Gość kulik Opublikowano 25 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2006 Miałem pare dni temu przygodę. 8 rano chcę zapalić samochód ( w nocy -27 ) i nic. Zakręcił i padł, myślę akumulator. Ma 5 lat to ma prawo, a odpalić 2.2 DI trzema mieć czym. Podjechał kolega z nowym akumulatorem 100 Ah, podpięliśmu kabelki, a ten kręci niechętnie i wolno. Po kilku męczących próbach sukces. Silnik pracuje, nagrzewa się. Po jakiś 20 minutach wsiadam by pojechać, poszukac po sklepach akumulatora. Przejechałem ze 3 kilometry, a tu silnik zaczyna mi się dławić. Ja gaz a ten zdycha. Na bardzo niskich obrotach max. 1200 ledwo dojechałem do ogrzewanego parkingu podziemnego. Zostawiłem go na 3 godziny. Po powrocie jak ręką odjął. Potem już tylko przez 2 godziny po całym mieście ganiałem za specyfikem do ropy ( co by obniżyc temp. zamarzania ) i odpukać jest ok. Tyle, że teraz to pewnie i bez tego nie byłoby problemu. - 17 stopni to już pikuś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zielony Opublikowano 25 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2006 warto by sie zaopatrzyc przed kazda zima w taki specyfik i dolac do paliwa aby oczyscil caly uklad paliwowy. moze wtedy unikniemy takich problemow! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MALEKI Opublikowano 25 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2006 polecam olej opalowy. nie zamarza.sprawdzone w audi 80 rok 85 odpala bez zadnego ale przy -30.chcaz do comon reil to nie wiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość qbas Opublikowano 26 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2006 Miałem dokładnie tak samo w niedzielę. Dokładnie ta sama sytuacja tylko mi ciągnął do 2000 obrotów. Trochę cieplej było. Z tego co wiem to można dolać nafty. Tak z pół literka na bak i to załatwia sprawę. Ja na szczęśćie miałem pod ręką Statoila i tam sobie dolałem jakiegoś protectora. Choć jak się dowiedziałem o tej nafcie to poszedłem powąchać butelkę i chyba faktycznie to jest to samo tylko jeszcze jakieś koloranty ma i tp rzeczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.