Gość JacekPlacek Opublikowano 19 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2006 Po pierwsze serdecznie witam bywalców forum. Mam na imię Jacek i jestem od niedawna posiadaczem Primery 2.0d z 98 roku. Dzisiaj rano miałem taki przypadek - schodzę do samochodu na parkingu, przekręcam kluczyk, zapalają się lampki jak trzeba, czekam chwilę i kręcę dalej żeby zapalić a tu zamiast dźwięku rozrusznika wszystko gaśnie. Wyjmuję kluczyk, wkładam, przekręcam i nie zapala się już nic, nawet diodki. Jakby nie było prądu. Tak kilka razy. Wracam na 5 minut do domu, schodzę do samochodu i odpala normalnie (parę sekund musiałem go kręcić bo -8 było, a w nocy to pewnie z -15). Co to mogło być? Immobilizer, akumulator czy co? Ktoś ma jakieś podejrzenia. Pozdrawiam, Jacek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość brysik Opublikowano 19 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2006 Sprawdź czy masa jest dobrze przykręcona do akumulatora, do nadwozia i do silnika. Poczytaj tu : http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.p...&highlight= Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarkk Opublikowano 19 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2006 Ja uważam że po nocy olej zgęstniał a aku trochę słaby i nie zdołał uciągnąć. A jak wróciłeś po chwili to zapalił, bo dostał tzw. kopa. Gdzieś słyszałem że przed zapaleniem, jak auto stoi na mrozie przez dłuższy czas, dobrze jest na moment np.włączyć światła, żeby "pobudzić" aku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafp11 Opublikowano 19 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2006 100% złe połączenia na akumulatorze lub z masą auta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
snakeee Opublikowano 19 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2006 Ja bym obstawial akumulator. A o pobudzaniu dlugimi swiatlami tez slyszalem i czasem sam stosuje ta metode. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość JacekPlacek Opublikowano 19 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2006 Wielkie dzięki za info. Już się zacząłem bać, że to coś poważniejszego. Posprawdzam klemy i masę dziś wieczorem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
snakeee Opublikowano 19 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2006 Zabierz aku na noc do domku i podladuj a jutro rano sie przekonasz czy to byla jego wina czy np. zlej masy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MARTI Opublikowano 19 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2006 pewnie zaśniedziałe klemy przetrzyj papierkiem u mnie było to samo pare razy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dylson Opublikowano 19 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2006 Gdzieś słyszałem że przed zapaleniem, jak auto stoi na mrozie przez dłuższy czas, dobrze jest na moment np.włączyć światła, żeby "pobudzić" aku. No ale w dieslu to swiece zarowe chyba go "pobudza" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mitch Opublikowano 19 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2006 A czy spróbował w ogóle zakręcić, czy tylko zgasły mu diody? Jak to drugie, to sprawdz połączenia w stacyjce, u mnie kiedyś był ten problem, do momentu wizyty u jakiegoś szpeca pomagał nacisk na kluczyk w dół przy kręceniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.