[K11] Refleksja...

[Gość duce]

W czwartek bylem na przegladzie...

I tak:

- zawieszenie - wszystko wporzadku

- hamulce - wszystko ok

- spaliny - jaknajbardziej dobrze

- oswietlenie - good

- zbierznosc - dla odmiany bez problemu ;-)

 

Tak reasumujac pomimo 5 lat wszystko jak najbardziej wporzadku (nawet pomimo tego, ze w zeszlym roku byla wymieniana belka tylnia po spotkaniu z kraweznikiem ;-))

 

Zastanawiam sie, jakby wygladal po 5 latach jakis VW czy inny fiat ;-)

 

KOCHAM MOJA MICRE!!!!

[LeXaN]

mnie to wcale nie dziwi :wink: w koncu to nissan.... :twisted:

[Gość pavoolon]

no dobra i co w tym niezwyklego, ile masz przebiegu? u nas w rodzinie jest od nowosci peugeot 406, 10 lat, 220 tys przebiegu i chodzi jak zloto, pali na dotyk, rdzy ani sladu, a niby francuzy sie sypia, co do VW to dla mojego dziewiecioletniego polo przeglady byly formalnoscia 8) no a z fiatem to faktycznie po 5 latach moze byc ciezko

[Gość johny_fellow]

Ja niedawno też byłem na przeglądzie.

I wszystko ok prócz:

-tylne amory wyklepane, skuteczność prawego 19% lewego 30% (wymieniane nieco ponad pół roku temu na SACHS), co dziwne (w porównaniu do tyłu) przód jak najbardziej w porządku;

-tylne heble nieskuteczne (prawy nie działał wogóle), okazało się że krwawiły cylnderki-już wymienione.

Nadmieniam iż maszynka ma 4 lata i tylko 30.000km przebiegu.

Najbardziej sie wkur...łem, ze jak rok temu robiłem przegląd wyszło, że amory z tyłu są do wymiany. Wymieniłem je w kwietniu tego roku i niby znwu padły.

A na dodatek zawory mi napierd...ją jak w ruskim czołgu.

Cholera mnie bierze.

Mimo to tak czy siak nie mam najmniejszego zamiaru pozbywać się mojej Czrwonej Torpedy i uwilbiam ten samochód.

[Gość duce]

no dobra i co w tym niezwyklego, ile masz przebiegu? u nas w rodzinie jest od nowosci peugeot 406, 10 lat, 220 tys przebiegu i chodzi jak zloto, pali na dotyk, rdzy ani sladu, a niby francuzy sie sypia, co do VW to dla mojego dziewiecioletniego polo przeglady byly formalnoscia 8) no a z fiatem to faktycznie po 5 latach moze byc ciezko

 

 

~45000

 

Nic dziwnego w tym nie ma, ze jest wszystko ok...

To jak najbardziej pozytywne! Dziwilbym sie, jakby bylo inaczej...

Tylko, ze poprzednio w rodzinie mielismy uno, i po 5 latach bylo tam duzo do roboty... zaczynajac od amorow a na wyciekach z silnika konczac...

No a poza tym micra miala wymieniana tylnia belke, i to nie w ASO, i to nie na nowa, tylko kupiona na gieldzie... wiec tym bardziej cieszyl mnie fakt, ze i zbieznosc i tylni zawiaz jest jak najbardziej OK!

[Gość pavoolon]

to przebieg malutki, kumpel mial taka micre-nauke jazdy, jak sprzedawal to miala ponad 200.000 nalatane, auto nie do zdarcia

[Gość ryba!]

Mam pytanie do kolegi "duce" jak mierzyli ci emisje spalin?? Na przeglądzie byłem w marcu i niczego takiego mi nie mierzyli,a ostatnio pozbyłem sie kata i z tąd moje pytanie...

[Gość duce]

Mam pytanie do kolegi "duce" jak mierzyli ci emisje spalin?? Na przeglądzie byłem w marcu i niczego takiego mi nie mierzyli,a ostatnio pozbyłem sie kata i z tąd moje pytanie...

 

Wsadzili jakas tam sonde do wydechu i na monitorku im wszystko pokazalo.

Tylko tyle jestem w stanie Ci powiedziec jak to robili ;-)

[LeXaN]

odgrzewam temat bo bylem dzisiaj na przeglądzie i z "małym" wszystko oki tzn amorki, hamulce łącznie z ręcznym, zawieszenie, geometria, spaliny itp, itp. przebieg 143kkm wiec prawie 100kkm wiecej od ciebie. pozatym jak duzo ludzi na forum wie to ja praktycznie nic nie robie przy Nissku a mam go od 6 lat :wink:

[Gość mrówa]

mnie to wcale nie dziwi :wink: w koncu to nissan.... :twisted:

 

d*pa d*pa d*pa d*pa

k11 to najgorsze auto gorsza jest ttylko k12

jezeli kiedykolwiek kupie micre do tylko k10

[LeXaN]

hej mrówa; wracasz widze z wilkim hukiem :wink: ale racje musze ci jednak przyznac 8)

[Gość Gołąb]

mnie to wcale nie dziwi :wink: w koncu to nissan.... :twisted:

 

d*pa d*pa d*pa d*pa

k11 to najgorsze auto gorsza jest ttylko k12

jezeli kiedykolwiek kupie micre do tylko k10

 

nie prawda!! mialem micre k11 z 1996 roku z 1.0 i byl to super samochodzik jedyne co robilem to hamulce (duzo jezdzila po miescie i padly juz bebny i tarcze...) zdazylem zrobic tarcze i zostala sprzedana bo trafila sie n16... a no i padł mi przegób ale to juz od ułańskiej fantazji za kierownica :twisted: . K11 bardzo wdzieczny samochodzik jak sie dba o niego !

[Gość profes]

No tak, ja już wcześniej w którymś wątku pisałem, Mrówa wszystko zajeździ! :wink: A na poważnie, to szkoda auta. Za ile chcesz felgi?