Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

R51 Wymiana p. tarcz hamulcowych na mniejsze


sebastesebaste
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, 

Kupiłem felgi 16" z Navary D40, przynajmniej tak zapewniał sprzedawca. Ku mojemu zdziwieniu moje przednie tarcze hamulcowe nie mieszczą felgi. Rozumiem gdybym miał wersję 4.4 benzyna, ale to 2.5 DCi. Opony mam już na felgach, czy jest jakiś rozsądny sposób, aby dopasować mniejsze tarcze? zaciski? tak aby wspomniana felga pasowała? Myślałem o dystansach, ale koła już teraz wychodzą poza obrys auta, więc ten trop odpada. 

Czy faktycznie jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest wzięcie problemu na klatę i sprzedanie kompletu? Swoją drogą wystawiłem na giełdzie.

pzdr

emil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zmien jarzma,zaciski hamulcowe, tarcze na mniejsze  i po problemie..... a tak na serio najtaniej byłoby to zrobić kupując te części z jakiegos rozbitka lub anglika używki , wszystko w całości. Taki komplet  załozysz w ciągu godzinki wraz z odpowietrzaniem.

Pierwszy raz słyszę ze ktos chce mniejsze tarcze hamulcowe.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największa głupota jaką można zrobić to założyć mniejsze tarcze i zaciski. Patek waży 2230kg wyhamuj klocka z 120km/h jak coś wyskoczy przed auto. Nissan nigdy nie montował do R51 i D40 felg mniejszych niż 17 calowe. 

Edytowane przez sq9mcs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

patek wazy od 2160 w zwyż.... hmm zawsze mozna załozyć mniejsze tarcze z klockami z górnej półki cenowej, tarcze nacinane, wiercone plus klocki pseudo sportowe wytrzymujące znacznie wyzsze temp, do tego odpowieni płyn hamulcowy i przewody w stalowym oplocie.....

hamowałby lepiej a nizeli ori tylko cena...... no ale kto bogatemu zabroni.;)

 

ps . średnio do 2200kg wagi doliczcie pełny bak, bagaże, i pięcioro dorosłych średnio po 75kg...

Edytowane przez KrisT
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry KrisT ale to co piszesz to totalna głupota , mówił/pisał Ci ktoś juz to kiedyś ?, nawet nie będę Ci wyjaśniał dlaczego, aż oczy obolą. Powinni Ci dać malinę miesiąca ...

Sebastebate , kup felgi takie jak trzeba, niestety nie ty pierwszy coś kupił i nie pasuje, nie masz jakiego czasu zwrotu ?  Albo sprzedaj. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry

Skoro sprzedawca zapewniał, że będzie pasować. to musi przyjąć zwrot. W końcu to jego błąd w ocenie prawidłowości doboru części. 

 

A co do wymiany tarcz na mniejsze, to należy Ci się nominacja do nagrody Darwina. 

Pozdrawiamy serdecznie 

Ml 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kazik a TY nie potrafisz wyczuć sarkazmu w wypowiedzi?  ponizsze zdanie mówi praktycznie wszystko "hamowałby lepiej a nizeli ori tylko cena...... no ale kto bogatemu zabroni.;)"

po drugie napisałem coś nie prawdziwego? tylko problem w kasie, po trzecie wg Ciebie navara nie powinna hamować na pusto a co dopiero z pełną paką bo ma ... mniejsze tarcze hamulcowe! A path z mniejszymi tarczami??

Otóż sama średnica tarczy to nie wszystko ale to chyba wiesz.

Krytyką trzeba objąć pomysły zamiany tarcz na mniejsze, ale o tym kolega tematu się przekonał na samo dzień dobry i to bez niepotrzebnego ostrego tonu.

Pomijam tu kwestię iż większość użytkowników pathfinderów montuje tanie klocki hamulcowe , ktore pomimo 320mm tarczy nie potrafią tego czołgu skutecznie wyhamowywać. 

Path był wyposażany w dwa rodzaje przednich tarcz o średnicy 320 mm oraz 296 mm ! Czy zamiana tarcz na mniejsze przy użyciu lepszych odpowiedników markowych producentów plus klocki z górnej półki materiałowej zmniejszy skuteczność hamowania? Jakim cudem? Czy ja pisze jakieś głupoty?

Kładę swoją głowę ze jak kolega zmieni tarcze na mniejsze ale nacinane/nawiercane i zastosuje dobre klocki a do tego założy przewody w stalowym oplocie to będzie lepiej hamować a niżeli moje 320mm hamulce z średniej cenowo półki.

Kwestią jest kasa.... tylko i wyłącznie!

 

 

Edytowane przez KrisT
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba było od razu że zartujesz, to bym się nie rozpisywał .

