Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Ku przestrodze - dobra linka holownicza


Gość appaloosa
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Macie jakeś doświadczenia z linkami holowniczymi ?

Ostatnio wylądowałem almerką w stromym rowie ( kawałkiem przodu ) tak że akurat przechylił się bak - a że jechałem na rezerwie benzyny ( auto na gaz ) to nie mogłem odpalić autka - potrzebna była pomoc innego samochodu ( tu podziękowania dla Panów Z Samochodu Dostawczego za pomoc fizyczną i Małżeństwa Ze Skody Felicji za pomoc duchową )

 

Suma sumarum elastyczna linka holownicza którą woziłem w bagażniku "na wszelki wypadek" okazała się nadawać jedynie do holowania - przy wyciąganiu samochodu z rowu pękła wynikiem czego samochód wjechał jeszcze dalej w rów :)

 

Linkę stalową przytargałem z domu naprzeciwko feralnego rowu ( podobno w częstym użyciu ) i po małych perypetiach ruszyłem dalej w drogę - samochod nawet nie draśnięty - wszyscy cali i zdrowi - .

 

Uratował mnie przed potencjalnym koziołkowaniem fakt ze w chwili wjazdu w rów przytomnie :D skręciłem kierownicą w prawo tak ze wjechałem przodem do rowu a nie bokiem.

 

 

Teraz pytanie gdzie i za ile mogę kupić porządną linkę stalową lub inną ,tak żeby w razie podobnej sytuacji pomóc sobie lub innym ?

 

Pozdr i jedźcie ostrożnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Uratował mnie przed potencjalnym koziołkowaniem fakt ze w chwili wjazdu w rów przytomnie :D skręciłem kierownicą w prawo tak ze wjechałem przodem do rowu a nie bokiem.

 

a po co Ty tam wjeżdzałes???? ;)

 

 

pozdr :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak doświadczenia i wyobraźni dał o sobie znać :oops: - za szeroko wziąłem zakręt 90° i złapałem prawą stroną błoto pośniegowe - gdyby nie to że jechałem stosunkowo wolno to .... nie chcę nawet myśleć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Macie jakeś doświadczenia z linkami holowniczymi ?

 

Pozdr i jedźcie ostrożnie

moim zdaniem wazne jest mocowanie koncow linki do metalowych zaczepow (krokodylkow) jesli jest klejone lub wsuwane na wcisk czy jakos tak to na 100% przy szarpnieciu peknie

wtedy juz pozostaje zrobic tylko supel

wiec lepiej na lince nie oszczedzac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przedostatnim "Motorze" zrobili test najpopularniejszych linek holowniczych i okazało się.... że żadna z dostępnych na rynku nie spełnia obiecywanych przez producenta parametrów wytrzymałościowych... :evil:

Większość nie spęłnia nawet 50%....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przedostatnim "Motorze" zrobili test najpopularniejszych linek holowniczych i okazało się.... że żadna z dostępnych na rynku nie spełnia obiecywanych przez producenta parametrów wytrzymałościowych... :evil:

Większość nie spęłnia nawet 50%....

 

A jakie były najlepsze i w jakich granicach oscyluje cena :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakie były najlepsze i w jakich granicach oscyluje cena :?:

 

Wszystkie były do tego do czego nadaje się najlepiej papier toaletowy.

 

Najlepsza wytzrzymała 1500kg (TOYA) ale to o 1.5 tony mniej niż napisali na etykiecie, najgorsza zerwała się przy 600kg...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Moja linka holownicza wytrzymała wyciągnięcie Żuka z rowu(załdowanego towarem) :wink: .Linę grubości kciuka można kupić w sklepie metalowo-budowlanym,są tam zaciski i półserca no i haki.Montaż jest banalnie prosty 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakie były najlepsze i w jakich granicach oscyluje cena :?:

 

Wszystkie były do tego do czego nadaje się najlepiej papier toaletowy.

 

Najlepsza wytzrzymała 1500kg (TOYA) ale to o 1.5 tony mniej niż napisali na etykiecie, najgorsza zerwała się przy 600kg...

 

Przy takiej wytrzymałości ciągnięcie nawet Almery może skończyć się zwerwaniem :? (zakładma, że te 1,5 T to obnciążenie statyczne).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeskanowałem ten test z MOTORU

 

http://sgorka.prz.rzeszow.pl/nissan/test.htm

 

Troche słaba jakość fotek wyszła po wpakowaniu w html ale teraz nie mam czaszu poprawiać.

