Gość vqsoft1 Opublikowano 3 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2006 wczoraj bylem na wycieczce w gorach, zostalem mile zaskoczony przez moje autko, przy pelnym obciazeniu (5osob na pokladzie), jezdzac po gorkach (trasa ok 300km) i raczej nie przekraczajac 100km/h moja Almerka spalila ok 5,2l , uwazam ze to jest doskonaly wynik zwazywszy na to ze auto ciagle jest na dotarciu (mam zrobione dopiero 5000km) wiesz moja 1.5 Pb na wyjazd na mazury Warszawa - Mragowo i jazda po mazorach + pwrot do wawy spalila 6l wiec ten twoj diesel wiele mniej nie spolil. nie obraz sie stary ale wierzyc mi sie nie chce w to co piszesz, 6l ?? a moze jeszcze mniej? sprawdz dokladnie... wierz lub nie. ale na poparcie mam plik w excelu w ktorym notuje wszystkie tankowanie i przebiegi. z niego wynika ze min 6,09 max 8,73 srednio 7,3l plik w excelu powiadasz... , napisalem tego posta bo poczulem ze jest okazja aby sie pochwalic spalaniem mojej Almery, nie prosilem o komentarze posiadaczy benzyniakow, nie gniewaj sie vqsoft1 :wink: sorka ja tez niepotrzbeni sie tu wciolem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marcinde Opublikowano 3 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2006 średnio 5,6-5,8 l, ale w większości krzątam się po naszej stolicy. na trasie spada do 4,8-5,0. elastyczność zadowalająca. a jeszcze jedno: ktoś napisał że wyrzuca na luz jak podjeżdża do skrzyżowania. ja z kolei słyszałem, że właśnie zostawić go jak najdłużej na biegu i nie dotykać pedału gazu, wtedy wtryski się zamykają i auto nie pali nic. która teoria zatem prawdziwa? :shock: pozdrawiam wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość vqsoft1 Opublikowano 3 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2006 średnio 5,6-5,8 l, ale w większości krzątam się po naszej stolicy. na trasie spada do 4,8-5,0. elastyczność zadowalająca. a jeszcze jedno: ktoś napisał że wyrzuca na luz jak podjeżdża do skrzyżowania. ja z kolei słyszałem, że właśnie zostawić go jak najdłużej na biegu i nie dotykać pedału gazu, wtedy wtryski się zamykają i auto nie pali nic. która teoria zatem prawdziwa? :shock: pozdrawiam wszystkich wtryskowce nie pala na biegu bez gazu ( dopiero gdy wcisniesz sprzeglo to cos spala) ci co maja komputer pokladowy moga to potwierdzic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kmink Opublikowano 3 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2006 średnio 5,6-5,8 l, ale w większości krzątam się po naszej stolicy. na trasie spada do 4,8-5,0. elastyczność zadowalająca. a jeszcze jedno: ktoś napisał że wyrzuca na luz jak podjeżdża do skrzyżowania. ja z kolei słyszałem, że właśnie zostawić go jak najdłużej na biegu i nie dotykać pedału gazu, wtedy wtryski się zamykają i auto nie pali nic. która teoria zatem prawdziwa? :shock: pozdrawiam wszystkich jezdziłem teraz przez miesiąc passatem kombi 1.8 20V miałem kompa to widziałem kiedy i ile pali i wiecie co z górki nigdy ale to nigdy nie jechałem na luzie!!! Na luzie palił jak auto jechało to palił ok9,1-9,3/100km a jak stałem np. na światłach to sie utrzymywało ok 16-17l/100km - Na postoju!!! sprawdzałem komp sie nie mylił!!! średnia w mieście(najczęściej na odcinku ok 15-30km)wychodziła mi ok 8,5l-9/100km jak jechałem z wałbrzycha do wrocławia to jak sie wlekłem ok90km/h to spalił mi razem z jazdą ok 10km po wrocku 8,2l/100km a jak jechałem ostanio prze szczegom i potem A4 i zapieprzałem ok 150-160 na autostradzie na nieremontowanych odcinkach i 180(ui chwileczke 200kmh chcieliśmy zobaczyć czy tyle pójdzie)z jazda