprzęgła z korpusem silnika...

[Michu74]

Witam po kilku latach powracam z pytaniem do mądrzejszych, o ten olej jakby na złączeniu  sprzęgła z silnikiem jest wilgotno i od czasu do czasu kapnie mu coś,  olej pod moim pickupem pierwszy raz po 13 latach uzytkowania to i tak niebo..... ma 180 .000km i rok 2000,    to ta pierwsza Navara/Pickup japońska z Japonii 103cv. Doczytałem że uszczelniacz wału....od strony silnika i że dalej może to rozwalić sprzęgło, olej czarny jak smoła wycieka...troszkę musiałem dolać po 5000km od wymiany....co myślicie Panowie co to może być....Foto 1 od lewej strony ,foto 2 od prawej 

[KrisT]

1. olej silnikowy- czarny (po kilku tys przebiegu) -uszczelniacz wału silnika.

2. olej jasny specyficznie śmierdzący - uszczelniacz wałka skrzynki rozdzielczej....

u Ciebie jest to opcja nr1. Praktycznie wymienia się ten uszczelniacz podczas każdej wymiany zespołu sprzęgła, (docisk, dwumasa czy tarcza..) kosztuje kilkadziesiąt zł a mamy pewność ze silnik od strony wału będzie szczelny.

Wyciek sprzęgła nie rozwali , ale jak zacznie dosłownie lać olejem i dostanie się na docisk czy tarczę sprzęgła to dostaniesz poślizgu na sprzęgle i zacznie dymić w ch*lerę.... Jazda się skończy lawetą....

Zaolejona tarcza sprzęgła nadaje się do wyrzucenia.

 

[Michu74]

KrisT, dziękuję za konkretną odpowiedź, będę obserwował, jeśli kapanie się nasili to trzeba będzie otwierać i wymieniać, póki co jest to niewielkie....pozdrawiam!