Gość jarki Opublikowano 24 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2006 czy po odlaczeniu akumulatora i ponownym podlaczeniu immobilizer w sunnym nie glupieje? od kilku dni nie moge adpalic auta. Immobilizer moge wlaczyc i wylaczyc. Nawet ze dwa razy na chwile (kilka sekund) odpalil ale postekal chwile jak gruźlik i zgasl. Aku nowka, rozrusznik kreci. Zastanawiam sie jeszcze na zamarznietym ukladem paliwowym, jakas woda moze - wtedy tylko czekac wiosny czy nie zglupial mi jednak immobilizer po odlaczeniu aku i odlacza zasilanie? Sam juz nie wiem, Masa spraw do zalatwienia a auto od 4 dni stoi (fakt ze stalo przez weekend w najwieksze mrozy bez odpalenia) Zastanawiam sie jeszcze nad zaciagnieciem go do cieplego garazu tylko boje sie czy dam rade bo pedal troche twardy i moze nie byc hamulcow :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarkk Opublikowano 24 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2006 Nie wiem jak to jest dokładnie w Sunnym, ale w Primerze po odłączeniu i podłączeniu aku nie działa centralny z pilota i jeżeli zapalę samochód to po zgaszeniu i wyciągnięciu kluczyków ze stacyjki słyszę pisk. Aby przywrócić wszystko do stanu z przed odłączenia robię tak: Wkładam kluczyk do stacyjki i włączam alarm połączony z zamknięciem centralnego i to wystarczy. Jest to mój sposób do którego doszedłem wielokrotnie próbując różnych opcji wł i wył alarmu i centralnego. Nie wiem czy prawidłowy, ale u mnie działa. A jeżeli chodzi o Twój problem ze zgaśnięciem po zapaleniu to obstawiałbym raczej gęsty olej w silniku i skrzyni, co powoduje opór przy zapalaniu, a żeby benzyna zamarzła to musiałabybyć b.kiepskiej jakości (ale przy tych mrozach to różne rzeczy mogą się dziać) Pozdrawiam jarkk :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarki Opublikowano 24 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2006 A jeżeli chodzi o Twój problem ze zgaśnięciem po zapaleniu to obstawiałbym raczej gęsty olej w silniku i skrzyni, co powoduje opór przy zapalaniu, a żeby benzyna zamarzła to musiałabybyć b.kiepskiej jakości (ale przy tych mrozach to różne rzeczy mogą się dziać)jarkk :wink: Alarm z netralnym dziala mam go osobno wiec to raczej nie to. tez sie zastanawiam czy olej zbytnio nie zgestnial od mrozu. skrzynia chodzi dos ciezko ale mozna wajha ruszac a wal pewnie nie ma "sily" obrucic w takiej smole. Popchnalbym go ale moze byc male kuku z katalizatorem i dodatkowy koszt. Spróbuje go chyba zaciagnac do cieplego garazu i zobaczymy za kilka godzin. benzyna raczej nie zamarznie ale opary wody moga zamarznac i przytkac przewody Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Scyzor Opublikowano 24 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2006 Ja miałem te same obawy. Wydawało mi się, że olej tak zgęsniał, że nie obróci silnikiem. Wczoraj nie odpaliłem auta i wieczorem zdecydowałem się zabrać do domu akumulator i podładować. Całą noc auto stało bez akumulatora i dziś rano odpaliło od strzału Immobilizer nie zgłupiał. A co do piszczenia i zamka centralnego, to u mnie piszczenie ustępuje po paru sekundach zaprzestania prób odpalenia. Nie muszę zamykać zamka. P.S. Bez akumulatora zamek centralny faktycznie nie działa, ale z kluczyka mozna otworzyć drzwi kierowcy i klapę bagażnika. pzd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarki Opublikowano 24 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2006 Ja miałem te same obawy. Wydawało mi się, że olej tak zgęsniał, że nie obróci silnikiem. Wczoraj nie odpaliłem auta i wieczorem zdecydowałem się zabrać do domu akumulator i podładować. Całą noc auto stało bez akumulatora i dziś rano odpaliło od strzału Immobilizer nie zgłupiał. No tak ale ja wczoraj kupilem nowy akumulator, nawet troche wiekszy niz poprzedni wiec chyba nie padl przez kilka godzin. Za oknem w Gdańsku świeci słońce wiec mam nadzieje ze jak wroce z pracy to w koncu odpali. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Scyzor Opublikowano 24 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2006 No tak ale ja wczoraj kupilem nowy akumulator' date=' nawet troche wiekszy niz poprzedni wiec chyba nie padl przez kilka godzin. Za oknem w Gdańsku świeci słońce wiec mam nadzieje ze jak wroce z pracy to w koncu odpali.[/quote']Mój ma rok i też wydawałoby się, że powinien być w świetnej kondycji... No ale rok to nie dzień... P.S. Zimą słońce za oknem raczej świadczy o większym mrozie niż wyższej temeraturze... pzd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość umas Opublikowano 24 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2006 Ja w swojej Primerze parę razy odpinałem akumulator i nic się nie działo po ponownym podłączeniu. :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.