Tarcze 307 to ma leciutki w porównaniu z R51 crossower Nissan Murano z51, ja mam też lzejszego bo unibody  nowszego Pathfindera i mam 307 i czekam chwilę, aż minie sezon wakacyjno-wedkarski i będę zakładał większe tarcze. Te 307 są takie minimalnie  wystarczające , chodź ja mam tyl bardzo słaby jeśli chodzi o trwałość klocków i na to narzekam , jak zapnę przyczepkę (łódka) to już nie jest wystarczająco i trzeba bardzo uważać  . Nie chcę żadnych nacinanych , bo poza droższa cena , znacząco się skraca długość życia klocków , prawdopodobnie  nawet o połowe. Dodatkowo jeśli ciągnę łódkę 60km/h i nagle zahamuje te tarcze nacinane  nic mi nie dadzą, na zimno może nawet będzie gorzej hamowało , będzie może lepsze oczyszczenie klocków, ale tez trochę mniejsza powierzchnia tarcia o tarcze przez jej naciecia . Lepsze efekty pewnie bym miał autostrada i nagle hamowania , trochę  lepsza skuteczność na goraco, ale Pathfinder to nie wyścigówka ja potrzebuję lepszego hamowania od zaraz, w warunkach zwykłych  , a nie na torze ..... 

296 w ciężkim aucie jakim jest Pathfinder to spowalniacze , 320 to jakieś minimum , dziś na hama wciśnie się przed Ciebie auto i zaraz hamuje i ty też musisz wyhamowac, tylko że on ma często hamowanie na poziomie 36m od 100 do 0. Już nie wspomnę że Pathfinderem możesz ciągać przyczepę , czy mocniej go załadować. Założenie mniejszych nacinanych tarcz nigdy nie poprawi efektywności w stosunku do wiekszych, a na zimnych tarczach i małych prędkościach znacznie pogorszy oraz spowoduje znaczny wzrost kosztów obsługi hamulców (klocki)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Same nacinane i nawiercane tarcze nie pogorszy hamowania na zimnych hamulcach to zalezy tylko i wyłącznie od klocków jakie zastosujemy a w tych różnica jest kolosalna, Tak zgadzam się iż pół sportowe nie hamują jak są zimne, ale... ich czas nagrzewu nie jest az tak duży i tyczy się to tylko naprawdę "pół sportowych" odpowiedników. Tych nie polecam, choć miałem takie w golfie gti...

Nacinane tarcze nie zużywają aż tak drastycznie kloców, chyba ze ktoś założy zwykłe miękkie odpowiedniki , "twardsze" klocki wytrzymają równie długo. A nawet jesli szybciej się zużyja to są to koszta akceptowalne bowiem dostajemy o kilka -kilkanaście % lepszą skuteczność hamowania czyli bezpieczeństwa.

Tarcze- tu niestety róznica tez jest w materiałach, co innego tarcze za 120zł a za 500zł sztuka markowego producenta. Kompromisem jest założenie (frezowanych) za np strzelam 170zł sztuka plus lepsze klocki wytrzymujące wyższe temp , do tego płyn o wyższej wytrzymałości temp ..

Miałem taki zestaw w vw passacie, hamowało to naprawdę ostro, na zimno czy na mokro.... ostre jak brzytwa. Ori wysiadały, tak- trwałość była mniejsza ale na ori nigdy nie pozwoliłbym sobie aby tak opóżniać hamowanie. Zresztą normalnie nikt tak nie jezdzi, na szczęście już z tego wyrosłem. 

Fabryczne hamulce można poprawić, za duże jak i mniejsze pieniądze, zależy kto czego oczekuje i w jakim celu to robi.

 Wielkie tarcze są skuteczniejsze przy dłuższym hamowaniu, jazdy w górach , a w naszych warunkach jazdy 99% miejskiej to 296 a 320 mega różnicy nie dają. Długotrwałe zjazdy to co innego. (nie zawsze mozna hamować tylko silnikiem)

Powiem tak, te "spowalniacze" jak awaryjnie hamowałem z 130km/h na A4 , gdybym nie uciekł na pas obok to Audi jadące za mną wjechałoby mi w kufer....:wtf2:Ale fakt , potwierdzam iż przydałyby się lepsze hamulce w pathu, następne tarcze zakładam frezowane i lepszejsze klocki a może i przewody w stalowym oplocie....:D Taki zestaw nie kosztuje już krocie jak to miało miejsce kilka lat temu.

Kolego załóż "usportowione"  odpowiedniki tarcz , zobaczysz iż nic się nie pogorszy. A przy normalnym użytkowaniu równie długo będą służyć.

pzdr.

 

 

Edytowane przez KrisT
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, sebastesebaste napisał:

już nieważne ;p

Zamienimy się? 
dam Ci mój zestaw hamulcowy z Navary,
Ja mam koła 17 , a zaciski i tarcze jak do 16
chce zmienić zaciski i tarcze na wieksze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie zaczynać nowego tematu ...  Witam wszystkich.

Nikt tu nie wspominał o reduktorze hamowania. Ja swojego Tyrana mam od niedawna i praktycznie cały dół (zawieszenie i hamulce) wyremontowałem. Teraz mam zagadkę w postaci nurkowania i to głębokiego podczas hamowania. Oświeccie mnie, czy Terrano II 5D powiniem mieć reduktor hamowania, czy fabryka go nie uwzględniła? Pytam, gdyż mechanik robiący kapitalkę spodu, oddał mi autko bez reduktora. Szukałem tego tematu, lecz nie znalazłem a myślę że odpowiedź na to pytanie nie tylko mnie zainteresuje.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zerkałem, lecz nie znalazłem. Dlatego zapytowywuję, mając nadzieję na oświecenie. 

A szukałem u ruskich, na stronie: http://nissan4u.com/parts/terrano2/el_r20/2002_3/type_160/brake/brake_piping_and_control/illustration_1/

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...