Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[K10] Ciekawostki, naprawy, zamienniki


Gość djseth
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

:D/ Witam!

Chce zeby kazdy podzielil sie swoimi odkryciami odnosnie napraw i użytkowania Niassanka K10.

Jak wiadomo są to autka juz dość wiekowe i każda zebrana informacja jest na wagę złota.

 

:!: Z góry proszę o dodawanie postów tylko związanych z tematem co ułatwi przegladanie informacji przez zainteresowanych.

 

pozdrawiam

DJSeth

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli komuś padł

Przewód gumowy gięty z silnika do chłodnicy

to pasuje przewód z Daewoo Tico, trzeba tylko skrócić o jakies 5cm z obu stron, poza tym zagięcia są takie same.

Cena węża to ok 25 PLN. :)

 

Szukałem oryginalnego w wielu sklepach i okazało się że można taki dostać tylko w ASO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio byłem zmuszony do remontu zawieszenia. Jak sie okazało nie możliwości zakupu poszczególnych części lecz trzeba wymienić cały wachacz. Nie dalem za wygraną gdyż jego cena wynosi 250-300zl.

 

Po zaciągnieciu opinni wyroczni (GOOGLE) w końcu odkryłem, że:

 

- sworznie - produkuje firma ADLER - cena ok 32 PLN za szt.

(dostępne są także końcówki drążka oraz gałki)

 

http://www.adler-auto.pl/index.html

 

- tuleje - produkuje firma TEDGUM - dostępna jest większość tuleji znajdujących się w K10

 

http://ted.pl/index.php?option=com_frontpage&Itemid=1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przewód gumowy łączący nagrzewnice z silnikiem

dostałem taki od poloneza skrócić i wszystko gra

niewracający lewarek zmiany biegów do pozycji srodkowej

( i gdy ciężko chodzi[przód-tył])

jak bylem na kanale okazało sie ze niema sprężynki która ściągała go z powrotem dorobiłem idziała , a gdy cięzko chodzi trzeba pod spodem nasmarowac troche roboty ale potem leciutko chodzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś lubi bawić się przy autku, może pokusić sie o:

:idea: wymianę rozrządu na własną rękę

Nie jest to naprawde takie straszne na jakie wygląda! :D

 

:!: Trzeba tylko pamietać o kilku bardzo ważnych rzeczach:

- po zdjęciu paska rozrządu nie można obrócić koła zębatego względem drugiego, aby tego uniknąć najlepiej je zablokowac drewnianymi kołkami, a jeśli to się stanie (przez nieuwage) na obu kołach zębatych oraz na bloku silnika w pobliżu nich sa male kropki (kropka na kole musi sie zbiec z kropka na bloku),

- nie mamy co się zabierać za wymianę rozrządu jeśli nie mamy solidnych kluczy pneumatycznych, bowiem koło pasowe wału korbowego (koło połączone z alternatorem paskiem klinowym) jest dokręcone momentoem ok 90Nm :!: Nie ma szans tego odkręcić zwykłym kluczem,

- przy wymianie paska musimy wymienic także rolkę napinacza.

 

Do wymiany zabieramy sie w następującej kolejności:

1 ) podnosimy auto na lewarku (przód, strona pasażera),

2 ) sciągamy plastikową osłonę nadkola

3 ) podkładamy lewarek pod miskę olejową

4 ) poluźniamy śruby mocowania alternatora i ściągamy pasek klinowy

5 ) odkręcamy prawą poduszkę silnika

6 ) odkręcamy koło pasowe (nieźle dopieprzone)

7 ) ściagamy plastikowe osłonki paska rozrządy (uwaga żeby nie zgubić uszczelki, są dośc duże ale piszę dla pewności)

8 ) poluźniuamy śrubkę napinacza i zdejmujemy jego sprężynke

9 ) ściagamy stary i zaklładamy nowy pasek

10 ) sprawdzamy napięcię paska rozrządu naciskając na niego palcem pomiędzy górnym kołem zamachowym a kołem pompy wody - powinien sie uginac na ok 2mm

11 ) skręcamy wszystko w odwrotnej kolejności

12 ) po założeniu paska klinowego musimy go odpowiednio naprężyć, po naciśnięciu palcem - ugięcie powinno wynosić 13,5-16 mm (oczywiście na oko :) )

 

:idea: Jeśli nie umiemy sie dostać do jakiejś śruby (strasznie wąsko) możemy podnieść lub spuścić silnik pracując lewarkiem pod miską oleju (oczywiście bez przesady, żeby nie urawać pozostałych mocowań silnika)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- nie mamy co się zabierać za wymianę rozrządu jeśli nie mamy solidnych kluczy pneumatycznych, bowiem koło pasowe wału korbowego (koło połączone z alternatorem paskiem klinowym) jest dokręcone momentoem ok 90Nm :!: Nie ma szans tego odkręcić zwykłym kluczem,

