Półosie napędowe z tyłu - luzy.

[buster_kiton]

Cześć, mam pytanie dotyczące półosi napędowych z tyłu w X-Trail T31 a mianowicie czy one powinny mieć delikatne luzy wzdłużne i poprzeczne? Delikatne tzn. tak na oko 2mm. Otóż coś mi stuka w tylnym zawieszeniu, nie jest to oparcie kanapy, wszystkie gumy sztywne jedynie wyczuwam luzy na tych półosiach a raczej na przegubach wewnętrznych i zewnętrznych i nie wiem czy to one mogą tak stukać czy co? Chyba, że takie luzy są normalne a stuka coś innego. W poprzednim aucie takie stuki wskazywały ewidentnie wyeksploatowane końcówki drążka stabilizatora a tu nie wiem...

[Gość Larfen]

Też mam luzy, nawet nieco większe, ale nic nie stuka.

[buster_kiton]

5 minut temu, Larfen napisał:

Też mam luzy, nawet nieco większe, ale nic nie stuka.

A coś z tymi luzami trzeba robić czy tak jest ok? Tzn czy to jest oznaka zużycia przegubów?

[aabb]

A tylna klapa?

[buster_kiton]

Tylna klapa też czasem się odezwie ale to nie to.

[buster_kiton]

Powodem stuków w tylnym zawieszeniu były amortyzatory. To, że na stacji diagnostycznej ich sprawność wykazywana była na poziomie 80% nie świadczyło o ich sprawności. Po wymianie na nowe stuki ustały i komfort jazdy wzrósł.

[piotrek3]

13 godzin temu, buster_kiton napisał:

Powodem stuków w tylnym zawieszeniu były amortyzatory. To, że na stacji diagnostycznej ich sprawność wykazywana była na poziomie 80% nie świadczyło o ich sprawności. Po wymianie na nowe stuki ustały i komfort jazdy wzrósł.

Nie za bardzo rozumie jak amortyzatory z tyłu auta ,które sprawdzone  mają 80% sprawności(wartość prawie jak w nowych) mogą stukać?

Jedyne wytłumaczenie jakie mi nasuwa sie to wybite/uszkodzone lub luźne mocowania ich do zawieszenia..

[buster_kiton]

Otóż jest to możliwe. Amortyzator inaczej zachowuje się na takim badaniu gdzie koła są poddawane drganiom rzędu 1 cm a inaczej amortyzator zachowuje się podczas normalnej jazdy np. przez studzienkę na drodze. Te badania sprawności na stacji już dawno wsadziłem między bajki. Miałem na to dowód w innym aucie gdzie jeden amor był dosłownie oblany olejem czyli ciekł a na stacji diagnostycznej pokazywało że jest sprawny w 78%. Na kolejnym badaniu gdy już założyłem nowe amory wynik nieznacznie był wyższy od tych starych. Czyli coś jest chyba nie tak z tą wiarygodnością.
Tuleje gomowo stalowe w amortyzatorach  nissana nie były pourywane. Po demontażu z auta amory lekko się wciskały i nie chciało im się zbytnio samoczynnie wysuwać za to nowe ciężko się wciskają i szybko wysuwają. I o to chodzi.

O badaniu sprawności amortyzatorów można przeczytać sobie np. tu:
https://autokult.pl/26530,amortyzatory-kiedy-nadaja-sie-do-wymiany

 

 

[piotrek3]

Z tego piszesz to badania amortyzatorów wykonali Ci po macoszemu.

U mnie badania były robione dwa razy -z pustym i z obciążonym autem .

 

[buster_kiton]

No tak jak Tobie nie robili, to fakt.

 

 

 

[piotrek3]

W dniu 7.02.2020 o 17:11, buster_kiton napisał:

No tak jak Tobie nie robili, to fakt.

Kiedy miałem uszkodzone tuleje wozka,pukało  jak cholera, tez  dwa razy wjezdzalem na szarpaki i nic nie wyłapali.

Dopiero kiedy  w kilku bujalismy na boki cala karoserią a jeden wszedl do kanalu i patrzył -to dopiero wtedy zauwazył luzy na tulejach wózka.