cezzar1 Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Grzebałem niedawno przy elektryce i położyłem w miejscu wskazanym strzałką (zdjęcie poglądowe) nóż, na rynience błotnika, przy podszybiu. Nagle nóż się zsunął i wpadł w szczelinę gdzieś wgłąb błotnika. Nie widać go, nie mogę również go sięgnąć ręką ani wymacać, bo za ciasno. Ktoś może z Was wie, gdzie on poleciał? Przypuszczam, że jak zdejmę nadkole plastikowe, to go gdzieś znajdę. Chyba że potrzebna będzie większa rozbiórka? Nóż był fajny, szkoda mi go zostawić aby jeździł w aucie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kazik_R52 Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2019 He he , daj spokój nóż zgubić , czasami mi nakrędki wpadały i szukałem , chyba zawsze znajdowałem . Pewnie po drodze gdzieś się odbił i leży na osłonie silnika Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
borge Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2019 widzialem w Castoramie magnesy na dlugim, elastycznym palaku kup, wpusc, wyciagnij, inaczej obijajac sie moze 'dzwonic' doprowadzajac kierowce do szalu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kazik_R52 Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Może być gorzej, nóż wypadnie podczas jazdy, najedzie na niego auta, rozwali oponę , wyrzuci go na przeciwny pas ruchu tam uderzy w niego autobus szkolny z 48 pasażerami. Pytanie ? to fantazje , czy rozsądną wyobraźnia ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cezzar1 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2019 W dniu 18.04.2019 o 18:35, Kazik_R52 napisał: tam uderzy w niego autobus szkolny z 48 pasażerami. Scenariusz kolejnego odcinka "Oszukać przeznaczenie" nie ziścił się. Nóż się odnalazł. Zaklinował się gdzieś pod plastikowym nadkolem u góry, przy mocowaniu kolumny mcphersona. Postukałem trochę ręką, oczepiłem kilka kołków aby zluźnić nadkole i nóż spadł na dół pod zderzak, skąd go już wyciągnąłem przez jakiś otwór w plastiku. Tak więc uważajcie, bo qashqai jest łakomy na narzędzia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.