aby odkręcić koło pasowe wału korbowego

jest na to sposób, należy odkręcić rozrusznik zablokować np. srubokrętem koło zamachowe i wtedy srube odkręcić:] :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Aby odkręcic to kolo mozna rowniez posłuzyc sie duzym szwedem ktorym robimy kontre na kole i odkrecamy-ale przyznac trzeba ze ta sruba jest strasznie dowalona- i w zasadze po zamontowaniu tez trzeba ja niezle dokrecic nawet na klej do tego rodzaju srub.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Mam moją micrę już 7 rok i przez ten czas nazbierało się trochę doświadczeń. Wybrałem jedno, którego nie zauważyłem wcześniej na tym forum. Co zrobić jeśli nie można uruchomić silnika, bo nie ma iskry? Jedna z możliwości, to zawieszenie się dyszy wolnych obrotów. Jak wiadomo jest to dysza elektroniczna sterowana przez kompa. Komp steruje też zapłonem. Żeby przekonać się, czy to jest przyczyną i chwilowo ją usunąć wystarczy rozpiąć kostkę od wiązki sterującej (tą z czterema przewodami). Jeden z nich to masa, a pozostałe trzy łączą się z gaźnikiem. Następnie bierzemy kawałek przewodu, jeden koniec łączymy z akumulatorem (+) a drugim dotykamy kolejno styków w kostce (kolejno, bo nie pamiętam w tej chwili, który jest właściwy). Robimy to przy włączonym zapłonie. Przy dotknięciu do styku powinien być słyszalny stuk. W ten sposób odblokowuje się zawieszoną dyszę. Prawdziwy kłopot jednak w tym, że dysza jak już zacznie się zawieszać, to może to robić denerwująco często (sam to przerabiałem) i nie pomaga żadne czyszczenie. Mnie pomogło dolanie do baku preparatu Militec w proporcjach podanych na opakowaniu. Raz dolałem i jek ręką odjął. Już chyba ze 4 lata jest spokój. Oczywiście można też wymienić dyszę, ale jest to wydatek ok. 140 pln za samą dyszę. Oczywiście mowa jest o nowej, bo używanej bym nie kupił (mozna kupić to samo co się ma albo jeszcze gorzej). Preparat kosztuje ok. 40 zł i całego opakowania nie trzeba zużyć od razu. Wystarczy dolać przy niskim poziomie paliwa w baku i wyjdzie minimalna ilość. Sam Militec jest naprawdę skuteczny. Co prawda w micrze nie lałem go ani do silnika ani do skrzyni, ale w polonezie po wlaniu do wyjącej skrzyni uciszył ją dość szybko i na długo. Więcej o Militec: http://www.militec1.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Gość arkoni
Mnie pomogło dolanie do baku preparatu Militec w proporcjach podanych na opakowaniu.

Gdzie na opakowaniu jest podane w jakich proporcjach lać Militec 1 do baku - tam (jak i na stronie www) tego nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Kiedyś miałem podpiętą cewkę od tico także na pewno pasuje. Nie ma też większego problemu z chłodnicami. Aktualnie jeżdżę na chłodnicy z modelu 1.0 i wszystko super działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś miałem podpiętą cewkę od tico także na pewno pasuje.

 

NIe dotyczy silnikow z owalna cewka <1.0>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okazuje się że sworzeń wahacza przedniego jest dostępny i można go normalnie kupić. Widnieje on także w katalogach. Można kupić za 23 zł TEKNOROT (nr kat. N-404) lub delphi (nr kat TC834) w granicach 40-50zł. Dziwne jest to, że jak zapytacie o ten sworzeń w Krakowie czy Częstochowie to pada odpowiedź niewymienny, ale już w takim pięknym Przemyślu pan otwiera katalog i mówi "jest delphi za 42 zł". Dodatkowo ten sworzeń występuje w katalogach: MOOG (nr kat. NI-BJ-0599) OCAP (nr kat. 0401521) OE (nr kat. 40160-01B25)

 

Tuleje wahaczy też są dostępne a ich wymiana jest bardzo prosta w przeciwieństwie do sworzni.

 

Aby wyjąć sworzeń najlepiej jest:

1. wybić trzpień bijąc z góry od strony śruby.

2. naciąć pierścień sworznia brzeszczotem od wewnętrznej strony (wkładając go w dziurę po trzpieniu) w dwóch miejscach tnąc tak aby usunąć około jednego centymetra pierścienia.

3. po wycięciu fragmentu pierścienia zgniatamy (np. w imadle) cały pierścień zmniejszając tym samym średnicę sworznia.

4. wybijamy resztę sworznia.

 

zakładanie jeszcze prostsze.

1. zdejmujemy gumową osłonkę sworznia i do gumki ładujemy cały smar.

2. wprasowujemy na prasie sworzeń (ważne aby przygotować sobie rurki odpowiedniej średnicy od góry i od dołu aby sworzeń dobrze siadł i żeby nie odkształcić wahacza).

3. łapiemy w 3 punktach od góry migomatem (od strony śruby)

4. zakładamy gumkę (ja dołożyłem trochę smaru ;) )

 

Micra prowadzi się super nie ma luzów przestały piszczeć opony nawet przy mocnym skręcie na większej prędkości. Polecam każdemu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...