Gość kislok Opublikowano 22 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2006 tak jak w temacie, jesli tylko temp. zejdzie ponizej zera pojawiaja sie klopoty, przy temp. -10 trzeba dodac gazu tzn. poruszac pedalem i moze z bolem zapali, dzis np. przy -16 rozrusznik bardzo niemrawo krecil... "pikal" nawet alarm (czyli byl dosc znaczny spadek napiecia, i auto nie zapalilo czasem mam wrazenie ze podczas gry rozruszik kreci pojawiaja sie suwy pracy silnik prawie zaskakuje, ale gdy tylko puszcze kluczyk jest kiszka prosze o pomoc! dla ulatwienia powiem ze przebieg 34tys. km akumulator ma 6miesiecy!! silnik 1.5 benz. tak jak pisalem wyzej ze auto zapali czasem ale trzeba dosc mocno poruszac pedalem gazu. nie rozumiem tego, zapala moze po 3-4razach 5-8sekundowego krecenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość danieloss Opublikowano 22 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2006 Mam podobnie jak ty. Mój silnik to też 1,5 benz i przebieg 67 tyś. Nawet to co zauważyłem to kontrolka oleju wcale się nie zapala, dopiero po jakimś czasie jak silnik sie nagrzeje - wyłacze go to dopiero wtedy sie zapala i bezposredni o po właćzeniu gaśnie kontrolka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kislok Opublikowano 22 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2006 normalnie jakas magia watpie zeby wystepowalo jakies zawilgocenie na stykach, polaczeniach itp. bo auto zapala w deszczu i przy wilgotnej pogodzie a problem pojawia sie ten sam juz 2giej zimy! nie mam pojecia co robic dajcie jakies sugestie p.s. a ten czujnik polozenia walu to gdzie jest ? i co znim sie dzialo ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kislok Opublikowano 22 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2006 ostatnie wiadomosci: z ojcem poszlismy sprobowac go odpalic wszystkie kontrolki sie zapalaja i wogole siwatla siweca mocno!!!! wszystko dziala, ale gdy wlaczam rozrusznik wszytko siada normalnie zakreci walem moze ze 3 razy i kontrolki przy kazdym obrocie znikaja do zera!!! i nie swieca co mam zrobic jestem zrozpaczony btw. mam jeszcze maluszka-zapalil po chwili i pojechalem edited :arrow: odpalaem ja tez od 2giego akumulatora i taka sama kiszka kontorlki znikaja i przestaje krecic! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Misiek Opublikowano 22 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2006 Można powiedzieć, że to wina słabego akumulatora. Moja N16 zapala spokojnie za pierwszym razem. Generalnie bez róznicy czy to 0 czy -25 stopni. Kontrolki zapalają się wszystkie i gasną też od razu po zapaleniu. Jak alarm dziwnie pika to też przyszyną jest brak wystarczającej ilości prądu. Jesli jesteś pewien, że akumulatorek jest oki to przeczyść jego styki. Może są zaśniedziałe i w tym tkwi przyczyna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gołąb Opublikowano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2006 a moze jakies trefne paliwo macie zalane?? przymarzlo gdzies (?), moj akumulator ma 2,5 lub 3 latka i jest dosc czesto molestowany przezemnie ogrzewaniem tylnej szyby i dmuchawa... ale tankuje caly czas na statoilu (benzyna i LPG) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość vqsoft1 Opublikowano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2006 ostatnie wiadomosci:z ojcem poszlismy sprobowac go odpalic wszystkie kontrolki sie zapalaja i wogole siwatla siweca mocno!!!! wszystko dziala, ale gdy wlaczam rozrusznik wszytko siada normalnie zakreci walem moze ze 3 razy i kontrolki przy kazdym obrocie znikaja do zera!!! i nie swieca co mam zrobic jestem zrozpaczony btw. mam jeszcze maluszka-zapalil po chwili i pojechalem edited :arrow: odpalaem ja tez od 2giego akumulatora i taka sama kiszka kontorlki znikaja i przestaje krecic! jak dla mnie to jest objaw slaqbego polacznie z masa lub klopoty z klemami! sprawdz te polaczenia ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość fx Opublikowano 2 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 zdecydowanie to kwestia aku. ja mialem identycznie - 15 odpalam rzezil i zgasl (alarm jesczcz pobrzeczal, i zamkna drzwi:))) ale jak zmienilem na nowy to pali od 1 przy -30 be problemu, w serwisie mi powiedzieli ze te aku montowane seryjnie maja za mala pojemnosc i dali mi nowy ( tzn zaplacilem 210 a robocizna za free) wymian aku na nowy gwarancja jest na 3 lata ale nie ma co sie dochodzic ze uwzglednia, ja dostalem robocizne gratis:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DJ One-Way Opublikowano 9 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2006 To akumulator, kiedyś tez tak miałem i alarm tez mi pikał, za każdym odpalaniem zerowały mi się ustawienia radia, godzina na kokpicie:/, wymieniłem aku i po problemie:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 9 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2006 nie ma co się łudzić - piszecie.... No tak po ca ta gwarancja - skoro aku po 6 ciu miechach nadaje sie do kosza - to powinni wymienić za darmo - auto ma kontyngent na nasz kochany kraj a wiec i cały zajeb... klimat - wiec ma odpalać na upale i na mrozie - jak nie to serwis powinien wyminić co trzeba. A teraz 2 słowa o akumulatorach -sprawnośćgościa to prąd jaki jest w stanie dać. Na -20 st sprawność aku sięga 30 % może być naładowany i trzymać napięcie - ale prądu nie da i rozrusznik rzęzi mimo, że światła świecą i ma zielono na pokrywie (konntrolka zużycia aku). Rada jest taka - wystarczy na 10 min podłączyc prostownik by rozgrzać elektrolit lub zabierac aku na noc do domu - wtedy na pewno zakręci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość escortdriver Opublikowano 9 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2006 nie ma co się łudzić - piszecie....No tak po ca ta gwarancja - skoro aku po 6 ciu miechach nadaje sie do kosza - to powinni wymienić za darmo - auto ma kontyngent na nasz kochany kraj a wiec i cały zajeb... klimat - wiec ma odpalać na upale i na mrozie - jak nie to serwis powinien wyminić co trzeba. Zaraz, zaraz, to znaczy, że jak siądzie akumulator siądzie to nie wymienią na nowy?? - Opel robił podobnie - wystarczyło postraszyć prawnikiem (napisałem pismo przez radcę prawnego - kolega:) )i wymienili od razu! Muszą wymienić akumulator jak jest auto na gwarancji i jest zepsuty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.