Check engine + start stop fault + P0090

[RafalS1]

Dzien dobry,

Podczas spokojnej jazdy na autostradzie włączyła się pomarańczowa lampka Check engine i zaraz potem start stop fault i tak zostało. Po podpięciu do OBD jest błąd P0090 - Układ napędowy Fuel pressure up solenoid.

Czy to będzie sonda lambda czy raczej coś innego?

[JACKO29]

Prawdopodobnie pompa wysokiego ciśnienia paliwa.Albo regulator ciśnienia paliwa.

[RafalS1]

Uuu, to nie brzmi dobrze, aż sie za portfel złapałem. Zobaczymy kiedy będzie termin w serwisie.

[AndyZ]

u mnie skończyło się wymianą rozrządu w ASO. Po 130 tys podobno wada ślizgów zapobiegajacych wibracjom łańcucha. Bolało, bo niestety po gwarancji.

 

[elsebo]

W dniu 26.12.2021 o 19:48, RafalS1 napisał:

Dzien dobry,

Podczas spokojnej jazdy na autostradzie włączyła się pomarańczowa lampka Check engine i zaraz potem start stop fault i tak zostało. Po podpięciu do OBD jest błąd P0090 - Układ napędowy Fuel pressure up solenoid.

Czy to będzie sonda lambda czy raczej coś innego?

Bry,

Jaki przebieg...?

Jakoś ostatnio mnożą się tematy gdzie 1.2 dig-t wyzionął ducha... 

[JACKO29]

Solenoid P0090 wskazuje na elektroniczny czujnik ciśnienia paliwa .Regulator ciśnienia paliwa szwankuje.

[polonus]

W dniu 1.01.2022 o 21:00, elsebo napisał:

Bry,

Jaki przebieg...?

Jakoś ostatnio mnożą się tematy gdzie 1.2 dig-t wyzionął ducha... 

Wygląda, że 240 tys. km do wymiany łańcucha, ktoś napisał zupełnie dla jaj ?

Edytowane 2 Stycznia 2022 przez polonus

[elsebo]

~240 tys to ja miałem w starej Corsie D 1.4 90KM 'noturbo' jak wymieniałem rozrząd bo łańcuch już wyraźnie zaczął hałasować...  

Przy 1.2 t zacząłem się dziwnie pocić już po przekroczeniu 100 tys. km. No ale teraz pewnie boi się nowy włąściciel...  

Ja ze względu na roczne przebiegi ok 35kkm, kosiarkom mniejszym niż 1.5 16V już podziękuję. A 3 garnki to już w ogóle kosmos... No ale to tylko moje prywatne zdanie.

Znajomy kupił Volvo z XC40... fiu fiu.... mini premium.... za worek pieniędzy... ale z kosiarką... i co.... dziejOM się rzeczy dziwne już przy 30kkm...

[Onkelz]

W dniu 26.12.2021 o 21:04, RafalS1 napisał:

Uuu, to nie brzmi dobrze, aż sie za portfel złapałem. Zobaczymy kiedy będzie termin w serwisie.

Kolego, jak się zakończyła sprawa? Co tam w serwisie zdiagnozowali? U mnie ten sam problem, na desce pomarańczowe Check Engine i błąd P0090. Po wykasowaniu błędu chwila spokoju i znów to samo.

[elsebo]

https://fault-code.com/p0090/

[Onkelz]

Dzięki, już to czytałem jak i wiele innych komentarzy. Przeważnie kończy się to wymianą łańcucha rozrządu w ASO co jest dla mnie bardzo dziwne. Wyczytałem u jednego posiadacza Meganki (1.2 TCE) że problem znikł jak doładował akumulator. Pomyślałem że najlepiej jest zacząć od najprostszych spraw. Wyłączyłem u siebie wszelkie dodatkowe oświetlenia, przełączyłem auto z trybu SPORT na NORMAL i po przejechaniu 15km check engine znikł (akumulatora jeszcze nie ładowałem). Będę się przyglądał temu dalej ale fajnie jakby kolega RafalS1 napisał jak się u niego sprawa skończyła ?