po wrocku 10km wiecie ile spalił tyle samo 8,2l/100km dlatego tez raczej nie móliłem go. I jeszcz jedno mulące ruszanie i wolne rozpędzanie sie powoduje że auto ma większe średnie spalanie(sprawdzone w 4tyg. przejechłem tym passkiem 3700km!!!)trzeba ruszać w miare sprawnie a nie jak mół 1,2,3 itd żeby jak najkrócej jechać na tych najnizszych biegach i jak najszybciej wrzucić wyzszy bieg(w zależności od warunków). Nie mylcie tego z zamulaniem i wżucaniem 4 przy 50km/h trzeba jak najszybciej wkręcic go na odpowiednie obroty potrzebne do zmiany biegu na wyzszy. Nie wiem jak to dokładniej wyjaśnić. Mi sredno spalał w mieście 8,5l co było b. dobrym wynikiem!!!a noge mam cięęęęężka ach i jeszcze jedno jak ktoś jeżdzi na 5 biegu przy 70km/h to też jest w błędzie jak myśli że auto mało pali!! wtedy wciska sie mocniej pedał gazu przy nawet najmniejszym wzniesieniu i spalanie w tym momęcie gwałtowniej podskakuje!!! po drugie małe obroty=małe smrowanie itd. (nie chodzi mi o to żeby piłować do 5000obr/min i ruszać non top z piskiem). Miałem kompa w aucie i troszke sie bawiłem to sa tylko moje spostrzeżenia. p.s był to passat B5 98r i jak go wczoraj sprzedawałem miał przejechane ok 199500km Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość porcupine Opublikowano 4 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2006 średnio 5,6-5,8 l, ale w większości krzątam się po naszej stolicy. na trasie spada do 4,8-5,0. elastyczność zadowalająca. a jeszcze jedno: ktoś napisał że wyrzuca na luz jak podjeżdża do skrzyżowania. ja z kolei słyszałem, że właśnie zostawić go jak najdłużej na biegu i nie dotykać pedału gazu, wtedy wtryski się zamykają i auto nie pali nic. która teoria zatem prawdziwa? :shock: pozdrawiam wszystkich Druga teoria jest prawdziwa... To jest tzw chamowanie silnikiem 8) Oszczedzasz nie tylko na paliwe ale mozna tez zauwazyc o wiele mniejsze zuzycie klockow i tarcz hamulcowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Boro Opublikowano 4 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2006 jak stałem np. na światłach to sie utrzymywało ok 16-17l/100km - Na postoju!!! Ciekawe jak komp to policzył, gdy stoisz na światłach to sie nie przemieszczasz, to jak policzyć zużycie na 100 km? ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kmink Opublikowano 4 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2006 jak stałem np. na światłach to sie utrzymywało ok 16-17l/100km - Na postoju!!! Ciekawe jak komp to policzył, gdy stoisz na światłach to sie nie przemieszczasz, to jak policzyć zużycie na 100 km? ) tyle pokazywał jak toliczył nie wiem ale jak pisałem robiłem testy i hamójąc silnikiem mniej spalał na 100000% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość thomson30 Opublikowano 4 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2006 Jak stoisz czy jedziesz na biegu jałowym to komputer pokazuje spalanie na godzinę a nie na 100km. Chyba że spłycili zagadnienie w nissanie i to kolejna ich fuszerka. W olpu jest to oczywiste i logiczne przecież jak stoisz to nie jedziesz (z mądrości talmudu) i podawanie zużycia w funkcji drogi jest głupotą. Dlatego jadąc z góry wrzucan na luz - dalej zajade, silnik nie hamuje. Na biegu puszczxjąc gaz zawsze podawana jest minimalna dawka. Dawka zerowa miała zastosowanie w większych samochodach cężarowych i był to tak zwany hamulec silnikowy (obecnie powód wielu żartów) załączany przyciskiem, który zabezpieczał przed "stopieniem" się hamulców (okładziny, bębny itd.). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.