 

Odnośnie mojego doświadczenia z linkami:

Przerabiałem na sobie - holując fiata bravo'e na tej biało-niebieskiej (bottari). Dziwie się że się nie zerwał już przy pierwszym ruszaniu. Dopiero jak wjechałem w najwęższe miejsce w małym miasteczku z bardzo dużym ruchem - trach i fiat został (prawo Murhy'ego widać działa). Zwróćcie uwagę na mocowanie tej linki do klamry. Linka jest tylko przełożona przez kolucho i sciśnięta zwykłą plastikową opaską taką, jak do kabli w komputerze. Ładnie to schowali pod osłonką gumową a skutki potem mogą być tragiczne. Momentalnie się to wyślizguje. Po zawiązaniu guza z jednej strony przy następnym ruszaniu wyślizgnęło się od razu z drugiej, potem guz mi się rozwiązał bo linka jest śliska. Ogólnie horror. Korek się chyba na 3 km zrobił.

Następnym razem miałem wątpliwą przyjemność holować wracając z nart (teren górzysty) Xsare. Kupiłem na pierwszej lepszej stacji benzynowej taką linkę jak ta TOYA. Żółta, gruba, solidnie wyglądająca. Na początku szło dobrze, ale wjechaliśmy do Jasła, lekki podjazd ze światłami, znajomy się zagapił i trochę śię spóźnił z puszczenim hamulca -no i ryp. Urwała się linka 30 cm przed hakiem. Od tego momentu się zaczęło. 5 razy się jeszcze rwała. Dojechaliśmy do domu na lince połowę krótszej niż na początku.

To wszystko działo się na równych drogach. Nie wyobrażam sobie na takich linkach kogoś z rowu wyciągać. Przecież wtedy nawet ktoś zginąć może, bo wyobraźcie sobie - jak piszą w tym artykule że rozginają się metalowe elementy - że jak taki hak się rozegnie i ześlizgnie przy maksymalnym naprężeniu to poleci jak pocisk. Albo trafi kogoś w aucie, albo w któregoś z gapiów, których nigdy w takich sytuacjach przecież nie brakuje.

Konkluzja:

Najlepsze rozwiązanie przedstawił kolega "morbid".

W sklepach budowalnych są bardzo porządne liny i wszelkie zaczepy. W sportowych też ale tam ceny powalają bo mają alpinistyczne atesty.

 

A wracając do tych linek z supermarketów i stacji benzynowych, to myślę że sprawa dla prokuratora się wręcz nadaje. Była kiedyś głośna sprawa że Inspekcja Handlowa nakazała skakanki wycofać ze sprzedaży, czy takie kulki zabawki żelowe rozciągliwe, bo dziecko się może udusić jak się owinie, a tymi bublami nikt sie nie chce zająć.

 

Kończąc mój długi wywód życzę wszystkim aby nie musieli nigdy korzystać z linek holowniczych - nawet tych najlepszych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak piszecie wszystkie te linki to o kant d*py potłuc, osobiście polecam kupić pas transportowy, właśnie taki jak sie używa do zabezpieczania ładunku, wystarczy taki o szerokości 3 - 5 cm, kosztuje ok 50 pln na każdej dużej stacji benzynowej, żadna toya ani inne badziewie, w życiu sie nie zerwie, jeżdże ciężarówką więc wiem jak są wytrzymałe, dodam tylko że takim pasem o szer. 10 cm wyciągałem z rowu pięciotonową ciężaróweczke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

linki, które są dostępne na rynku to jest szajs. Mam kilku znajomych taksówkarzy, którzy holują ludziom samochody bo coś się tam popsuło i dostępne na rynku linki holownicze ni z gruszki, ni z pietruszki po prostu pękają. Moim zdaniem najlepszą linką holowniczą są linki używane w firmach spedycyjnych do spinania ładunków na TIR-ach. Taka linka musi np. wytrzymać ciężar przesuwającej się palety z trzema tonami betonowych płyt. I w jej przypadku ona nie może po prostu pęknąć, bo by doszło do katastrofy drogowej. Nie wiem ile coś takiego kosztuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

osobiście polecam kupić pas transportowy, właśnie taki jak sie używa do zabezpieczania ładunku, wystarczy taki o szerokości 3 - 5 cm

 

Dokładnie tak, potwierdzam. Kiedyś wyciagano mnie z rowu na takim pasie ,i to juz dosc sfatygowanym, wytrzymal bez problemu. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie tylko, czy do linek do holowania nie jest wymagana jakaś homologacja?

Bo jeśli można ciągnąć na byle sznurku to ok, ale jeśli wymagane są jakieś papiery to miśki mogłyby się czepić o taki pas...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Piotrek503

Taki pas mocujący ładunek ma wytzrymałośc 12ton także spokojnie można stosować go nawet do wyszarpywania z rowów osobówek :D a mi przydał sie przy holowaniu ciężarówki pod małe wzniesienie 14t masy własnej + 24t ładunku na naczepie i pękł dopiero po 100metrach, ale złożony podwójnie wytrzymał bez problemu mimo że nie był pierwszej nowości :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...