Gość radek2109 Opublikowano 22 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2006 skoro nie bulgocze, temperatura normalna to w czym teraz problem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość skYwriter Opublikowano 22 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2006 Nic, zobaczę co będzie dalej, czy będzie ubywał płyn chłodniczy...itd. Z tym bulgotaniem to jest tak, że czasem bulgocze a czasem nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość brysik Opublikowano 23 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2006 A ja właśnie sie dowiedziałem, że mam pękniętą głowicę gdzieś pod zaworem (info przekazane tel., więc tego jeszcze nie widziałem). A oddałem tylko na wymianę uszczelki, bo mi w układ chłodzący dmuchało. Spawanie i wyfrezowanie tego to ok. 800 PLN. Ręce opadają. A 2 tygodnie temu wydałem worek kasy, bo lód rozsadził mi zaworek w pompie wtryskowej, a żeby się za bardzo nie cieszyć, że "tylko" to, to jeszcze się całkowicie komp z immobilizerem rozprogramowały - tu Grabowski pomógł (ojojoj, ceny to on ma !!!). Przez rok tak fajnie się jeździło, a ja głupi myślałem, że to tak zawsze będzie. Nic, tylko sobie w łeb strzelić albo dalej harować na auto. A auto potrzebne teraz codziennie jak na złość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pawel_s Opublikowano 23 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2006 Przez rok tak fajnie się jeździło, a ja głupi myślałem, że to tak zawsze będzie. Nic, tylko sobie w łeb strzelić albo dalej harować na auto. A auto potrzebne teraz codziennie jak na złość. Rozumiem Cię jak nikt. Powiedz od czego rozprogramował Ci się komputer i imobilizer? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość brysik Opublikowano 23 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2006 Podobno po części winny był ten duży mróz (nie chce mi się w to wierzyć), ale na 100% nie potrafili powiedzieć jaka przyczyna była. Objaw był..... prawie bezobjawowy W te duże mrozy byłem w W-wie, postał kilka godzin, ale odpalił "na dotyk". Zajechałem do teściów po żonę, postał 20 min. - dosłownie - zapalił, po 5-10s zaczął mrugać "check" i zgasł. Nijak nie dało rady zapalić, więc sznurek i hajda do garage, bo myślałem, że parafina się z ropy wydzieliła. W garage wyjąłem filtr, a tam garść lodu, nagrzałem w garażu, założyłem nowy filtr, puściłem ciepełko na silnik aż wskaźnik temp. się podniósł, ale du.., więc znowu sznurek i do magika. I to tyle chyba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pawel_s Opublikowano 23 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2006 U mnie w te mrozy zdechł akumulator. Samochód stał ze 3 dni bez bateryjki i potem jak go pokręciłem z 10 minut to w końcu udało się odpalić. Pojeździłem dzień czy dwa i było ok. Byle mu teraz się nie zmieniło - prawie miesiąc stoi u mechanika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość emir Opublikowano 23 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2006 puściłem ciepełko na silnik aż wskaźnik temp. się podniósł, No i chyba masz odpowiedz !!!! Silnik był mocno simny a ty mu nagle szybka temperature podales. To tak jak wlac na rozgrzany silnik zimnego plynu chłodniczego PS. Społczuje kasy zawsze szkoda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pawel_s Opublikowano 23 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2006 No i chyba masz odpowiedz !!!! Silnik był mocno simny a ty mu nagle szybka temperature podales. To tak jak wlac na rozgrzany silnik zimnego plynu chłodniczego Osobiście uważam, że nie maiło to nic wspólnego z rozprogramowanym komputerem. Poza tym zakładam, że brysik nie podgrzewał silnika żywym ogniem, a jednynie ciepłym powietrzem. Uważasz, że nawiew ciepłego powietrza spowodował pęknięcie głowicy? Ten układ ma za dużą pojemność cieplną i na pewno nie uda się go podgrzać w ciągu kilku minut. Pęknięcia metalu mogą być spowodowane faktycznie tak jak piszesz przy spotkaniu lodowatego płynu z nagrzanym blokiem. W tym przypadku nic takiego nie mogło zajść. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość brysik Opublikowano 24 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2006 No i chyba masz odpowiedz !!!! Silnik był mocno simny a ty mu nagle szybka temperature podales. To tak jak wlac na rozgrzany silnik zimnego plynu chłodniczego Przecież nigdzie nie napisałem, że to trwało 5 min. Umieściłem grzałkę w kanale pod silnikiem i się grzało, a ja w tym czasie dłubałem przy czymś innym. Grzałem ponad 3 h, więc to stopniowo, powoli łapało temperaturę i to na bank nie od tego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość emir Opublikowano 24 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2006 No fakt od grzalki to na 100% nie musiala!!! No to wiec od czego pekla ??? Płyn chlodniczy ? raczej nie !!! Paliwo ? raczej nie bo zamarza filt a w najgorszym razie pompa i wtryskiwacze ?? Wiec co ? A moze przy wimianie uszczelki mechanik ci rozpieprzyl glowice ? PS. Pytan jest wiele ale odpowiedz 1 (ale jaka) :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość brysik Opublikowano 24 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2006 Magik ją zdjął do wymiany uszczelki i dopiero wtedy się okazało, że jest pęknięta. Nikt wcześniej mi tego nie robił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pawel_s Opublikowano 24 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2006 PS. Pytan jest wiele ale odpowiedz 1 (ale jaka) :roll: Pękanie głowicy jest procesem długotrwałym i składa się na niego wiele czynników. Nie ma uniwersalnej odpowiedzi na to pytanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość brysik Opublikowano 24 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2006 Mądrego to i warto posłuchać :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SPEEDY Opublikowano 24 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2006 8) W tym temacie to naprawdę trudno jest stwierdzic co bylo przyczyna,ale mój szwagier tez ma td i w zime była grzana o wiele bardziej ekstremalnie,i nic sie nie dzieje,wiec nie sadzę,że głowica padła ot tak :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.