Gość maztito Opublikowano 26 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2005 Witam, jestem tutaj nowy. Tydzień temu kupiłem Almerę N16 z 2001r. 1.8 + LPG (BRC) II gen. Auto od pierwszego właścicela, alarm, centralny zamek i antynapad. Bardzo zadbane i regularnie serwisowane w ASO, przynajmniej tak wynika z dokumentów, które mi przedstawił, przebieg 70 tys. Auto odpala się na benzynie i po osiągnięciu odpowiedniej temp. silnika i po przekroczeniu 2,5 tys obrotów przełącza się na gaz. Do wczrajszego popołudnia wszystko było OK. Jeździłem nim codziennie do pracy. Natomiast wczoraj chciałem odpalić auto, a tu niespodzianka, rozrusznik kręci, a auto nie odpala. Po 15 minutach ponowna próba, odpaliła na 5 sek i zgasła. Następnie po upływie ok. 1h, ten sam motyw, odpala i za ok. 5 sekund gaśnie. Potem już tylko kręci i tak jakby już miała odpalić, ale niestety nic z tego. Wczoraj wieczorem poczytałem forum, przetestowałem wszystkie sztuczki odnośnie immobilisera, nic nie pomogło. Próbowałem jeszcze dziś, rozrusznik kręci, ale auto nie odpala w ogóle. Qrde miałem porzednio N15 z przebiegiem 210 tys. z tego pona 130 na LPG i nie miałem z nią nigdy takich akcji. Dlatego też kupiłem N16, ale czy słusznie? Nie wiem! Proszę o radę, może ktoś ma jakiś pomysł co z tym zrobić. Do najbliższego ASO mam pewnie z 70 km. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mind Opublikowano 26 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2005 Takie odpalanie na 5 sekund wskazuje jakby mu paliwa brakowało. Czy próbowałeś odpalać go z gazu? Spróbowałbym też resetu komputera przez odłączenie klem akumulatora na kilka godzin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gołąb Opublikowano 26 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2005 nie wiem moze sie myle - moze cos antynapad ma do tego? --- ale to tylko taka mala moja teoria... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maztito Opublikowano 26 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2005 Nie jestem pewien czy pompa paliwa działa, ale wydaje mi się, że tak, ponieważ po takiej próbie odpalenia auta, śmierdzi bezyną. Na samym gazie nie wiem czy jest możliwość odpalenia, ponieważ, instalacja jest tak zrobiona, że silnik musi osiągnąć odpowiednią temperaturę, żeby można było przełączyć na gaz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mind Opublikowano 26 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2005 Nawet na kilka minut może komp zgłupiał. Przyczyn może być bardzo wiele. Wymienię niektóre z nich: 1. Jak napisał kolega - funkcja antynapadu w alarmie. Może przekaźnik w centralce nie działa jak powinien. 2. To że śmierdzi paliwo nie wyklucza awarii pompy. 3. Czujniki położenia wału korbowego - słynne w Almerach N16 Czy pamiętasz kiedy samochód odpalił to świeciła cię kontrolka check engine? Spróbuj z resetem komputera samochodu poprzez odłączenie + z akumulatora. Jeśli to nie pomoże to ratuje cię ktoś z urządzeniem diagnostycznym pod OBD II i programem obsługującym Nissana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gołąb Opublikowano 27 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2005 hmm wymyslilem kolejna teorie... moze cos z kablami wysokiego napiecia jest nie tak?? albo w kopulce z ktorej wychodza te kable (nie wiem jak to sie fachowo nazywa - rozdzielacz (?) ) Mailem kiedys tak w K11 samocho nie chcial odpalac... albo po chwili gasl ale to bylo w wilgotne dni i zbierala sie wilgoc w tym "rozdzielaczu (?)" pomagal taki srodek do usowania wilgoci z ukladow elektrycznych... --- tak mi przyszło do glowy, wczesniej jakos o tym zapomnialem ---- Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość piomal Opublikowano 27 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2005 Ja miałem przedwczoraj identyczną zagadkę w primerze. Odpaliłem, przejechałem 20 metrów, silnik zgasł i już nie pojechałem, mimo wielokrotnego kręcenia. Wieczorem spróbowałem jeszcze raz, wszystko poszło bez problemu. Akurat padał deszcz, więc skojarzyłem to z jakimś zawilgoceniem instalacji - może kable WN (chociaż niedawno wymieniałem), kopułka, czy jakieś styki na kostkach, których pod maską pełno. W każdym razie wyglądało na brak iskry, nie wiem czy całkowity czy na którymś z cylindrów :? . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Onyx Opublikowano 27 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2005 Nie jestem pewien czy pompa paliwa działa, ale wydaje mi się, że tak, ponieważ po takiej próbie odpalenia auta, śmierdzi bezyną. Na samym gazie nie wiem czy jest możliwość odpalenia, ponieważ, instalacja jest tak zrobiona, że silnik musi osiągnąć odpowiednią temperaturę, żeby można było przełączyć na gaz.smierdzi benzyna?? :roll: pompe paliwa slychac chwile po przekreceniu kluczyka w stacyjce (przed przekreceniem w pozycje: zaplon) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maztito Opublikowano 27 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2005 Tak, pompę słychać. Po nieudanych próbach odpalenia czuć benzynę. Wydaje mi się, że kontrolka check engine gasła po odpaleniu silnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mind Opublikowano 27 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2005 Są 4 cewki na 4 cylindry. Odkręć