[N16) koniec gwarancji!? amory itp

[Gość raVonline]

hey.. zbliza sie koniec gwarancji...

autko ma 80kkm przebiegu

kiedys w toyocie przy koncu (90kkm) wymienili mi komplet amorów na gwarancji

jak jest w nissanie? ile musza miec % sprawnosci aby podlegały wymianie? ktomuś wymienili?

[Gość thomson30]

Jak Ci coś wymienią z układu jezdnego na gwarancji to będziesz pierwszy. Powodzenia przełam lody. Znajomemu w corolli wymienili tarcze bo uznali że się za szybko zużyły.

[Gość raVonline]

czyli nissan az taki zły? :twisted:

mi w corolli na koniec gwarancji sami znalezli ze amory do wymiany - ja tam nic nie czulem ale sie zgodzilem :oops:

[Misiek]

Ja uważam, że amortyzatory są w nissanach ok. Ja na almerce zrobiłem już ponad 60 tyś km, a mój ojciec na primerze 170 tyś km i nawet nie mysli o wymianie amorków. Był w wakacje na badaniach i wyszło, ze wszystko jest w porządku.

Wiec sprawdzić zawsze możesz, ale nie licz, że będą nadawac się do wymiany na zakończenie okresu gwarancji.

[Gość raVonline]

na naszych polskich drogach wszystko jest mozliwe... ale chyba masz racje... nissan ma dobry zawias

[Gość raVonline]

bylem na przegladzie technicznym - ten do podbicia dowodu po 3latach -

koles powiedzial ze raczej wszystko spox ale "simerblok lewego wahacza tył" jest na wykonczeniu? -- podlega to gwarancji?

[Gość saki]

zawieszenie na gwarancji? Ja rozumiem, jakby amortyzator wywaliłk po 9 tysiącach. Ale po 90 żeby ci zrobili na gwarancji, to byłby cud.

[Gość raVonline]

nie chce sie w powtarzac.... ale jak pisalem wczesniej w toyocie jest to mozliwe... czy w nissanie? dlatego pytam 8)

[Gość saki]

nie chce sie w powtarzac.... ale jak pisalem wczesniej w toyocie jest to mozliwe... czy w nissanie? dlatego pytam 8)

możesz mi napisać na jakiej podstawie ci wymienili w toyocie? bardzo mnie to ciekawi. Może powodem nie było ich normalne zużycie, ale jakaś wada.

[Gość raVonline]

mialem corolle z 1998r. przy przebiegu 90kkm bylem na normalnym przegladzie... to bylo na miesiac przed koncem gwarancji... zglosilem im ze mi tlumik cichutko terkocze.. znalezli dziurke i wymienili na nowy, przy okazji sami zbadali amory i powiedzieli ze jeden z przodu a drugi z tylu jest do wymiany -- takze wymienili mi komplet...!

sami POWTARZAM sami mi to zaproponowali

wątpie ze amory po 90kkm zostaly wymienione jako wada fabryczna!

[Gość Wojan]

W tino wymieniali m po 30tyś. z tym se ja w bagażniku zawsze woże jakię 200kg żelaztwa i to sporo po polnych drogach a ostatnio zdarza się poza nimi ))

Teraz mam 90tyś i chyba musze znowu się do nich udać bo mi lekko tył wozi w zakrętach.

 

PS w Hondzie na ostatnim przeglądzie sami znaleźli i zrobili łozyska w skrzyni biegów (zajeżdzone od ciągania cięzkiej przyczepy), pasy bezpieczeństwa, jakieś tam paskiklinowe. Taki gest w stosunku do potencjalnego nabywcy nowego wózka.

 

Pozdrawiam

lecz wątpię aby nissan był dla nas aż tak hojny.

Ostatnio dostali chłopcy w ASO nowe instrukcje jak mierzyć olej aby nie trzeba było na gwarancji robić tych przecudnych silników

Niestety obecnie bliżej nissanowi do państwowej firmy Renault (spod znaku cud pojazdu dla 00,7 Daci Logon) niż do marek japońskich.