[Onkelz]

Prawie 6 miesięcy jeżdżenia i błąd zdiagnozowany. Główny to oczywiście P0090 "błąd regulacji ciśnienia paliwa". Po odczytaniu szczegółów wychodzi "błąd czujnika położenia wału korbowego". Przyczyna, łańcuch rozrządu, najprawdopodobniej rozciągnięty. Przebieg 129tyś.  Może komuś się to kiedyś przyda, pozdrawiam.

[Tomkanick]

Wymieniony łańcuch rozrządu. Uszkodzony napinacz hydrauliczny, jeden ze ślizgów w stanie opłakanym. Trzeba pilnować oleju. Bo od tego się zaczyna. W J11 brak informacji/kontrolki o niskim poziomie oleju.

[Fibaq]

Ja mam ten sam  problem po wymianie rozrządu  przy 89 tyś. Stary zaczął dzwonić 

mechanik twierdzi że rozrząd wymieniony zgodnie ze sztuką 

gdzie szukać 

 

[Onkelz]

W dniu 26.07.2023 o 14:29, Fibaq napisał:

Ja mam ten sam  problem po wymianie rozrządu  przy 89 tyś. Stary zaczął dzwonić 

mechanik twierdzi że rozrząd wymieniony zgodnie ze sztuką 

gdzie szukać 

 

Napisz kolego coś więcej? Jakie objawy? Co się dzieje?

[grzesiekos]

On 7/26/2023 at 2:29 PM, Fibaq said:

Ja mam ten sam  problem po wymianie rozrządu  przy 89 tyś. Stary zaczął dzwonić 

mechanik twierdzi że rozrząd wymieniony zgodnie ze sztuką 

gdzie szukać 

 

Przepraszam za odgrzewanie kotleta, ale czy problem udało się może rozwiązać? Mam identycznie - po wymianie rozrządu, wg mechanika jak należy, zaczął pojawiać się błąd: pierwszy raz po ok 50km, potem, po skasowaniu i wymianie czujnika ciśnienia paliwa, po ok 250km, a teraz ponownie po ok. 700km. Mechanik twierdzi, że mapa do przeprogramowania i rozkłada ręce, ale jakoś nie ufam, bo po tym, co przeczytałem, to może to być wszystko począwszy od akumulatora, a skończywszy na nieszczęsnej pompie paliwa.

Większość wątków kończy się pytaniem "czy udało się rozwiązać problem" i potem albo szczęśliwcy z rozwiązaniem już nie wracają, albo sfrustrowanym właścicielom już nie chce się odpisywać.

Będę wdzięczny za jakąkolwiek informację.

[Onkelz]

