Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

jeszcze pytanie o reset komputera


Gość saki

Rekomendowane odpowiedzi

przepraszam za ponowne pytanie o mój problem, ale przeszukując forum za pomocą opcji szukaj znalazłem kilka różnych wersji odpowiedzi.

Mikser wywaliłem i wczoraj o 21.00 akumulator odłączyłem. Czy teraz trzeba czekać 12, 18 czy 24 godziny? Po jego podłączeniu mogę od razu wyjechać czy mam czekać pare minut na luzie? a jak czekać, to jak długo? jak się wentylator włączy - to przy obecnej pogodzie pewnie potrwa.

ps. Ciekawe czy mi alarm, immobilser i centralny zamek zwariuje :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to czy, kom się zresetuje zależy od zaniku napięcia na kondensatorach ECU - różnie to trwa w zależnosci od auta - w niektórych 0,5 godziny innych 24.

Może pomocny bedzie Ci experyment który robiłem z Toyotą:

- zapalałem auto i odpinałem na chwile jeden wtrysk - na skutek wypadania zapłonu na jednym cylindrze zapalała sie kontrolka check - engine (nie wolno za długo jak masz 2 sondy lambda - to błąd pojawi sie od razu - długi taki stan moze przeciążyć katalizator)

potem odłaczałem akumulator i w ten sposób dowiedziałem sie ile trzeba czekać. Zgaszenie kontrolki = reset komputera.

Bezpieczniej jest odpalic po resecie i na wolnych obrotach dac mu sie rozgrzać (nie musisz czekać aż wentylator sie włączy - tylko mnie więcej do temperatury roboczej)- wskaźnik temperatury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to czy, kom się zresetuje zależy od zaniku napięcia na kondensatorach ECU - różnie to trwa w zależnosci od auta - w niektórych 0,5 godziny innych 24.

Może pomocny bedzie Ci experyment który robiłem z Toyotą:

- zapalałem auto i odpinałem na chwile jeden wtrysk - na skutek wypadania zapłonu na jednym cylindrze zapalała sie kontrolka check - engine (nie wolno za długo jak masz 2 sondy lambda - to błąd pojawi sie od razu - długi taki stan moze przeciążyć katalizator)

potem odłaczałem akumulator i w ten sposób dowiedziałem sie ile trzeba czekać. Zgaszenie kontrolki = reset komputera.

Bezpieczniej jest odpalic po resecie i na wolnych obrotach dac mu sie rozgrzać (nie musisz czekać aż wentylator sie włączy - tylko mnie więcej do temperatury roboczej)- wskaźnik temperatury.

to ja jednak poczekam sobie spokojnie tę dobę i podłącze z powrotem dopiero jutro rano. A może jednak jest tu ktoś na tym forum, kto mnie dokładniej oświeci?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wieczorem podpiąłem akumulator ponownie. Zgodnie z sugestiami odczekałem pare minut, aż złapie temperaraturę. Samochód jednak coś przyszarpywał i po chwilowym trzymaniu obrotó na poziomie ssania, gasł. Przytrzymałem go jednak na 2 tysiące obrotów, aż złapał temperaturę i pojechałem.

Ostatnio jak zdjąłem ten mikser, ale nie resetowałem komputera, to już się nie dało jeździć. Teraz pojechał. Żadnego szarpania,, mulenia, przyspieszania po chwili. Jest spokój.

Dzisiaj rano już zapalał całkowicie normanie i nie gasł wcale. Na mój węch, spaliny jakby się poprawiły. Nie czuć ich, nie śmierdzą benzyną, która powala na nogi - a tak było wcześniej. Nie wiem, może to tylko moje subiektywne odczucie. Zaraz jadę na analizę spalin i będę wszystko wiedział. Napiszę wam.

Spalanie również będę dopiero badał.

**********

Właśnie wróciłem z badania spalin. Ostatnio jak tam zajechałem do w stacji aż się włączyłem alarm stężenia trujących substancji w powietrzu. Teraz nic się nie włączyło. A oto wyniki badania. Pierwsza liczba to badanie sprzed tygodnia, druga to badanie sprzed 15 minut.

CO: 7,86 procent objętości, a teraz 0,18

CO2: 9,23, a teraz 14,88

HC: 317,00 ppm obj, a teraz 21,00

O2: 1,030 obj, a teraz 0,140 objętości

Lambda: 0,813, a 1,000

Cholerne patałachy z nissana, które pieprzą bajeczki o rozwalonym przepływomierzu i go oferują za 6 tysięcy minus rabat. Dziękuję koledze z forum za podpowiedzenie resetu i dopiero wtedy wywaleniu miksera. Pojeżdżę tak teraz z tydzień i zobaczymy spalanie. Następnym moim krokiem będzie demontaż tej cholernej instalacji gazowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może pomocny bedzie Ci experyment który robiłem z Toyotą:

- zapalałem auto i odpinałem na chwile jeden wtrysk - na skutek wypadania zapłonu na jednym cylindrze zapalała sie kontrolka check - engine

potem odłaczałem akumulator i w ten sposób dowiedziałem sie ile trzeba czekać. Zgaszenie kontrolki = reset komputera.

 

Hm, nie bardzo rozumiem, po odłączeniu akumulatora, kontrolka powinna chyba zgasnąć natychmiast?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może pomocny bedzie Ci experyment który robiłem z Toyotą:

- zapalałem auto i odpinałem na chwile jeden wtrysk - na skutek wypadania zapłonu na jednym cylindrze zapalała sie kontrolka check - engine

potem odłaczałem akumulator i w ten sposób dowiedziałem sie ile trzeba czekać. Zgaszenie kontrolki = reset komputera.

 

Hm, nie bardzo rozumiem, po odłączeniu akumulatora, kontrolka powinna chyba zgasnąć natychmiast?

No właśnie zgaśnie wtedy, kiedy komputer straci zapas prądu (jeśli jest) i to będzie znaczyło, że doszło do resetu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...