jedną cewkę zapłonową wsadź w nią świecę i zobacz czy masz iskrę. Sprawdź też same świece. Czy próbowałeś odłączenia akumulatora? Może faktycznie gdzieś powstało zawilgocenie na kostkach? Może to też być immobiliser - spróbuj użyć kluczyka zapasowego. Co do alarmu to jeśli był montowany w salonie to powinien to być Clifford Challenger ST800P, jeśli jesteś zainteresowany mogę ci podesłać rozpiskę do niego - może rzeczywiście uległa uszkodzeniu funkcja antynapadowa? Z opisu który przedstawiłeś skłaniał bym się jednak do sprawdzenia czujników położenia wału - jest to niestety wciąż niedomaganie męczące wielu właścicieli N16. Tak czy inaczej daj znać co było nie tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pron! Opublikowano 27 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2005 Na gazie da sie odpalić praktycznie każdą instalację. W moim alternatywnym samochodzie też mam włączaną po osiągnięciu temperatury ale da się odpalić na gazie. jak odpali na gazie, to będzie można wykluczyć już parę rzeczy. Jaka to instalacja i jaki masz przełącznik do gazu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maztito Opublikowano 27 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2005 Instalacja BRC mieszalnikowa, przełącznik elektroniczny z 1 diodą czerwoną sygnalizującą na jakim paliwie pracuje silnik i 5 diodami sygalizującymi ilość gazu w zbiorniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pron! Opublikowano 27 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2005 Hmm...to może uda się odpalić tak jak u mnie bo też mam przełącznik elektroniczny. Trzymasz wciśnięty przełącznik, przekręcasz kluczyk w stacyjce w pozycję... taką aż ci się kontrolki zapalają na desce i słuchasz, czy się włącza instalacja gazowa (przeważnie jest cyknięcie w zbiorniku ). Potem normalnie przekręcasz kluczyk dalej, czyli zapalasz silnik. Możliwe że będzie trzeba trochę pokręcić aż zapali ale w końcu powinien. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 28 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2005 jesli masz oryginalny sterownik BRC to powinno byc tzw awaryjne odpalenie na gazie - tak jak pisał kolega. Spróbuj (choc przyznam, ze sprawa ryzykowna i grozi strzałem w kolektor). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maztito Opublikowano 28 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2005 Dzisiaj wylądowałem z samochodem w ASO w Płońsku. Podłączyli kompa - nic, zero błędów. Sprawdzili pompę paliwa - jest OK. Kolejna próba odpalenia - nic, tak jak pisałem wcześniej śmierdzi benzyną, schyliłem się pod samochód, podczas próby odpalenia leci paliwo w okolicach zbiornika. Gościu od razu zajrzał pod siedzenie, do pompy. Co się okazało: przewód paliwowy się zsunął. Nikt nie wiem jakim cudem. Podejrzewam, że może jacyś fachowcy, za czasów porzedniego właścicela coś grzebali i źle założyli ten przewód. Tam jest taka zapinka i ona musi zaskoczyć, ktoś musiał ten przewód nie do końca wcisnąć no i się zsunoł. Niezłe jaja, a ile nerwów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość saki Opublikowano 28 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2005 Dzisiaj wylądowałem z samochodem w ASO w Płońsku. Podłączyli kompa - nic, zero błędów. Sprawdzili pompę paliwa - jest OK. Kolejna próba odpalenia - nic, tak jak pisałem wcześniej śmierdzi benzyną, schyliłem się pod samochód, podczas próby odpalenia leci paliwo w okolicach zbiornika. Gościu od razu zajrzał pod siedzenie, do pompy. Co się okazało: przewód paliwowy się zsunął. Nikt nie wiem jakim cudem. Podejrzewam, że może jacyś fachowcy, za czasów porzedniego właścicela coś grzebali i źle założyli ten przewód. Tam jest taka zapinka i ona musi zaskoczyć, ktoś musiał ten przewód nie do końca wcisnąć no i się zsunoł. Niezłe jaja, a ile nerwów. tak z ciekawości - ile zapłaciłeś za podłączenie komputera i wsadzenie tego przewodu z powrotem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dakall Opublikowano 4 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2006 Są 4 cewki na 4 cylindry. Odkręć jedną cewkę zapłonową wsadź w nią świecę i zobacz czy masz iskrę. Sprawdź też same świece. Czy próbowałeś odłączenia akumulatora? Może faktycznie gdzieś powstało zawilgocenie na kostkach? Może to też być immobiliser - spróbuj użyć kluczyka zapasowego. Co do alarmu to jeśli był montowany w salonie to powinien to być Clifford Challenger ST800P, jeśli jesteś zainteresowany mogę ci podesłać rozpiskę do niego - może rzeczywiście uległa uszkodzeniu funkcja antynapadowa? Z opisu który przedstawiłeś skłaniał bym się jednak do sprawdzenia czujników położenia wału - jest to niestety wciąż niedomaganie męczące wielu właścicieli N16.Tak czy inaczej daj znać co było nie tak. witam czytam tego posta i zainteresował mnie alarm a właściwie jego rozpiska. Mój ma nazwę Clifford Challenger NT, czy to jest to samo. Zakładany był w ASO pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 8 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2006 Challenger NT i 800ST to nie to samo - różnia sie centralką. ST 800 jest o tyle bucowaty, że wszystko trzeba w nim robić specjalnym programatorem. NT niektóre rzeczy da sie przełączyć poprzez kombinacje guzików. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.