Generalnie ciężki temat. Opiszę Ci mój przypadek. Kupiłem ośmioletnie auto z przebiegiem około 118 tyś, sprowadzone. Przed zakupem mocno przetrzepane i sprawdzone przez fachowca. Wracając nim do domu zauważyłem, że na autostradzie zrywa tempomat. Pojeździłem może z tydzień i zaświeciła się kontrolka Check Engine. Udałem się natychmiast do ASO Mitsubishi (bo akurat to miałem po drodze). Podłączyli pod kompa, błąd PO090 (błąd regulacji ciśnienia paliwa). Powiedzieli żeby pojeździć, poobserwować jakie są objawy, bo czasami te błędy wyskakują a nic się nie dzieje. Tak też zrobiłem. Błąd od czasu do czasu się pojawiał, a z czasem zacząłem czuć jak auto szarpie. Pojeździłem tak może z pół roku i udałem się do miejscowego warsztatu. Podłączyli urządzenie diagnostyczne (nie wiem jakiego używali), błąd PO090 (regulacja ciśnienia paliwa), rozwinęli dalej a tam błąd czujnika położenia wału korbowego. Wyszło, że problem z rozrządem. Umówiłem się na termin, wymienili komplet wraz z kołami zmiennych faz bo też już miały zjechane zębatki. Całość wyniosła mnie 3000zł. Niestety problem nie ustąpił. Auto już tak mocno nie szarpało ale jednak, a tempomat dalej się zrywał. Wróciłem do warsztatu, odczytali błędy, dalej PO090 ale już bez czujnika wału korbowego. Stwierdzili, że problem zapewne leży w czujniku regulacji paliwa lub w pompce wysokiego ciśnienia. No to zacząłem szukać pomocy w ASO Nissan. Zadzwoniłem do dwóch pobliskich, w jednym powiedzieli że auto trzeba zostawić na 2-3 dni żeby je przetrzepać w różnych warunkach (koszt 800zł), a w drugim że sprawdzą mi to od ręki (koszt około 300zł). Wybrałem tą drugą opcję, bo i taniej i miałem bliżej. Nic konkretnego nie wykryli, stwierdzili że problem leży w rozrządzie ale może to być też brak aktualizacji sterownika pompy paliwa. Umówiliśmy się na aktualizację, podjechałem i problem, nie potrafili jej wgrać, wywalało im błędy. Auto zostało na warsztacie a Nissan, uwaga..... zwrócił się z prośbą o pomoc do Renault Polska. Ci odpisali, że aktualizacji nie da się wgrać bo zapewne jest już zainstalowana, a problem na 90% leży w rozrządzie. Powiedzieli że niewielkie przesunięcie o jeden ząbek może powodować objawy szarpania i generować błędy. Zaproponowali rozebranie i złożenie wszystkiego na nowo za 2800zł. Zrezygnowałem z tej usługi. W okolicy mam warsztat o bardzo dobrej opinii, którą założyli byli pracownicy ASO Renault, mają obcykane te silniki i są tańsi niż ASO, więc uderzam do nich. Powiedzieli mi, iż tu nie ma żadnej filozofii w tym rozrządzie i tu się nie da nic spieprzyć. Niestety nie są w stanie mi pomóc bo oni robią typowo Renault, a mimo że 1.2 DiG-T do dokładnie to samo co 1.2 TcE to w Nissanach są,uwaga.... japońskie oprogramowania silników (czyli Nissan zwraca się o pomoc do Renault, a Renault nic nie zrobi bo japońskie oprogramowania). Zaopatrzyłem się w urządzenie diagnostyczne i zacząłem sam obserwować co się dzieje. Błędy pojawiały się różne, od pompy do rozrządu. Po dwóch latach użytkowania padła decyzja o sprzedaży auta. No i znowu problem, silniki 1.2 nie mają zbyt dobrej opinii na rynku. W jednym ASO, gdzie chciałem zostawić swoje w rozliczeniu, powiedzieli mi że we Francji złożono pozew zbiorowy w sprawie wadliwych silników Peugot i został wygrany, a teraz szykują się właśnie z tymi 1.2 Renault. Na szczęście udało mi się zbyć auto. Drążyłem temat na wielu forach, dużo czytałem, obejrzałem wiele filmików i nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi w czym tkwił problem. Z doświadczenia radzę myśleć o sprzedaży, jeździć i wystawić, a jak się ktoś trafi to przykleić się do niego jak pijawka i już go nie wypuścić dopóki nie kupi. Auto przyjemne, komfortowe ale silniki zj**..e. I jeszcze jedna cenna rada o której ktoś już tu wspomniał, w Nissanie brak kontrolki oleju. Pilnujcie oleju bo można się zdziwić. U mnie w ciągu roku musiałem dolać około 2L oleju.

Edytowane 25 Czerwca przez Onkelz

[OsobaNN]

P0090 i wymienili rozrząd... no coś tu nie tak jest. To jest problem z pompka wysokiego ciśnienia, ECM nie dostaje sygnału albo padła. W takim wypadku sa objawy opisane przez Was. Należy sprawdzić wiązkę do ECM ( jest róznica na złączach od EURO 5 i EURO 6 silnika ), sprawdzić pompke i czy nie ma wycieku i problem rozwiązany.